DieRoten.pl
Reklama

Bayern nie ruszy po Moukoko

fot. Fotolia
Reklama

W rozgrywkach niemieckiej 1. Bundesligi możemy wyróżnić wielu młodych i niezwykle utalentowanych piłkarzy, którzy budzą wielkie zainteresowanie w całej Europie.

Jednym z takich zawodników bezsprzecznie jest Youssoufa Moukoko, który uchodzi za jeden z największych talentów na pozycji napastnika w całej Europie.

Jak już informowaliśmy wcześniej, młody snajper BVB został ku zaskoczeniu powołany na rozpoczynający się dziś mundial w Katarze, gdzie wraz ze swoimi kolegami z niemieckiej reprezentacji narodowej będzie rywalizował o złoty medal i powtórkę sukcesu z 2014 roku.

Jeśli mowa o dzisiejszym solenizancie (skończył dokładnie 18 lat), to wczoraj wraz z Manuelem Neuerem uczestniczył on wczoraj w konferencji prasowej, podczas której odpowiadał na przeróżne pytania związane nie tylko z kadrą narodową, ale i również swoją przyszłością.

− Niebawem będę decydował o tym, co się stanie. Czuję jednak zaufanie trenera i czuję się bardzo komfortowo w Dortmundzie. W końcu okaże się, czy zostanę, czy nie. Dowiecie się o tym pierwsi – skomentował Moukoko.

Chwilę po zakończeniu swojej wypowiedzi, półszeptem do młodego napastnika skierował się Manuel Neuer, który powiedział z uśmiechem na twarzy: „Przyjdź do Bayernu!” Jak można było się spodziewać, media w Niemczech od razu podłapały ten temat, wracając do spekulacji o transferze Moukoko do FCB, o czym było głośno już kilka miesięcy temu.

Czy w przyszłości należy spodziewać się transferu 18-latka na Allianz Arenę? Z informacji dziennika „Bild” wynika, że Bayern rzeczywiście podjął wewnątrz klubu temat potencjalnego transferu Youssoufy Moukoko. Szefowie zastanawiali się, czy pozyskanie młodego snajpera miałoby sens. Koniec końców osiągnięto wspólne porozumienie w tej sprawie – „Bawarczycy” nie ruszą po 18-latka.

Jednym z głównych powodów jest przede wszystkim obecność w zespole rekordowego mistrza Niemiec niezwykle utalentowanego Mathysa Tela.

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...