DieRoten.pl
Reklama

Bayern II bezsilny w starciu z SC Verl...

fot.
Reklama

Nie dalej jak w sobotę, swoje drugie spotkanie w rozgrywkach trzeciej ligi niemieckiej rozegrała druga drużyna Bayernu Monachium, którą prowadzi Holger Seitz.

FCB II

SC Verl 3:0 (2:0) FC Bayern II

Podobnie jak przed tygodniem, tak i tym razem druga drużyna Bayernu Monachium nie wykorzystała okazji na zdobycie pierwszego kompletu punktów w sezonie 2020/21. W pojedynku ligowym z SC Verl, Nicolas Feldhahn i spółka ponieśli porażkę 3:0.

Póki co monachijczycy po rozegraniu dwóch kolejek mają na swoim koncie zaledwie jeden punkt, co plasuje ich dopiero na siedemnastej lokacie w tabeli trzeciej ligi. Podopieczni Holgera Seitza z pewnością nie wyobrażali sobie tak fatalnego początku sezonu 2020/21.

W pierwszej połowie widziałem wiele rzeczy, nad którymi musimy popracować i radzić sobie o wiele lepiej. Przede wszystkim powinniśmy grać odważniej i bardziej kompaktowo. Mogliśmy się spodziewać, że z tą niedoświadczoną ekipą będzie ciężko na początku – powiedział po meczu trener Seitz.

Spotkanie dla „Bawarczyków” mogło zacząć się bardzo dobrze, albowiem już w 15. minucie bliski szczęścia był Maxi Zaiser, ale golkiper gospodarzy końcem palców wybronił uderzenie pomocnika bawarskiego klubu. Niestety chwilę później ekipa Verl odpowiedziała groźną akcją, która zakończyła się trafieniem Yildirima na 1:0. Bayern II robił co w swojej mocy, aby doprowadzić do wyrównania, ale o grze monachijczyków nie można było raczej powiedzieć zbyt wiele dobrego. Na domiar wszystkiego na sześć minut przed końcem pierwszej połowy w polu karnym FCB sfaulowany został Rabihic. Arbiter główny nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny na korzyść gospodarzy. Do jedenastki podszedł Janjic, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Ostatecznie pierwsze 45 minut zakończyło się w pełni zasłużonym prowadzeniem Verl 2:0.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zbyt wielkiej zmianie, albowiem walka w dalszym ciągu w dużej mierze toczyła się w środku pola. W przeciwieństwie do „Bawarczyków”, gospodarze byli bardziej skoncentrowani i w porę rozbijali ataki zespołu prowadzonego przez Holgera Seitza. W 58. minucie powinno być 3:0, po tym jak Yildirim znalazł się w sytuacji sam na sam z Ronem-Thorbenem Hoffmannem. Na całe szczęście golkiper zachował zimną krew do końca i wybronił uderzenie napastnika Verl. Niestety kilka minut później szczęście nie uśmiechnęło się już do gości z Monachium. Piłka po uderzeniu Choroby z ponad 30 metrów odbiła się od słupka i spadła wprost pod nogi Janjica, który podwyższył prowadzenie na 3:0. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i Bayern II poniósł porażkę.

FC Bayern II: Hoffmann - Waidner, Lawrence, Arrey-Mbi, Lungwitz - Stiller, Welzmueller, Zaiser (46’ Rochelt), Kern (46’ Kuehn) - Dajaku, Arp

Bramki: 1:0 Yildirim (17’), 2:0 Janjic (39’), 3:0 Janjic (64’)

Do akcji podopieczni Holgera Seitza wracają już w najbliższy piątek, kiedy to w ramach trzeciej kolejki podejmą u siebie Dynamo Drezno. Początek starcia na Staedtisches Stadion an der Gruenwalder Strasse o 19:00.

FCB U-19, U-17 & FCB Frauen

W przeciwieństwie do drugiej drużyny, juniorzy Bayernu mogą mieć powody do dumy. Jeśli mowa o ekipie do lat 19, to podopieczni Martina Demichelisa pokonali skromnie FC Augsburg U-19 1:0, zaś bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w samej końcówce meczu Grant-Leon Mamedova.

Jeśli natomiast mowa o zespole do lat siedemnastu, gdzie trenerem jest Danny Schwarz, to młodzi „Bawarczycy” rozbili na własnym podwórku SC Freiburg U-17 aż 6:0! Bramki dla FCB zdobywali Barry Hepburn, Marcel Wenig, Yusuf Kabadayi oraz Lucas Copado, który popisał się hat-trickiem.

Powody do zadowolenia mogą mieć również piłkarki żeńskiej sekcji Bayernu. Podopieczne Jensa Scheuera pokonały SC Freiburg 1:0 i utrzymały fotel lidera w kobiecej Bundeslidze. Po rozegraniu trzech kolejek monachijki mogą pochwalić się 9 punktami i bilansem bramkowym 11:0.

Źródło: Własne / FCB.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...