Leroy Sané odchodzi do Galatasaray, a media donoszą, że jego śladem może pójść Serge Gnabry. Bayern rozważy ofertę, jeśli taka się pojawi. Problem w tym, że sam zawodnik... nie chce ruszać się z Monachium.
Gnabry na wylocie? Bayern czeka na oferty, ale piłkarz stawia opór
Odejście Leroy Sane do Galatasaray odbiło się w Niemczech szerokim echem. Krytykowany za wybór mniej prestiżowej ligi, skrzydłowy nie zmienia decyzji. Teraz pojawiają się doniesienia, że kolejny zawodnik Bayernu może trafić do Turcji – mowa o Serge’u Gnabrym.
Jak informuje turecki dziennikarz Salim Manav, 28-latek również rozważa przenosiny do Süper Lig. Głównym zainteresowanym ma być Fenerbahce, które wcześniej bezskutecznie próbowało pozyskać Sane. Teraz może wrócić z ofertą za Gnabry’ego, szukając wzmocnień na skrzydłach.
Bayern nie mówi „nie”
Bayern Monachium nie zamierza blokować transferu. Klub jest gotowy wysłuchać ofert za reprezentanta Niemiec, szczególnie że jego kontrakt wygasa w 2026 roku. Oznacza to, że najbliższe okno transferowe jest ostatnim momentem, by zarobić na jego odejściu.
Gnabry’ego wycenia się obecnie na około 22 miliony euro – to zdecydowany spadek względem 2020 roku, gdy po sezonie zakończonym potrójną koroną jego wartość sięgała aż 90 milionów.
Kompany nie widzi go w pierwszym składzie
W minionym sezonie Gnabry był głównie rezerwowym. Nowy trener Vincent Kompany stawia wyraźnie na Michaela Olise, a Gnabry’emu trudno przebić się do podstawowego składu. Dla Bayernu to kolejny argument, by nie trzymać go na siłę.
Mimo to sytuacja nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Według Sky Sports, sam Gnabry nie chce opuszczać Monachium. Wciąż wierzy, że może odzyskać formę i miejsce w drużynie.
Ryzyko straty za darmo
Jeśli nie dojdzie do sprzedaży tego lata, Bayern może znaleźć się w podobnej sytuacji jak przy Sane – odejście za darmo w 2026 roku. Dla klubu to czarny scenariusz, zwłaszcza biorąc pod uwagę spadający udział zawodnika w grze.
Komentarze