Bayer-Bayern; Czas odrabiać straty

Szóste miejsce w lidze nie jest spełnieniem marzeń kibiców Bayernu. Po kiepskim starcie, Bawarczycy odzyskali pewność siebie i pełną parą ruszają w górę tabeli. Dzisiaj czeka ich jednak bardzo trudne zadanie - wyjazdowy mecz z Bayerem Leverkusen. Jeżeli Bayern chce obronić tytuł mistrza Niemiec, to musi ten mecz wygrać.
 
"Jak do tej pory, moja drużyna miała dobry sezon. W ostatnich dwóch meczach graliśmy na takim poziomie, jak przez ostatni rok" - mówi Jupp Heynkess, trener Bayeru.
 
"Jesteśmy rozwinięci jako drużyna, mamy super morale do samego końca i znaleźliśmy równowagę, pomiędzy ofensywą i defensywą" - tłumaczy ex-trener Bayernu - "Nasza pewność siebie jest większa".
 
W poprzednim sezonie, Aptekarze zajęli 4. miejsce w lidze. Oba mecze przeciwko Bayernowi zakończyły się remisem (1:1).
 
To trwało ponad dwa miesiące, ale Bayern wreszcie znalazł swój rytm. Po długim okresie, kiedy męczyli się w każdym ligowym meczu, mistrzowie znów czują radość z wygrywania. Strata do lidera to już 12 punktów.

"Po prostu nie jesteśmy w stanie ich dogonić" - powiedział w rozmowie z TZ Franz Beckenbauer.

Jednak pomimo trudnej sytuacji, duch w drużynie nie ginie.

"Wciąż mamy wielkie plany w Monachium" - zaprzecza słowom Kaisera Franck Ribéry - "Do przerwy zimowej wygramy wszystkie nasze spotkania. Dwanaście punktów wygląda na dużo, ale gdy zaczynasz passę, to dogonienie wcale nie trwa tak długo".

W zespole gospodarzy prawdopodobnie zobaczymy dzisiaj Renato Augusto, Gonzalo Castro i Samiego Hyypię. Cała trójka wraca do zdrowia po kontuzjach. Jedynie Castro może zacząć mecz na ławce rezerwowych. W jego miejsce Heynkess powinien oddelegować Daniela Schwaaba. Dużą stratą będzie brak dwóch kontuzjowanych reprezentantów Niemiec - Michaela Ballacka i Stefana Kießlinga. Stefan Reinartz jest zawieszony za kartki.

Podobnie jak w przypadku Leverkusen, plaga kontuzji odciska swoje piętno na składzie Bayernu. Louis van Gaal nie będzie mógł skorzystać z usług Arjena Robbena, Ivicy Olića, Holgera Badstubera i Miroslava Klose. Nie wystąpi też Edson Braafheid, który pokłócił się z trenerem. Do gry powinni być gotowi Breno, Franck Ribéry i Diego Contento. Dwóch ostatnich najprawdopodobniej zacznie mecz na ławce. Problemy zdrowotne ma Martin Demichelis, który skarży się na ból w łydce.

"Mam poważne wątpliwości, czy Demichelis będzie zdrowy na czas, przed meczem przeciwko Leverkusen" - powiedział van Gaal gazecie Bild.

Dopiero przed samym meczem dowiemy się, kto będzie partnerem w obronie dla Daniela van Buytena. Podobnie ma się sprawa z Markiem van Bommelem. Jeszcze nie doczekaliśmy się jasnego komunikatu dotyczącego możliwości występu kapitana. Szanse na występ są nikłe.

"W obu przypadkach musimy poczekać i zobaczymy" - podsumowuje przypadki Holendra i Argentyńczyka trener.

W składzie Bayernu zobaczymy dziś dwóch zawodników, którzy w przeszłości zakładali koszulki Aptekarzy. Jednak ani Toni Kroos, ani Hans-Jörg Butt nie mają charytatywnych intencji.

Butt wciąż ma dobry kontakt ze swoim byłym klubem, "pomimo tego, że większość zawodników z moich czasów już tam nie gra". Oprócz kilku osób ze sztabu, bramkarz utrzymuje kontakt z Simonem Rolfesem.

"Potrzebujemy zwycięstwa" - wtóruje mu Toni Kroos, który spędził 1,5 roku na wypożyczeniu w Leverkusen - "Leverkusen było bardzo ważne w mojej karierze. Ten mecz będzie dla mnie wyjątkowy".

Początek meczu o godzinie 18:30.