DieRoten.pl
Reklama

Bawarczycy w reprezentacjach

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Dziewięć miesięcy przed Mistrzostwami Świata kwalifikacje w Europie wchodzą w decydująca fazę. Wczoraj sześciu Bawarczyków walczyło w swych reprezentacjach o bilet do RPA. Jedni zwiększyli wczoraj szanse na swój udział w Munadialu, pozostali muszą nadal walczyć bo wszystko jeszcze otwarte.

Nadal o grę na Mistrzostwach Świata walczy reprezentacja Francji wraz z Franckiem Ribery. Trójkolorowi po mało widowiskowym spotkaniu zremisowali w Paryżu z ekipą Rumunii 1-1. Pierwszą bramkę w 48 minucie strzelił Thierry Henry, wyrównującą bramkę strzelił również reprezentant Francji Julien Escude, który to w 56 minucie trafił do własnej bramki. Zaraz po tym golu na boisku pojawił się Ribery (59.), który to nie jest jeszcze gotowy na grę przez całe spotkanie.

W grupie 7 Francuzi mają cztery punkty straty do liderów z Serbii. W środę w Belgradzie dojdzie do spotkania obu ekip i jeśli Francuzi myślą o zajęciu pierwszego miejsca w grupie to musza to spotkanie wygrać. Tylko zespół z pierwszego miejsca bezpośrednio jest zakwalifikowany do Mistrzostw Świata, ekipy z drugich pozycji zagrają w barażach.

Pranjic i Olic vs. Tymoszczuk
Drugie miejsce w grupie 6 zajmuje Chorwacja, w której grają Pranjic i Olic. W zagrzebiu pokonali oni wczoraj Białorusinów 1-0 dzięki bramce Rakitica z 24 minuty. Również czerwona kartka w 79 minucie dla Vedran Corluka nie miała wpływu na zmianę wyniku. Pranjic rozegrał całe spotkanie, natomiast Olic zszedł z boiska w 79 minucie meczu.

Jednak o drugie miejsce w tej grupie walczy również reprezentacja Tymoszczuka. Wczoraj Ukraina pokonała Andorę 5-0 i zajmuje trzecie miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do wicelidera tej grupy – jednak Ukraińcy mają rozegrane o jedno spotkanie mniej od Chorwatów. W Kijowie bramki strzelali Andriy Yarmolenko (18.), Artem Milevskiy (45.+2, 90.+1/karny), Andriy Shevchenko (72./karny) oraz Yevgen Seleznov (90.+5). Tymoszczuk rozegrał całe spotkanie. Reprezentacja Ukrainy liczy teraz na wpadkę Chorwatów w środowym meczu przeciwko Anglikom.

Altintop wygrywa, van Buyten przegrywa
Ambicje na drugie miejsce w grupie ma również reprezentacja Hamita Altintopa. W wczorajszym zwycięskim spotkaniu Turcji z Estonią 4-2 Hamit rozegrał całe spotkanie. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu strzelili Estończycy już w 7 minucie – Turcy jednak nie zrażeni tym jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie po bramkach Tuncay Sanli (29.) oraz Sercan Yildirim (36.). Po przerwie do remisu doprowadził Vassiljev (52.), jednak również to nie wyprowadziło Turków z równowagi, którzy to po bramkach Arda Tunran (61.) i durgiej Tuncay Sanli (72.) ustalili rezultat spotkania na 4-2.

W grupie 5 Turcja zajmuje 3 miejsce ze stratą czterech punktów do drugiej Bośni–Hercegowiny. W środę oba zespoły zagrają bezpośrednio z sobą i powalczą o kolejne trzy punkty.

Hiszpanie rozgromili reprezentację van Buytena 5-0. Belgowie po tej porażce nie mają już żadnych szans na awans do Mistrzostw Świata. Zawodnik Bawarczyków rozegrał całe spotkanie, a bramki dla Hiszpanów strzelali: David Silva (41., 68.), David Villa (49., 85.) oraz Gerard Pique (50.)

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...