DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Asensio był oferowany FCB

fot. Wyg. dzięki GEMINI

W trakcie letnich Klubowych Mistrzostw Świata w USA, bardzo poważnej kontuzji doznał niezwykle utalentowany Jamal Musiala.

Sezon 2025/26 to dla Bayernu nie tylko walka sportowa, ale również skrupulatne zarządzanie zasobami kadrowymi. Po kontuzji Jamala Musiali agent Jorge Mendes zaproponował klubowi usługę Marco Asensio – zawodnika, który dzięki doświadczeniu i grze na wysokim poziomie wydawał się obiecującym kandydatem.

REKLAMA

Niemniej jednak jego niezwykle wysokie wynagrodzenie, przewyższające ustalony przez Eberla budżet Bayernu, skutecznie zablokowało możliwość realizacji transferu.

Obok Asensio, w ofertach pojawił się także Fabio Vieira. Portugalczyk miał być alternatywą, jednak rozmowy w sprawie jego przyjścia do Monachium nawet się nie rozpoczęły. Tymczasem Vieira znalazł miejsce w klubie — został wypożyczony do Hamburger SV, gdzie będzie mógł udowodnić swoją wartość mimo braku transferu do Bayernu.

Asensio, z kolei, mimo atrakcyjnego profilu, pozostaje poza zasięgiem Bayernu ze względu na ogromne zarobki. To nie pierwszy raz, gdy jego pensja – według niektórych źródeł oscylująca wokół 10 milionów euro rocznie – stanowiła poważną przeszkodę w transferach do klubów zainteresowanych usługami hiszpańskiego skrzydłowego.

Decyzja Bayernu pokazuje ostrożność strategii klubowej: lepiej zachować stabilność finansową i uniknąć ryzyka przerywania delikatnego rytmu drużyny przez zarobkowe nierozsądne zobowiązania. W kontekście ograniczonej głębi kadrowej i kontuzji kluczowych piłkarzy, priorytetem stało się zdrowie zespołu – nie tylko na boisku, ale również w budżecie.

 

Źródło: Bild
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...