Specjaliści od meczowych statystyk serwisu bundesliga.de rozłożyli na czynniki pierwsze spotkanie kończące 32.kolejkę Bundesligi. Światowej klasy parady Manuela Neuera uchroniły Schalke przed pogromem w półfinałowym meczu Ligi Mistrzów. W sobotę Deutschlands Torhuter nr 1 nie był już w stanie zapobiec wysokiej porażce na Allianz Arena. Mimo, iż porażka w 32.kolejce Bundesligi przeciwko Bayernowi była pierwszą, którą odniosło Schalke od kiedy drużynę prowadzi Ralf Rangnick. Schalke jest w kryzysie.
Od pierwszej do ostatniej minuty tylko jedna drużyna grała na Allianz Arena. Bawarczycy tym sposobem odpowiedzieli na słowa krytyki, które spłynęły na nich po meczu przeciwko Frankfurtowi. Schalke było pozbawione jakichkolwiek pomysłów na grę, a na boisku byli obecni jedynie fizycznie. Rangnick desygnował skład w lustrzanym ustawieniu do Bawarczyków 4-2-3-1. Już po 45.minutach S04 przeszło na ustawienie 4-3-3.
Prawie idealnie w pierwszej połowie
Pomimo cofniętej linii obrony wspomaganej przez dwóch pomocników Schalke nie było w stanie się obronić. W pierwszych 45.minutach Bayern oddał 10.strzałów na bramke Koeningsblau - w tym 4 w światło bramki, a 3 z nich przekroczyły linię bramkową. Skuteczność 75%. Analitycy podali, że w ciągu 18.minut i 5.sekund od pierwszego gwizdka FCB oddał 5.strzałów i zdobyli 3.gole. W tym czasie Schalke nie oddało żadnego strzału, a mimo to mogli raz świętować po niefortnnej interwencji w polu karnym Holgera Badstubera.
Bardzo mocni Schweinsteiger i Robben
Szczególnie w pierwszej połowie Bayern postawił Schalke pod ścianą. Było to zasługą bardzo dobrze dysponowanych Bastiana Schweinsteigera, Arjena Robbena i Thomasa Mullera. 88 ze 102 podań Schweinsteigera było celne, z czego 42 na 48 w pierwszej połowie.
Wiele jego zagrań trafiało pod nogi Robbena, on sam podawał celnie 38.razy przy 45.próbach. W pierwszej połowie Holender zaliczył 26 na możliwych 29.zagrań. Dośrodkowywał 2.razy (w tym raz dokładnie), przygotował 2.sytuacje strzeleckie i sam 4.razy uderzał. Pierwszy strzał oddał w 6.minucie i jednocześnie wpisał się do protokołu jako strzelec bramki.
Majowy weekend w linii obrony
Arjen Robben oddał 9.strzałów na bramkę przeciwnika, najwięcej spośród wszystkich graczy. Jeden strzał mniej w meczu oddał Thomas Muller. W pierwszej połowie spotkania reprezentant Niemiec popisał się zaledwie jednym niecelnym podaniem przy 13.próbach, przygotował 4.sytuacje strzeleckie i odnotował przy tym jedną asystę. Sam oderzał 3.razy i wyprowadził Bayern na prowadzenie przy wyniku 1:1. Po zmianie stron oddał kolejne 5.strzałów, zdobył kolejną bramkę i odnotował 15.dokładnych podań (tylko raz się pomylił).
Defensywa gospodarzy spedziła niezwykle relaksujący wieczór w Monachium. Ma to swoje potwierdzenie w liczbach z tego spotkania. Daniel Van Buyten interewniował 11.razy, w tym jeden jedyny raz w swoim polu karnym. Miał za to wystarczająco dużo miejsca na wyprowadzenie 58.celnych podań z 65. Chcąc niechcąc także Badstuber błyszczał w tych statystykach - z jego 70.podań 63 były celne.
Schalke bez zaciągu ofensywnego
Statystyki pokazują jak bezsilne było Schalke w sobotni wieczór. Podczas całego spotkania Koeningsblauen 5.razy posłali piłkę w pole karne gospodarzy (jeden niecelny strzał, 3.niecelne podania, jeden faul w ofensywie). Pierwszy (oddany przez Schalke) strzał miał miejsce w 63.minucie. Jednak ani jeden z trzech strzałów nie zmierzał w światło bramki Butta. Tym samym statystyki bramkarza FCB przedstawiają się następująco: 28.kontaktów z piłką w przeciągu 90.minut.
Raul na pół etatu, Farfan ze stratą
Taktyka defensywna Ralfa Rangnicka była tak skuteczna jak analiza Jacka Gmocha w pomeczowym studio. Zmieniony po pierwszej połowie Raul zdołał wyprowadzić 21.celnych podań przy 25.próbach, jednak nie miał okazji do przeprowadzenia ani jednej akcji w pobliżu pola karnego gospodarzy. Zły dzień miał również Jefferson Farfan. Wyprowadził 52. podania, w tym 42.celne, przygotował 2 z 3.sytuacji strzeleckich dla Schalke, ale zaliczył również 22.strat piłki.
Wyśmienity bramkarz
To co było mówione i podkreślane wiele razy - jedynie Manuel Neuer błyszczał w drużynie z Gelsenkirchen. Ale nawet on w najlepszej formie nie wygra meczu. Nigdy przedtem Neuer nie stracił w pierwszych 45.minutach meczu Bundesligi 3.bramek. W obecnej sytuacji Schalke powinno być przygotowane na kolejny blamaż w środowym meczu Ligi Mistrzów.
Źródło: bundesliga.de
Komentarze