Bayern Monachium nie tylko poszukuje nowego skrzydłowego, ale i również bacznie przygląda się rynkowi środkowych obrońców.
Według „Sport Bild” i „Kickera”, władze Bayernu Monachium
trzymają w zanadrzu plan na wypadek możliwego odejścia Kima Min‑jae.
Jednym z głównych kandydatów do wzmocnienia środka
obrony jest Tomas Araujo – 23-letni Portugalczyk z Benfiki.
Kim Min‑jae, kluczowy obrońca Bayernu, może tego lata
odejść, jeśli
pojawi się odpowiednia oferta. Klub z Monachium
jest na to przygotowany i gotów rozważyć sprzedaż,
by jednocześnie znaleźć
godne zastępstwo. Tomas Araujo, który podpisał
z Benfiką kontrakt obowiązujący aż do 2029 roku, to zawodnik pewny miejsca w
podstawowym składzie i ceniony za ofensywne wyprowadzenie piłki oraz stabilność
w obronie
Jego umowa opiewa na wysoką klauzulę odstępnego – około 80
milionów euro, co oznacza, że Bayern musiałby być gotowy na spore wydatki.
Choć Araujo nie będzie tanim transferem, Bayern widzi w nim
realną opcję do wypełnienia luki po Kimie. Portugalczyk jest technicznie
utalentowany, dobrze prezentuje się w pressingu i potrafi zagrać prawą stroną
obrony – co w razie potrzeby da lepszą elastyczność taktyczną .
Na razie jednak monachijczycy czekają z ruchem. Nie
rozpoczęto oficjalnych rozmów z Benfiką – klub woli poczekać, jak rozwinie się
sytuacja z Kimem. Jeśli Koreańczyk odejdzie, Araujo stanie się poważnym i
priorytetowym celem Bayernu.
Póki co transfer jest w fazie obserwacji. Bayern ma już plan
B, ale nie chce się spieszyć. SLB z kolei podkreśla, że Araujo zostanie
tylko w przypadku wpłaty pełnej kwoty z klauzuli – i to tylko w momencie, gdy
Bayern zdecyduje się go aktywować.
Komentarze