DieRoten.pl

TSV Fortuna 95 Düsseldorf - FC Bayern

14-04-2019, 15:30, Bundesliga,


1:4
()

14.04.2019, 15:30 Bundesliga

BRAMKI

0-1 Coman 15', 0-2 Coman 41', 0-3 Gnabry 55', 1-3 Lukebakio 89' (rzut karny), 1-4 Goretzka 90'2)

SKŁADY

TSV Fortuna 95 Düsseldorf : Rensing – Zimmermann, Kaminski, Hoffmann, Ayhan – Sobottka (67' Morales) – Raman, Barkok, Stöger, Kownacki (80' Usami) – Hennings (68' Lukebakio)

Theißen – Ducksch, Karaman, Bormuth

FC Bayern : Neuer (53' Ulreich) – Kimmich, Süle, Hummels, Alaba – Martínez, Thiago – Gnabry (80' James), Müller (70' Goretzka), Coman – Lewandowski

Boateng, Davies, Mai, Sanches

ŻÓŁTE KARTKI

Ayhan

CZERWONE KARTKI

brak

SĘDZIA

Felix Zwayer

WIDOWNIA

53 400


Brak dodanych statystyk do tego meczu.

Choć Bayern Monachium ma już za sobą najważniejszy mecz tego sezonu w rozgrywkach Bundesligi, to do końca sezonu monachijczykom pozostało jeszcze do rozegrania kilka równie ważnych spotkań.

Po tym jak przed tygodniem podopieczni Niko Kovaca w iście mistrzowskim i równie imponującym stylu rozbili na własnym podwórku ekipę Borussii Dortmund aż 5:0, to jutrzejszego popołudnia drużynę rekordowego mistrza Niemiec czeka kolejny trudny i ważny pojedynek.

Już jutro w południe Manuelowi Neuerowi i spółce przyjdzie zmierzyć się na wyjeździe z Fortuną Duesseldorf, która w rundzie wiosennej notuje całkiem przyzwoite wyniki. Początek starcia 29. kolejki niemieckiej Bundesligi na Esprit Arena w Duesseldrofie dokładnie o 15:30.

Nie będzie dla nikogo żadną tajemnicą stwierdzenie, że faworytem bukmacherów są „Bawarczycy”. Mimo wszystko klubu z Nadrenii Północnej-Westfalii w żadnym wypadku nie można lekceważyć, zwłaszcza jeśli pod uwagę weźmiemy ostatnie wyniki podopiecznych Friedhelma Funkela, albowiem mowa o 4 zwycięstwach w 6 ostatnich potyczkach ligowych.

Mistrzowie Niemiec zdają sobie z tego doskonale sprawę, ale ich celem będzie tylko i wyłącznie zwycięstwo. Bayern nie tylko będzie chciał utrzymać się na fotelu lidera, ale i zadośćuczynić swoim fanom zremisowane 3:3 spotkanie sprzed kilku miesięcy na Allianz Arenie (w rundzie jesiennej).

Merkur Spiel-Arena w Duesseldorfie

Nadchodzący wielkimi krokami mecz Fortuny z Bayernem odbędzie się na Merkur Spiel-Arena w Duesseldorfie, która może pomieścić w sumie 54,600 widzów. Obiekt ten jest stosunkowo „młody”, albowiem został oddany do użytku 10 września 2004 roku, kiedy to F95 pokonało 2:0 Union Berlin.

W czasie swojej jakże krótkiej historii stadion przeszedł już jedną renowację, która miała miejsce w 2010 roku. Ogółem łączne koszta budowy wyniosły 240 milionów euro. Po dziś dzień jest to jeden z najnowocześniejszych obiektów w całych Niemczech.

Nowoczesna infrastruktura sprawia, że rozgrywane są tutaj nie tylko pojedynki miejscowej Fortuny, ale i również inne imprezy jak na przykład mecze futbolu amerykańskiego i liczne imprezy rozrywkowe − dla przykładu w 2011 roku odbył się tutaj festiwal Eurowizji. Ponadto na Merkur Spiel-Arena od czasu do czasu swoje pojedynki rozgrywa niemiecka kadra narodowa.

Bawarski walec rozjechał Dortmund

Jak już wspominaliśmy wcześnie w ubiegłą sobotę w najważniejszym meczu ligowym tego sezonu, podopieczni Niko Kovaca podejmowali na własnym podwórku w Monachium ekipę Borussii Dortmund. Co prawda bukmacherzy nieznacznie wskazywali na zwycięstwo FCB, ale raczej mało kto spodziewał się tak wysokiego zwycięstwa monachijczyków.

„Bawarczycy” dosłownie roznieśli swoich rywali z Zagłębia Ruhry i zwyciężyli aż 5:0. Bramki dla klubu ze stolicy Bawarii zdobywali kolejno Mats Hummels, Robert LewandowskiJavi MartinezSerge Gnabry oraz ponownie Polak. Warto wspomnieć, że „Lewy” ustrzelił tego wieczoru swojego 200. i 201. gola w historii występów w Bundeslidze!

Co prawda wynik mógłby być nawet wyższy gdyby nie fakt, że mistrzowie Niemiec odpuścili i nie atakowali już z taką werwą w drugiej części spotkania na Allianz Arenie. Pochwalić za ten występ należy każdego z osobna, ale kolejne wzorowe zawody rozegrał Javi Martinez.

− Rozegraliśmy topowe zawody, przez pełne 90 minut graliśmy wzorowo. Pierwsza połowa była sensacyjna pod każdym względem, zagraliśmy perfekcyjnie. Wynik jest w pełni zasłużony. Gratuluję mojej drużynie tego występu − powiedział po meczu Kovac.

Zeszłotygodniowe zwycięstwo nad BVB sprawiło, że Bayern powrócił na fotel lidera w niemieckiej Bundeslidze. Po rozegraniu 28 kolejek monachijczycy zgromadzili póki co 64 punkty i mają przewagę oczka nad Dortmundem. Liczby FCB w tym sezonie ligowym prezentują się następująco: 20 zwycięstw, 4 remisy, 4 porażki oraz bilans bramkowy 74:28.

Fortuna łapie wiatr w żagle

Na początku sezonu 2018/19 wielu z nas z całą pewnością wskazywało Fortunę jako murowanego spadkowicza, ale wyniki klubu z Nadrenii Północnej-Westfalii mogą naprawdę imponować i co więcej nic nie wskazuje na to, aby Duesseldorf musiał się martwić o utrzymanie w 1. Bundeslidze.

Przewaga podopiecznych Friedhelma Funkela nad miejscem barażowym wynosi aż 16 punktów, zaś do końca tej kampanii pozostało już tylko 6 kolejek! Szczególnie kilka ostatnich miesięcy zawodnicy F95 mogą zaliczyć do bardzo udanych, albowiem od grudnia Fortuna ugrała 28 na 45 możliwych do zdobycia punktów!

Przed tygodniem Oliver Fink i spółka dość zaskakująco zwyciężyli 2:1 w starciu 28. kolejki z berlińską Herthą na ich własnym podwórku! „Flingeraner” jako pierwsi objęli prowadzenie za sprawą Ramana, ale kilka minut później w pierwszej połowie wyrównał jeszcze Grujic. Ostatnie słowo należało jednak do Fortuny, która dzięki drugiej bramce Ramana zdobyła niezwykle cenne 3 oczka w Berlinie.

Jestem bardzo zadowolony z występu i naszego wyniku. Graliśmy dobrze w pierwszej połowie i utrudniliśmy im zadanie. W drugiej połowie Hertha była niebezpieczna. Broniliśmy się z sercem i mieliśmy szczęście. W przyszłym sezonie znów będziemy grać w Bundeslidze − powiedział po meczu Funkel.

Po rozegraniu 28 kolejek ligowych klub z Nadrenii Północnej-Westfalii zajmuje dziesiątą lokatę w tabeli Bundesligi z dorobkiem 37 oczek. Na wynik ten przełożyło się dokładnie 11 zwycięstw, 4 remisy oraz 13 porażek. Jeśli zaś mowa o bramkach, to Fortuna w tym okresie zdobyła 38 oraz straciła 52 goli.

Drugie spotkanie po latach

Jeśli przyjrzymy się bliżej statystykom prowadzonym przez doskonale nam znany serwis „Soccerway”, to możemy dowiedzieć się, że w swojej jakże długoletniej i równie bogatej historii Bayern Monachium miał okazję rywalizować z Fortuną przy 46 okazjach.

Zdecydowanie lepszym bilansem mogą pochwalić się monachijczycy, co też nie powinni raczej nikogo dziwić − do tej pory klub ze stolicy Bawarii wygrał 27 razy. Nie oznacza to jednak, że ekipa  „Flingeraner” nie zna smaku zwycięstwa nad FCB, albowiem mowa o 10 porażkach mistrzów Niemiec z F95.

Jak łatwo policzyć pozostałe spotkania kończyły się dziewięcioma remisami. Na korzyść „Bawarczyków” przemawia też bilans bramkowy, albowiem mówimy dokładnie o 108 strzelonych oraz 61 straconych bramkach.

Historia rywalizacji pomiędzy tymi dwoma drużynami pamięta połowę lat 60’ ubiegłego wieku. Dokładnie 27 sierpnia 1966 roku piłkarze ówczesnego trenera Zlatko Cajkovskiego zremisowali bezbramkowo z Fortuną na ich własnym terenie w Duesseldorfie. Ekipę „Gwiazdy Południa” reprezentowali wtedy tacy legendarni piłkarze jak Maier, Beckenbauer czy Roth.

Ostatnie sześć spotkań:

 

Jak więc wynika z powyższej grafiki obie ekipy miały okazję rywalizować ze sobą 13 stycznia 2019 roku w ramach towarzyskiego turnieju „Telekom Cup”, który w ostateczności zakończył się triumfem FCB. Jednakże ostatni mecz o stawkę miał miejsce 24 listopada minionego roku.

Niestety podopieczni Niko Kovaca nie pokazali się wtedy z dobrej strony i w kompromitującym stylu zremisowali 3:3, choć w pewnym momencie prowadzili 3:1... Bramki dla monachijczyków zdobywali wówczas Niklas Suele oraz dwukrotnie Thomas Mueller. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że jutrzejszy bój będzie dopiero drugim po ponad 6-letniej przerwie!

 

Okiem eksperta, czyli Marcin Borzęcki dla DieRoten.pl

Z wielką przyjemnością zapraszam was również do zapoznania się z opinią i komentarzem eksperta od Bundesligi – Marcina Borzęckiego – który na co dzień zajmuje się pracą w TVP Sport, zaś dawniej mogliście go kojarzyć z serwisu „Weszło.com”. Marcin jest oddanym kibicem i miłośnikiem Schalke 04.

− Fortuna jest nieobliczalnym przeciwnikiem, potrafi sobie bardzo sprawnie radzić z zespołami o wiele lepszymi, którym może swobodnie oddać piłkę i wyczekiwać kontrataków. O trzy punkty monachijczykom łatwo więc nie będzie, bo przecież nie trzeba daleko sięgać pamięcią – wystarczy przypomnieć sobie, jak wyglądał mecz obu tych drużyn jesienią.

Ale generalnie jestem zdania nie ma też co z beniaminka robić jakiejś potęgi, a i sam Bayern jest w zupełnie innym położeniu niż przed kilkoma miesiącami.

Piłkarze Niko Kovaca są rozpędzeni, ma za sobą serię fantastycznych meczów i przewagę nad Borussią Dortmund, której nie wypada zmarnować w meczu z takim zespołem jak Fortuna. I przede wszystkim wygrywają zasłużenie, wysoko, po efektownych i widowiskowych meczach. Są w dobrej formie i powinni wypunktować Fortunę.

Robbery poza kadrą meczową

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy pojedynek z drużyną Fortuny Duesseldorf jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed spotkaniem.

Niko Kovac w nadchodzącym spotkaniu z pewnością będzie zmuszony radzić sobie bez kontuzjowanego od wielu miesięcy Arjena Robbena, który swoje ostatnie spotkanie dla FCB rozegrał pod koniec listopada minionego roku (strzelił dwie bramki w wygranym 5:1 pojedynku z Benfiką).

Poza tym 47-latek potwierdził na wczorajszej konferencji prasowej, że w Monachium pozostanie Franck Ribery, który z powodu choroby opuścił kilka ostatnich sesji treningowych. Na całe szczęście kontuzję kolana w pełni wyleczył już Alphonso Davies − Kanadyjczyk zgodnie z oświadczeniem Chorwata będzie gotowy do gry.

Alphonso trenował z nami normalnie i jest gotowy na niedzielę. Ribery chorował przez trzy dni i nie znajdzie się w kadrze na mecz z Fortuną − skomentował wczoraj Niko Kovac.

600 

Choć Corentin Tolisso trenuje już z zespołem od dłuższego czasu, to na jego powrót na boiska ligowe musimy jeszcze poczekać. Niewykluczone, że już za tydzień, kiedy to piłkarze rekordowego mistrza Niemiec zmierzą się z drużyną Werderu Brema, francuski pomocnik powróci po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej zerwanym więzadłem krzyżowym w kolanie.

Coco potrzebuje jeszcze nieco czasu, aczkolwiek nic złego nie wydarzyło się po jego zderzeniu z Thiago podczas środowego treningu. Chcemy wprowadzać go do gry krok po kroku, na spokojnie − podsumował chorwacki trener FCB.

Zwayer rozjemcą zawodów w Duesseldorfie

Decyzją władz niemieckiej piłki jutrzejszy pojedynek pomiędzy Bayernem Monachium a Fortuną Duesseldorf poprowadzi doskonale nam znany Felix Zwayer. Do tej pory agent nieruchomości z Berlina prowadził w swojej karierze 31 spotkań z udziałem zawodników „Gwiazdy Południa”.

Po raz ostatni 37-letni Niemiec miał okazję sędziować potyczkę klubu ze stolicy Bawarii 2 marca 2019 roku, kiedy to „Bawarczycy” w meczu 24. kolejki niemieckiej Bundesligi rozbili na wyjeździe w Moenchengladbach miejscową Borussię aż 5:1.

Niemiecki arbiter cieszy się sporą renomą nie tylko na krajowym podwórku, ale i na międzynarodowej arenie – dla przykładu w tym sezonie Zwayer prowadził już 5 spotkań w Lidze Mistrzów. Jeśli pod uwagę weźmiemy bilans 37-latka z Bayernem, to mowa o 24 zwycięstwach FCB, 3 remisach oraz 4 porażkach.

Swoją licencję DFB agent nieruchomości z Berlina otrzymał w 2004 roku, podczas gdy pozwolenia na prowadzenie spotkań 2. Bundesligi otrzymał trzy lata później. Od 2009 roku Felix jest arbitrem 1. Bundesligi. Trzy lata po promocji do najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech agent nieruchomości otrzymał licencję FIFA.

W tym sezonie ligowym Felix Zwayer prowadził już 13 pojedynków w pierwszej lidze niemieckiej. Średnia not wystawionych mu przez niemiecki magazyn „Kicker” wynosi 3,04. Skład sędziowski na jutrzejszy mecz:

Arbiter główny: Zwayer (Berlin)
Asystenci: Schiffner (Konstanz), Lupp (Zossen)
Czwarty arbiter: Jablonski (Bremen)

Eksperci typują

Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Nadrenii Północnej-Westfalii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to chleb powszedni.

Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): Remis 1:1. Fortuna gra dobrze i nie boi się trudnych rywali. Mają właściwie sezon już z głowy, wielu zawodników walczy o lepsze kluby w nowym sezonie. Bayern czeka potworna męczarnia.

Julia Kramek (Borussia.com.pl): 4:0 dla Bayernu. Bayern w gazie, Fortuna zdziesiątkowana. Stawiam na wysokie zwycięstwo monachijczyków, niespodzianki chyba nie mają tu prawa bytu.

Tomasz Urban (Eleven Sports): 3:0 dla Bayernu.

Marcin Borzęcki (TVP Sport): 3:1 dla Bayernu.

Maciej Kruk (Eleven Sports): 2:1 dla Bayernu.

Maciej Iwanow (Die Halbzeit): 2:0 dla Bayernu. Bayern wybrnął z kłopotów w najlepszy możliwy sposób. Absolutna demolka w Klassikerze zrobiła wrażenie. Ale świętowanie piłkarze Kovaca musieli zakończyć 5 minut po końcowym gwizdku - no, ewentualnie nad ranem po wyjściu z imprezy u Boatenga. Absolutna koncentracja do końca. Pozycja wyjściowa przed końcówką ligi jest dobra, ale jeszcze nie bardzo dobra. Kolejne potknięcie przekreśliłoby trud włożony w pogrom nad BVB i sprowadziło jedynie do ciekawostki. Fortuny już nikt nie lekceważy,  jesienią pokazała, że Bayernu nie trzeba się bać. A od tamtej pory Funkel zaskakuje ligę regularnie. Czasami po takim koncercie, jaki Bayern dał tydzień temu ciężko znaleźć motywację, żeby zagrać na podobnej intensywności i zawziętości. Ale w sumie nieważne jak, byle skutecznie. Powtarzałem to już wielokrotnie. Oczywiście Bayern nie byłby Bayernem gdyby przez tydzień spokojnie przygotowywałby się do meczu. Jakie skutki będzie miała bójka Lewandowskiego z Comanem? Paradoksalnie może wpłynąć mobilizująco na zespół. Nie raz, nie dwa w Bundeslidze zdarzały się podobne hece a drużyna (zwłaszcza główni zainteresowani) potem grała jak z nut. No i jeszcze te niekończące się debaty nad losem Kovaca. #TeamUli vs #TeamKalle. Jak widać Bayern podziela modę na retro i próbuje przywrócić FC Hollywood.

Michał Trela (Przegląd Sportowy): 2:1 dla Bayernu.

Michał Serafin (1. FC Kaiserslautern): 3:0 dla Bayernu. Bayern jest w gazie po meczu z BVB. Ponadto Bawarczycy będą chcieli zmazać plamę z pierwszego spotkania. Stawiam na pewną wygraną FCB.

Grad bramek gwarantowany

W historii pojedynków Bayernu z Fortuną można wyróżnić kilka, w których widzowie mogli oglądać sporo bramek. Ogółem w historii rywalizacji tych dwóch ekip padło łącznie 169 bramek, co daje średnią 3,67 goli na jeden pojedynek! Poniżej znajdziecie kilka wybranych meczów, które z pewnością zapisały się na kartach historii obu klubów.

#1 Bayern Monachium 3:3 (2:1) Fortuna Duesseldorf (24 listopada 2018)

O tym starciu niejeden z nas chciałby jak najszybciej zapomnieć. Co prawda Bayern Monachium prowadził już w pewnym momencie 3:1, ale kiepska gra w obronie i świetna forma młodego Lukebakio sprawiła, że koniec końców Fortuna wywiozła z Monachium jeden punkt! Bramki dla FCB zdobywali wtedy Niklas Suele oraz Thomas Mueller.

#2 Fortuna Duesseldorf 0:5 (0:2) Bayern Monachium (20 października 2012)

Ponad 7 lat temu na Merkur Spiel-Arena podopieczni ówczesnego trenera FCB − Juppa Heynckesa − nie okazali litości swoim rywalom z Duesseldorfu i bez najmniejszych problemów rozbili ich aż 5:0. Fenomenalne spotkanie rozegrał tego popołudnia Franck Ribery, którzy zanotował trzy asysty. Bramki dla monachijczyków zdobywali kolejno Mandzukic, Gustavo, Mueller (dwukrotnie) oraz Rafinha.

#3 Bayern Monachium 6:0 (2:0) Fortuna Duesseldorf (30 marca 1985)

Mecz ten z pewnością pamiętają starsi kibice „Gwiazdy Południa”, którzy tamtego marcowego popołudnia oglądali w sumie 6 bramek swoich pupili. Podopieczni legendarnego Udo Lattka mimo skromnego prowadzenia 2:0 po pierwszych 45 minutach, podkręcili tempo w drugiej połowie i ostatecznie zwyciężyli aż 6:0. Jedną z bramek zdobył wtedy Lothar Matthaeus, czyli kolejna legenda FCB.

#4 Fortuna Duesseldorf 3:5 (1:2) Bayern Monachium (29 stycznia 1983)

Pojedynek ten z pewnością znajdzie swoje miejsce na kartach historii niemieckich rozgrywek. 29 stycznia 1983 roku odbyło się bardzo emocjonujące starcie Bayernu z Fortuną. Choć Bayern prowadził do przerwy 2:1, to klub z Duesseldorfu przy każdej możliwej okazji doprowadzał do wyrównania (najpierw na 2:2, zaś potem na 3:3). Ostatnie słowo należało jednak do monachijczyków, którzy w ostatnich minutach zachowali zimną krew i koniec końców zwyciężyli 5:3!

#5 Bayern Monachium 7:0 (4:0) Fortuna Duesseldorf (6 lutego 1982)

Dokładnie 37 lat temu miało miejsce najwyższe zwycięstwo „Bawarczyków” nad ekipą „Flingeraner”. Podopieczni ówczesnego trenera Pala Csernaia bez najmniejszych problemów rozbili swoich rywali z Nadrenii Północnej-Westfalii aż 7:0, zaś bramki zdobywali Kraus, Augenthaler (dwukrotnie), Rummenigge, Breitner oraz Niedermayer (również dwukrotnie).

#6 Fortuna Duesseldorf 7:1 (2:1) Bayern Monachium (9 grudnia 1978)

Kto powiedział, że tylko FCB może pochwalić się wysokimi zwycięstwami nad Fortuną? 9 grudnia 1978 roku miało miejsce jedno z najgorszych spotkań w historii Bayernu. Tamtego grudniowego popołudnia Rummenigge i spółka zostali rozbici przez F95 aż 7:1! Choć pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem 2:1, to drugie 45 minut należało już do Duesseldorfu, który zmiótł swoich rywali strzelając jeszcze 5 bramek…

#7 Fortuna Duesseldorf 6:5 (2:4) Bayern Monachium (7 czerwca 1975)

Podczas gdy w 1983 roku obie drużyny zapewniły swoim fanom sporą dawką emocji, to rollercoastera z 1975 roku nie przebije już raczej nic. Data 7 czerwca 1975 z pewnością na stałe zapisała się w historii obu klubów i całej Bundesligi. Choć „Bawarczycy” prowadzili tego dnia 4:2 do przerwy, to w drugiej części starcia na Rheinstadion w Duesseldorfie, gospodarze dokonali niemożliwego! Podopieczni Krafta w zaledwie siedem minut odrobili straty, a nawet wyszli na prowadzenie. Co prawda w 69. minucie wyrównał Torstensson, ale na 18 minut przed końcem regulaminowego czasu gry Herzog wprowadził swoich fanów stan euforii strzelając gola na 6:5!

Garść ciekawostek:

− Bayern nie zdobył jeszcze bramki w tym sezonie ligowym po rzucie wolnym.
− Bayern posiada na swoim koncie najwięcej bramek w lidze po uderzeniach z główki (10).
− Bayern zachował czyste konto w 3 ostatnich meczach wyjazdowych z Fortuną.
− Bayern jest niepokonany w 6 ostatnich meczach z Fortuną we wszystkich rozgrywkach.
− Bayern wygrał 14 z 16 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− Bayern zdobył 43 na 48 możliwych punktów w ostatnich 16 spotkaniach ligowych.
− Bayern póki co ugrał 64 punktów po 28 kolejkach ligowych i zajmuje 1. miejsce w tabeli.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 13-krotnie.
− Bayern jest pierwszy w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (507).
− Bayern może pochwalić się najlepszą skutecznością wykonanych podań (89%).
− Bayern pod względem przebiegniętych kilometrów tym sezonie BL jest czternasty (3,250.3 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2018/19 wygrał 29 z 41 spotkań (5 porażek i 7 remisów).
− Bayern w tym sezonie ligowym zdobył 31 z 42 możliwych do zdobycia punktów na wyjazdach.
− Bayern stracił już na tym etapie tyle samo bramek (28) co w całym poprzednim sezonie.
− Bayern przegrał już 4 spotkania w lidze, czyli tyle ile łącznie w sezonie 2017/18.
− Fortuna zremisowała w 3 ostatnich spotkaniach z Bayernem (licząc wszystkie rozgrywki).
− Fortuna zdobyła co najmniej 2 bramki w 5 z 6 ostatnich meczach ligowych.
− Fortuna w swojej wieloletniej historii tylko raz sięgnęła po mistrzostwo Niemiec (sezon 32/33).
− Fortuna w rundzie wiosennej zanotowała 6 zwycięstw, 5 porażek i remis.
− Fortuna od momentu rozpoczęcia sezonu wygrała 13 z 31 spotkań (14 porażek i 4 remisy).
− Fortuna w tym sezonie ligowym zdobyła 21 z 42 możliwych do zdobycia punktów u siebie.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.673 punktów.
− W tabeli wszech czasów Fortuna zajmuje 18. miejsce z dorobkiem 987 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z Fortuną to 5 zwycięstw i remis.
− W 6 ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a BVB padło 21 bramek (z czego 14 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a BVB sędziowie pokazali 8 żółtych kartek.
− Po raz ostatni Fortuna ograła Bayern 2 kwietnia 1991 roku w Bundeslidze (1:0 dla F95).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,24.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 770,70 milionów euro.
− Kadrę Fortuny Duesseldorf wycenia się obecnie na sumę 67,80 milionów euro.
− Najbardziej wartościowymi graczami w kadrze FCB są Lewandowski oraz Thiago (obaj po 70 mln €).
− Najbardziej wartościowym graczem w kadrze Fortuny jest Dodi Lukebakio (10 mln €).
− Kovac będzie zmuszony sobie radzić jutro m. in. bez Ribery'ego, Robbena oraz Tolisso.
− Kovac jako trener tylko raz miał okazję rywalizować z Fortuną (remis 3:3 w rundzie jesiennej).
− Kovac jako trener miał okazję rywalizować z Funkelem tylko raz (wspomniany remis).
− Funkel będzie musiał sobie radzić jutro m. in. bez Wolfa, Drobnego, Wiesnera, Contento i Finka.
− Funkel jako trener mierzył się z Bayernem 33-krotnie (3 zwycięstwa, 5 remisów i 25 porażek).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (35 bramek).
− Najlepszymi strzelcem Fortuny we wszystkich rozgrywkach jest Raman (9 bramek).
− Obecnym królem strzelców Bundesligi jest Lewandowski (21 bramek).
− Najwięcej asyst w tym sezonie ligowym ma Jadon Sancho z BVB (13 asyst).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Lewandowski (115 strzałów).
− Najwięcej kontaktów z piłką zaliczył obecnie w tym sezonie ligowym Kimmich (2,731).
− Joshua Kimmich 7-krotnie asystował już w tym sezonie Lewandowskiemu przy bramce.
− Manuel Neuer zachował już 178. czystych kont w Bundeslidze (pierwszy Kahn ma 204).
− Grający w Fortunie Diego Contento (kontuzjowany) jest wychowankiem FCB (1995-2014). 
− Takashi Usami oraz Michael Rensing również w przeszłości grali dla Bayernu.
− Lewandowski spośród wszystkich klubów Bundesligi, tylko Fortunie nie strzelił gola!
− W zespole Fortuny można wyróżnić dwóch Polaków (Kamiński oraz Kownacki).

Stach Gabriel

Bayern Monachium ma już za sobą czterdziesty drugi oficjalny mecz w ramach sezonu 2018/19. Tym razem podopiecznym Niko Kovaca ponownie przyszło się mierzyć w rozgrywkach Bundesligi.

Bayern Monachium ma już za sobą czterdziesty drugi oficjalny mecz w ramach sezonu 2018/19. Tym razem podopiecznym Niko Kovaca ponownie przyszło się mierzyć w rozgrywkach Bundesligi.

Dzisiejszego późnego popołudnia zespół rekordowego mistrza Niemiec pod wodzą Niko Kovaca w ramach 29. kolejki niemieckiej Bundesligi rywalizował na wyjeździe z ekipą Fortuny Duesseldorf. Warto mieć na uwadze, że był to zarazem szesnasty oficjalny mecz monachijczyków w rundzie wiosennej.

Ostatecznie starcie na wypełnionej po brzegi Merkus Spiel-Arena zakończyło się wysokim zwycięstwem 4:1. Bramki dla "Dumy Bawarii" zdobywali kolejno Kingsley Coman (dwukrotnie), Serge Gnabry oraz Leon Goretzka. Warto wspomnieć, że dla Francuza było to już 5. trafienie w tym sezonie ligowym!

Zdobyte w Duesseldorfie punkty sprawiły, że "Bawarczycy" powrócili na fotel lidera i wciąż mają przewagę jednego oczka nad Borussią Dortmund. Zaznaczamy zarazem, że do końca rozgrywek ligowych w Bundeslidze pozostało jeszcze 5 kolejek (Werder, Norymberga, Hannover, Lipsk oraz Eintracht).

Podobnie jak ostatnio  Manuel Neuer i spółka będą mieli sporo czasu na przygotowania do kolejnego starcia. Dokładnie w najbliższą sobotę (20 kwietnia) o 15:30 klub ze stolicy Bawarii podejmie na własnym podwórku w Monachium drużynę Werderu Brema. Co więcej cztery dni później FCB zmierzy się z bremeńczykami w Pucharze Niemiec!

Robbery poza składem

Tym razem w porównaniu do meczu sprzed tygodnia, kiedy to piłkarze "Gwiazdy Południa" w mistrzowskim i równie imponującym stylu rozbili na Allianz Arenie swoich rywali z Dortmundu aż 5:0 po bramkach Lewandowskiego (2), Gnabry'ego, Hummelsa oraz Martineza, trener Kovac nie dokonał żadnej zmiany.

Poza szeroką kadrą monachijczyków na dzisiejsze zawody z Fortuną Duesseldorf znalazł się rzecz jasna Corentin Tolisso, który jest coraz to bliższy powrotu oraz kontuzjowany od kilku miesięcy Arjen Robben (ostatnio trenował na murawie z piłką przez ponad 40 minut).

To nie koniec absencji, albowiem w Monachium pozostali także Franck Ribery oraz Rafinha, którzy zmagają się z chorobą. Warto zauważyć, że po kilku tygodniach przerwy spowodowanej kontuzją kolana, do kadry powrócił Alphonso Davies.

Ekipa rekordowego mistrza Niemiec dzisiejsze zawody na Merkur Spiel-Arena rozpoczęła zatem w następującym ustawieniu:  Manuel Neuer w bramce, David AlabaMats HummelsNiklas Suele oraz Joshua Kimmich w obronie. Duet środkowych pomocnik tworzył natomiast Thiago oraz Javi Martinez.

Na lewym skrzydle wystąpił Kingsley Coman, zaś po jego przeciwnej stronie zagrał Serge Gnabry. Funkcję snajpera pełnił tradycyjnie Robert Lewandowski, zaś za jego plecami Kovac wystawił Thomasa Muellera. Na ławce znaleźli się: Sven Ulreich, Alphonso DaviesJerome BoatengLukas MaiLeon Goretzka, James Rodriguez oraz Renato Sanches.

Coman show!

Zgodnie z wszelkimi oczekiwaniami Bayern rozpoczął bardzo odważnie pojedynek w Duesseldorfie. Na pierwszą dogodną okazję monachijczycy nie kazali nam czekać zbyt długo, albowiem już w 6. minucie Gnabry rozegrał świetną akcję z Kimmichem. Młody Niemiec dograł wzdłuż pola karnego do Comana, ale piłka niestety trafiła tylko w słupek.

Mistrzowie Niemiec nie poddawali się i idąc za ciosem coraz bardziej przejmowali kontrolę nad spotkaniem. Kilka minut później Kimmich ponownie popisał się idealnym dograniem, ale uderzenie Thiago minimalnie przeleciało obok słupka. Po kwadransie gry starania "Bawarczyków" zostały nagrodzone.

Dośrodkowanie Comana z narożnika pola karnego nie dosięgło Muellera, ale zmylony Rensing mógł tylko oglądać jak futbolówka swobodnie przekraczała linię bramkową. Mimo szybkiego prowadzenia podopieczni Kovaca nie odpuszczali i raz za razem przeprowadzili kolejne akcje. Bliski szczęścia był między innymi Lewandowski oraz ponownie Francuz.

Fortuna co prawda nie zamierzała się tylko bronić − w 26. minucie bliski wyrównania był Dawid Kownacki, ale w porę uderzenie polskiego napastnika zostało zablokowane przez Suele. Po kilku minutach lepszej gry gospodarzy, do głosu ponownie doszli monachijczycy, którzy całkowicie zdominowali swoich przeciwników.

Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy swojego drugiego gola zdobył Coman, po tym jak kolejną piękną akcję przeprowadził Kimmich z Gnabrym. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i obie strony udały się na zasłużoną przerwę.

Bayern pewnie kroczy po swoje

Podobnie jak w pierwszej części spotkania monachijczycy zaczęli odważnie i już w 50. minucie wypracowali sobie świetną okazję. Bliski trafienia był Thiago, lecz Michael Rensing instynktownie wybronił uderzenie hiszpańskiego pomocnika. Niestety chwilę później z powodu urazu boisko był zmuszony opuścić Manuel Neuer.

Zaledwie dziesięć minut po wznowieniu gry goście mogli cieszyć się ze swojego trzeciego gola − tym razem do bramki rywali trafił Serge Gnabry, który wykorzystał zamieszanie po rzucie rożnym w polu karnym Fortuny. Jakiś czas potem uderzenia z główki próbował Lewandowski, ale Polak trafił wprost w ręce golkipera F95.

Trzecia bramka sprawiła, że tempo gry spadło, ale piłkarze "Gwiazdy Południa" nadal kontrowali mecz i nie pozwalali swoim przeciwnikom na zbyt wiele. W późniejszym okresie 47-letni trener FCB dokonał dwóch zmian wpuszczając  na boisko Goretzkę i Jamesa.

W 88. minucie po skorzystaniu z technologii VAR sędzia główny podyktował rzut karny na korzyść Fortuny. Jedenastkę bez problemów wykorzystał Lukebakio, ale ostanie słowo należało do mistrzów Niemiec − w doliczonym czasie gry doskonale ustawiony w polu karnym Leon Goretzka trafił na 4:1. Ostatecznie pojedynek na Merkur Spiel-Arena zakończył się pewnym zwycięstwem "Bawarczyków".

Podopieczni Niko Kovaca na przygotowania do kolejnego starcia będą mieli sporo czasu, albowiem do akcji monachijczycy wracają dopiero za sześć dni, kiedy to na własnym podwórku podejmą Werder Brema. Początek starcia na Allianz Arenie w Monachium dokładnie o 15:30.