FC Bayern - FC Augsburg
18-11-2017, 15:30, Bundesliga,
|
3:0 () |
|
BRAMKI
1-0 Vidal 31', 2-0 Lewandowski 38', 3-0 Lewandowski 49'
SKŁADY
FC Bayern : Ulreich - Kimmich, Süle, Hummels, Rafinha - Martínez, Vidal (80' Rudy) - Robben (78' Tolisso), James, Bernat (74' Alaba) - Lewandowski
Starke, Boateng, Wriedt
FC Augsburg : Hitz - Opare, Danso, R' Khedira, Gouweleeuw, Max - Baier - Heller (60' Schmid), Gregoritsch, Caiuby (69' Stafylidis) - Finnbogason (83' Ji)
Luthe - Moravek, Koo, Ji, Callsen-Bracker
ŻÓŁTE KARTKI
R. Khedira, Opare, Gouweleeuw
CZERWONE KARTKI
SĘDZIA
M. Schmidt
WIDOWNIA
75 000
Stało się! Po dwóch tygodniach oczekiwania spowodowanych przerwą reprezentacyjną i barażami do Mundialu, powracają w końcu rozgrywki ligowe w Niemczech.
Od ostatniego spotkania na Allianz Arenie minęło już nieco ponad trzy tygodnie – po raz ostatni mistrzowie Niemiec gościli na własnym podwórku gości z Lipska. Jak dobrze wiemy mecz zakończył się pewnym zwycięstwem FCB 2:0.
Tym razem na monachijską arenę zawita drużyna FC Augsburg. Początek jutrzejszego starcia dwunastej kolejki niemieckiej Bundesligi dokładnie o 15:30.
Warto podkreślić, że będzie to derbowe spotkanie, albowiem oba kluby pochodzą z Bawarii. Jutrzejsze „Derby Bawarii” będą już szesnastymi w historii obu klubów – niemalże 86% skuteczność zwycięstw mogą pochwalić się zawodnicy Bayernu Monachium.
Jutrzejszy mecz będzie w szczególności ważny dla Juppa Heynckesa, albowiem 72-latek stanie przed historyczną szansą odniesienia swojego 500. zwycięstwa w niemieckiej Bundeslidze zarówno jako trener jak i piłkarz.
Efekt Juppa Heynckesa
Dziś już z całą pewnością możemy bez problemów stwierdzić, że powrót Juppa Heynckesa wyszedł „Bawarczykom” na dobre. Monachijczycy nie tylko odzyskali pewność siebie, zaczęli grać na miarę oczekiwań, ale i także odzyskali fotel lidera w niemieckiej Bundeslidze.
Od momentu powrotu legendarnego ojca sukcesu z 2013 roku Bayern Monachium wygrał wszystkie siedem spotkań z rzędu – mistrzowie Niemiec w tym okresie awansowali do kolejnej rundy Pucharu Niemiec, awansowali do fazy pucharowej Ligi Mistrzów oraz stali się samodzielnymi liderami niemieckiej Bundesligi.
Przed dwoma tygodniami Robert Lewandowski i spółka mierzyli się w pojedynku 11. kolejki niemieckiej Bundesligi z Borussią Dortmund. Arcyważny mecz w kontekście układu sił w niemieckiej ekstraklasie zakończył się zwycięstwem piłkarzy „Dumy Bawarii” 3:1 i powiększeniem przewagi nad BVB w tabeli do sześciu oczek.
Bramki dla gigantów z Monachium zdobywali kolejno Arjen Robben, Robert Lewandowski oraz David Alaba. Warto podkreślić, że gra monachijczyków wyglądała zdecydowanie lepiej niż w pierwszych tygodniach nowego sezonu. Nie można zapominać o zasługach Svena Ulreicha w tym meczu – golkiper kilkukrotnie ratował swoich kolegów przed utratą kolejnych bramek.
− Zaliczyliśmy dziś świetny występ przeciwko bardzo dobrej drużynie, zwłaszcza w pierwszej połowie. Trzeba przyznać, że Dortmund miał bardzo dobre okazje bramkowe, ale wielokrotnie ratował nas Sven Ulreich. Drużyna była na 100 procent zmotywowana, absolutnie chcieliśmy wygrać. Słowa uznania dla mojej drużyny! Biorąc pod uwagę wszystko razem, to zagraliśmy świetny mecz! – powiedział po meczu Heynckes.
Augsburg pozytywnie zaskakuje
W trwającym obecnie sezonie zespół prowadzony przez Manuela Bauma można powoli uważać za pozytywne zaskoczenie. Po jedenastu kolejkach piłkarze „Fuggerstaedter” zajmują dziesiąte miejsce w tabeli Bundesligi z dorobkiem 16 punktów – dla porównania przed rokiem o tej samej porze FCA mieli na swoim koncie o 4 punkty mniej.
Obecny bilans augsburczyków w sezonie ligowym 2017/18 to cztery zwycięstwa, cztery remisy oraz trzy porażki. Jeśli chodzi o ofensywę, to Augsburg ustrzelił jak na razie 16 bramek. Dobrze spisuje się także defensywa z Marwinem Hitzem na czele – klub dopuścił do utraty 11 bramek. Warto nadmienić, iż w szóstej kolejce FCA pokonało u siebie RB Lipsk 1:0.
W ubiegłej kolejce Augsburg podejmował u siebie gości z Bayeru 04 Leverkusen. Ostatecznie pojedynek na WWK Arena zakończył się remisem 1:1 i podziałem punktów. Choć to „Aptekarze” objęli prowadzenie w 47. minucie za sprawą Kevina Vollanda, to kilkadziesiąt sekund później wyrównał Kevin Danso. Mimo wyrównanego spotkania, to gospodarze byli bliżej wygranej.
− Moim zdaniem rozegraliśmy bardzo solidny mecz przeciwko Leverkusen. Przed meczem oczekiwałem przynajmniej remisu, więc jestem zadowolony. Mogliśmy uniknąć utraty bramki, lecz zespół zareagował na to wspaniale. Ogółem zgadzam się z Hieko Herrlichem, że był to zasłużony remis – powiedział Manuel Baum.
„Derby Bawarii” po raz szesnasty w historii
Jak na razie historia pojedynków Bayernu z Augsburgiem nie jest tak bogata, to i tak kibice mogą wyczekiwać kolejnego spotkania bogatego w bramki i spektakularne akcje.
Do tej pory w historii pojedynków „Duma Bawarii” mierzyła się z zawodnikami „Fuggerstaedter” 15-krotnie. Niemalże doskonałym bilansem mogą pochwalić się monachijczycy, którzy wygrali 13 spotkań i dwukrotnie schodzili z boiska jako pokonani – nigdy dotąd starcie pomiędzy FCB a FCA nie kończyło się remisem.
Na korzyść „Bawarczyków” przemawia również bilans bramkowy, albowiem mowa o 37 strzelonych bramkach przez Bayern – dla porównania klub ze stolicy Szwabii zdobył ich 8. W samych tylko sześciu ostatnich spotkaniach padło łącznie 24 goli, co daje średnią 4 bramek na mecz!
Początek rywalizacji pomiędzy augsburczykami a monachijczykami nastąpił 6 listopada 2011 roku. W swoim pierwszym pojedynku lepsi okazali się podopieczni Juppa Heynckesa – mistrzowie Niemiec pokonali Augsburg 2:1, zaś bramki dla klubu ze stolicy Bawarii zdobywali kolejno Mario Gomez oraz Franck Ribery.
Ostatnie sześć spotkań:
1 kwiecień 2017 |
Bayern Monachium 6:0 Augsburg |
29 październik 2016 |
Augsburg 1:3 Bayern Monachium |
26 październik 2016 |
Bayern Monachium 3:1 Augsburg |
14 luty 2016 |
Augsburg 1:3 Bayern Monachium |
12 wrzesień 2015 |
Bayern Monachium 2:1 Augsburg |
12 luty 2015 |
Augsburg 2:1 Bayern Monachium |
Jak wynika z powyższej tabeli Bayern po raz ostatni miał okazję mierzyć się z Augsburgiem 1 kwietnia 2017 roku, kiedy to mogliśmy oglądać show w wykonaniu Roberta Lewandowskiego. Klub prowadzony przez Carlo Ancelottiego rozbił tamtego popołudnia swoich rywali aż 6:0.
Na pierwszą bramkę 75,000 widzów zgromadzonych na Allianz Arenie musiało czekać do 17. minuty, kiedy to „Lewy” wykorzystał idealne dogranie Thiago strzelając swojego pierwszego gola w tym meczu. Przed przerwą na 2:0 podwyższył Thomas Mueller. Po zmianie stron byliśmy świadkami prawdziwej kanonady strzeleckiej − kolejne dwa trafienia dołożył Lewandowski, Thiago oraz ponownie Mueller.
Markus Schmidt arbitrem starcia w Monachium
Jutrzejszy pojedynek na Allianz Arenie poprowadzi sędzia Markus Schmidt. 44-letni Niemiec ze Stuttgartu po raz ostatni miał okazję poprowadzić spotkanie ligowe z udziałem Bayernu Monachium 11 marca 2017 roku, kiedy to monachijczycy podejmowali Eintracht Frankfurt (pewne zwycięstwo 3:0).
W swojej dotychczasowej i długiej zarazem karierze Schmidt łącznie 14 razy pełnił rolę arbitra w spotkaniach ligowych Bayernu. Kiedy arbitrem był 44-letni Niemiec mistrzowie Niemiec ani razu nie przegrali (12 zwycięstw oraz dwa remisy).
Do tej pory w sezonie 2017/18 konsultant rozwoju personelu miał okazję poprowadzić 4 spotkania w Bundeslidze. Średnia not jaką wystawił mu magazyn „Kicker” za pojedynki ligowe wynosi 3,25. Markus Schmidt we wspomnianych meczach pokazał 16 żółtych kartek.
Schmidt to obecnie jeden z najdłużej pracujących arbitrów w Niemczech – swoją licencję DFB otrzymał dokładnie 20 lat temu, czyli w 1997 roku. Rok później otrzymał zgodę na prowadzenie pojedynków w drugiej Bundeslidze. Od 2003 roku Markus pełni funkcję arbitra najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech. Skład sędziowski na jutrzejszy mecz:
Sędzia główny: Schmidt (Stuttgart)
Asystenci: Siewer (Olpe), Guensch (Marburg)
Czwarty sędzia: Petersen (Stuttgart)
Za wcześnie dla Muellera
Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy mecz z Augsburgiem jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed spotkaniem.
Jednego czego możemy być pewni to lista zawodników, którzy nie znajdą się w kadrze na mecz z BVB. Jupp Heynckes podczas dzisiejszej konferencji prasowej podkreślił, że zarówno Thomas Mueller jak i Franck Ribery potrzebują jeszcze czasu i nie są gotowi do gry. Poza kadrą znajdzie się także kontuzjowany od dłuższego czasu Manuel Neuer.
Pod znakiem zapytania stoi występ trójki zawodników takich jak David Alaba, Thiago oraz Jerome Boateng. 72-letni trener „Die Roten” ujawnił, że po dzisiejszym treningu podejmie decyzję o tym czy wspomniana trójka znajdzie się w kadrze na mecz z Augsburgiem.
− Thomas Mueller powinien wrócić wcześniej. Thomas trenował bardzo dobrze, ale nie będziemy podejmować zbędnego ryzyka. Otrzyma więcej czasu, aby mógł w pełni odzyskać formę i sprawność. Z kolei jeśli chodzi o Juana, to znajdzie się on w kadrze na jutrzejszy mecz. Thiago nie wygląda zbyt dobrze, posiada siniaka na swoim kolanie, dlatego też może opuścić jutrzejszy mecz. O tym czy David Alaba i Jerome Boateng znajdą się jutro w kadrze zadecyduję po naszym ostatnim treningu dziś – powiedział dziś trener Bayernu.
Jak dobrze wiemy klub od momentu przejęcia sterów przez Heynckesa wygrał wszystkie siedem spotkań z rzędu, lecz ojciec sukcesu potrójnej korony z 2013 roku przestrzega, że jego podopieczni muszą poprawić się pod kilkoma względami.
Jako przykład „Don Jupp” podał spotkanie sprzed dwóch tygodni, w którym „Bawarczycy” pokonali Borussię Dortmund 3:1 i powiększyli swoją przewagę nad Borussią do sześciu punktów w tabeli ligowej.
−Nie jestem do końca zadowolony z naszych ostatnich kilku spotkań. Musimy dopuszczać naszych rywali do jak najmniejszej ilości okazji bramkowych i musimy lepiej wykorzystywać swoje okazje. Krytycznie przeanalizowaliśmy nasz mecz w Dortmundzie – dodał Jupp Heynckes.
Redakcja DieRoten.pl przed meczem
Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem redaktora naszego serwisu – Mateusza Brożyny – którego zdołaliście już poznać czytając jego świetne felietony.
− Plusem nadchodzącego meczu jest to, że Robert Lewandowski odpoczywał mimo tego, że poleciał do Polski na zgrupowanie. To duży atut „Bawarczyków” przed wznowieniem rozgrywek ligowych.
Jupp Heynckes dalej nie będzie miał do dyspozycji Manuela Neuera i Francka Ribery. Występ Bernata też wątpliwy przynajmniej od pierwszych minut, aczkolwiek fajnie byłoby zobaczyć Juana po tak długiej przerwie. Mam wrażenie, że Jupp tchnął „nowe życie” w ten zespół i piłkarze obudzili się z włoskiego letargu i wszystko idzie w dobrym kierunku. Wg mnie Arjen Robben jest w takiej formie, że jeśli udałoby się Bayernowi zajść daleko w tym sezonie, to kibice postawiliby mu pomnik przy Allianz Arena.
Muszę wspomnieć także o Jamesie, który odżył przy Heynckesie i wkrótce może być główną postacią w FCB. Warto przypomnieć porażkę z 2015 roku, kiedy to podopieczni Pepa Guardioli przegrali właśnie z Augsburgiem na Allianz Arena. Gospodarz grał – goście strzelali. W sobotę spodziewam się zaangażowania ze strony zawodników tym bardziej, że Heynckes będzie chciał umocnić przewagę nad drugim w tabeli Lipskiem. Dortmund czeka trudny wyjazd do Stuttgartu, na dodatek bez Aubameyanga. Jeśli miałbym się powołać na statystyki pojedynków Bayernu z Augsburgiem, to mistrz Niemiec powinien spokojnie zapewnić sobie trzy punkty.
W końcu monachijczycy są niepokonani od 27 spotkań Bundesligi na własnym boisku! Oby w sobotę ta passa została podtrzymana. Ważne jest to z jakim nastawieniem na ten mecz wyjdą goście, patrząc na tabelę będą raczej chcieli jak najwięcej ugrać i napsuć krwi „Bawarczykom”. Ekipie Manuela Bauma nigdy nie grało się dobrze w Monachium, ale jak to mówią derby rządzą się swoimi prawami.
Augsburg, czyli ulubiony rywal Lewandowskiego
Najbliższy rywal Bayernu Monachium – Augsburg – to przede wszystkim ulubiony zespół Roberta Lewandowskiego, który w pojedynkach z „Fuggerstaedter” strzela bramki jak na zawołanie.
Do tej pory polski snajper zarówno w barwach Bayernu Monachium jak i Borussii Dortmund w spotkaniach przeciwko ekipie z Górnej Bawarii wystąpił dokładnie w 12 spotkaniach, zaś robiący ogromne wrażenie dorobek to 16 bramek!
Najlepszy strzelec Bayernu przeciwko żadnemu innemu klubowi w Bundeslidze nie może pochwalić się takim dorobkiem bramkowym jak przeciwko Augsburgowi. Na uwagę zasługuje ostatni wyczyn „Lewego” w piętnastych „Derbach Bawarii”.
W wygranym 6:0 meczu na Allianz Arenie kapitan polskiej reprezentacji w pierwszej części spotkania zaliczył bramkę oraz asystę. Po zmianie stron Lewandowski nie miał zamiaru odpuszczać i dołożył do swojego dorobku jeszcze dwa trafienia. Warto również nadmienić, iż był to 6. hat-trick Roberta w historii Bundesligi.
Garść ciekawostek:
− Bayern wygrał 14 z 17 ostatnich spotkań przeciwko Augsburgowi we wszystkich rozgrywkach.
− Monachijczycy są niepokonani od 27 spotkań na Allianz Arenie w Bundeslidze!
− Bayern strzelał co najmniej dwie bramki w 14 z 17 ostatnich spotkań przeciwko FCA we wszystkich rozgrywkach.
− Mistrzowie Niemiec zdobyli co najmniej dwie bramki w 6 ostatnich pojedynkach ligowym na własnym podwórku.
− Faworytem bukmacherów jest Bayern Monachium, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi 1,15.
− Jupp Heynckes będzie musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Manuela Neuera oraz niegotowego jeszcze do gry Francka Ribery.
− Pod znakiem zapytania stoi występ Thomasa Muellera oraz Jerome’a Boatenga.
− Trener Manuel Baum nie będzie mógł skorzystać z usług takich zawodników jak Martin Hinteregger oraz Sergio Cordova.
− Niewykluczone również, że Augsburg będzie musiał radzić sobie bez Michaela Gregoritscha oraz Alfreda Finnbogasona.
− Arjen Robben wygrał wszystkie siedem spotkań jakie miał okazję zagrać przeciwko Augsburgowi.
− Obecny kapitan Bayernu Monachium w owych 7 pojedynkach miał udział przy 6 bramkach.
− Kiedy Heynckes obejmował Bayern przed meczem 8. kolejki, to Bayern tracił do liderującego BVB pięć punktów, jednakże teraz to monachijczycy prowadzą w tabeli nad Borussią z przewagą 6 oczek!
− Jeśli Bayern nie przegra z Augsburgiem, to dla Juppa Heynckesa będzie to już 30 mecz z rzędu w lidze bez porażki.
− Obrońca FCA Ja-Cheol Koo przegrał wszystkie 11 spotkań jakie zagrał przeciwko Bayernowi.
− Robert Lewandowski ma już na swoim koncie 162 bramek w Bundeslidze, czyli tyle samo co prezes „Die Roten” Karl-Heinz Rummenigge.
− Serwis „Transfermarkt.de” wycenia całą kadrę Bayernu Monachium na łączną sumę 599,10 milionów euro.
− Dla porównania kadrę „Fuggerstaedter” wycenia się na sumę 61,38 milionów euro.
− Mats Hummels po 11 spotkaniach w Bundeslidze ma już na swoim koncie 1935 kontaktów z piłką!
− W 4 ostatnich spotkaniach przeciwko Augsburgowi Robert Lewandowski strzelił łącznie 8 bramk.
− Po raz ostatni Bayern przegrał z Augsburgiem 9 maja 2015 roku, kiedy to monachijczycy mieli już zapewniony tytuł mistrzowski.
− Juan Bernat ma szansę znaleźć się w kadrze meczowej Bayernu po raz pierwszy w tym sezonie.
− W sezonie 2017/18 bilans spotkań Bayernu na własnym podwórku w Bundeslidze to 4 zwycięstwa i remis, zaś bilans bramkowy to 16:3.
− Augsburg do tej pory w spotkaniach wyjazdowych wygrał 2-krotnie, dwa razy schodził z boiska jako pokonany oraz raz remisował.
− Najlepszym strzelcem Bayernu w Bundeslidze jest obecnie Robert Lewandowski (11 trafień).
− Z kolei w ekipie Augsburga po pięć trafień w lidze zanotowali zarówno Michael Gregoritsch oraz Alfred Finnbogason.
− Zarówno Marwin Hitz jak i Sven Ulreich 4-krotnie zachowywali czyste konto w tym sezonie ligowym.
− Augsburg to ulubiona drużyna Roberta Lewandowskiego, nasz rodak w 12 spotkaniach przeciwko FCA zdobył już 16 bramek!
− Philipp Max (Augsburg) może pochwalić się największą ilością asyst w Bundeslidze (5).
− W sześciu ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a FCA padło łącznie 24 goli, co daje średnią 4 bramek na mecz.
− W sześciu ostatnich „Derbach Bawarii” sędziowie pokazali zaledwie sześć żółtych kartoników.
− Od momentu swojego powrotu Jupp Heynckes nie przegrał z Bayernem ani jednego spotkania.
− Jeśli Bayern pokona jutro Augsburg, to będzie to jego 500. zwycięstwo w Bundeslidze jako piłkarz i trener.
Za nami dwunasta kolejka w niemieckiej Bundeslidze w wykonaniu podopiecznych Juppa Heynckesa. Mistrzowie Niemiec mierzyli się dziś na własnym podwórku z Augsburgiem.
Bayern Monachium nie zawiódł swoich kibiców po raz kolejny! Klub ze stolicy Bawarii pokonał dziś w derbowym pojedynku drużynę "Fuggerstaedter" w iście mistrzowskim stylu 3:0. Było to zarazem ósme zwycięstwo Bayernu z rzędu od momentu przejęcia klubu przez Heynckesa.
Bramki dla "Gwiazdy Południa" zdobywali kolejno Arturo Vidal oraz dwukrotnie Robert Lewandowski, który może pochwalić się w 2017 roku 49 strzelonymi bramkami, co jest jednocześnie wyrównaniem jego osobistego rekordu z 2015 roku!
Dzisiejsze zwycięstwo gigantów z Monachium umocniło ich pozycję w tabeli ligowej w związku z porażką Borussii Dortmund oraz remisem RB Lipsk. Obecnie Bayern prowadzi w Bundeslidze z przewagą 6 punktów nad "Bykami" oraz 9 punktami przewagi nad BVB.
Teraz mistrzów Niemiec czeka zaledwie kilka dni odpoczynku, albowiem w najbliższą środę Roberta Lewandowskiego i spółkę czeka wyjazdowy pojedynek Ligi Mistrzów − Bayern zmierzy się w meczu piątej kolejki fazy grupowej z drużyną RSC Anderlechtu.
#MiaSanMia pic.twitter.com/YTRrdNjB1d
— FC Bayern München (@FCBayern) 18 listopada 2017
Bernat wraca do składu!
Tym razem w porównaniu do pojedynku jedenastej kolejki niemieckiej Bundesligi, w której Bayern Monachium pokonał na wyjeździe Borussię Dortmund 3:1, legendarny już "Don Jupp" zdecydował się dokonać łącznie trzech zmian.
Poza kadrą meczową znalazł się kontuzjowany Manuel Neuer. Choć Franck Ribery oraz Thomas Mueller wznowili już treningi z pierwszym zespołem, to 72-letni trener "Die Roten" uznał, że nie będzie podejmował zbędnego ryzyka, dlatego też obaj zawodnicy znaleźli się poza kadrą.
Najważniejszą wiadomością jest bez dwóch zdań powrót do wyjściowej jedenastki Juana Bernata. Przypomnijmy Hiszpan nabawił się kontuzji kostki podczas letniego tournee, która wyeliminowała go z gry na blisko trzy i pół miesiąca. Szansę gry od samego początku otrzymał dziś także między innymi Rafinha.
Et voilà! Unsere Aufstellung für #FCBFCA. pic.twitter.com/EcO6fNUIaE
— FC Bayern München (@FCBayern) 18 listopada 2017
"Bawarczycy" dzisiejsze derbowe spotkanie na Allianz Arenie rozpoczęli więc w następującym ustawieniu: Sven Ulreich w bramce, Rafinha, Mats Hummels, Niklas Suele oraz Joshua Kimmich w obronie. W środku pomocy mogliśmy natomiast podziwiać Javiego Martineza oraz wracającego do jedenastki Arturo Vidala.
W ofensywie mogliśmy z kolei oglądać takich zawodników jak Arjen Robben, James Rodriguez oraz wspomniany wcześniej Juan Bernat. Funkcję napastnika jak zwykle pełnił Robert Lewandowski. Na ławce znaleźli się tacy zawodnicy jak: Starke, Alaba, Boateng, Rudy, Tolisso oraz Wriedt.
Arturo Vidal show!
Mistrzowie Niemiec zaczęli dzisiejszy pojedynek na Allianz Arenie bardzo spokojnie i ostrożnie, jednakże po kilku minutach monachijczycy w swoim stylu zaczęli dominować swoich rywali. W 6. minucie spotkania swojego szczęścia uderzeniem z dystansu próbował Robert Lewandowski, lecz jego strzał został skutecznie zablokowany.
Kilka minut później byliśmy świadkami wzorowo przeprowadzonej akcji w ofensywie bawarskiego zespołu. Wracający do kadry Juan Bernat dograł idealnie do Lewandowskiego, który uderzył wprost w Marwina Hitza − bramkarz gości zachował zimną krew i skutecznie interweniował.
Z minuty na minutę "Bawarczycy" wyglądali co raz to lepiej i w pełni kontrolowali przebieg spotkania. Na pierwszą bramkę 75,000 widzów zgromadzonych na Allianz Arenie musiało czekać do 31. minuty, kiedy to zamieszanie pod bramką gości wykorzystał Arturo Vidal, który silnym uderzeniem wpakował piłkę do bramki.
@jamesdrodriguez @kingarturo23 #FCBFCA pic.twitter.com/yU4OyuPU0d
— FC Bayern München (@FCBayern) 18 listopada 2017
Zaledwie siedem minut później strzelec pierwszej bramki − Vidal − przejął piłkę w środku pola i dograł idealną piłkę do Roberta Lewandowskiego, który z całkowitym spokojem wpadł w pole karne FCA i pewnym strzałem pokonał Marwina Hitza − dla naszego rodaka było to już dwunaste trafienie w tym sezonie ligowym!
Utrata drugiej bramki znacznie wpłynęła na morale podopiecznych Manuela Bauma, których entuzjazm i wola walki znacznie osłabła. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i obie ekipy udały się na przerwę. Mistrzowie Niemiec w pełni zasłużenie i spokojnie zakończyli pierwszą część spotkania z prowadzeniem 2:0.
Lewandowski wyrównuje osobisty rekord!
Na drugą cześć spotkania obie drużyny wyszły w tym samym ustawieniu − zarówno Jupp Heynckes jak i Manuel Baum zdecydowali, że nie będą dokonywać roszad w swoich zespołach. Ekipa z Augsburga bardzo odważnie zaczęła drugą część spotkania od razu napierając na bramkę Svena Ulreicha.
Mimo wszystko mistrzowie Niemiec bardzo szybko odpowiedzieli na początkowe zagrożenie ze strony FCA − już w trzeciej minucie drugiej części pojedynku na Allianz Arenie genialnym wręcz dośrodkowaniem obsłużył Roberta Lewandowskiego, który bez najmniejszych problemów ze stoickim spokojem zdobył swojego drugiego gola w tym spotkaniu.
Chwilę później mogło już być 4:0 dla Bayernu, albowiem James miękko dograł do wybiegającego na wolne pole Arturo Vidala. Chilijczyk uderzył główką, jednakże piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła wprost w ręce Marwina Hitza.
Zdobyta bramka w żadnym wypadku nie ostudziła zapałów "Bawarczyków", którzy nie zwalniali tempa i atakowali raz po razie szukając kolejnych okazji do podwyższenia prowadzenia. W 63. minucie swojego szczęścia zza pola karnego próbował równie niesamowity jak reszta zespołu James Rodriguez, lecz uderzenie Kolumbijczyka zostało w porę powstrzymane.
Bayern dominuje rywali
W 73. minucie spotkania mogło już być 4:0 dla Bayernu Monachium − Arjen Robben idealnie przymierzył zza pola karnego, lecz szczęśliwie dla augsburczyków futbolówka przeleciała tuż obok słupka. Chwilę później boisko opuścił Juan Bernat, zaś w jego miejsce na boisku zameldował się David Alaba.
Kilka minut później Joshua Kimmich zabawił się z defensywą Augsburga w polu karnym, lecz młody Niemiec czekał zbyt długo i stracił futbolówkę. W kolejnych minutach na boisku zameldowali się jeszcze Corentin Tolisso oraz Sebastian Rudy zmieniając Robbena i Vidala.
Robert Lewandowski i spółka próbowali jeszcze zagrozić bramce, lecz wynik nie uległ już zmianie. Mistrzowie Niemiec wygrali zasłużenie i należy to podkreślić, że było to zwycięstwo odniesione bardzo niskim nakładem sił.
Do akcji monachijczycy wracają już za kilka dni, albowiem w środę o 20:45 podopiecznych Juppa Heynckesa czeka mecz piątej kolejki fazy grupowej Ligi z ekipą mistrzów Belgii, czyli RSC Anderlecht. Z kolei w przyszłym tygodniu Bayern czeka wyjazdowy pojedynek z Borussią Moenchengladbach.
Warto nadmienić, iż było to już ósme zwycięstwo z rzędu odniesione przez Bayern od momentu powrotu Juppa Heynckesa!
Schlusspfiff! Heimsieg! #FCBFCA #MiaSanMia pic.twitter.com/gqR2N2nMQq
— FC Bayern München (@FCBayern) 18 listopada 2017
Oceny
Sven Ulreich | 1.82 |
Robert Lewandowski | 1.53 |
Rafinha | 2.76 |
Juan Bernat | 2.88 |
Niklas Suele | 2.14 |
Matts Hummels | 1.86 |
Arturo Vidal | 1.21 |
Javi Martinez | 1.83 |
James Rodriguez | 1.36 |
Joshua Kimmich | 1.51 |
Arjen Robben | 2.49 |