Bayer Leverkusen - FC Bayern
15-04-2017, 18:30, Bundesliga,
|
0:0 () |
|
BRAMKI
-
SKŁADY
Bayer Leverkusen : Leno - Hilbert, Jedvaj, Toprak, Wendell - Baumgartlinger, Kampl - Aranguiz (62' Dragovic), Havertz (88' Bailey), Brandt (66' Bellarabi) - Volland
Özcan, Kießling, Mehmedi, Henrichs
FC Bayern : Neuer - Rafinha, Martínez (72' Lahm), Alaba, Bernat - Kimmich, Vidal - Coman (70' Alonso), Thiago, Costa (60' Robben) - Müller
Ulreich, Sanches, Feldhahn, Obermair
ŻÓŁTE KARTKI
Aranguiz, Jedvaj
CZERWONE KARTKI
Jedvaj (59' druga żółta)
SĘDZIA
D.Siebert
WIDOWNIA
30 210
Choć dopiero co mistrzowie Niemiec mierzyli się w Lidze Mistrzów z Realem Madryt w ramach pierwszego spotkania ćwierćfinałowego, to monachijczyków czeka kolejne trudne wyzwanie w Bundeslidze.
Już jutro o 18:30 w kolejnym szlagierowym spotkaniu Bundesligi Bayern Monachium zagra na wyjeździe z Bayerem O4 Leverkusen, który w przeciwieństwie do zespołu prowadzonego przez Carlo Ancelottiego miał więcej dni na przygotowania.
Miejscem spotkania będzie BayArena w Leverkusen – czyli stadion o pojemności 30,210 widzów. Obiekt używany na co dzień przez „Aptekarzy” został zbudowany w latach 1956-1958.
Dla Bayernu Monachium będzie to ostatni sprawdzian przed rewanżowym pojedynkiem z Realem Madryt na Santiago Bernabeu w Lidze Mistrzów. Z kolei dla Bayeru zważywszy na ich pozycję w tabeli ligowej, będzie to bardzo ważny mecz z uwagi na chęć gry w europejskich pucharach, w przyszłym sezonie.
#packmas #B04FCB pic.twitter.com/pP9tpRS5F7
— FC Bayern München (@FCBayern) 14 kwietnia 2017
Mieszana forma „Aptekarzy”
Trwającego obecnie sezonu zawodnicy Bayeru 04 Leverkusen nie mogą raczej zaliczyć do udanych – dla przykładu w 2017 roku „Aptekarze” ponieśli już w samej tylko Bundeslidze sześć porażek, odnosząc przy tym „zaledwie” cztery zwycięstwa i dwa remisy, co bez dwóch zdań jest słabym wynikiem tego zespołu.
Na uwadze warto mieć jeden szczegół – z klubu ponad sześć tygodni temu zwolniony został doskonale nam znany Roger Schmidt, zaś jego miejsce zastąpił 43-letni Tayfun Korkut, który w swojej karierze trenerskiej miał okazję trenować takie zespoły jak chociażby Hannover 96 czy Kaiserslautern.
Przed tygodniem drużyna Bayeru 04 mierzyła się w wyjazdowym pojedynku z fenomenalnie spisującym się beniaminkiem, czyli RB Lipsk. Ostatecznie dzięki bramce Yussufa Poulsena ekipa „Byków” ograła „Aptekarzy” 1:0. Dla zawodników B04 była to już 13. porażka w tym sezonie ligowym!
Obecnie Bayer zajmuje w tabeli Bundesligi odległe, bo aż 12. miejsce. Po 28 kolejkach B04 zdołał ugrać 35 punktów – przełożyło się na to 10 zwycięstw, pięć remisów oraz 13 porażek. Jeśli zaś pod lupę weźmiemy bilans bramkowy Bayeru, to mowa jest o 42 strzelonych oraz 44 straconych bramkach.
Bayern zawodzi w Lidze Mistrzów
Przed tygodniem w próbie generalnej przed starciem z Realem Madryt w Lidze Mistrzów podopieczni Carlo Ancelottiego w świetnym stylu ograli Borussię Dortmund 4:1, zaś kolejny świetny występ zaliczył Robert Lewandowski, który okupił swój występ stłuczeniem barku.
Jednakże w środowym pojedynku z Realem Madryt mimo dobrej pierwszej połowy, ekipa ze stolicy Bawarii uległa „Królewskim” 1:2. Losy spotkania mogły być zgoła inaksze, gdyby Arturo Vidal wykorzystał jedenastkę w końcówce pierwszej połowy. Szybko stracona bramka oraz czerwona kartka dla Martineza w drugiej połowie całkowicie odmieniła europejski klasyk w Monachium.
Biorąc pod uwagę przewagę dziesięciu punktów w lidze oraz rewanżowe spotkanie z Realem Madryt 18 kwietnia, podopieczni Carlo Ancelottiego mogą wyjść w mocno rezerwowym składzie, tak aby zawodnicy podstawowej jedenastki mogli zregenerować siły na niezwykle trudny mecz w stolicy Hiszpanii.
− Małe detale zadecydowały o dzisiejszym spotkaniu. Zmarnowaliśmy rzut karny, zaś zaraz po zmianie stron daliśmy sobie strzelić bramkę. Czerwona kartka całkowicie odmieniła mecz. W pierwszej połowie mieliśmy spotkanie pod kontrolą, jednakże w pewnych momentach brakowało nam skuteczności – powiedział po meczu Ancelotti.
Bogata historia pojedynków
Zarówno Bayern Monachium jak i Bayer Leverkusen mogą pochwalić się bardzo bogatą historią rywalizacji – po raz pierwszy obie ekipy miały okazję spotkać się ze sobą 11 sierpnia 1979 roku, kiedy to drużyna ze stolicy Bawarii ograła „Aptekarzy” 3:1.
Od tamtej pory rekordowi mistrzowie Niemiec mieli okazję mierzyć się z Bayerem już 78-krotnie. Znaczenie lepszym bilansem mogą pochwalić się piłkarze monachijskiego giganta – mowa jest bowiem o 46 wygranych pojedynkach, 15 remisach oraz 17 porażkach.
Bayern może również pochwalić się o wiele lepszym bilansem bramkowym. Ogółem „Bawarczycy” w potyczkach z Bayerem 04 strzelili łącznie 146 bramek, tracąc ich przy tym 92. Bez względu na wszystko ostatnie wyniki potwierdzają jak trudnym i niewygodnym zespołem stała się ekipa z Leverkusen.
Ostatnie sześć spotkań:
26 listopad 2016 |
Bayern Monachium 2:1 Bayer Leverkusen |
6 luty 2016 |
Bayer Leverkusen 0:0 Bayern Monachium |
29 sierpień 2015 |
Bayern Monachium 3:0 Bayer Leverkusen |
2 maj 2015 |
Bayer Leverkusen 2:0 Bayern Monachium |
8 kwiecień 2015 |
Bayer Leverkusen 0:0* Bayern Monachium |
6 grudzień 2014 |
Bayern Monachium 1:0 Bayer Leverkusen |
Po raz ostatni Bayern miał okazję rywalizować z „Aptekarzami” 26 listopda 2016 roku. Wówczas lepsi okazali się podopieczni Carlo Ancelottiego, którzy ograli swoich rywali 2:1. Na pierwszą bramkę 75,000 widzów zgromadzonych na Allianz Arenie musiało czekać do 30. minuty, kiedy to piłkę do siatki głową wpakował Thiago Alcantara. Pięć minut później bramkę na 1-1 po przepięknym uderzeniu zdobył Hakan Calhanoglu, który wykorzystał błąd w obronie Bayernu.
Na całe szczęście w drugiej części spotkania bramkę na wagę trzech punktów Mats Hummels, który wykorzystał dośrodkowanie Kimmicha z rzutu różnego. W kolejnych minutach obie ekipy mogły jeszcze zdobyć bramkę, lecz wynik nie uległ już zmianie.
Siebert poprowadzi zawody
Jutrzejsze szlagierowe starcie 29. kolejki Bundesligi poprowadzi doskonale nam znany Daniel Siebert, który w przeszłości miał już okazję prowadzić łącznie osiemspotkań z udziałem rekordowych mistrzów Niemiec.
Żaden z prowadzonych przez 32-letniego nauczyciela z Berlina meczów nie zakończył się porażką Bayernu (pięć zwycięstw oraz trzy remisy). Na początku grudnia 2016 roku Siebert miał okazję sędziować starcie „Bawarczyków” z Mainz, które zakończyło się zwycięstwem „Gwiazdy Południa” 3:1.
Niemiec miał również nie tak dawno okazję prowadzić ćwierćfinałowy pojedynek Bayernu Monachium z Schalke 04 Gelsenkirchen w Pucharze Niemiec, które zakończyło się pewnym zwycięstwem FCB 3:0. W trwającym sezonie ligowym Siebert miał okazję prowadzić już 12 spotkań ligowych w których pokazał 46 żółtych kartek oraz 3 czerwone. Średnia not wystawionych mu przez serwis Kicker.de wynosi 3,46.
W starciu na BayArena w Leverkusen pomagać mu będą Koslowski z Berlina oraz Seidel z Hennigsdorfu. Czwartym oficjalnym sędzią, który został wyznaczony na ten mecz jest Pelgrim z Bocholt.
Okiem eksperta, czyli Martin Huć dla DieRoten.pl
Z ogromną przyjemnością mam zaszczyt zaprosić was do zapoznania się z opinią miłośnika Bayeru Leverkusen oraz wielkiego kibica niemieckiej Bundesligi. Martin Huć prywatnie jest dziennikarzem i redaktorem serwisu BayerLeverkusen.pl.
− Bayern jest zdecydowanym faworytem i jeśli nie wygra, to będzie spore zaskoczenie. Bayer jest bez formy. Zmiana trenera nic nie zmieniła, a nawet pogorszyła sprawę. Ekipa Korkuta jest bez wyrazu.
Dominuje bylejakość, przypadek. BayArena, w minionych latach solidna twierdza, tym razem bywa całkiem gościnna. A myślę, że porażka Bayernu z Realem sprawi, że w Leverkusen podopieczni Ancelottiego stawią się ze sportową złością i jeśli gospodarze źle wejdą w mecz, to może skończyć się małą masakrą. Tym bardziej, że defensywa Bayeru to najsłabszy punkt.
Ancelotti da odpocząć kluczowym zawodnikom?
Carlo Ancelotti podczas dzisiejszej konferencji prasowej ujawnił, że w kadrze meczowej zabraknie Jerome’a Boatenga, który ma problemy z przywodzicielem. Od samego początku na środku obrony zobaczymy Davida Alabę i najpewniej Javiego Martineza.
− Boateng ma drobne problemy z przywodzicielem i opuści jutrzejszym mecz z Bayerem. Mam nadzieję, że będzie mógł zagrać przeciwko Realowi. Alaba zagra jutro na środku obrony, podczas gdy jego miejsce na lewej stronie defensywy zajmie Juan Bernat − powiedział dziś Ancelotti.
Jak zwykle wyjściowa jedenastka owiana jest wielką tajemnicą, ale jednego czego możemy się spodziewać się jest ustawienie 4-2-3-1, które Carlo Ancelotti używa już od dłuższego czasu.
Choć włoski trener podkreślił, że „Bayern będzie chciał odpowiednio zareagować na porażkę z Realem i wygrać mecz w Leverkusen”, to nie wykluczone, że „Carletto” da odpocząć kilku swoim kluczowym zawodnikom – na skrzydłach możemy bowiem ujrzeć duet Kingsley Coman oraz Douglas Costa.
− Chcielibyśmy obronić tytuł mistrza kraju raczej wcześniej niż później. Oczywiście nie jesteśmy szczęśliwi. Znam doskonale moich chłopaków i jestem pewny, że zagrają z charakterem i pokażą swoje oblicze – dodał Ancelotti.
60-sekundowy thriller w Leverkusen
30 listopada 1997 roku miało miejsce starcie Bayeru Leverkusen z Bayernem Monachium, które przeszło do historii Bundesligi – mimo gry w dziesiątkę „Aptekarzy” i prowadzenia monachijczyków 2:0, rywale Bayernu ostatecznie wygrali 4:2.
Warto mieć na uwadze, że fenomenalny występ zaliczył wtedy Oliver Kahn, który kilkukrotnie ratował swój zespół w spektakularny sposób. Tamtego wieczoru gospodarzy napoczął 25-letni wówczas Giovane Elber, zaś w 24. Minucie na tablicy widniał już wynik 0:2 za sprawą bramki Carstena Janckera.
W 33. minucie spotkania na Ulrich-Haberland-Stadion w Leverkusen kibice Bayeru przeżyli prawdziwy szok, albowiem za faul na Janckerze z boiska wyleciał Christian Woerns. Mimo gry w osłabieniu gospodarze nie poddawali się i tuż przed zejściem na przerwę bramkę kontaktową zdobył Jan Heintze, który po przepięknej indywidualnej akcji pokonał świetnie dysponowanego w tym starciu Kahna.
Po zmianie stron widowiska nie było końca – zwłaszcza w wykonaniu „Tytana”, który na swój sposób wyrażał swoje emocje. W 69. minucie swój zwycięski marsz rozpoczął legendarny snajper Ulf Kirsten. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem 2:2, wielki dramat przeżyli tym razem podopieczni Giovanniego Trapattoniego – „Bawarczycy” stracili bowiem dwie bramki w zaledwie 60 sekund!
Garść ciekawostek:
– Bayern Monachium jest niepokonany w 36 z 38 ostatnich pojedynkach ligowych.
– Mistrzowie Niemiec przegrali tylko jedno spośród dziewięciu ostatnich spotkań z Bayerem (pięć zwycięstw i trzy remisy).
– Drużyna „Aptekarzy” zachowywała czyste konto w 3 ostatnich domowych spotkaniach z Bayernem Monachium (wszystkie rozgrywki).
– Po raz ostatni Bayern przegrał w rywalizacji z „Aptekarzami” w 31. kolejce sezonu 2014/15, kiedy to już losy mistrzostwa były przesądzone.
– Trener Tayfun Korkut musi sobie radzić bez takich zawodników jak Lars Bender, Jonathan Tah, Hakan Calhanoglu oraz Chicharito.
– Na BayArena wykupionych zostało wszystkie 30,210 biletów, co oznacza, iż jest to 350. mecz z udziałem Bayernu, na który zjawi się pełna widownia.
– Bayern wygrał tylko 1 z 7 ostatnich wyjazdowych spotkań do Leverkusen.
– Carlo Ancelotti w swojej karierze piłkarskiej miał okazję kilka razy spotkań się z Rudim Voellerem (dyrektor sportowy B04). Ancelotti nie przegrał żadnego z 4 rozegranych przeciwko Voellerowi spotkań (trzy zwycięstwa i remis).
– Faworytem bukmacherów jest Bayern Monachium, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi 1,68.
– Kolejne zwycięstwo w Bundeslidze sprawi, że Bayern znajdzie się bardzo blisko obrony tytułu mistrzowskiego.
– W ekipie Bayernu Monachium zabraknie Matsa Hummelsa, Jerome’a Boatenga oraz Roberta Lewandowskiego.
– Arturo Vidal miał okazję reprezentować barwy Bayeru 04 (miało to miejsce w latach 2007-2011).
– W minionej kolejce podopieczni Tayfuna Korkuta ulegli 1:0 beniaminkowi z Lipska, zaś bramkę na wagę trzech punktów padła w samej końcówce starcia.
– Bayer 04 w trwającym obecnie sezonie poniósł już 13 porażek, czyli o trzy więcej niż w całym poprzednim sezonie ligowym!
– Średnia wieku jedenastki wystawionej przez Ancelottiego w ubiegłej kolejce ligowej przeciwko BVB wynosiła 30,3 lat.
– Średnia wieku jedenastki wystawionej przez Korkuta przed tygodniem w starciu z „Bykami” wynosiła 25,2 lat.
– Dwaj najlepsi strzelcy obu drużyn, czyli Robert Lewandowski (21) oraz Chicharito (10) nie zagrają w jutrzejszym pojedynku.
– Lahm i spółka w trwającym obecnie sezonie ligowym ustrzelili już 71 bramek (dla porównania w poprzednim sezonie było ich pod koniec łącznie 80).
– Najlepszym asystującym zawodnikiem „Dumy Bawarii” jest Thomas Mueller, który jak na razie 12-krotnie asystował przy trafieniach swoich kolegów.
– Manuel Neuer stanie przed szansą zachowania czystego konta po raz 14-sty w tym sezonie ligowym.
– Javi Martinez może pochwalić się najlepszym współczynnikiem celnych podań (mowa o 91,5% dokładności).
– Ekipę Bayeru 04 Leverkusen od miejsca spadkowego dzieli zaledwie siedem oczek!
– W trwającym obecnie sezonie „Aptekarze” stracili już 44 bramki. Dla porównania w poprzednim sezonie klub stracił ich „zaledwie” 40!
– Łączna wartość rynkowa Bayeru 04 to 273,95 mln euro! Zespół posiada pięciu zawodników, których wartość transferowa przekracza 20 mln euro.
– Dla porównania wartość Bayernu to 566,15 mln euro, zaś zespół posiada aż trzynastu zawodników, których wartość transferowa przekracza 20 mln euro (najdroższy Lewandowski – 80 mln euro).
Za nami mecz 29. kolejki Bundesligi. Bayern Monachium w mocno okrojonym składzie zremisował dziś bezbramkowo z Bayerem Leverkusen na ich własnym podwórku.
Dla zawodników "Dumy Bawarii" był to zarazem ostatni mecz przed rewanżowym pojedynkiem w Lidze Mistrzów przeciwko Realowi Madryt. Mimo wielu dogodnych sytuacji potyczka w Leverkusen zakończyła się bezbramkowym remisem.
Monachijczycy kilkukrotnie mogli dziś objąć prowadzenie, lecz w decydujących momentach brakowało odpowiedniego wykończenia, bądź też "Aptekarzy" ratowało szczęście. Choć Leverkusen grało w 10 (czerwona kartka Jedvaja), to i tak zdołali powstrzymać kolejne napory "Die Roten".
Do akcji rekordowi mistrzowie Niemiec wracają już za trzy dni, kiedy to Lahm i spółka staną przed niezwykle trudnym zadaniem awansu do półfinału Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt − początek spotkania już we wtorek o 20:45 na Santiago Bernabeu.
Trzon drużyny odpoczywa
Tym razem Carlo Ancelotti w porównaniu do poprzedniego pojedynku z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, które "Bawarczycy" przegrali 1:2, Carlo Ancelotti zdecydował się dokonać łącznie pięciu zmian.
Poza kadrą meczową znaleźli się tacy zawodnicy jak Mats Hummels (kontuzja kostki), Jerome Boateng (problemy z przywodzicielem), Robert Lewandowski (zawieszenie) oraz Franck Ribery (został w Monachium). Od samego początku zagrał natomiast między innymi Kingsley Coman oraz Douglas Costa.
Podobnie jak w ubiegłą środę w potyczce z ekipą "Królewskich" włoski trener "Dumy Bawarii" zdecydował się zagrać w systemie 4-2-3-1 z Thiago Alcantarą ustawionym za plecami Thomasa Muellera.
Na ławce rezerwowych znaleźli się następujący piłkarze: Sven Ulreich, Arjen Robben, Xabi Alonso, Raphael Obermair, Philipp Lahm, Renato Sanches oraz Nicholas Feldhahn. Bayern zaczął więc spotkanie na BayArena w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Juan Bernat, David Alaba, Javi Martinez oraz Rafinha w obronie.
Parę środkowych pomocników tworzył duet Arturo Vidal oraz Joshua Kimmich. Na lewym skrzydle wystąpił Douglas Costa, zaś po jego przeciwnej stronie biegał Kingsley Coman. Funkcję napastnika podobnie jak ostatnio w meczu z Realem pełnił Thomas Mueller, za którego plecami ustawiony został Thiago Alcantara.
Spokojna gra od samego początku
Już na wstępie Bayern Monachium ruszył do ataku − pierwszą groźną akcję przeprowadził już w 2. minucie Thiago Alcanatara, jednakże piłkę porę wyłapał Bernd Leno. W kolejnych minutach mistrzowie Niemiec w swoim stylu spokojnie budowali kolejne akcje.
Gospodarze nie zamierzali się bronić tylko przez całe spotkanie, albowiem już w 9. minucie zagotowało się pod bramką Manuela Neuera, kiedy to podopieczni Tayfuna Korkuta przeprowadzili bardzo składną akcję, lecz w końcowym momencie akcja została przerwana przez sędziego w wyniku przewinienia Vollanda.
Po kilkunastu minutowym zastoju w 30. minucie gry w bardzo dogodnej sytuacji znalazł się Julian Brandt, jednakże utalentowany Niemiec nieczysto trafił w piłkę. Na odpowiedź mistrzów Niemiec nie trzeba było czekać zbyt długo, gdyż chwilę później zagotowało się pod bramką "Aptekarzy".
Co tam się stało??? Wielki bałagan pod bramką Bayeru Leverkusen i co? I nie ma gola! #bundesliga pic.twitter.com/4oQuW8Pf6W
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 15 kwietnia 2017
Kinglsey Coman po świetnym rajdzie wpadł z piłką w pole karne, po czym zagrał do Davida Alaby. Austriak zwlekając przez pewien czas z oddaniem strzału zdecydował się ostatecznie uderzyć w kierunku bramki Bayeru, lecz strzał został zablokowany. Po chwili Vidal dobił piłkę, lecz z linii bramkowej futbolówkę wybił przyszły stoper BVB − Omer Toprak.
Leverkusen zaprasza do gry
Ostatnie dziesięć minut to całkowita dominacja podopiecznych Carlo Ancelottiego, którzy praktycznie nie wychodzili z połowy "Aptekarzy". Zaledwie 120 sekund później przed doskonałą szansą znalazł się Kingsley Coman. Mueller dograł idealną piłkę do nadbiegającego Francuza, który dobił futbolówkę, lecz fenomenalną paradą popisał się Leno.
Chwilę później bardzo brutalnie potraktowany został Thiago Alcantara − szczęśliwie dla monachijczyków Hiszpan powrócił do gry. W 39. minucie świetnym rajdem popisał się tym razem Juan Bernat, który nawinął kilku zawodników po czym dograł do Thiago, ale pomocnik FCB uderzył ponad bramką.
Goście z Monachium jeszcze kilkukrotnie próbowali zagrozić bramce Bayeru, lecz w decydujących momentach brakowało zdecydowania i odpowiedniego wykończenia. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i obie strony udały się na przerwę do swoich szatni.
Bez zmian w drugiej połowie
Na drugą część spotkania na wypełnionej po brzegi BayArena obie drużyny wybiegły w niezmienionym ustawieniu. Podobnie jak w końcówce pierwszej połowy Bayern od samego początku naciskał na swoich rywali.
Monachijczycy w swoim stylu powolnie budowali kolejne akcje, zaś pierwszą dogodną sytuację po zmianie stron miał w 53. minucie Thomas Mueller, który został obsłużony dokładnym podaniem przez Douglasa Costę − nieszczęśliwie piłka minimalnie minęła się ze światłem bramki.
Chance after chance, but the ball just won't go in! #B04FCB 0-0 pic.twitter.com/OqFOkL7xDS
— FC Bayern English (@FCBayernEN) 15 kwietnia 2017
Wysoki pressing "Bawarczyków" sprawił, że podopieczni Tayfuna Korkuta co raz częściej popełniali błędy, które skrupulatnie starali się wykorzystywać zawodnicy "Dumy Bawarii". Kilka minut ponownie zrobiło się bardzo gorąco w szesnastce Bayeru 04 − w ostatniej chwili piłkę głową wybił Tin Jedvaj.
W 59. minucie z boiska wyleciał Tin Jedvaj, który otrzymał drugą żółtą kartkę, co w konsekwencji spowodowało pokazaniem przez Daniela Sieberta czerwonej kartki. Zaraz po tym boisko opuścił także Douglas Costa, zaś w jego miejsce na boisku pojawił się Arjen Robben.
Bicia głową w mur ciąg dalszy…
Gra w osłabieniu sprawiła, że gospodarze cofnęli się jeszcze bardziej, jednakże monachijczycy nie zamierzali teraz odpuszczać swoim rywalom. W 65. minucie Kingsley Coman po raz kolejny wpadł w pole karne i dograł to Thomasa Muellera, który jednak zmarnował podanie swojego kolegi.
Choć liderzy Bundesligi grali w przewadze jednego zawodnika, to były momenty, kiedy to Bayer ruszał z kontrą, lecz defensywa FCB z Manuelem Neuerem na czele nie popełniała błędów, choć w 74. minucie kibice "Gwiazdy Południa" wstrzymali nieco oddech, kiedy to złym dograniu, piłka spadła pod nogi Bellarabiego, który jednak fatalnie przestrzelił.
W kolejnych minutach Bayern dwoił się i troił, aby zagrozić bramce strzeżonej przez Leno, lecz dobrze ustawiony zespół "Aptekarzy" raz po raz rozbijał kolejne ataki mistrzów Niemiec. Na pięć minut przed końcem spotkania piłkę meczową otrzymał Philipp Lahm, który czubkiem buta skierował piłkę w stronę bramki − niestety piłka przeleciała minimalnie obok słupka.
W doliczonym czasie gry szczęścia próbował jeszcze Arjen Robben, lecz Holender trafił tylko w boczną siatkę. Mimo przewagi Bayernu wynik nie uległ już zmianie i pojedynek na BayArena zakończył się bezbramkowym remisem. Do akcji Lahm i spółka (z Robertem Lewandowskim w składzie) wracają już w najbliższy wtorek, kiedy to przyjdzie im się zmierzyć z Realem.
The ball just didn't want to go in today. #B04FCB pic.twitter.com/Ez5Kmjdjvj
— FC Bayern English (@FCBayernEN) 15 kwietnia 2017
Oceny
Manuel Neuer | 2.25 |
Juan Bernat | 2.45 |
David Alaba | 2.92 |
Rafinha | 3.02 |
Thiago | 2.69 |
Arjen Robben | 2.83 |
Arturo Vidal | 2.58 |
Thomas Mueller | 4.34 |
Douglas Costa | 4.14 |
Joshua Kimmich | 3.23 |
Javi Martinez | 2.8 |
Kingsley Coman | 2.17 |