FC Bayern - Werder Brema
26-08-2016, 20:30, Bundesliga,
|
6:0 () |
|
BRAMKI
1:0 Alonso (9'), 2:0 Lewandowski (13'), 3:0 Lewandowski (46'), 4:0 Lahm (66'), 5:0 Ribery (73'), 6:0 Lewandowski (77', rzut karny)
SKŁADY
FC Bayern : Neuer - Lahm (74' Rafinha), Martínez, Hummels, Alaba (78' Bernat) - Vidal, Alonso (64' Kimmich), Thiago - Müller, Lewandowski, Ribery
Ulreich, Sanches, Green, Öztürk
Werder Brema : Wiedwald - Gebre Selassie, Sané, Diagne, Caldirola - Bauer - Yatabaré, Grillitsch (74' Eggestein), Bartels (88' Thy), Fritz - Johannsson (64' Sternberg)
Drobny, Kainz, Moisander, Petsos
ŻÓŁTE KARTKI
Sternberg
CZERWONE KARTKI
SĘDZIA
Christian Dingert
WIDOWNIA
75 000
Wszystko zaczyna się od nowa! Dziś wieczorem o 20:30 emocje znowu sięgną zenitu, ponieważ wraca Bundesliga i Bayern Monachium!
W meczu inaugurującym niemiecką ligę podopieczni Carlo Ancelottiego zagrają z Werderem Brema, czyli klubem, który kilka dni temu odpadł w Pucharze Niemiec z trzecioligowym zespołem.
Kolejne spotkania odbędą się już w najbliższy weekend.
Wyprzedana Allianz Arena
Miejscem nadchodzącego starcia będzie Allianz Arena, która została zbudowana w latach 2003-2005 i jest w stanie pomieścić nawet 75 024 widzów.
Warto przede wszystkim odnotować, że po raz kolejny wyprzedane zostały wszystkie bilety, co też raczej nie powinno nikogo dziwić, gdyż zainteresowanie futbolem w Niemczech jest ogromne.
Sytuacja kadrowa
Jeszcze kilkanaście dni temu sytuacja w kadrze Bayernu Monachium nie wyglądała zbyt dobrze i nie napawała dużym optymizmem.
Obecnie Carlo Ancelotti ma już znacznie mniej problemów związanych z kadrą meczową. Mimo wszystko Włoch nie będzie mógł skorzystać z usług takich zawodników jak: Jerome Boateng, Holger Badstuber, Kingsley Coman czy Douglas Costa.
Look out for @br_uk's feature on @renatosanches35, dropping tomorrow! pic.twitter.com/RbszG0tXbU
— FC Bayern US (@FCBayernUS) 25 sierpnia 2016
Spore problemy ma również trener gości Skripnik, bowiem zabraknie kilku ważnych zawodników. Z gry wypadają między innymi Cluadio Pizarro, Santiago Garcia, Philipp Bargfrede czy Max Kruse. Ponadto pod znakiem zapytania stoi występ Zlatko Junuzovicia.
Grad bramek i bilans na korzyść FCB
Bez wątpienia spotkania z udziałem Bayernu Monachium i Werderu Brema w ostatnich latach są gwarantem gradu bramek zdobywanych jednak przez klub ze stolicy Bawarii.
Do tej pory oba zespoły mierzyły się ze sobą już 105 razy i w tym czasie górą byli „Bawarczycy”, których bilans sprawia, że są faworytami. Od swojego pierwszego starcia 18 grudnia 1965 roku Bayern wygrał 54 pojedynku z Bremą, 24 razy remisował i 27 razy ponosił porażkę.
Co więcej, w ostatnich ośmiu spotkaniach „Die Roten” zdobyli 36 bramek i stracili zaledwie cztery! Po raz ostatni bremeńczycy pokonali Bayern 20 września 2010 roku, kiedy to w pamiętnym starciu Bayern został rozbity przez Werder 5:2.
Zwycięstwo za zwycięstwem
Po raz ostatni Bayern jeszcze pod wodzą Pepa Guardioli mierzył się w minionym sezonie podczas półfinałowego starcia Pucharu Niemiec. Wówczas „Die Roten” ograli swoich rywali 2:0.
Dla kibiców Bayernu z całą pewnością w pamięci utkwił obraz ostatniego spotkania obu klubów w Bundeslidze. 12 marca tego roku na własnym podwórku Bayern rozbił Werder 5:0. Tego dnia świetny występ zaliczył zarówno Thiago, jak i Thomas, ale prawdziwą gwiazdą tego wieczoru był Kingsley Coman.
Christian Dingert poprowadzi zawody
Decyzją niemieckiego związku spotkanie inaugurujące rozgrywki ligowe w Bundeslidze poprowadzi znany nam już doskonale sędzia Christian Dingert, który jest bardzo doświadczonym sędzią.
Podczas dzisiejszego wieczoru pomagać mu będą Christ (Muenchweiler), Aarnink (Nordhorn), zaś czwartym oficjalnym arbitrem tego spotkania został wybrany Dr. Drees (Muenster-Sarmsheim).
A few more little hurdles - the Bundesliga opener isn't far off now for @Manuel_Neuer & Co! #packmas #FCBSVW pic.twitter.com/44Wh4VHxtH
— FC Bayern English (@FCBayernEN) 25 sierpnia 2016
Dingert w minionym sezonie miał okazję prowadzić mecz z udziałem Bayernu Monachium tylko jeden raz. Miało to miejsce 17 października 2015 roku, a rywalem „Bawarczyków” tego dnia był Werder Brema! O owym spotkaniu nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego, gdyż sędzia Dingert popisał się i został bardzo miernie oceniony przez niemieckie serwisy i ekspertów.
Sanches na ławce!
W nadchodzącym starciu do dyspozycji trenera będzie zarówno Xabi Alonso, jak i Thiago, którzy w związku z lekkimi urazami nie mogli zagrać w pucharowym starciu z Jeną i zmuszeni byli opuścić kilka treningów.
Na całe szczęście obaj Hiszpanie mają się dobrze i będą gotowi na nadchodzący pojedynek. Co więcej, w kadrze meczowej znalazł się Renato Sanches! Utalentowany Portugalczyk z całą pewnością zacznie mecz na ławce, ale być może w drugiej części Sanches otrzyma szansę na swój debiut w trykocie „Dumy Bawarii”.
– Są gotowi, nie mają już żadnych problemów – powiedział wczorajszego dnia podczas konferencji prasowej trener Carlo Ancelotti na temat Xabiego Alonso, Thiago oraz Renato Sanchesa.
Ciekawostki przed meczem
– Carlo Ancelotti jest czwartym włoskim trenerem w Bundeslidze. Wcześniej rolę trenerów w niemieckiej lidze pełniło trzech jego rodaków, czyli Giovanni Trapattoni, Nevio Scala oraz Roberto Di Matteo.
– Bayern Monachium wygrał 16 z 18 ostatnich spotkań rozgrywanych przed własną publicznością w Bundeslidze.
– Pizarro to najlepszy obcokrajowiec w Bundeslidze. Peruwiańczyk zdobył łącznie w niemieckiej lidze 190 bramek: 103 dla Bremy i 87 dla Bayernu. Mimo wszystko doświadczony snajper dziś nie zgra.
– Werder Brema nie jest w stanie zdobyć bramki w pojedynkach z Bayernem Monachium od pięciu spotkań!
– Zdecydowanym faworytem bukmacherów w nadchodzącym starciu jest Bayern Monachium. Średnia kursu na zwycięstwo podopiecznych Carlo Ancelottiego wynosi 1,09.
– Po raz ostatni Werder zwyciężył z Bayernem w 2008 roku. Tego dnia jedną z pięciu bramek dla Werderu zdobył wspominany już Cluadio Pizarro.
– Łączna wartość rynkowa Werderu Brema to 65,6 mln euro, podczas gdy Bayern Monachium wyceniany jest na 582,2 mln euro.
– Werder to ulubiony zespół Francka Ribery'ego. W 16 pojedynkach Francuz zdobył 11 bramek i cztery razy asystował przy trafieniach kolegów z drużyny.
– Ostatnie sześć spotkań to sześć zwycięstw, 23 strzelone bramki oraz zaledwie dwie stracone przez Bayern Monachium w rywalizacji z Werderem.
Bayern Monachium hucznie przywitał się ponownie z Bundesligą. Mistrzowie Niemiec w ramach inauguracji rozgrywek podejmowali na własnym stadionie Werder Bremę.
Od samego początku można było zauważyć kto będzie rozdawał karty. Po kwadransie gry "Bawarczycy" prowadzili już 2-0, zaś po zmianie stron w drugiej części nastąpiła kanonada strzelecka.
Ostatecznie 75,000 widzów zgromadzonych na Allianz Arenie ujrzało wczorajszego wieczora łącznie sześć bramek.
Alonso i Thiago wracają
W porównaniu do ostatniego starcia z Carl Zeiss Jeną w pierwszej rundzie Pucharu Niemiec Carlo Ancelotti dokonał łącznie trzech zmian. Do gry włączeni ponownie zostali Thiago, Xabi Alonso oraz Mats Hummels.
Bayern rozpoczął zatem zmagania w swoim pierwszym spotkaniu ligowym w następującym ustawieniu: Manuel Neuer na bramce, David Alaba, Mats Hummels, Javi Martinez oraz Philipp Lahm w obronie. W pomocy wystąpił Thiago, Xabi Alonso oraz Arturo Vidal.
Na lewym skrzydle mogliśmy obserwować weterana i niezwykle doświadczonego Francka Ribery, który ponownie zapisał na swoim koncie świetny występ. Z kolei na prawej stronie wystąpił Thomas Mueller, który popisał się trzema asystami. Funkcję napastnika pełnił Robert Lewandowski.
Szybki nokaut
Już po pierwszym gwizdku klub ze stolicy Bawarii ruszył do ataku i choć Werder wyszedł na ten mecz w bardzo defensywnym ustawieniu, to taktyka Carlo Ancelottiego zdała egzamin wyborowo.
#FCBSVW - ein Spiel mit vielen Bildern. Schaut doch mal in unserer Galerie vorbei: https://t.co/tICoE7h2We pic.twitter.com/TgxPJGH4Ro
— FC Bayern München (@FCBayern) 26 sierpnia 2016
W 9' minucie po przepięknym uderzeniu Xabiego Alonso piłka wylądowała w siatce rywali. Felix Wiedwald był bez szans wobec uderzenia hiszpańskiego pomocnika z dystansu. Zaledwie cztery minuty później Franck Ribery dograł piłkę w iście profesorskim stylu do Roberta Lewandowskeigo, który przebiegł z piłką niemały dystans i pokonał golkipera gości.
Uspokojenie gry po bramce na 2-0
Po zdobyciu bramki przez Roberta Lewandowskiego ofensywa Bayernu nie zwalniała, jednakże w kilku sytuacjach zabrakło odpowiedniego wykończenia lub zwyczajnie pech przesądził o braku kolejnych trafień.
Bliski szczęścia był również Thomas Mueller, jednak uderzona przez niego piłka z dystansu trafiła w słupek. Do piłki dobiegł Robert Lewandowski, jednakże tym razem polski snajper przestrzelił z łatwiej mogłoby wydawać się pozycji.
Puh, wir brauchen erst mal eine kleine Erfrischung, wie sieht's bei euch aus? ;-) #FCBSVW pic.twitter.com/AznRct8kjI
— FC Bayern München (@FCBayern) 26 sierpnia 2016
Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się prowadzeniem "Bawarczyków" 2-0, choć prowadzenie mogło być o wiele wyższe.
Popis Lewego i spółki
Po zmianie stron podopieczni Carlo Ancelottiego od samego startu ponownie ruszyli do ataku, czego efektem była bardzo szybko zdobyta przez Roberta Lewandowskiego bramka na 3-0. Asystę przy trafieniu Polaka zaliczył Thomas Mueller.
W 64' minucie spotkania na boisku zameldował się Joshua Kimmich, który zastąpił Xabiego Alonso. Zaledwie dwie minuty później po świetnie przeprowadzonej akcji na listę strzelców wpisał się kapitan Philipp Lahm.
To nie był koniec! Składna gra i świetne rozgrywanie piłki przynosiło kolejne rezultaty. W polu karnym Thomas Mueller podał piłkę do niepilnowanego Francka Ribery, który ze stoickim spokojem wpakował piłkę do siatki rywali.
Cztery minuty później w polu karnym sfaulowany został Rafinha, dlatego też sędzia Denkert wskazał na jedenasty metr, do którego podszedł Robert Lewandowski. Snajper "Die Roten" z zimną krwią pokonał golkipera i zaliczył swoje trzecie trafienie w tym spotkaniu.
Alonso (1) + Lewandowski (3) + Lahm (1) + Ribéry (1) = 6:0! #FCBSVW pic.twitter.com/VDwiH7TdSQ
— FC Bayern München (@FCBayern) 26 sierpnia 2016
Czas na przerwę reprezentacyjną
Podopieczni Carlo Ancelottiego do gry wrócą już 9 września, kiedy to przyjdzie im się zmierzyć na wyjeździe z Schalke 04 Gelsenkirchen w ramach drugiej kolejki Bundesligi.
Bayern odniósł najwyższe zwycięstwo na inaugurację sezonu w swej historii.
— Tomasz Urban (@tom_ur) 26 sierpnia 2016
Za wczorajszy występ należy pochwalić cały zespół, jednakże świetny występ zaliczył nie tylko Robert Lewandowski, lecz również Thomas Mueller oraz Franck Ribery.
Oceny
Manuel Neuer | 1.94 |
Robert Lewandowski | 1.19 |
Matts Hummels | 1.63 |
Philipp Lahm | 1.42 |
David Alaba | 1.89 |
Thomas Mueller | 1.36 |
Franck Ribery | 1.48 |
Joshua Kimmich | 2.38 |
Javi Martinez | 1.98 |
Xabi Alonso | 1.7 |
Thiago | 1.76 |
Arturo Vidal | 2.11 |