DieRoten.pl
Reklama

Wywiad z Kroosem

fot.
Reklama

Panie Kroos, czy podziękował już pan Jurgenowi Klinsmannowi?
Kroos: „Za co?”

Za to, że nie stawiał na pana w zeszłym sezonie i został pan wypożyczony do Leverkusen, gdzie gra pan teraz naprawdę wyśmienicie.
Kroos: „Aha, tak to widzicie. No tak – w sumie transfer zakończył się dla mnie dość szczęśliwie ... „

Na kogo w FC Bayernie jest pan zły?
Kroos: „Na nikogo”.

Nawet nie na Klinsmanna? Jak się on w stosunku do pana zachowywał?
Kroos: „Na początku pozwalał mi grać, potem coś pękło i nie byłem brany już pod uwagę. Ale miał na to wytłumaczenie. Ale pomówmy o aktualnym stanie rzeczy: czuję się wyśmienicie w Bayerze – a Klinsmann już też nie jest trenerem w Bayernie ...”.

Louis van Gaal jest obecnie trenerem w Monachium i w najbliższym czasie ma zadecydować czy przyszły sezon planuje wraz z panem.
Kroos: „Doprawdy ma to zrobić?”

Przyjmijmy, że tak będzie – przecież jest pan wypożyczony tylko do końca sezonu.
Kroos: „Dlatego też za miesiąc czy dwa będą prowadzone rozmowy z Bayernem i zapadnie wtedy szybka decyzja”.

Która podejmie van Gaal.
Kroos: „Dla mnie decydujące znaczenie będzie mieć to co powie zarząd. W dzisiejszych czasach trener nie ma, aż tyle do powiedzenia – co było też widać u Klinsmanna. Dlatego dla mnie ważne jest co mi powie zarząd i jakie ma wobec mnie plany. Będę rozmawiał na ten temat z Christianem Nerlingerem jak i Uli Hoenessem. Ich zdanie jest bardzo ważne i wpłynie na moją decyzję. Jeśli odniosę wrażenie, że mnie tu potrzebują to oczywiście wrócę”.

A czy pan chce powrotu?
Kroos: „Na pewno ciekawie by było przebić się do pierwszego składu w Monachium. To zapewne jest o wiele trudniejsze niż tutaj w Leverkusen – tam konkurencja jest silniejsza. Byłby to dla mnie kolejny krok. Na to miałbym ochotę – ale w Bayerze czuję się wyśmienicie i jestem bardzo wdzięczny trenerowi Heynckesowi za to, że mi zaufał”.

Przecież w tabeli jest pan przed Bayernem. Czy szkoda by było panu Bayernu w razie wygrania Mistrzostwa Niemiec?
Kroos: „Nic takiego bym nie czuł. Chcemy utrzymać pierwsze miejsce jak najdłużej. Im dłużej tym lepiej. Ale Mistrzem Niemiec może zostać inna drużyna tylko wtedy, gdy w Bayernie coś nie gra. W innym wypadku tytuł należy do nich – przecież inaczej nie byliby nazywani najlepszym klubem ligi”.

Wszyscy mówią tylko o Bayerze i Bayernie, a czy potrafiłby pan sobie wyobrazić inna drużynę na pierwszym miejscu?
Kroos: „Tak, oczywiście”.

A jaką?
Kroos: „Nie mam tutaj żadnej konkretnej. Dla mnie jest ważne bym mógł grac także na arenie międzynarodowej. Przeszedłbym również za granicę gdyby propozycja pod względem sportowym mi pasowała. Ale myślę, że jak na razie zostanę w Bundeslidze.

Mówimy tutaj o Mistrzostwach Świata? Pana typ: pojedzie pan również?
Kroos: „Na to nie jestem w stanie odpowiedzieć”.

Czy miał pan ostatnio kontakt do Jugi Lowa, który to pana nie tak dawno chwalił?
Kroos: „Jak do tej pory żadnego”.

A czy zaplanował pan już swój letni urlop?
Kroos: „Nie, jeszcze nie. Ale planuje niedługo to zrobić. Gdyby się miało potem coś innego wydarzyć to najwyżej zrezygnuje z tego urlopu. Chętnie bym to zrobił gdyby chodziło tutaj o Mistrzostwa Świata ...”.

A więc po cichu liczy pan na wyjazd?
Kroos: „Dla mnie wszystko jest jasne – musze w rundzie rewanżowej dalej grać tak jak na jesień. Mogę tylko powiedzieć, ze będzie to trudne ale będę walczył”.

Czy porozmawiamy może o Kroosie w sprawach prywatnych?
Kroos: „Nie lubie publicznie mówić o swoich prywatnych sprawach”.

Czemu nie?
Kroos: „Nie lubię być w centrum uwagi w tej tematyce”.

Czy ma pan przyjaciółkę?
Kroos: „Tak, ale nie odpowiadam pytanie związane z nią”.

Dlaczego nie?
Kroos: „Nie chcę teraz wszystkiego popsuć - chcę skupić się wyłącznie na grze. Mój ojciec był kiedyś trenerem i zarazem moim najostrzejszym krytykiem. To mi dobrze zrobiło. Jestem swoim rodzicom bardzo wdzięczny za wszystko”.

I Klinsmannowi również?
Kroos: „Tak na to patrząc - to troszeczkę ...”.

 

Źródło: Bild

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...