Jonas Urbig wykorzystał zawieszenie Manuela Neuera i rozegrał dwa solidne mecze pucharowe, lecz przed starciem 1/8 finału z Unionem Berlin Vincent Kompany jasno określił hierarchię w bramce Bayernu Monachium.
W dwóch ostatnich spotkaniach pucharowych Jonas Urbig stanął między słupkami z powodu zawieszenia Manuela Neuera za czerwoną kartkę. Naturalnie pojawiło się pytanie, czy młody Niemiec utrzyma miejsce w pierwszym składzie również na mecz 1/8 finału z Unionem Berlin. Vincent Kompany nie pozostawił wątpliwości – i zrobił to wprost.
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu ustalono, że Urbig otrzyma kilka szans, a sam Neuer miał zaakceptować ten plan. Kapitan Bayernu odbywał właśnie karę za czerwoną kartkę z poprzednich rozgrywek, co otworzyło młodemu bramkarzowi drzwi do gry. Czy oznacza to, że zostanie on wyznaczonym golkiperem na cały sezon pucharowy?
Kompany odniósł się do tego po zwycięstwie 3:1 nad FC St. Pauli. Na konferencji prasowej powiedział:
– Manu wróci do bramki. Nie rozmawialiśmy jeszcze o bramkarzu pucharowym. Zobaczymy, kiedy będziemy mogli dać Jonasowi szansę gry; obaj są tego świadomi.
Trener wyjaśnił również, jak podchodzi do kwestii minut młodego golkipera:
– Nie mam na to ustalonego harmonogramu; chodzi o czucie. Chcemy kontynuować integrację Jonasa – i na razie jesteśmy z niego zadowoleni.
Komentarze