Agent Toniego Kroosa − Volker Struth − podczas ostatniego wywiadu otwarcie przyznał, że patrząc na wydawane obecnie sumy transferowe, to Real Madryt dokonał "kradzieży stulecia" wykupując Niemca za 25 milionów euro.
Struth komentując ostatnie ruchy transferowe w Europie, nie krył swojej złości i oburzenia z tego powodu. W wywiadzie udzielonym dla niemieckiego dziennika "Sport Bild" agent 27-latka zdradził również kulisy przejścia Kroosa do Realu z Bayernu Monachium.
− Mając na uwadze obecne sumy pieniędzy jakie się wydaje na transfery i fakt, że Toni Kroos przeszedł do Realu za 25 milionów euro, to można śmiało powiedzieć, że Real dokonał kradzieży stulecia − powiedział Volker Struth.
− Po meczu finałowym Ligi Mistrzów w Cardiff włodarze Realu powiedzieli nam, że wciąż są zadowoleni, że udało im się wyciągnąć takiego zawodnika − mówił dalej.
− Nie byliśmy w stanie osiągnąć porozumienia z Bayernem w 2013 roku. Toni pod wodzą Pepa Guardioli stał się jeszcze lepszym zawodnikiem i był nie tylko dla mnie najlepszym zawodnikiem podczas Mundialu w 2014 roku w Brazylii. Otrzymał wtedy mnóstwo ofert od topowych klubów − kontynuował agent Toniego Kroosa.
− To normalny proces. Toni nie był do końca szczęśliwy z oferty Bayernu Monachium, dlatego też rozmowy z monachijczykami zastygły w miejscu − zakończył Struth.
Od momentu swojego transferu w 2014 roku 27-letni Kroos rozegrał dla "Królewskich" łączną liczbę 154 spotkań, zaś jego dorobek w madryckim zespole to osiem bramek oraz 45 asyst. Wraz z Realem Kroos zdobył także kolejne dwa Puchary Ligi Mistrzów − obecnie ma ich już w swojej kolekcji trzy (pierwszy zdobyty z Bayernem Monachium w 2013 roku).
Komentarze