Niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu klub ze stolicy Bawarii potwierdzi odejście kolejnego zawodnika z pierwszego zespołu Juliana Nagelsmanna.
Piłkarzem tym jest Joshua Zirkzee, który już od kilku tygodni, a nawet miesięcy, jest stałym obiektem spekulacji transferowych zarówno w niemieckich, jak i również zagranicznych mediach.
W ostatnich dniach temat transferu Holendra nabrał tempa i obecnie wszystkie znaki wskazują na to, że do końca letniego okienka transferowego, utalentowany snajper zmieni otoczenie klubowe, jako że jego szanse na występy w pierwszej drużynie Bayernu są wręcz niewielkie.
Bologna FC faworytem?
Biorąc pod uwagę doniesienia prasowe z ostatnich 2-3 dni, w wyścigu o Zirkzee ma liczyć się kilka klubów, zaś wśród nich można głównie wymienić takie drużyny jak VfB Stuttgart, Club Brugge, RSC Anderlecht oraz Bologna FC. Do niedawna faworytem był Anderlecht, ale Belgowie nie są w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym FCB, o czym informuje „Sky”.
Jeśli zaś mowa o Stuttgarcie, to klub ze Szwabii czeka wciąż na rozwój wydarzeń z Sasą Kalajdzicem, który może odejść do Premier League. W związku z tym na prowadzenie w wyścigu o Joshuę wysunęli się Włosi – bolończycy mają być gotowi spełnić także żądania finansowe „Bawarczyków”.
Niska opłata, ale korzystne klauzule
Dziennikarz Florian Plettenberg donosi, że w przypadku transferu definitywnego, monachijczycy mogliby zarobić od 8 do 9 milionów euro plus różne bonusy. Jest to oczywiście znacznie mniej niż spekulowane wcześniej 20 milionów euro, ale Bayern ma zamiast tego zapewnić sobie bardzo korzystne klauzule.
Mowa nie tylko o w miarę korzystnej finansowo opcji wykupu, ale i również tak zwanym „matching-right”. Co więcej w przypadku potencjalnej sprzedaży napastnika do innego klubu, monachijczykom będzie przysługiwać wysoki % od zysku.
Jednakże dla samego piłkarza póki co Serie A nie jest preferowanym kierunkiem (niedawno wspominano, że chciałby on zostać w Bundeslidze). Do końca tygodnia należy spodziewać się decyzji w sprawie dalszej przyszłości 21-letniego snajpera i wychowanka „Bawarczyków”.
Komentarze