Niestety, ale monachijczycy muszą porzucić marzenia o zdobyciu Ligi Mistrzów w bieżącym sezonie 2021/22, po tym jak Bayern odpadł na etapie ćwierćfinału rozgrywek...
Mistrzowie Niemiec nie zdołali do końca odrobić strat i zremisowali tylko z Villarreal 1:1, co mając na uwadze porażkę 0:1 w pierwszym spotkaniu, poskutkowało odpadnięciem „Bawarczyków” z elitarnych rozgrywek Champions League.
Ostatnio wywiadu dla niemieckiego magazynu „Kicker” udzielił były już prezes FCB – Karl-Heinz Rumemnigge – który nie ukrywa, iż gol stracony w samej końcówce we wtorek, był wielkim szokiem. Ponadto Niemiec odniósł się do hiszpańskiego klubu oraz taktyki wykorzystywanej przez zespół Nagelsmanna.
− Kiedy w 88. minucie padł gol, cały stadion był w szoku. Wszyscy myśleli, że dojdzie do dogrywki i drużyna znów zaatakuje. Jednak po wyrównującym trafieniu wszystko siadło, a klub odpadł z rozgrywek. To był szok – powiedział Rummenigge.
− Jeśli spojrzeć na oba mecze, Villarreal nie awansował niezasłużenie. W zeszłym tygodniu w pierwszym meczu Bayern miał po prostu zły dzień, więc wynik 0:1 był mimo wszystko dobrym rezultatem – dodał.
− W rewanżu Hiszpanie bronili z pasją i niekoniecznie zaskarbili sobie sympatię na stadionie, ale to świetna drużyna. Na papierze można ich nie doceniać, ale pokazują, że w Hiszpanii gra się dobry futbol. Odzwierciedla to również obecny układ sił w Europie – mówił dalej.
− To dobrze zbudowana drużyna z rozsądnym budżetem i świetnym trenerem. Od dłuższego czasu śledzę poczynania Emery'ego i wszyscy wiedzą, że potrafi on grać w meczach pucharowych! Utrudnił życie Bayernowi sprytną taktyką – kontynuował „Kalle”.
− Do Świąt drużyna grała bardzo stabilnie. W drugiej połowie sezonu straciliśmy nieco statyczności - widać to po straconych golach. Było ich więcej niż w przeszłości. Ma to również związek ze zmianą taktyki w niektórych meczach. Od czasów Louisa van Gaala drużyna grała w ustawieniu 4-2-3-1, ale obecnie często widzimy defensywną trójkę z tyłu. Czy zespół czuje się z tym dobrze? Nie jestem w stanie powiedzieć z pewnego dystansu, który nabyłem – podsumował Karl-Heinz Rummenigge.
Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów i Pucharu Niemiec, monachijczycy walczą już teraz tylko o mistrzostwo Niemiec – na pięć kolejek przed końcem sezonu, podopieczni Juliana Nagelsmanna przewodzą w tabeli ligowej z przewagą 9 punktów nad wiceliderem z Dortmundu.
Komentarze