Negocjacje między Bayernem Monachium a Dayotem Upamecano nabierają tempa. Francuski obrońca, którego kontrakt obowiązuje do 2026 roku, może wkrótce otrzymać propozycję jednej z najwyższych pensji w klubie.
Gra o kontrakt Dayota Upamecano wchodzi w decydującą fazę.
Jak informuje „Sport Bild”, w Bayernie Monachium toczą się zaawansowane rozmowy
dotyczące przedłużenia umowy z francuskim defensorem, a na stole pojawiły się
już konkretne liczby.
Obecny kontrakt Upamecano obowiązuje do lata 2026 roku. Klub
i zawodnik od miesięcy negocjują jego przedłużenie, jednak wciąż nie doszli do
ostatecznego porozumienia. Rada nadzorcza FCB ma analizować strukturę finansową
nowej umowy z dużą ostrożnością – szczególnie po doświadczeniach z Alphonso
Daviesem, którego przedłużenie kontraktu wymagało dodatkowych korekt
budżetowych.
Według informacji niemieckich mediów, Dayot Upamecano
zarabia obecnie do 16 milionów euro rocznie, wliczając premie. Nowa umowa
miałaby utrzymać go w podobnym przedziale, z możliwością zwiększenia
wynagrodzenia poprzez premie za występy i osiągnięcia drużynowe. Takie warunki
mogłyby uczynić z Francuza jednego z najlepiej opłacanych zawodników w klubie.
Francuz, który od czasu przyjścia Vincenta Kompany’ego
odzyskał stabilność i pewność siebie, cieszy się w Monachium dużym uznaniem.
Mimo to jego agent, Moussa Sissoko, otrzymuje zapytania od największych
europejskich klubów – w tym Liverpoolu, Realu Madryt, Interu i Chelsea.
Równocześnie Bayern monitoruje potencjalne alternatywy na
przyszłość. Na radarze pozostają Marc Guéhi z Crystal Palace oraz Nico
Schlotterbeck z Borussii Dortmund.
Komentarze