Alassane Pléa latem 2024 roku był bliski dołączenia do Bayernu Monachium – ujawnił dyrektor PSV Eindhoven. Ostatecznie wszechstronny Francuz trafił do holenderskiego klubu za 4,5 miliona euro.
Latem 2024 roku Alassane Pléa, były napastnik Borussii Moenchengladbach, był rozważany jako potencjalne wzmocnienie ofensywy Bayernu Monachium. Choć ostatecznie trafił do PSV Eindhoven, kulisy jego transferu ujawniają, że „Bawarczycy” poważnie myśleli o jego sprowadzeniu.
32-letni Francuz zakończył swój długoletni pobyt w Gladbach na rok przed wygaśnięciem kontraktu. PSV pozyskało go za zaledwie 4,5 miliona euro, ale – jak zdradził dyrektor zarządzający klubu z Eindhoven Marcel Brands – wcześniej w grze był również Bayern Monachium.
Za kandydaturą Pléi miał stać Max Eberl, obecnie członek zarządu ds. sportu Bayernu, który sprowadził Francuza do Bundesligi jeszcze jako szef sportowy Gladbach w 2018 roku. Wówczas Borussia zapłaciła za niego OGC Nice 23 miliony euro, co było jednym z najdroższych transferów w historii klubu. Pléa odwdzięczył się dobrą formą, wieloma bramkami i asystami, choć nie omijały go kontuzje.
– Max mówił o nim bardzo pozytywnie. Uważał, że jego poziom wciąż jest wysoki i rozważał sprowadzenie go do Bayernu, aby wzmocnić rotację w ofensywie – przyznał Brands w rozmowie z mediami holenderskimi.
Choć transfer do Monachium ostatecznie nie doszedł do skutku, zainteresowanie Bayernu pokazuje, że Pléa pozostaje cenionym napastnikiem z dużym doświadczeniem. W PSV pełni ważną rolę i świetnie wpasował się w zespół. W Monachium natomiast wzmocnienia w ataku poszukiwano ostatecznie gdzie indziej – wybierając młodsze opcje.
Komentarze