DieRoten.pl
Reklama

Pavlovic: Bayern jest dla mnie wszystkim

fot. PodStadionem.pl
Reklama

Na przestrzeni ostatnich kilku lat, do pierwszego zespołu Bayernu Monachium zdołało się przebić kilku zawodników z akademii piłkarskiej FCB.

Wśród nich należy wymienić przede wszystkim takich graczy jak Jamal Musiala oraz Alphonso Davies, którzy dziś są nieodłączonymi elementami pierwszej drużyny rekordowego mistrza Niemiec. Ponadto w ostatnich miesiącach trener Thomas Tuchel dał też szansę kilku innym graczom, którzy zostali już na stałe włączeni do zespołu i coraz częściej otrzymują okazje do gry – mowa przede wszystkim o Fransie Kraetzigu oraz Aleksandarze Pavlovicu, który robi niemałą furorę w FCB.

W ostatnim meczu ligowym z Borussią M’Gladbach, młody pomocnik nie tylko rozegrał świetne spotkanie, ale i również strzelił jakże ważnego gola na 1:1, który dodał monachijczykom wiatru w żagle. Po ostatnim gwizdku, 19-latek nie krył swojej dumy i ogromnego zadowolenia.

− Przez wiele lat byłem tutaj na Allianz Arenie chłopcem od
podawania piłek, na niekończących się spotkaniach – powiedział Pavlovic.

 

− Tym przyjemniej jest spotkać się tutaj, na stadionie i
strzelić swojego pierwszego gola przed obliczem tych kibiców. To fantastyczne
uczucie. Dorastałem tutaj, rozwijałem się tutaj, Bayern znaczy dla mnie
wszystko – dodał.

 

Od momentu swojego debiutu w pierwszej drużynie u Thomasa Tuchela, Aleksandar Pavlović póki co rozegrał łącznie 10 spotkań dla Bayernu, zaś jego dorobek w tym czasie to 2 bramki oraz 2 asysty. Niemiec o serbskim pochodzeniu spędził na boiskach łącznie 520 minut. Pochwał pod adresem 19-latka nie szczędził po meczu z Gladbach także trener Thomas Tuchel.

− Aleks gra z dużą pewnością siebie. Gra tak, jak trenuje.
Jest świetnym piłkarzem i miłym facetem. Zdobył dwa gole przeciwko Augsburgowi i Gladbach - dwa ważne gole, ponieważ był to dla nas gol otwierający wynik. Wielki komplement dla niego i drużyny – podsumował Thomas Tuchel.

 

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...