DieRoten.pl
Reklama

„Nie interesuje mnie co inni mówią”

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Monachium – Martin Demichelis zapewnia, że wróci do podstawowej jedenastki Bayernu. Jednak na Badstuberze nie robi to najmniejszego wrażenia. To były patetyczne słowa jakie wypowiedział Micho: „kocham i bronię od 7 lat tego trykotu. Tutaj jest moja druga ojczyzna” – tłumaczył Argentyńczyk i domagał się miejsca w pierwszym składzie: „miałem nadzieje otrzymać od trenera to samo wsparcie co inni zawodnicy”. Demichelis nie potrafi zrozumieć czemu nadal van Buyten oraz Badstuber wspólnie grają.

W jutrzejszym spotkaniu van Buyten musi pauzować z powodu czerwonej kartki, ale nie myśli nawet o oddaniu swojego miejsca: „teraz na ławce posiedzi ktoś inny”. Tak więc zostaje tylko Badstuber, który wraz z Mullerem zrobili furorę w tym sezonie w szeregach Bayernu co dodaje mu pewności siebie: „nie mam zamiaru oddawać swojego miejsca w składzie” – mówił Holger po zremisowanym spotkaniu z VfB Stuttgart, dodając:  „nie mam nic do stracenia, a jeśli będę nadal grac dobrze to moje szanse na grę w pierwszym składzie są duże. Ostatnio grałem dobrze więc czemu niby miałbym zasiąść na ławce?”.

Również trener jest przekonany co do umiejętności swojego nowego gracza: „wszystko robi dobrze, a degradacja nie byłaby by dobrym rozwiązaniem”. Ale co z Micho? – „ to logiczne, że on tak mówi, ale mnie to totalnie nie interesuje” – mówi 20 letni obrońca ...

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...