Legendarny pomocnik i ekspert piłkarski, Lothar Matthaeus, ocenił sytuację bramkarską w Bayernie. W swoim stylu nie przebiera w słowach.
Sezon pełen nerwów i pytań o przyszłość w Bayernie dobiegł końca, ale temat bramkarza numer jeden wciąż wzbudza emocje. Lothar Matthaeus w rozmowie ze “Sport Bild” wypowiedział się jasno na temat Manuela Neuera, który jego zdaniem powinien powoli odchodzić w cień.
– Szanse, że Neuer będzie brany pod uwagę na Mistrzostwa Świata 2026? Zero procent. Manuel nie wróci już na poziom, jaki prezentował pięć czy sześć lat temu. Nie jest już nie do ruszenia. Julian Nagelsmann bardzo wyraźnie określił swoje wybory, jeśli chodzi o bramkarzy. Manu powinien skupić się na Bayernie i po prostu cieszyć się tym ostatnim rokiem – powiedział legendarny Niemiec.
Nowy sezon ma być najpewniej ostatnim dla 39-letniego Neuera, którego kontrakt z Bayernem wygasa latem 2026 roku. W tle pojawia się już jego potencjalny następca - Jonas Urbig. 21-latek ma według Matthaeusa realne szanse, by przejąć schedę po legendzie.
– Neuer jest wyraźnie numerem jeden, ale to pewnie jego ostatni sezon. Urbig nie może przecież przez lata siedzieć na ławce. Klub mocno na niego stawia – zaznacza ekspert.
– Neuer nie powinien być zbyt ambitny. Powinien nauczyć się odpoczywać, czasem zrobić krok w tył.
W opinii byłego zawodnika, tylko Urbig jest realną przyszłością Bayernu, w przeciwieństwie do Alexa Nuebela.
– On nauczył się już radzić sobie z presją i oczekiwaniami w Monachium. Co do Alexandra Nuebela, nie sądzę, by Bayern dalej na niego liczył. Moim zdaniem klub może go sprzedać i oszczędzić na jego pensji – mówi Matthaus.
Ekspert nie kryje też zdziwienia, że Bayern nadal utrzymuje aż pięciu bramkarzy w kadrze pierwszego zepsołu.
– Żaden inny klub na świecie nie wydaje tyle na pozycję bramkarza – podsumowuje.
Komentarze