Dziś wieczorem odbyły się w sumie trzy spotkania, w których mogliśmy podziwiać w akcji w sumie aż siedmiu zawodników Bayernu Monachium.
Jeśli mowa o polskiej reprezentacji narodowej, to nasi rodacy pokonali na własnym terenie kadrę Rumunii 3:0. Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się kolejno Robert Lewandowski (dwukrotnie) oraz Karol Świderski, dla którego był to debiutancki gol.
Wracając do autora dwóch goli – najlepszy strzelec Bayernu zszedł z boiska w 63. minucie, jednakże zaraz przy ławce wskazał na ból w kolanie. 32-latkowi od razu udzielono pomocy sztabu medycznego. Póki co nie wiadomo jak poważny jest to uraz. Konkretne informacje pojawią się jutro.
– Robert poczuł ból w kolanie, dlatego szedł z boiska. Jutro wykonamy niezbędne badania i dowiemy się znaczenie więcej – powiedział dziś Paulo Sosa.
Poniedziałek, 9:50
Wczoraj późnym wieczorem, w roli eksperta w studio RTL po raz kolejny wystąpił Uli Hoeness, który odniósł się do wielu tematów związanych z meczem oraz Niemieckim Związkiem Piłki Nożnej. Ponadto honorowy prezydent FCB odniósł się do urazu Roberta Lewandowskiego.
‒ Moje serce stanęło. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego – powiedział Hoeness.
Mimo wszystko nieco później Uli wykonał kilka telefonów, po czym podzielił się z widzami pozytywnymi informacjami na temat sytuacji 32-latka, z którym rozmawiał osobiście.
‒ Uraz Roberta Lewandowskiego nie jest tak groźny, jak wyglądało to na zdjęciach. Mimo wszystko zostanie poddany badaniom – podsumował Uli Hoeness.
Poniedziałek, 11:40
Niestety, ale Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że Lewandowski opuścił przedwcześnie zgrupowanie polskiej reprezentacji narodowej i powróci do Monachium.
32-latek doznał kontuzji więzadła pobocznego w prawym kolanie – według polskiego sztabu medycznego leczenie potrwa od 5 do 10 dni. Mecz z RB Lipsk jest już niemalże wykluczony. Na całe szczęście obyło się bez poważnej kontuzji…
Komentarze