W ubiegłym tygodniu odbyła się oficjalna uroczystość wręczenia Złotego Buta, czyli nagrody za największą liczbę bramek zdobytych w jednym sezonie ligowym dla klubu.
Koniec końców nagroda Złotego Buta po raz drugi z rzędu przypadła Robertowi Lewandowskiemu, który w minionym sezonie jeszcze jako zawodnik Bayernu Monachium zdobył 35 bramek w 34 meczach Bundesligi.
Z tej okazji Polak udzielił ostatnio obszernego wywiadu niemieckiemu magazynowi „Kicker”, w którym to podkreślił, że zdobycie tego trofeum wiele dla niego znaczy. Przypominamy zarazem, że w kampanii 2020/21 „Lewy” zdobył 41 goli jako gracz FCB.
− To wiele dla mnie znaczy, bo wiem, jak trudno jest zdobyć tak wiele ważnych bramek. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, że po raz drugi z rzędu zdobyłem Złotego Buta. Ale nie chodzi też tylko o moje gole, ale także drużyny − powiedział Lewandowski.
W tej samej rozmowie, kapitana polskiej reprezentacji narodowej zapytano również, czy już teraz marzy o zdobyciu trzeciego Złotego Buta z rzędu.
− W ogóle o tym nie myślę. To jest bonus na koniec sezonu. Nie myślę o strzelaniu wielu bramek tylko po to, aby zdobyć tę nagrodę - zawsze staram się dać z siebie wszystko i nie chcę tylko zdobywać bramek − dodał.
− Chcę pomóc mojemu zespołowi. Barca to nie tylko ja jako strzelec bramek, ale także mój profil poruszania się po boisku. Tak wielu ludzi widzi mnie i mówi, że gram dobrze, kiedy strzelam bramki, a że gram źle, kiedy nie strzelam − mówił dalej „Lewy”.
− Ale tak nie jest. Styl w Barcelonie jest inny niż w Bayernie. Wiedziałem, że kiedy tutaj trafię, to muszę się dostosować i pokazać, że potrafię zrobić coś więcej niż tylko strzelać bramki − podsumował Robert Lewandowski.
Komentarze