Choć wielkim celem Bayernu na sezon 2021/22 był triumf w rozgrywkach Ligi Mistrzów, to podobnie jak przed rokiem, monachijczycy odpadli już na etapie ćwierćfinału…
W ubiegły wtorek marzenia monachijczyków o triumfie w Champions League legły w gruzach, po tym jak „Bawarczycy” zremisowali 1:1 z Villarreal i przegrali dwumecz z Hiszpanami 1:2…
Jak można było się spodziewać, porażka na tak wczesnym dla Bayernu etapie, wywołała wielkie poruszenie – także w klubie. Podczas jednego z ostatnich wywiadów, Oliver Kahn dał jasno do zrozumienia, że mistrzowie Niemiec muszą teraz wyciągnąć odpowiednie wnioski i zacząć działać.
− To był bardzo gorzki i rozczarowujący wieczór dla nas i wszystkich kibiców! Nasi zawodnicy dali z siebie wszystko i do końca wierzyli, że uda nam się awansować. Nie przegraliśmy tego pojedynku w Monachium – stwierdził Kahn.
− Mimo to po raz drugi z rzędu zostaliśmy wyeliminowani z ćwierćfinału CL. Dlatego teraz musimy wyciągnąć odpowiednie wnioski, aby wyznaczyć kierunek na nadchodzący sezon – mówił dalej.
− Teraz musimy się w pełni skoncentrować na Bundeslidze. Gratulacje dla Villarreal! – podsumował prezes Bayernu Monachium.
Mistrzowie Niemiec do akcji wracają już jutro, kiedy to zmierzą się na wyjeździe z Arminią Bielefeld. Zwycięstwo z pewnością przybliży „Bawarczyków” do rekordowego, bo dziesiątego zwycięstwa z rzędu – na pięć kolejek przed końcem sezonu ligowego, FCB prowadzi z 9-punktową przewagą nad BVB.
Komentarze