DieRoten.pl
Reklama

Hamann: Z Levym nie można zadzierać

fot. PodStadionem.pl
Reklama

Od wielu dni w niemieckich i zagranicznych mediach możemy przeczytać, że Bayern Monachium stara się pozyskać Harry’ego Kane’a z Tottenhamu.

Temat transferu Anglika jest powszechnie dyskutowany w niemieckiej prasie – do tej pory swoje zdanie wyraziło wielu ekspertów niemieckiej piłki oraz były piłkarzy. Tym razem swoje stanowisko przedstawił Dietmar Hamann.

Niemiec w rozmowie dla bawarskiego „Abendzeitung Muenchen” odniósł się nie tylko do Harry’ego Kane’a, ale i również właściciela Spurs, czyli Daniela Levy’ego. 143-krotny reprezentant FCB jest jednak zdania, że chęć Anglika do przenosin na Allianz Arenę można postrzegać mimo wszystko jako pozytywny sygnał.

− Z Levym zdecydowanie nie można zadzierać, co jest dobrze znane w Anglii. To zajmie trochę czasu - a na koniec z pewnością będzie bardzo kosztowne dla Bayernu. Mówi się, że Kane powiedział Spurs, że chce przenieść się do Monachium. To pozytywny znak – powiedział Hamann.

− Bayern potrzebuje takiego topowego napastnika. Jestem przekonany, że Kane od razu strzelałby gole dla FCB. Ale 100 milionów euro za prawie 30-latka to wysoka cena - ponieważ nie sądzę, aby Kane był graczem, który za 3-4 lata będzie strzelał tyle bramek, co teraz – dodał.

W tej samej rozmowie byłego pomocnika Bayernu i kadry narodowej Niemiec zapytano również, czy jego zdaniem monachijczycy powinni ściągnąć nową szóstkę.

− Bayern potrzebowałby tam jeszcze jednego zawodnika - ale wtedy musieliby oddać Leona Goretzkę (...). Na dłuższą metę zdecydowanie jest zapotrzebowanie na tę pozycję – podsumował Dietmar Hamann.

Źródło: AZ
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...