W meczu Bayernu z Paris Saint-Germain w Klubowych Mistrzostwach Świata, fani i kibice rekordowego mistrza Niemiec przeżyli wielki szok - poważnej kontuzji doznał Jamal Musiala...
Kontuzja Jamala Musiali, która wykluczyła młodego pomocnika
na wiele miesięcy, to poważny cios dla Bayernu u progu sezonu 2025/26. Jak
donosi niemiecki dziennik „Bild”, Musiala najpewniej opuści całą rundę
jesienną, a jego powrót do gry możliwy będzie dopiero po zimowej przerwie – o
ile proces rehabilitacji przebiegnie zgodnie z planem.
Wbrew wcześniejszym spekulacjom transferowym, klub nie
zamierza jednak pozyskiwać nowego zawodnika w miejsce Musiali. Zamiast tego,
decyzją trenera Vincenta Kompany’ego oraz dyrektora sportowego Maxa Eberla,
Bayern zamierza wykorzystać posiadane już zasoby. Według „Bilda”, bezpośrednim
następcą Musiali w układance taktycznej ma być Serge Gnabry.
To doświadczony reprezentant Niemiec, który po odejściach Leroya
Sane i Thomasa Muellera ma szansę na powrót do regularnej gry i odegranie
kluczowej roli w ofensywie monachijczyków. Gnabry wciąż posiada walory, które
mogą zadecydować o losach spotkań – szybkość, drybling, instynkt strzelecki – a
jego uniwersalność pozwala na grę zarówno na skrzydle, jak i w roli cofniętego
napastnika czy „dziesiątki”.
Dla Bayernu to także sygnał: klub nie planuje nerwowych
ruchów na rynku, wierząc w siłę obecnej kadry oraz w możliwość awaryjnych
rozwiązań. Równocześnie pozostawia sobie przestrzeń na ewentualne zimowe
wzmocnienia, jeśli powrót Musiali się opóźni.
Na razie w Monachium panuje spokój – mimo braku jednej z
największych gwiazd, zaufanie do Serge’a Gnabry’ego jest pełne.
Komentarze