DieRoten.pl
Reklama

Co dalej z Rensingiem?

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Michael Rensing nie ma już raczej żadnej przyszłości w FC Bayernie – teraz również jego były trener Ottmar Hitzfeld radzi mu zmianę klubu. Od 22 września Rensing ma stałe miejsce na ławce rezerwowych. Od czasu wygranej 5-0 w pucharze z Rot-Weiß Oberhausen Michael ani razu więcej nie stanął między słupkami Bayernu. Z dziedzica Kahna stał się zwykłym rezerwowym - Louis van Gaal stawia i ufa Buttowi.

Ottmar Hitzfeld na łamach ‘kickera’ broni swojego byłego gracza: „nadal uważam go za jednego z najlepszych bramkarzy Niemiec. Również on musi szukać dialogu z klubem. Jeśli Butt przedłuży umowę to bym mu radził zmienić klub”. 

Dyrektor sportowy Bayernu Christian Nerlinger już wspominał o nowym kontrakcie dla Jorga: „dobra gra jest u nas honorowana – a Jorg gra wyśmienicie”. Sam zainteresowany wyraził chęci pozostania w Bayernie jeszcze przez rok. Po meczu w Turynie powiedział: „oczywiście, ze sobie wyobrażam możliwość zostania na kolejny sezon. Ale o tym będziemy rozmawiać zimą”.

Ciągle można słyszeć o nowych nazwiskach bramkarzy łączonych z Bayernem: jako numerów jeden lub jako zmienników Butta. Obok Manuela Neuera Bawarczycy maja także obserwować Rene Adlera, Logana Bailly’ego, Volkana Demirela oraz Steva Mandanda. Tak wiec szanse Rensinga na wywalczenie miejsca w bramce Bayernu wydają się znikome. „Pewne jest, ze jako numer 2 nie zostanę już dłużej w Bayernie” - powiedział Rensing.

Hitzfeld motywuje Michaela by ten zmienił klub: „takiego bramkarza potrzebowałoby kilka klubów”. Ostatnio mówi się, że Rensing jest brany pod uwagę jako następca Jensa Lehmanna w VfB Stuttgart.

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...