DieRoten.pl
Reklama

Cesarz krytykuje Robbena

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Ciężkie czasy dla Arejna Robbena! I nie chodzi tylko i wyłącznie o to, że 28-letni pomocnik ostatnie dwa mecze rozpoczynał na ławce rezerwowych. Teraz Holenderskiego piłkarza atakuje sam Franz Beckenbauer – donosi serwis Bild.de.

 

"On jest większym egoistą niż inni zawodnicy. Dowodem na to jest reakcja, jaką pokazuje wtedy, kiedy ma dobrą akcję albo strzeli bramkę – nie biegnie się cieszyć z zawodnikiem, który zanotował asystę, lecz swoje podziękowania kieruje w stronę rodziny, która siedzi na trybunach. Nie próbuje nawet radować się z zespołem" powiedział dla Sky90 legendarny Cesarz.

 

Honorowy prezydent FCB dodaje: "To działa w taki sposób – kiedy ja Ci podaję piłkę i zaliczam asystę, a nie dostaję za to żadnego uznania, następnym razem możesz się spodziewać czegoś innego. On musi myśleć bardziej zespołowo".

 

Wczoraj gwiazda bawarskiego zespołu schowała trochę głowę w piasek – Robben wziął udział w treningu drużyny rezerwowej FCB, choć termometr wskazywał -11 stopni. Holender jako jedyny ubrał miał na sobie czapkę, ciepłą bluzę i ocieplające legginsy. Nie przeszkodziło mu to w dobrej grze – w gierce treningowej nie popełnił żadnego błędu, dorzucając 5 goli. Cieszył się z nich – sam dla siebie.

 

Dzień wcześniej w meczu przeciwko 1.FC Kaiserslautern znowu nie znalazł się w wyjściowej jedenastce. Na murawie pojawił się dopiero w 56. Minucie, kiedy zmienił strzelca bramki Thomasa Muellera. Po meczu Karl-Heinz Rummenigge wypowiedział się na temat umowy Robbena, która obowiązuje do 2013 roku: "Christian Nerlinger rozmawiał z jego ojcem (który jest doradcą Arejna). Powiedział mu, że klub pragnie podpisać nowy kontrakt z nim".

 

I nagle okazuje się, że FC Bayern ma nową, wielką gwiazdę na ławce rezerwowych. Robben wchodząc z ławki w sobotę był niezwykle aktywny – przez 35 minut oddał pięć strzałów i zanotował 3 dobre podania, które mogły zakończyć się bramką dla FCB. Dla klubu przedłużenie umowy byłoby opłacalne z dwóch względów – drużyna miałaby w kadrze piłkarza z najwyższej półki, zaś w razie jego dobrego występu na EURO 2012 w barwach Holandii, Bawarczycy mogliby go sprzedać za dużą sumę.

 

Jednak jeśli wierzyć słowom Kalle, FCB nie zamierza sprzedawać Holendra nawet za duże pieniądze. "Wszyscy w klubie jesteśmy przekonani co do umiejętności Arejnaa" zakończył Rummenigge.

 

www.bild.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...