DieRoten.pl
Reklama

Breno i van Gaal nie mają sobie już nic do powiedzenia

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Cierpliwie gwiazdy Bayernu przeszły środową sesje zdjęciową do dwóch nowych katalogów. Zgodnie z mottem: proszę o uśmiech.

 

Breno był ostatni w kolejce, śmiał się mimo że wszystko w nim wrze.

 

Powód: od 13 do 18 kolejki grał on wszystkie spotkania i spełniło się jego marzenia gry w wyjściowej jedenastce. Jednak w rundzie wiosennej w meczu przeciwko VfL Wolgsburg van Gaal posadził go na ławce. Tymoszczuk „jest lepszy w kreowaniu akcji” – tłumaczy swoją decyzję trener Bayernu.

 

Od tego momentu stosunek między trenerem, a zawodnikiem jest  na ‘dnie’. Poza ‘dzień dobry’ obaj panowie nie maja sobie już nic do powiedzenia. Rozmowy w 4 oczy nie było już dawno.

 

Na łamach ‘Bildu’ zdradza Breno: „jeśli do końca sezonu nie otrzymam żadnej szansy to mogę odejść. To obiecał mi Christian Nerlinger”.

 

Na sesji zdjęciowej Breno miał na sobie koszulke byłego zawodnika FC Bayernu – Jose Sosy. Breno: „on tez nie miał zbyt wielu okazji do gry”.

 

Źródło: bild.de

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...