Od dłuższego czasu w Monachium przebywa Jerome Boateng, który w przeszłości miał okazję grać i zdobywać trofea dla bawarskiego klubu.
Niemiec początkowo trenował przy Saebener Strasse z racji na możliwy angaż w Bayernie Monachium, ale koniec końców osoby odpowiedzialne w bawarskim klubie nie zdecydowały się na zakontraktowanie 35-latka, choć ten fizycznie prezentował bardzo wysoki poziom.
Nieoficjalnie mówi się, że powodem negatywnej decyzji Dreesena i spółki były problemy prawne defensora, który przypomnijmy jest oskarżony o przemoc wobec swojej byłej partnerki.
Warto jednak mieć na uwadze, że mimo odmowy FCB, Jerome Boateng w dalszym ciągu pracuje w ośrodku treningowym „Die Roten” – klub umożliwił swojemu zasłużonemu zawodnikowi możliwość trenowania przy Saebener Strasse, aby ten mógł pozostać w szczytowej formie, zanim nie znajdzie nowego pracodawcy.
Niewykluczone jednak, że niebawem Boa w końcu wróci do gry, albowiem jak donoszą włoskie media, 35-latek budzi spore zainteresowanie AS Romy. W grę ma wchodzić krótkoterminowy kontrakt (najpewniej do końca czerwca przyszłego roku).
Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, ale mówi się, że Włosi mają poważnie rozważać zatrudnienie niemieckiego defensora, który od lipca pozostaje bez klubu (wcześniej występował we francuskim Olympique Lyon).
Komentarze