DieRoten.pl
Reklama

Bayern wygrywa z Zenitem

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Rekordowy mistrz Niemiec wygrał wczoraj spotkanie z Zenitem St. Petersburg 4-2. Przed 20 tysięczną publicznością bramki dla zespołu prowadzonego przez Andriesa Jonkera zdobywali: Miroslav Klose (17., 47.), Thomas Muller (65.) oraz Arjen Robben. Dla zwycięzcy pucharu UEFA z 2008 roku, który to wtedy w półfinale wyeliminował Bayern bramki zdobywali: Alexander Bucharow (11.) i były zawodnik Hannoveru Szabolcs Huszti z rzutu karnego (79.)

 

Od pierwszego gwizdka nad wysprzedanym Petrovski-Stadion świeciło słońce. Obie drużyny nie czekały i od początku spotkania szukały sposobności na zdobycie bramki. Zenit lepiej wystartował i już w 9 minucie potężnym strzałem z dystansu popisał się Igor Denisov – jednak piłka minęła bramkę Jorga Butta.

 

Lepiej celował później Bukharov. Napastnik gospodarzy w pojedynku 1 na 1 pokonał Daniela van Buytena i potem technicznym strzałem w lewy róg pokonał bramkarza Bayernu. Jednak na gościach z Monachium nie zrobiło to wrażenia. Najpierw nie uznano bramki Klose (13.) z powodu spalonego, ale potem wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Muller wyłożył piłkę Toniemu Kroosowi, którego to nieudany strzał wylądował pod nogami Klose, a ten z bliskiej odległości zdobył bramkę (17.).

 

FC Bayern, którego to Vladimir Putin sobie życzył jako rywala Zenitu dyktował tempo w tym spotkaniu. Problem tkwił w ilości niewykorzystanych sytuacji: Robben (33.) próbował lobować, Kroos (40.) trafia  w aluminium czy tez Klose (42.) nie potrafił wsadzić piłki do siatki. W defensywie Bayern stał dobrze po tej szybkiej stracie bramki. Rywale stwarzali tylko sytuacje po nielicznych kontrach czy stałych fragmentach. W 38 minucie boisko musiał opuścić van Buyten z powodu urazu, a na jego miejsce wskoczył Andreas Ottl.

 

Drugą połowę Bayern zaczął w tym samym składzie i od mocnego uderzenia. Franck wykiwał na lewej stronie najpierw Dmitria Tegulina, a potem posłał idealną piłkę do Miro Klose, który to nie miał problemów trafić z jednego metra (47.) zdobywając swoja 2 bramkę. Tak samo jak w pierwszej połowie, tak i teraz Bawarczycy marnowali wiele dogodnych okazji: Kross (56.), Robben (59.), Ribery (60.).

 

Dopiero Muller w 65 minucie pokazał jak się to robi. Miro strzelił z ostego kąta, bramkarz zdołał tylko odbić piłkę, a Muller ją dobił. Po gospodarzach było mało co widać – nie ma się w sumie czemu dziwić, trener Luciano Spalletti zmienił prawie cała 11.

 

Pomimo tego było jeszcze ciekawie. W 80 minucie Huszti zdobywa bramkę z rzutu karnego. Jednak Robben szybko pozbawił Rosjan nadziei na wyrównanie. Po pięknej asyście Ribery’ego Holender nie miał żadnych problemów w zdobyciu bramki.

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...