DieRoten.pl
Reklama

Bayern remisuje i nadal nie zachwyca

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

FC Bayern po raz kolejny w tym sezonie zawiódł swoich kibiców. Tym razem podopieczni Louisa van Gaala tylko zremisowali 1:1 z Schalke 04 Gelsenkirchen na własnym boisku. Wynik na Allianz Arena otworzył niezawodny Daniel van Buyten (31.), jednak chwilę później zespół prowadzony przez Felixa Magatha doprowadził do wyrówniania. Rezultat 1:1, jakim skończyła się pierwsza połowa, utrzymał się do końca spotkania. Tym samym Bawarczycy stracili kolejne 2 punkty w Bundeslidze i strata do lidera ligi powiększyła się...

 

Trener Bayernu w pojedynku z Bordeaux musiał sobie radzić bez Van Buytena oraz Thomasa Müllera, jednak obaj Ci zawodnicy wrócili do składu FCB na spotkanie z Schalke 04. Miejsce na ławce rezerwowych zajęli Danijel Pranjić i Edson Braafheid. W związku z tym, że Martin Demichelis zagrał od pierwszych minut na lewej stronie obrony wystąpił do tej pory etatowy stoper Holger Badstuber. Arjen Robben, podobnie jak to było w pojedynku Ligi Mistrzów, nie znalazł się w wyjściowym składzie.

 

Początek spotkania należał do przyjezdnych. Już w 5. minucie Hans Joerg Butt został zmuszony do interwencji po strzale z 10 metrów Kevina Kuranyia. Z biegiem czasu coraz lepiej radziła sobie obrona Bayernu dzięki czemu sytuacji po bramką FCB było jak na lekarstwo.

 

W 12. minucie pierwszą okazję miał FC Bayern. W dobrej sytuacji znalazł się Miroslav Klose, jednak ku niezadowoleniu kibiców napastnik bawarskiego klubu przegrał pojedynek z Manuelem Neuerem. Parę minut później w ostatniej chwili Jefferson Farfan zablokował Badstubera (15.). Nie minęło 60 sekund, a dogodnej okazji nie wykorzystał Müller (16.). Dwie minuty później Heiko Westermann wybił piłkę, do której już przymierzał się Luca Toni.

 

31. minuta przyniosła radość fanom Bayernu zgromadzonym na Allianz Arena. Badstuber wrzucił piłkę w pole karne, do której doszedł Klose i uderzył ją tak, że ta trafiła w głowę Kuranyia i trafiła pod nogi Van Buyten. Belgowi nie pozostało nic innego jak z bliskiej odległości wpakować futbolówkę do siatki Schalke. Bliski podwyższenia wyniku był Bastian Schweinsteiger, jednak piłka po jego uderzeniu z rzutu wolnego minęła słupek bramki strzeżonej przez Neuera o kilka centymetrów.

 

Radość Bawarczyków nie trafła jednak długo. Jeszcze przed przerwą zespół z Gelsenkirchen zdołał doprowadzić do wyrównania. Do piłki zagranej w pole karne doszedł Joel Matip i strzałem głową pokonał Butta (43.). Jeszcze przed ostatnim gwizdkiem w pierwszej połowie Bayern mógł ponownie wyjść na prowadzenie, jednak futbolówkę po uderzeniu Van Buytena z linii bramkowej wybił Marcelo Bordon.

 

Na drugą połowę Bayern wyszedł z jedną zmianą. Toniego zmienił Robben. Zaraz po wejściu Arjena gra Bayernu się ożywiła, ale pomimo dobrych akcji Holendra brakowało ostatniego podania lub też po prostu dołożenia nogi. Najlepsze okazje zmarnowali Klose (62.) oraz Anatolij Tymoszczuk (77.). Wynik spotkania nie uległ jednak zmianie i zakończył się podziałem punktów.

 

FC Bayern - FC Schalke 04 1:1 (1:1)

 

FC Bayern: Butt - Lahm, Van Buyten, Demichelis, Badstuber (64. Hamit Altintop) - Tymoshchuk, Van Bommel, Schweinsteiger - Müller - Klose (75. Gomez), Toni (46. Robben)

 

Rezerwowi: Rensing, Braafheid, Ottl, Pranjic

 

FC Schalke 04: Neuer - Höwedes (46. Zambrano), Westermann, Bordon, Schmitz - Rafinha (70. Mineiro), Matip, Moritz , Sanchez (54. Pliatsikas) - Farfan, Kuranyi

 

Sędzia: Florian Meyer (Burgdorf)
Widzów: 69.000 (ausverkauft)
Bramki: 1:0 Van Buyten (31.), 1:1 Matip (43.)
Żółte kartki: Robben / Sanchez, Kuranyi, Schmitz, Zambrano

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...