Bayern chciał Antony'ego, ale ten odmówił

W końcówce letniego okienka transferowego, Bayern Monachium starał się pozyskać nowego skrzydłowego do pierwszego zespołu FCB.

Jako że Bayern opuściło wielu ofensywnych zawodników w letnim okienku transferowym, Max Eberl i spółka starali się jeszcze w końcówce letniego okienka wzmocnić lewe skrzydło.

W mediach pojawiło się sporo plotek i spekulacji – niedawno hiszpańskie „COPE” poinformowało, że monachijczycy kontaktowali się z Antonym, chcąc zaproponować mu grę dla rekordowego mistrza Niemiec. Jak tłumaczą dziennikarze – Brazylijczykowi zaoferowano m. in. podwojenie jego obecnej pensji.

Mimo wszystko skrzydłowy dał już wcześniej słowo Realowi Betis i nie chciał łamać obietnicy, lądująco ostatecznie w hiszpańskim klubie.

– Na dzień przed finalizacją moich przenosin do Realu, rozmawiałem z Bayernem. Nie wiem, czy to było siedem milionów euro na rękę, nie pamiętam – powiedział Antony.

– Ale powiedziałem im wtedy, że dałem już słowo Realowi Betis i 95% było już sfinalizowane. Dotrzymałem słowa. Czuję spokój po podjęciu tej decyzji, z całym szacunkiem do Bayernu, który jest jednym z TOP 3 klubów na świecie. Ale co będzie w przyszłości….nie wiem – podsumował Brazylijczyk. 

REKLAMA