DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Aznou póki co zostaje w Monachium

fot. vitaliivitleo / Photogenica

W ostatnim czasie pojawiło się znów sporo plotek i doniesień prasowych na temat przyszłości młodego i utalentowanego Adama Aznou.

Dziennikarz Frank Linkesch z renomowanego „Kickera” przekazuje wiadomość, która może wielu zaskoczyć: Adam Aznou nie przyjął jeszcze żadnej oferty od Getafe i póki co pozostaje w Bayernie. Klub ma nadzieję, że 19-letni Marokańczyk udowodni swoje umiejętności i zaangażowanie w treningach z pierwszą drużyną.

REKLAMA

Jak wynika z doniesień The Athletic, Aznou rozglądał się za zmianą klubu z powodu ograniczonego czasu gry w Monachium. Po powrocie z wypożyczenia w Realu Valladolid zabiegał o regularne występy, ale w klubie nie przewidziano mu roli startera, szczególnie wobec osób takich jak Alphonso Davies, Hiroki Ito czy Raphael Guerreiro. Mimo że pojawiły się zainteresowania z hiszpańskich klubów – między innymi Getafe i Betisu – na razie nie sfinalizowano żadnego transferu .

Trener Vincent Kompany nie widzi Aznou lepszym od Raphaela Guerreiro, co przełożyło się na niewielką liczbę minut piłkarza podczas Klubowych Mistrzostw Świata – otrzymał zaledwie 8 minut gry – dodaje Linkesch. Mimo to, klub wciąż ufa zdolnościom młodego obrońcy – uważa go za zawodnika z potencjałem, którego jeszcze nie wyczerpano, szczególnie w treningach i dalszym rozwoju osobistym.

Szefowie Bayernu żywią nadzieję, że Aznou wykorzysta kontuzję Alphonso Daviesa, by zaprezentować się w sparingach i meczach pucharowych. Jego przyszłość pozostaje otwarta – odejście jest realne, ale możliwe tylko wtedy, jeśli sam zawodnik wyrazi taką wolę. Na ten moment sytuacja pozostaje dynamiczna: klub nie naciska, ale liczy, że Aznou pokaże więcej – a tym samym przekona do siebie sztab szkoleniowy i zarząd.

 

Źródło: Kicker
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...