DieRoten.pl
Reklama

Analizy dotyczace spotkania FCB vs Inter

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

I.BAYERN ATAKUJE GŁÓWNIE LEWĄ FLANKĄ

 

Analizy Castrol EDGE Performance wskazują na lewą stronę boiska, jako główne zagrożenie dla piłkarzy Interu Mediolan w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Podczas pierwszego spotkania tych drużyn, aż 42 procent ataków Monachijczyków było przeprowadzanych  właśnie lewą flanką.

 

Powodem przeniesienia ciężaru gry na jedną stronę boiska jest ofensywny styl gry prawego obrońcy Interu – Maicona. W pojedynku na San Siro Brazylijczyk był szczególnie aktywny
w ataku. Zarówno boczny defensor Holger Badstuber, jak i pomocnicy Danijel Pranjic wraz
z Franckiem Ribery wykorzystali zaangażowanie Maicona na własnej połowie. Ich akcje lewą strona boiska były największym zagrożeniem dla piłkarzy Interu.

 

Potwierdzeniem na to jest sytuacja po której Mario Gomez zdobył jedyną bramkę spotkania. Atak rozpoczął lewy obrońca Bayernu, który wykorzystując złe ustawienie reprezentanta Brazylii zagrał do niepilnowanego Ribery’ego. Francuz przerzucił piłkę na drugą stronę boiska, otwierając Robbenowi drogę do uderzenia z dystansu. Gomez dopełnił formalności dobijając strzał kolegi.

 

II.PIŁKARZE INTERU NIE MOGĄ ODNALEŹĆ FORMY Z POCZĄTKU SEZONU

 

Analizy Castrol EDGE Performance wskazują na spadek formy piłkarzy Interu Mediolan. Podopieczni Leonardo, jeśli chcą zagrać w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, muszą wrócić
do dyspozycji jaką prezentowali na początku tego sezonu. Włosi rozpoczęli swoją przygodę
z europejskimi pucharami od trzech meczów bez porażki, imponując przy tym skutecznością w ataku. Gracze z San Siro, strzelali średnio po trzy bramki na mecz, a stosunek goli do oddanych strzałów wnosił 25 procent.

 

Skuteczna gra w ofensywie, obiła się na grze obronnej piłkarzy Interu. Mediolańczycy stracili w tych spotkaniach aż pięć bramek, w tym trzy w drugiej połowie meczu z Tottenhamem. Po przegranym 1-3 rewanżu, ich sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej, a awans do następnej rundy stanął pod znakiem zapytania. Wygrana z Twente Enschede tylko na krótko uspokoiła fanów.

 

Drastyczny spadek formy piłkarzy Interu w trakcie sezonu, doskonale oddają liczby.
W europejskich pucharach przegrali trzy z czterech ostatnich meczów.
Co więcej, ich obecna skuteczność wynosi zaledwie 4 procent, co oznacza jednego gola na dwadzieścia pięć oddanych strzałów. Słabsza dyspozycja przełożyła się nie tylko na zdobycze bramkowe. W statystykach widać wyraźny spadek zarówno celności podań jak
i posiadania piłki.

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...