Pożegnanie Thomasa Müllera nie obyło się bez zgrzytów. Kibice Bayernu wykorzystali okazję, by ostro skrytykować klub za kontrowersyjne projekty koszulek. Na trybunach zawrzało, a głos zabrał nawet Max Eberl.
Bayern oberwał od kibiców. Fani wściekli za nowe koszulki
Pożegnanie Thomasa Müllera na Allianz Arenie miało być świętem, ale nie wszystko poszło zgodnie z planem. Choć kibice przygotowali choreografię dla klubowej legendy, nie kryli też ogromnego rozczarowania decyzjami władz Bayernu. Poszło o… koszulki.
Podczas meczu z Borussią Mönchengladbach fani z południowej trybuny rozwinęli transparent z mocnym przekazem:
“Wasze projekty koszulek od lat są hańbą dla naszego klubu – przestańcie robić sobie z nas żarty!”
Dodatkowo z trybun wybrzmiał głośny okrzyk:
“Chcemy czerwono-białych koszulek!”
REKLAMA
Powodem frustracji było to, że Bayern zagrał w nowym, szaro-pomarańczowym wyjazdowym stroju na sezon 2024/25 – właśnie w dniu pożegnania wieloletniego lidera. Kibice uznali to za brak szacunku dla tradycji.
Wycieki i kontrowersje
W sieci pojawił się też przeciek domowej koszulki na sezon 2025/26, opublikowany przez Footy Headlines. Choć dominują w niej barwy czerwieni i bieli, kontrowersje wzbudził biały wzór przypominający literę „M”, prawdopodobnie nawiązanie do Monachium.
W mediach społecznościowych posypały się ostre komentarze:
“Być może to najgorsza koszulka w historii” – pisał jeden z użytkowników- “Wyrzuciłbym Adidasa i wziął Nike” – dodał inny.
Eberl odpowiada: „To ważna sprawa”
Po meczu o całą sytuację zapytano dyrektora sportowego Maxa Eberla. Ten nie próbował unikać tematu.
“Traktujemy takie rzeczy poważnie i staramy się budować most między tym, czego chcą kibice, a tym, co jest naszym znakiem rozpoznawczym. Koszulka jest tu najważniejsza” – przyznał.
Eberl dodał, że był już świadomy wagi tematu wcześniej:
“Na walnym zgromadzeniu usłyszałem, jak duże to zagadnienie. Jestem w klubie zbyt krótko, by znać całą historię, ale widzę, że to sprawa, której nie można ignorować” – podsumował Max Eberl
Komentarze