DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bayern gromi na starcie Bundesligi!

fot.

W pierwszym spotkaniu inaugurującym początek Bundesligi Bawarczycy rozgromili przed własną publicznością HSV Hamburg 5:0. W pierwszej połowie spotkania jedyną bramkę zdobył po rzucie wolnym Medhi Benatia. Worek z bramkami został rozwiązany w drugiej połowie, kiedy to do bramki gości trafiali kolejno Lewandowski, dwukrotnie Müller oraz Costa, który z całą pewnością może zostać uznany jako zawodnik meczu.
 
 
Bawarczycy wracją do akcji już 22 sierpnia - kolejnym rywalem w drodze po czwarty tytuł Mistrza Niemiec z rzędu będzie TSG Hoffenheim. Tym razem Pep Guardiola dokonał pięciu zmian w porównaniu do meczu z FC Nöttingen. Do pierwszego składu asygnowani zostali Manuel Neuer, Benatia, Xabi Alonso, Müller oraz Arjen Robben. Sven Ulreich, Rafinha, Joshua Kimmich, Juan Bernat oraz Mario Götze usiedli na ławce.
 
 
Bayern rozpoczął spotkanie w następującym składzie: Manuel Neuer w bramce, David Alaba, Jerome Boateng, Medhi Benatia oraz Philipp Lahm na obronie. Xabi Alosno pełnił rolę defensywnego pomocnika, ofensywnymi graczami w ustawieniu Pepa Guardioli byli Arjen Robben, Douglas Costa, Arturo Vidal, Thomas Müller oraz Robert Lewandowski.
 
 
Przed rozpoczęciem meczu na Allianz Arenie przygotowano barwną ceremonię, na uwagę zasługuje również fakt, iż kibice w miłym geście podziękowali Bastianowi Schweinsteigerowi za wspólnie spędzone lata. Po pierwszym gwizdku sędziego Bastiana Dankerta gra toczyła się bardzo szybko. Hamburg miał okazję na objęcie prowadzenia, jednak Lewis Holtby nie był w stanie pokonać giganta w bramce Bawarczyków - Manuela Neuera.
 
 
Bayern kontrolował grę i z minuty na minutę budował kolejne akcje. W 27. minucie spotkania Xabi Alonso podszedł do rzutu wolnego, Hiszpan miękko wrzucił piłkę w pole karne, gdzie czekał Medhi Benatia, który precyzyjnym uderzeniem skierował piłkę wprost do bramki gości. Rene Adler był bez jakichkolwiek szans. Piłkarze z Monachium raz po razie zagrażali bramce Hamburga, lecz prowadzenia nie udało się podwyższyć.
 
 
W drugiej połowie wszystko wyglądało wręcz podobnie do tego co widzieliśmy w pierwszej części meczu. Tym razem akcje Bawarczyków były składniejsze i znacznie bardziej zagrażały bramce strzeżonej przez Adlera. W 53. minucie meczu Matthias Ostrzolek popełnił kuriozalny błąd, który został wykorzystany przez podopiecznych Pepa Guardioli - Robert Lewandowski bez namysłu uderzył i podwyższył wynik spotkania na 2:0.
 
 
Pep Guardiola zdecydował się w drugiej części zmienić dwóch zawodników - Xabi Alonso został zmieniony przez Rafinhę w 56. minucie, Arjen Robben w 65. minucie przez Mario Götze. Ostatnim zawodnikiem jaki został ściągnięty z boiska był Philipp Lahm. W jego miejsce został wybrany Thiago
 
 
Trzecia bramka to kwintesencja piękna futbolu - Douglas Costa po morderczym rajdzie i wręcz niebywałym opanowaniu piłki, pięknym podaniem wyłożył piłkę Thomasowi Müllerowi, który pokonał golkipera gości. Po tym trafieniu widocznie można było zauważyć rezygnację piłkarzy Hamburga. Zaledwie cztery minuty później Robert Lewandowski pięknym podaniem obsłużył Thomasa, który drugi raz z rzędu pokonał Adlera.
 

 
 
Brazylijczyk Costa dzięki niesamowitej pracy i doskonałej grze również został wynagrodzony. Po błędzie defenserów Hamburga piłka dotarła pod nogi Douglasa, który niczym Arjen Robben strzelił piątą bramkę w tym meczu. Nikt raczej nie powinen mieć wątpliwości, że to właśnie nowy nabytek FCB zasługuje na miano zawodnika meczu.
 
Źródło:
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...