@ThomasKonig
Może się nie do końca dobrze zrozumieliśmy, więc spróbuję naprostować pewne sprawy:
Zarzuciłeś mi, że zaślepiają mnie pozytywne propolskie emocje i dlatego nie dostrzegam oczywistego karnego dla Irladnii.
Uznałem to za drwinę z mojego patriotyzmu, tym bardziej że sporna sytuacja wcale nie była oczywista, i w odpowiedzi zarzuciłem ci analogiczne zaślepienie, tylko że negatywnymi emocjami do Polski, skoro dla ciebie to takie oczywiste, że w tej jakże spornej sytuacji Irlandii należał się karny.
Jeśli ktoś drwi z mojego patriotyzmu, to naturalną koleją rzeczy uważam, że nie darzy Polski najlepszymi uczuciami. Po prostu z początku naprawdę nie mogłem w to uwierzyć, że ty naprawdę sądzisz, że Irlandczykom należał się rzut karnych i trollujesz na złość polskim kibicom.
Ale po prawdzie, to nie było moją intencją zarzucać komuś, kto szanuje Polskę i Polaków, że jej nie szanuje. Więc skoro oburzyły cię moje słowa, to wycofuję się z tego, co wtedy napisałem, jeżeli cię to satysfakcjonuje.
13.10.2015 20:32
@ThomasKonig
Wali mi to, co sądzisz o Lewandowskim. Twierdzisz, że go szanujesz? W porządku! Dla osób z rozdwojeniem jaźni też jest miejsce na tym świecie.
Natomiast jeżeli ktoś się przychrzania po świetnym meczu z Irlandią do reprezentacji Polski (meczu, w którym największym zagrożeniem dla nas był sędzia, a nie przeciwnik, który stworzył sobie jedną dogodną sytuację przez cały mecz), dezawuuje jej wartość, utożsamia obawy kibiców i dziennikarzy sprzed meczu z przebiegiem spotkania, to znaczy, że właśnie ten ktoś ma problem z Polską i Polakami.
Nawet dziennikarze z Wysp nie kwestionują naszej przewagi w tym meczu. Nawet dziennikarze z Wysp przyznają, że karny dla Irlandii był wątpliwy, a Polsce należał się przynajmniej jeden (przytaczałem wypowiedzi ze SkySports i DailyMirror - w ogóle się do nich nie odniosłeś). A ty wypisujesz brednie, że Polska musiał do końca drżeć o wynik meczu i że karny był oczywisty. No to z kim ty trzymasz, że się tak kolokwialnie wyrażę?
A to, co ja sądzę o twoim stosunku do Lewandowskiego czy Polaków, to jest tylko moja prywatna opinia, za którą nie muszę nikogo przepraszać. Nie nazwałem cię złodziejem ani mordercą. Napisałem tylko, że tak odbieram twoje wypowiedzi i na ich podstawie uważam, że masz negatywny stosunek do Polski.
13.10.2015 20:18
@ThomasKonig
Tu masz wypowiedź Dudka, idącego tropem twojej logiki:
http://weszlo.com/2015/10/12/a-jednak-dobrze-sie-stalo-ze-sedzia-gwizdnal-irlandii-karnego/
Ciągle piszesz w pogardliwym tonie o Polakach, a twoje wypowiedzi sprowadzają się do schematu: Polacy są beznadziejni i gdyby nie Lewandowski, to... Zupełnie, jak byś nie dopuszczał do świadomości, że Lewandowski, to też Polak. Kibicujesz reprezentacji Niemiec (również w meczu z Polską, o ile się nie mylę). Wolisz oglądać mecz Niemców o pietruchę z Gruzją, niż Polski z Irlandią (który był meczem dnia). I jeszcze piszesz tak:
"A Irlandia jak najbardziej jest przeciętna, mają najsłabszą kadrę od lat. A to, że "ograli" Niemców, chociaż ograli to wiele powiedziane bo Niemcy puścili jedna długą piłkę na gola a sami marnowali sytuacje seryjnie, znaczy tyle samo, co "ogranie" Niemców przez Polskę. Czyli nic."
Napisałeś o ograniu Niemców przez Polskę w meczu o punkty w cudzysłowie i podsumowałeś, że to znaczy tyle co nic. W meczu rozegranym na stadionie zbudowanym na gruzach Warszawy. Jak to inaczej nazwać jak nie pogardą i lekceważeniem?
I to insynuacje, że ja mam wypaczone spojrzenie na kontrowersyjne sytuacje przez emocje, po czym nie potrafisz znaleźć chociaż jednej powtórki, na której w sposób EWIDENTNY byłoby widać, że faul został popełniony w polu karnym, czyli przynajmniej można mieć co do tego wątpliwości. Ale ty nie masz żadnych wątpliwości i specjalnie trollujesz kibiców reprezentacji Polski.
13.10.2015 20:04
@ThomasKonig
Napisałem o uczuciu złości, pogardy i nienawiści do Polski i Lewandowskiego. To był pewien skrót myślowy, bo ściśle rzecz ujmując miałem na myśli właśnie pogardę i nienawiść do Polski i Polaków oraz złość o sukcesy Lewandowskiego (bo zapewne wolałbyś, żeby to Robben był teraz na ustach wszystkich). Ty nie zaprzeczyłeś, że Polakami gardzisz, czyli pośrednio przyznałeś mi rację. Przypomnę ci więc, że Lewandowski też jest Polakiem. A dowody o złość na sukcesy Lewandowskiego przytoczył już kubla.
13.10.2015 19:40
@ThomasKonig: "I brakiem zrozumienia, że istnieje coś takiego jak powtórki. Bardziej miarodajne niż oglądanie na żywo, bo bez emocji i w zwolnionym tempie oraz w przybliżeniu."
Pisze to ktoś, kto na dowód swojej tezy podesłał ujęcie sytuacji, które potwierdzało jego z góry ustaloną tezę, a okazało się złudną perspektywą (42 sekunda):
https://www.youtube.com/watch?v=JptF8DS414M
"Co do samej decyzji sędziego - wystraszył się. Nie Irlandii... ale Polski. Widocznie wolał podyktować karnego niż dać czerwoną kartkę"
A cóż to za kuriozum? To faule w polu karnym są łagodniej traktowane, niż poza nim? Longa wychodził na czystą pozycję, czy co? Tak się popisujesz rzekomą znajomością przepisów, a powtarzasz niesprawdzone brednie opowiadane przez Dudka.
Co do ciągnięcia za koszulkę, to skoro Admin tak pisze, to widocznie się myliłem. Ale kopnięcie kogoś w głowę, to jednorazowa, a nie ciągła czynność. To ty tu wywodziłeś, że jeśli korki Pazdana stykały się z ciałem Longa nad linią pola karnego, to faul był w polu karnym. Opuszczanie nogi przez Pazdana nie jest kontynuowaniem faulu. Może delikatnie jego but otarł się o bark Longa na linii pola karnego, ale wtedy to nie kwalifikowałoby się jako kopnięcie, tylko niebezpieczne zagranie (za wysoko uniesiona noga), za co można przyznać jedynie rzut wolny pośredni, a nie rzut karny.
Zresztą tu chodzi o to, że sędzia nie podyktował dwóch EWIDENTNYCH karnych na Lewym, chociaż dobrze widział całą sytuację, a podyktował rzut karny w sytuacji bardzo wątpliwej, chociaż z perspektywy miejsca, w którym stał, nie mógł dobrze ocenić, czy do faulu doszło w polu karnym, czy poza nim.
A twoją opinię o Lewandowskim, to wszyscy tu dobrze znamy i nie zamierzam tracić życia na szukanie twoich archiwalnych wypowiedzi, w których jechałeś po Lewym.
13.10.2015 19:30
@ThomasKonig
Człowieku! Zachwycasz się grą Niemców w meczu z Gruzją, wypowiadasz się na temat przebiegu spotkania, którego nie widziałeś, widzisz karnego tam, gdzie wszyscy inni go nie widzieli... Przypomnę ci więc, że kicker tak ocenił Niemców za mecz z Gruzją:
Neuer (1) -
Ginter (4) ,
J. Boateng (3) ,
Hummels (4,5) ,
Hector (5) -
Gündogan (5) ,
T. Kroos (4) -
T. Müller (3) ,
Özil (2,5) ,
Reus (5) -
Schürrle (5,5)
Dobrze widzicie! Neuer dostał jedynkę. Bramkarz został bohaterem spotkania w meczu Niemców z Gruzją u siebie! Tak cudownie Niemcy grali!
To nie Polska musiała drżeć o wynik meczu z Irlandią, tylko Niemcy o wynik meczu z Gruzją.
A tutaj masz powtórki:
https://www.youtube.com/watch?v=sIYg6P6_8eo
W szóstej sekundzie widać jak krótko znajdowała się noga Pazdana nad linią pola karnego. A jedenastej jak krótko trwał kontakt stopy Pazdana z głową Longa. A teraz wróć sobie do szóstej sekundy i zobacz w którym miejscu noga Pazdana znajdowała się w momencie kopnięcia Longa w głowę - poza polem karnym.
13.10.2015 19:04
@ThomasKonig
A w jaki niby sposób Pazdan kontynuował faul w polu karnym, skoro na gifie który sam załączyłeś wyraźnie widać, że przez każdy moment "trwania" faulu noga Pazdana znajdowała się przed linią pola karnego?
http://static.fangol.pl/content/6/5/c/65c90fa9e2c297b53f4c7cdf8f134e62-full.gif
A na koniec Pazdan jeszcze wylądował na tej nodze poza polem karnym.
"Noga Pazdana w momencie faulu, a dokładniej miejsce kontaktowe było na linii"
W którym niby momencie? Jedyny moment, kiedy stopa Pazdana znajduje się nad linią pola karnego to ten, w którym nie ma już kontaktu z Longiem.
Zaorane ^^
13.10.2015 18:45
@ThomasKonig
Aleś ty mądry! Szkoda tylko, żeś najpierw przepisów w grę, o której się wypowiadasz nie przeczytał:
"Rzut karny zarządza się przeciwko drużynie, której zawodnik we własnym polu karnym i w czasie gdy piłka jest w
grze, popełnia jedno z dziesięciu przewinień, za które zarządza się rzut wolny bezpośredni"
https://www.pzpn.pl/public/system/files/articles/1626/603-Przepis Główny 2014_2015.pdf
Pazdan nie znajdował się we własnym polu karnym. Jego noga w chwili kopnięcia Longa nie znajdowała się w polu karnym. Piłka w chwili kopnięcia Longa nie znajdowała się w polu karnym. Głowa Longa, w momencie jej kopnięcia, nie znajdowała się w polu karnym.
Nie istnieje przepis o kontynuowaniu faulu w polu karnym, który rozpoczął się przed polem karnym. Decydujący jest pierwszy moment naruszenia przepisów. Jeśli zawodnik zaczął być ciągnięty za koszulkę przed polem karnym i po wpadnięciu w pole karne przewrócił się, dalej będąc ciągniętym za koszulkę, to dyktuje się rzut wolny sprzed pola karnego.
Myślałem, że chociaż tyle to wiesz, ekspercie!
13.10.2015 18:21
@ThomasKonig
Ale zdajesz sobie sprawę, że film, to tak naprawdę seria zdjęć, emitowana z prędkością ok. 24 klatek na sekundę? I załączyłem ci jedno z tych zdjeć - tzw. stopklatkę - na której wyraźnie widać, że noga Pazdana przez cały czas znajduje się poza polem karnym, a Long od ramienia aż po głowę jest również wychylony poza pole karne.
13.10.2015 17:01
@ThomasKonig napisał: "Karnego oglądałem, był prawidłowy"
Pole karne wg ThomasKonig:
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/35806/polska_irlandia_mem8.jpeg
http://bi.gazeta.pl/im/49/20/12/z19007561Q,Interwencja-Michala-Pazdana.jpg
" widać, że przemawiają przez Ciebie emocje, więc odpowiadanie jest bezcelowe."
Czyli nie masz argumentów i jesteś zwykłym trollem.
"Być może moją przewagą w osądzie sytuacji jest właśnie brak tych emocji"
A słabością brak znajomości przepisów gry w piłkę w nożną i brak znajomości meczu, o którym się wypowiadasz.
I jeszcze cytaciki z angielskich relacji:
http://www.mirror.co.uk/sport/football/news/poland-vs-republic-ireland-live-6615512
"They even could have had a penalty as John O’Shea was all over Lewandowski. "
http://www.skysports.com/football/poland-vs-rep-ire/309141
"Defender Michal Pazdan's high challenge on Long was rash, but television replays suggested it might have occurred outside the box."
I jeszcze jedno ci powiem, panie ThomasKonig. Jak najbardziej na twój osąd mają wpływ emocje - emocje złości, pogardy i nienawiści do Polski i Lewandowskiego. Właśnie te emocje cię zaślepiają i widzisz karnego tam, gdzie go nie było, a nie widzisz tam, gdzie był.
13.10.2015 16:50
@ThomasKonig: "Wystarczył uraz Milika, by w meczu u siebie z przeciętna Irlandią był już strach"
Nie kompromituj się, bo wszyscy tu wiedzą, że w tym czasie oglądałeś Niemcy - Gruzja i nie masz bladego pojęcia o przebiegu meczu Polska - Irlandia! Nie było żadnego strachu. Irlandczycy oddali ledwie dwa strzały na naszą bramkę, w tym z wydrukowanego karnego. Gdyby nie sędzia, to Polacy mieliby ten mecz pod kontrolą od początku do końca:
- nie odgwizdał dwóch ewidentnych karnych za faule O'shea na Lewandowskim, który przy stałych fragmentach gry trzymał go w pół i przewracał na ziemię
- nie uznał prawidłowo strzelonej bramki, chociaż będący na spalonym Lewandowski w ogóle nie dotknął piłki
- nie karał Irlandczyków kartkami w wielu sytuacjach, w których na to zasługiwali
- a na koniec doliczył jeszcze 5 minut, chociaż nie miał ku temu podstaw.
A poza tym, ta "przeciętna" Irlandia chwilę wcześniej ograła Niemców.
13.10.2015 16:03
@Mati
Nie sposób się nie zgodzić. Przypuszczam, że Platini nie przewidywał, że problem z awansem będzie miała Holandia, Chorwacja, Dania czy Szwecja, za to na finały załapie się Albania, Węgry, Islandia, Irlandia Północna, Słowacja i Walia. Czyli zespoły może nie słabe na ten moment, ale na pewno bez renomy - nie działające na wyobraźnię kibiców.
Optymalna 16 pewnie wyglądałaby jakoś tak: Czechy, Holandia, Belgia, Hiszpania, Niemcy, Polska, Anglia, Szwajcaria, Rumunia, Szwecja, Rosja, Austria, Włochy, Chorwacja, Portugalia, Francja.
Jak widać brakuje w niej wielu zespołów, które nawet wygrały swoją grupę!
13.10.2015 15:29
@Mati, @Arturro
Przy 9 grupach z których awansowałby zwycięzca i jednym gospodarzu, przy turnieju 16-zespołowym do finałów awansowałoby jeszcze 6 zespołów z 9. Czyli albo sześć najlepszych z drugich miejsc, albo trzy najlepsze i pozostała szóstka walczy w barażu o ostatnie 3 miejsca. W tym układzie najlepszym zespołem z drugiego miejsca byłaby Słowacja, a Polska drugim bądź trzecim, w zależności od wyników w ostatnich meczach Czechów i Islandczyków.
Podsumowując, nawet przy zachowaniu dotychczasowej formuły 16 zespołów w finale, Polska ze swoimi wynikami awansowałaby bezpośrednio z drugiego miejsca. Ponadto wtedy Szkocja w meczu z nami grałaby już o pietruchę, co mogłoby spowodować naszą wygraną również w tym meczu i może nawet dałoby zwycięstwo w grupie!
(bo trzeba pamiętać, że właśnie duże szanse na awans z grupy zwiększyły determinację średniaków).
13.10.2015 15:10
Osiągnięty przez reprezentację wynik to umiarkowany sukces. Nie sam awans w oderwaniu od stylu gry i osiąganych wyników.
13.10.2015 14:10
@Rizzitelli
Po pierwsze wygraliśmy w swojej grupie zarówno dwumecz z Niemcami jak i Irlandią i mieliśmy najlepszy bilans bramkowy z Gruzją i Gibraltarem. Wyłącznie te nieszczęsne mecze ze Szkocją zadecydowały o tym, że Niemcy nas wyprzedzili.
Po drugie, znaleźliśmy się w gronie 15 najlepszych drużyn, które już awansowały. To, że dojdą jeszcze kolejne zespoły z trzecich miejsc nie umniejsza naszego sukcesu, jakim było zajęcie miejsca drugiego. Gdybyśmy dostali się na Euro właśnie z trzeciego miejsca przez baraże, czy nawet bezpośrednio, to można by było czynić zarzut z tego, że poszerzono turniej do 24 zespołów. A tak, to dla naszego awansu nie miało żadnego znaczenia - z tymi wynikami i tak znaleźlibyśmy się w gronie finalistów.
13.10.2015 13:50
A Stanowski znowu się produkuje, że awans to żaden sukces, bo na Euro wystąpią 24 zespoły. No to ja tylko przypomnę, że jak awansowaliśmy na MŚ za Engela, to mieliśmy taka grupę:
https://en.wikipedia.org/wiki/2002_FIFA_World_Cup_qualification_–_UEFA_Group_5
w której zremisowaliśmy u siebie z Walią i Ukrainą, na wyjeździe z Armenią i przegraliśmy z Białorusią 1:4, z którą u siebie wygraliśmy co prawda 3:1, ale po bardzo słabym meczu i tylko dzięki Kałużnemu.
Za Janasa co prawda ogoliliśmy wszystkich średniaków, ale przegraliśmy dwukrotnie z Anglią i ostatecznie awansowaliśmy z drugiego miejsca w grupie (czyli tak samo, jak teraz).
Z kolei za Benhauera co prawda wygraliśmy grupę, ale jednak trochę fartem, bo sobie przeciwnicy poodbierali nawzajem punkty:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Eliminacje_do_Mistrzostw_Europy_w_Piłce_Nożnej_2008/Grupa_A
A fakty są takie, że: przegraliśmy u siebie z Finlandią, zremisowaliśmy z Serbią, przegraliśmy na wyjeździe z Armenią, zremisowaliśmy na wyjeździe z Finlandią i z Serbią.
Podsumowując, wyniki poprzednich eliminacji zakończonych awansem w niczym nie były lepsze od obecnych. Ponadto my się znaleźliśmy nie w gronie 24 drużyn, które awansują na turniej również po barażach, tylko w gronie 18, które awansowały z pierwszych dwóch miejsc. W dodatku punktowo wyprzedza nas tylko pięć zespołów (nie licząc grupy z mniejszą ilością zespołów).
Tak więc wykręciliśmy całkiem niezły wynik, wcale nie groszy od poprzednich dających awans. W dodatku grupę mieliśmy trudną, wyrównaną, a zespół cały czas robił postępy i grał coraz lepiej w piłkę (nawet przegrany mecz z Niemcami był piłkarsko lepszy w naszym wykonaniu od tego przegranego). I myślę, że właśnie to napawa optymizmem, bo za Engela zespół w miarę eliminacji grał coraz słabiej, za Janasa nie robił postępów, a za Benhauera punkt kulminacyjny osiągnął gdzież w środku eliminacji, a potem już zaczął dołować.
13.10.2015 12:52
@Mati
Prawda jest taka, że pozaeuropejskie federacje dostają za dużo miejsc na Mundialu. Żeby awansować na Mundial z Europy, to trzeba wyeliminować któregoś z potentatów: Niemcy, Hiszpania, Włochy, Francja, Holandia, Anglia, Portugalia, Belgia, Szwecja, Rosja, Dania, Chorwacja, Czechy, Szwajcaria, Turcja, Rumunia (wypisałem więcej, niż miejsce bo niektóre z tych reprezentacji nie zawsze są w formie).
Z kolei w CONCACAF nie trzeba pokonać ani USA, ani Meksyku, żeby awansować. Tylko dwa państwa potrafią tam regularnie grać w piłkę, a mają aż cztery miejsca!
Trochę podobnie jest z Azją - w piłkę trochę potrafi grać Japonia, Korea i Australia, ale żadnego z tych zespołów nie trzeba wyprzedzić, żeby pojechać na Mundial.
Afryka jest nieprzewidywalna, więc trudno ustalić ile tam gra dobrych drużyn, ale na pewno nie 6!
No i 5 z Ameryki Południowej, w której rywalizuje 10 państw, to też jest przegięcie, bo nie trzeba wyprzedzić ani Brazylii, ani Argentyny, żeby awansować. Te dwa zespoły mają właściwie kwalifikację jak w banku, a takie Niemcy przy negatywnym zbiegu okoliczności mogłyby nie awansować na 24-zepołowe Euro!
13.10.2015 12:25
@Mati
Ale nie zapominajmy, jak Łotwa wypadła w samym turnieju finałowym:
https://en.wikipedia.org/wiki/UEFA_Euro_2004_Group_D
Natomiast ja się z Tobą generalnie zgadzam, że nie ma co się oglądać na przeciwników, bo łatwiejszych niż w 2012 nie mogliśmy mieć, a i tak daliśmy ciała na całej linii.
O idei turniejów 24 zespołowych już się wypowiadałem - sama w sobie jest fajna, a i w Europie poziom zespołów tak bardzo się wyrównał (vide Holandia, Turcja vs Czechy i Islandia albo Albania vs. Serbia i Dania), że może nie będzie to miało przełożenia na poziom sportowy.
Za to jak dla mnie już 36 zespołowy turniej zarżnął Mundial i właśnie ze względu na dopuszczenie ogórków z całego świata. Na Mundialu w Meksyku i we Włoszech był 14 europejskich drużyn na 24, a w Stanach 13. W Niemczech było już 14 na 36! I teraz podsumujmy wyniki tych dodatkowych zespołów:
Kostaryka - 0 pkt.
Trynidad i Tobago - 1 pkt.
Iran - 1 pkt.
USA - 1 pkt.
Z europesjkich drużyn tylko Serbia się wtedy skompromitowała i zdobyła 0 pkt.
Togo - 0 pkt.
Arabia Saud. - 1 pkt.
Tunezja - 1 pkt.
Japonia - 1 pkt
13.10.2015 11:46
@Mati
Toteż ja Chorwatom nie życzę odpadnięcia, ale im więcej wyżej notowanych zespołów zagra w barażach, tym więcej z nich odpadnie i tym słabsze zespoły pojadą na Euro, co tylko nam ułatwi sprawę ;P
13.10.2015 11:20
@Mati
Dla Polski lepiej, żeby weszła Norwegia - zwiększałoby to nasze szanse na drugi koszyk.
13.10.2015 11:07
@JazGod
Naprawdę wbijanie kolejnych goli Gibraltarowi, który formalnie nie jest nawet samodzielnym państwem i ma mniej mieszkańców niż Pruszków, to nie jest najlepszy sposób na budowanie swojej renomy ;)
@Rufus87
Przecież o tym całym Healym, to wszyscy sobie przypomnieli właśnie dzięki Lewandowskiemu, bo wcześniej nikt o nim nie pamiętał.
@kubla
Jutro, to nie wiem czy będę na forum, a dzisiaj to pewnie będę zaglądał ;)
13.10.2015 10:33
No właśnie obawiam się, że jak nie teraz, to nigdy!
Idę już spać, dobranoc wszystkim.
13.10.2015 00:33
Tylko rzecz w tym, że do tej pory specjalnie ze względów marketingowych nakręcano rywalizację Messiego z Ronaldo. A teraz jeden jest kontuzjowany, drugi bez formy, a kibice znudzeni tą dwójką. Tak więc jeśli chodzi o otoczkę pozasportową, to właśnie teraz jest idealny moment dla Lewego, żeby wskoczyć na pierwsze miejsce - nie za faktyczne zasługi, ale ze względu na szum jaki się zrobił wokół jego osoby.
13.10.2015 00:25
Weźmy też pod uwagę, że kiedy Ribery wygrał wszystko w 2013 roku, to i tak skończył na trzecim miejscu, za Ronaldo i Messim, co tylko dowodzi, że nie trzeba niczego wygrać, żeby dostać Złotą Piłkę ;P
13.10.2015 00:13
Na niekorzyść Messiego przemawia też fakt, że mnóstwa karnych nie wykorzystał: trzech w lidze i jednego w LM.
Z kolei na korzyść Lewego przemawia to, że jest na niego medialny hype. Jeśli utrzyma formę do końca rundy, a pewne gremia okażą się już znudzone rywalizacją w kółko tych samych piłkarzy, to może się przed Robertem otworzyć szansa na Złotą Piłkę. Pytanie tylko, czy ktoś zechce przesunąć wajchę?
13.10.2015 00:07
Do tego jedna bramka Messiego z karnego w Pucharze Króla i jedna w Copa America i jedna Ronaldo w reprezentacji.
12.10.2015 23:58
Messi w 2015 roku: 6 karnych w Primera DIvision i LM, a Ronaldo 16! Nie licząc ile karnych strzelili w Pucharze Króla i reprezentacjach, bo tego na razie nie mam jak sprawdzić.
12.10.2015 23:49
@kubla, @JazGod
Nie zapominajmy też, dlaczego Lewy ma w tym roku na koncie "tylko" 40 bramek, dlaczego nie został królem strzelców, dlaczego nie zdobyliśmy Pucharu Niemiec i dlaczego nie wygraliśmy LM. Bo został staranowany przez Kangura, miał złamany nos, kość szczękową i ciężki wstrząs mózgu. A pomimo tego grał w masce i strzelał kolejne, ważne bramki.
12.10.2015 23:07
To może ten?
https://www.youtube.com/watch?v=dZ7GTtze-h0#t=395
12.10.2015 09:59
Myślę, że Lewy ma to gdzieś ;) W ostatnich minutach, to już tylko grał pod faul - mógł w jednej czy drugiej akcji ruszyć sprintem na bramkę, a on specjalnie dawał się faulować, żeby kraść cenny czas.
http://pawelki.com/obrazek,6099.html
Wszyscy tam w kółko Rzeźniczaka cytowali ;P
12.10.2015 09:55
Najpewniej do wyjścia z grupy wystarczy ograć najsłabszy zespół i zremisować z drugim. Cztery punkty prawie zawsze dawały awans. A żeby być precyzyjnym, to zwycięstwo i remis, bo na Mundialach we Włoszech i Meksyku za zwycięstwo przyznawano wtedy jeszcze po dwa punkty.
12.10.2015 09:48
Abstrahując od poziomu sportowego dodatkowych ośmiu drużyn na Euro, to paradoksalnie turnieje 24-zespołowe są moimi ulubionymi! A to dlatego, że silne zespoły z trzecich miejsc awansują dalej. Wymienię Wam tylko zespoły z trzecich miejsc, które awansowały do dalszej fazy turnieju na Mundialu w USA'94:
- Argentyna
- Włochy (przyszły wicemistrz)
- Belgia
- USA
Same grupy też były przez to bardziej wyrównane i przez to więcej się działo w pierwszej fazie turnieju, a kwintesencją tego, o czym piszę było to:
https://en.wikipedia.org/wiki/1994_FIFA_World_Cup_Group_E
12.10.2015 09:35
Hmmm... wszyscy dziennikarze sportowi napisali już, że po zwycięstwie z Irlandią Polska NA PEWNO znajdzie się co najmniej w trzecim koszyku (a przy korzystnych wiatrach nawet w drugim), ale ThomasKonig wie lepiej:
https://twitter.com/JS_rankingUEFA/status/653310071074594816
12.10.2015 00:08
@ThomasKonig
Szkoda tylko, że nie raczyłeś sprawdzić, że koszyki zostaną ustalone na podstawie rankingu sporządzonego po wszystkich meczach eliminacyjnych, a nie na podstawie aktualnego rankingu.
12.10.2015 00:00
Takiej bramki głową, to jeszcze w życiu nie widziałem! Przecież ta piłka była zawieszona w powietrzu i Lewy sam z siebie musiał jej nadać prędkość. Coś niesamowitego!
11.10.2015 21:35
@Thomas i meisterspieler
To nie do końca tak: po rozpadzie Związku Radzieckiego zawarto porozumienie, że byłe republiki radzieckie będą mogły przystępować do europejskich organizacji międzynarodowych pomimo ich faktycznego położenia geograficznego poza granicami Europy. Po prostu uznano ich pośrednią ciągłość państwową wywodzącą się z przynależności ZSRR do tych organizacji. Dlatego np. Kazachstan przez pewien czas występował w rozgrywkach w Azji, ale potem zmienił zdanie i na mocy prawa międzynarodowego publicznego musiał zostać przyjęty do UEFA.
11.10.2015 20:36
@Globin23
Holgerowi wciąż się kontuzje odnawiają, a to zupełnie inna historia. Decydują o tym indywidualne predyspozycje i przebyte urazy. To wcale nie znaczy, że "mięśnie" się wolniej regenerują, tylko że mają skłonność do ponownych urazów.
11.10.2015 00:04
Dziki dobrze gada! Tylko leczenie zerwanych ścięgien i więzadeł trwa po pół roku. Włókna mięśniowe znacznie szybciej się regenerują, więc liczę, że wróci przynajmniej na początek rundy rewanżowej.
10.10.2015 20:29
Właśnie sobie jeszcze raz obejrzałem powtórkę bramki RItchiego i nie chcę nic mówić, ale zawalił ją ewidentnie wychwalany przez wszystkich Mączyński! Zobaczcie sobie "najciekawsze momenty" od 22 sekundy:
http://www.flashscore.pl/mecz/AN1w4R9n/#wideo
Piszczek asekuruje prawy korytarz, Kuba próbuje Szkotowi wybić piłkę, więc ten schodzi do środka. I co robi w tym czasie Mąka, który stał w tym czasie w narożniku pola karnego? Problem w tym, że nie robi nic. Zamiast interweniować i wybić Szkotowi piłkę, robi tylko dwa kroki w jego kierunku i odpuszcza. Jednocześnie w ogóle nie asekuruje swojej strefy, zostawiając jednemu Krychowiakowi całe przedpole pola karnego i dwóch Szkotów do obstawienia!
10.10.2015 18:19
W komentarzach na Weszło poszła plota, że na 100% za Milika zagra Zielu, bo Lewemu dobrze się z nim współpracuje. Z kolei na lewej zagra Warzywniak, a nie Jędza, bo być może Jędza będzie musiał zastąpić Piszczka na prawej. Przekonamy się jutro, ile w tym prawdy.
@kubla
Z tym, że nawet nie chodzi mi o wartość sportową poszczególnych piłkarzy (którą ciężko obiektywnie ocenić), tylko wartość "marketingową": wyłączając Lewego mamy jeszcze tylko dwóch piłkarzy z pola na fali wznoszącej (Glika i Krychę) i dwóch, którzy w piłce będą z roku na rok znaczyć coraz mniej (Piszczek i Kuba). Reszta, to z perspektywy Europy totalne nołnejmy!
10.10.2015 17:45
A propos tego, jakim to jesteśmy faworytem w starciu z Irlandią, jaką to mamy silną kadrę itp.:
http://weszlo.com/2015/10/10/nawalka-i-oneill-maja-problemy-drugi-glownie-z-bogactwem/
Odjąć Lewandowskiego i z miejsca stajemy się europejskimi kelnerami...
10.10.2015 16:28
@meisterspieler
Problem z Meierem polega na tym, że podobnie jak Muller, nie gra w klubie jako wysunięty napastnik, więc na tej pozycji repry nie uzdrowi. A że Gomez poszedł w odstawkę, to się dziwię. Tym bardziej, że ostatnio złapał formę. Sytuacja trochę analogiczna jak z Adrianem i Zawałką.
10.10.2015 16:08
@FanGraczyBayern
Miałem na myśli dwóch zawodników, którzy znaleźli się poza kadrą, czyli Polanskiego i Mierzejewskiego. A w samej kadrze klasowi są jedynie Lewy, Kuba, Piszczek, Krycha, Glik + dowolny bramkarz. Milik jest na pewno bardzo dobrym zawodnikiem i w kadrze radzi sobie świetnie, ale klasowym bym go jeszcze nie nazwał - za słabe osiąga wyniki, jak na ogórkową ligę w której gra. Ponadto Kuba i Piszczu nie są w najwyższej formie, co pozostawia nam jedynie trzech piłkarzy z pola na ponadprzeciętnym poziomie - po jednym w każdej formacji. W dodatki nie mamy żadnych rezerw ludzkich - jeśli którykolwiek z kluczowych zawodników wypadnie, to nie mamy go kim zastąpić. Za to Ajrisze i Szkoci po prostu zamieniają jednego drwala na kolejnego i żadnej różnicy jakościowej nie widać.
10.10.2015 15:34
Z drugiej strony, o słabości polskiej piłki niech świadczy fakt, że oprócz tej dwójki nie jestem w stanie wymienić już żadnego polskiego piłkarza na przyzwoitym, europejskim poziomie.
Może Szkoci nie są specjalnie wysoko wyceniani, ale grają (a przynajmniej trenując w poważniejszych klubach, niż większość Polaków): Cardiif, Norwich, Blackburn, Aston Villa, WBA, Celtic, ManU, Everton, Sunderland. Wszyscy od początku kariery ocierali się o pierwszą i drugą ligę angielską. I nawet, jeśli zabrakło im umiejętności do zrobienia indywidualnie większej kariery, to i tak wynieśli z gry w Premier League i Championship odpowiednie nawyki i kulturę taktyczną, której żaden polski piłkarz się w Ekstraklapie nie nauczy. Z Ajriszami jest podobna historia. Ich obrońca wyceniany na 2 do 4 mln ojro jest bez porównania lepszy, od naszego obrońcy wycenianego na 1 mln. Zresztą jeszcze w zeszłym roku Glik był wyceniany jedynie na 4 mln a to przecież nasz najlepszy obrońca! Wszyscy nasi prawi obrońcy są po kontuzjach i bez formy. Drugi środkowy gra w niepoważnej lidze. Lewego na poziomie nie mamy żadnego! To daje nam tylko jednego porządnego obrońcę w całej linii. W środku pola podobnie: jeden skrzydłowy, który dopiero wraca do formy po kontuzji, drugi to parodysta, jeden defensywny pomocnik na poziomie, a każdy drugi gra w niepoważnej lidze. Jedynie atak mamy na poziomie, ale pomimo strzelenia bramki w każdym meczu, tylko raz zdołaliśmy wygrać z poważną drużyną. Szkoci czy Ajrisze może nie mają odpowiednika Krychowiaka, ale każdy z ich środkowych pomocników jest lepszy od naszego drugiego. To samo w przypadku Glika.
A dobrą drużynę buduje się od tyłu. Wiedział o tym Rehhagel i dlatego zdołał z greckim drwalami wywalczyć ME.
10.10.2015 14:22
Polanski nie jest powołany. Mierzejewski nie jest powołany. A bardzo by się teraz przydali. O ile jeszcze za Ojgenem niespecjalnie tęsknię, to notorycznie pomijanie Adriana wygląda jak jawna dywercha, przy jednoczesnych powołaniach dla Cionków czy Szukałów.
@Riberyy007: "ze Szkotami przez pierwsze pół godziny gdzie byliśmy o klasę lepsi od rywala przez ten czas, potem już się wyrównało"
Wyrównało się, bo Bambi zaczął wybijać na pałę piłkę, zamiast odgrywać do najbliższego obrońcy, a taktyczny geniusz "Jodła za Milika", nawet nie opieprzył go za to w szatni.
10.10.2015 12:58
Android, zwróć uwagę, że bliższy słupek bramki też został przesunięty o kilkadziesiąt cm na boisko ^^
10.10.2015 12:41
Już się dwa razy rzuciliśmy na Szkotów i strzeliliśmy szybko bramki i nie było po sprawie. Ajriszom na wyjeździe też strzeliliśmy szybko bramkę i nie było po sprawie.
10.10.2015 12:14
@Android
No niestety, ale remis 2:2 i wyżej oznacza dla nas baraże. Jednak z drugiej strony, jeśli w takim meczu, w dodatku u siebie, nie będziemy w stanie pokonać Irlandii, to po prostu nie zasługujemy na grę na Euro. Bo póki co, to za Zawałki byliśmy w stanie ledwie jeden raz pokonać drużynę z pierwszej setki rankingu FIFA! W dodatku dzikim fartem. Przypomnę, że za Janasa wygraliśmy wszystkie mecze z takimi zespołami jak Austria, Walia i Irlandia Płn. - aktualnie te wszystkie trzy zespoły zakwalifikowały się już na Euro!
10.10.2015 12:04
W samym regulaminie UEFA jest to ujęte odrobinę inaczej:
"If two or more teams in the same group are equal on points on completion of the group matches, the following criteria are applied, in the order given, to determine the rankings:
a. higher number of points obtained in the group matches played among the teams in question
b. superior goal difference from the group matches played among the teams in question;
c. higher number of goals scored in the group matches played among the teams in question;
d. higher number of goals scored away from home in the group matches played among the teams in question;
e. if, after having applied criteria a) to d), teams still have an equal ranking, criteria a) to d) are reapplied exclusively to the matches between the teams in question to determine their final rankings. If this procedure does not lead to a
decision, criteria f) to j) apply;
f. superior goal difference in all group matches;
g. higher number of goals scored in all group matches;
h. higher number of away goals scored in all group matches;
i. fair play conduct in all group matches as defined in Annex C.5.1;
j. position in the UEFA national team coefficient rankings (see Annex B.1.2.b)."
Moje wątpliwości budzi określenie "played among the teams in question", bo dla mnie wynika z niego, że chodzi o mecze rozegrane między zespołami o równej liczbie punktów. Ale potem pojawia się punkt e), który stwierdza, że "criteria a) to d) are reapplied exclusively to the matches between the teams in question". No to skoro dopiero piąte kryterium mówi o rozważaniu bilansu wyłącznie między zespołami o równej liczbie punktów, to jaki miałby sens punkt a), mówiący o wyższej liczbie punktów w meczach zespołów o równej liczbie punktów? O_o'
Może więc chodzić o to, że jeśli więcej niż dwa zespoły mają równą liczbę punktów i po zastosowaniu kryteriów od a) do d) na placu boju zostają jedynie dwa zespoły o identycznym bilansie, to wtedy bada się ponownie wyłącznie bilans między tymi dwoma zespołami.
10.10.2015 11:42
Ha! Ktoś wyczaił, że Polsce do awansu wystarczy każdy remis:
"Gdy dokładnie dwie drużyny mają tyle samo punktów, o awansie decyduje:
- Liczba punktów zdobytych przez drużyny w bezpośrednim meczu rozegranym między nimi (tzn. w przypadku, gdy w takim meczu padł remis, przechodzi się do punktu nr 2.);
- Bilans bramek obu drużyn, z uwzględnieniem wszystkich meczów w grupie;
- Liczba strzelonych bramek przez obie drużyny we wszystkich meczach w grupie;
- współczynnik UEFA z eliminacji do mistrzostw Europy w piłce nożnej 2012, eliminacji do mistrzostw świata w piłce nożnej 2014, eliminacji do mistrzostw Europy w piłce nożnej 2016 oraz z mistrzostw Europy w piłce nożnej 2012, mistrzostw świata w piłce nożnej 2014;
- zachowanie drużyn pod względem fair play (w finałach mistrzostw);
- losowanie."
10.10.2015 11:17
@Android
Tu masz listę ostatnich postów użytkowników
http://www.transfermarkt.de/marktwertanalyse/detail/forum/67
Jeśli zaś interesuje Cię konkretny zawodnik, to wchodzisz na jego profil i klikasz na hiperłącze w ramce "Marktwertentwicklung"
http://www.transfermarkt.de/thomas-muller/profil/spieler/58358
czyli w przypadku Tomka klikasz na cenę 55,00 Mio E obok której są szare dymki.
09.10.2015 23:34
Skorża chyba po raz pierwszy w swojej karierze mógł poprowadzić klub po swojemu od początku do końca. Że transfery nie wypaliły? Ktoś je przecież zatwierdził. Że taktyka nie wypaliła? Ktoś ją przecież ustalał. Że Gostomski okazał się beznadziejny? Ktoś go przecież wystawił, chociaż Burić niczego specjalnie nie zawalił. Najpierw Skorża postanowił skupić całą władze i wpływ na klub w swoich rękach, a teraz chciałby te ręce umyć i zrzucić odpowiedzialność na innych. Może rzeczywiście, gdyby nie pozbył się z klubu wieloletnich wspołpracowników, gdyby nie współdecydował o transferach itp., to by mu teraz wybaczono, uznając że przecież nie na wszystko miał wpływ. Ale problem polega na tym, że Skorża wywalczył sobie wpływa na wszystko, a ten wpływ okazał się dla Lecha zgubny.
To mi trochę przypomina historię Pink Floyd: Waters z Gilmourem też nie przepadali za sobą i w kółko rywalizowali o przywództwo w grupie. Ale dopóki się ścierali komponując razem, to ich kompromisy przynosiły największe przeboje, a gdy tylko rozpoczęli karierę solową, to ich blask momentalnie przygasł.
Myślę, że podobnie jest ze Skorżą - Maciusiowi zawsze zależało, żeby o wszystkim samemu decydować, ale sukcesy osiągał tylko wtedy, kiedy jednak był obok ktoś, z czyim zdaniem musiał się liczyć.
09.10.2015 14:34
Niepoważne i demotywujące dla piłkarzy spoza towarzystwa wzajemnej adoracji - nieważne jak dobrze będziesz grał, bo powołanie za zasługi i tak dostaną Mila czy Peszko. Poza tym nie wiem po kiego wuja Zawałka powołał Tytonia jako czwartego bramkarza? Po pierwsze, na co mu czwarty bramkarz, a po drugie jeśli już p kogoś sięgać, to po Drągowskiego, żeby się oswajał z atmosferą kadry.
Liczę na 1:1 z Irlandią, bo wtedy wyszłoby na to, że te wszystkie" nic nie znaczące" bramki Lewego zadecydują o awansie xD
09.10.2015 13:41
@meisterspieler
No technicznie rzecz ujmując nie zawalił, ale dobry bramkarz, to taki, który potrafi obronić też coś ekstra. To była właśnie ta sytuacja, którą Bambi mógł na uratować, gdyby zachował się lepiej i od razu ruszył do piłki. Bo przy strzale Fletchera to nie miał już żadnych szans.
Borubar fatalnie zawalił nam el.MŚ 2010 - to przez niego przegraliśmy, zamiast wygrać ze Słowacją na wyjeździe. A potem skompromitował się w meczu z Irlandią Płn.
Ja za to naprawdę żałuję Kuszczaka, bo gość miał niesamowity potencjał, ale w końcu zardzewiał na ławce...
09.10.2015 11:50
Nie ma kto grać za Grosika, bo pan Zawałka wolał powołać Peszkę i Milę, zamiast Mierzejewskiego (który jest lewonożny i spokojnie mógłby chodzić na lewym skrzydle). Jodłowiec za Milika, do tego Olkowski i Warzywniak. No megaofensywne zmiany w meczu, w którym przegrywamy ;P
09.10.2015 11:32
Ja też bym nie zaryzykował wstawienia nieobliczalnego Szczęsnego, ani równie nieobliczalnego Borubara. Jedynie twierdzę, że wbrew legendom nie mamy wybitnych bramkarzy, a jedynie wielu przyzwoitych.
A co do Milika, to jestem dobrej myśli, bo pokazywał że ma miednicę stłuczoną i tam mu zamrażali, z czego by wynikało, że to nie uraz mięśniowy, tylko zwykłe poobijanie, które spokojnie się przez trzy dni podgoi ^^
09.10.2015 11:23
I to jest właśnie problem z naszymi bramkarzami. Fabian jest solidny i do bólu przeciętny - od dawna nie widziałem żadnej spektakularnej interwencji w jego wykonaniu. Z kolei Boruc i Szczęsny są chimeryczni - potrafią w jedym meczu zagrać genialnie, by w następnym puścić babola. Nie wiadomo, co gorsze. Kiedyś najlepszy na linii był Kuszczak, ale ławka w ManU i piłka za kołnierz w meczu z Kolumbią skutecznie przetrąciły mu karierę.
Niemniej jednak nie o bramki mam największe pretensje do Bambiego za ten mecz, lecz o bezmyślne wykopywanie piłki! Jak on mnie tym wczoraj wkur...zał! Wszyscy obrońcy starali się wyprowadzać piłkę po ziemi, grali ze Szkotami w dziadka, a Bambi zamiast odgrywać piłkę z powrotem do obrońcy (jak Manu w Bayernie), to wywalał prosto do Szkotów.
09.10.2015 11:12
@meisterspieler
Idealnie w okno? No to się przyjrzyj od 35 sekundy:
http://www.flashscore.pl/mecz/AN1w4R9n/#wideo
Zanim piłka przekroczyła linię bramkową, to leciała z półtora metra od słupka i prawie metr pod poprzeczką. Dopiero w siatce załopotała na wysokości "okienka". A Fabian zamiast od razu do niej ruszyć, to czekał nie wiadomo na co.
@kubla
Myślę, że Lewy miejsce w trójce to ma murowane. A z Messim nie bardzo ma szanse, bo wygrał tylko Mistrza Niemiec, a tamten LM, Puchar Króla i Superpuchar Europy. Do tego dobrze grał w Copa America.
09.10.2015 11:02
Gece na pewno nie zagra z Gruzją. Póki co termin powrotu na boisko nieznany. Kontuzje pachwin są wyjątkowo wredne - niby nic ci nie jest, po czym wykonujesz gwałtowny ruch czy skręt i znowu odczuwasz ból.
Btw, przy pierwszej bramce zawinił Fabiański. To było do wyjęcia (nie przez pierwszego lepszego bramkarza, ale przez Neuera już tak). Bezpośrednio po kopnięciu piłki przez Ritchiego, Fabian nie zrobił dwóch kroków do boku, tylko od razu wyskoczył z miejsca, chociaż widział piłkę od razu od momentu oddania strzału. A miał bardzo dużo czasu! Kiedy Fabian zawisł w powietrzu w swoim punkcie kulminacyjnym, to piłka dopiero dopiero zbliżała się do jego rąk. Czyli gdyby najpierw ruszył w bok i dopiero się wybił, to przy dobrym tajmingu jego dłonie w idealnym momencie przecięłyby linię lotu piłki.
09.10.2015 10:33
@tcbmx2
No i właśnie o to mi chodziło - że nie ma co płakać, że dzisiaj nie wygraliśmy, bo w sumie niewiele więcej by nam to dało. Na remis i tak nie ma co grać. Prawdopodobieństwo, że się przegra 0:1 czy 1:2 jest w sumie podobne do tego, że się zremisuje 2:2 i wyżej ^^
09.10.2015 00:03
@tcbmx2
Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, więc powtórzę raz jeszcze: nawet gdybyśmy dzisiaj wygrali ze Szkocją, to w niedzielę i tak musielibyśmy co najmniej zremisować z Irlandią, ponieważ wygrała z Niemcami.
08.10.2015 23:55
Pragnę zwrócić wszystkim uwagę, że przy zwycięstwie Irlandii, wygrana ze Szkocją niewiele więcej by nam dawała - i tak musielibyśmy co najmniej zremisować z Ajriszami w ostatnim meczu, tylko że nie dochodziłaby kwestia wyniku 2::2 i wyżej.
08.10.2015 23:25
Podobał mi się jeden komentarz na onecie: "Niech na to Euro, to jedzie sam Lewandowski, a reszta niech zostanie w domu".
08.10.2015 23:12
Ale Niemcy pudłowali! Tylko kilka razy przerzucałem na mecz z Irlandią i zdążyłem obejrzeć zmarnowaną setkę Ecyla i Tomka.
08.10.2015 22:58
Bardzo fajny skład Niemców: Neuer - Ginter, J. Boateng, Hummels, Hector - Gündogan , T. Kroos - T. Müller , Özil , Reus - M. Götze
I bardzo fajny skład Polaków: Fabiański – Piszczek, Glik, Pazdan, Rybus – Błaszczykowski, Krychowiak, Mączyński, Grosicki – Milik, Lewandowski.
Oby zapowiedź korzystnych wyników ^^
08.10.2015 20:03
@ipiotrw
Był Gece i nie był kontuzjowany, a nie występował na skrzydle. Prostopadłych piłek też graliśmy bardzo niewiele (mam na myśli otwierające podania z głębi pola, a nie jakieś odegranie piłki sprzed pola karnego w kierunku bramki).
06.10.2015 23:13
@ipiotrw
Czyżby umknęło Twojej uwadze, że Bayern nie gra w tym sezonie tak, jak grał w poprzednich dwóch? Że nie ma już klepania piłki w poprzek boiska, że idą prostopadle piłki do Tomka i Lewego, że wreszcie skrzydłowi mają odwagę dośrodkować w pole karne? Gaurdiola zweryfikował swoje pierwotne założenia, zrozumiał swój błąd i wyciągnął wnioski. Na ten moment gramy świetnie i styl też dużo bardziej mi się podoba. Nawet w tych wymęczonych zwycięstwach z Augsburgiem czy Wieśniakami widać było więcej polotu, niż w niektórych spotkaniach z zeszłego sezonu, kiedy wygrywaliśmy po 3:0, ale po jedynych trzech strzałach, które oddaliśmy na bramkę przeciwnika.
06.10.2015 22:55
No niestety w Pucharze Niemiec nie ma się niczego zapewnionego, dopóki się go nie zdobędzie ;) Niemniej jednak jakieś rotacje są nieuniknione, chociażby po to, żeby ogrywać rekonwalescentów.
06.10.2015 16:04
@JazGod
Gdyby nie wysyp kontuzji, to moglibyśmy w Pucharze Niemiec grać bardziej rezerwowym składem i nie narażać zdrowia kluczowych zawodników. Przecież teraz moglibyśmy teoretycznie wystawić "rezerwowy" skład w osobach: Rafinha, Badstuber, Benatia, Bernat, Ribery, Rode, Kimmich, Robben, Coman i Gotze. To jest na tę chwilę druga jedenastka, przy założeniu, że pierwsza to Lahm, Boa, Javi, Alaba, Xabi, Vidal, Thiago, Costa, Muller i Lewy.
06.10.2015 15:41
Ale nawet jak grał, to nie asystował.
Tam naprawdę tylko polskie trio grało zespołowo (chociaż przecież osobiście za sobą nie przepadali!) i dlatego tak bardzo gra im siadła po odejściu Lewego, przy jednoczesnych kontuzjach i braku formy Kuby i Piszczka. Przecież Łukasz miał od groma asyst jak na prawego obrońcę! Lewy miał od groma asyst jak na środkowego napastnika (a weź pod uwagę, że drugie tyle sytuacji z jego podań koledzy marnowali).
Przecież o Lewym też można powiedzieć, że zależy mu głównie na własnej karierze, ale mimo wszystko zawsze gra dla zespołu. Nie zawaha się podać do lepiej ustawionego kolegi. U nas jeden Robben grał pod siebie, a jaka od razu dyskusja na stronie. No to wyobraź sobie teraz, że w Dortmundzie cała linia pomocy grała jak Robben. Jak już który dostał piłkę przed polem karnym, to nikomu jej nie oddał ;P
06.10.2015 13:02
Gece w Dortmundzie w każdym kolejnym sezonie coraz bardziej gwiazdorzył i coraz rzadziej zauważał kolegów. Ale to było powszechne zjawisko w BVB. Niewielu zawodników traktowało Borussię jako klub docelowy, a jedynie przystanek na drodze do największych klubów. Stąd egoizm Kagawy, Gecego, Mychitariana, Perisića, Reusa a nawet Gundogana. Gundogan jak miał piłkę przed polek karnym, to prędzej sam strzelał, niż kiedykolwiek podawał. Jakby Reusowi odjąć asysty po stałych fragmentach gry, to by się okazało, że prawie z akcji prawie nie asystuje! Jedynie Kuba z Piszczkiem grali zespołowo i większość dośrodkowań do Lewego pochodziło właśnie od nich.
06.10.2015 12:36
@kubla
Kagawa w pierwszym sezonie strzelił 8 bramek i zaliczył tylko jedną asystę! A licząc puchary, to 12/2. W kolejnym sezonie już było lepiej 13//11, ale na 22 bramki, które Lewy strzelił w sezonie 2011/2012, Kagawa podał mu piłkę jedynie dwa razy. A sam Lewy asystował wtedy 10 razy, z czego trzykrotnie przy bramkach Kagawy! No to kto więcej korzystał na tej współpracy?
06.10.2015 12:07
Sahin był autentycznie świetny, ale chyba nigdy już nie doszedł do siebie po kontuzji, której nabawił się jeszcze przed przejściem do Realu. Z kolei Kagawa był bardzo ruchliwy i w ogóle, ale grał strasznie egoistycznie jak na rozgrywającego! Pamiętam wywiad dla japońskiej prasy, w którym się żalił, że gdyby nie Lewy, to by strzelał w BVB więcej bramek (sic!) No chyba jednak Lewy był tam (przynajmniej formalnie) od strzelania bramek, a Kagawa od podawania Lewemu (trzy asysty przy bramkach Lewego przez cały sezon, to chyba nie za dużo?). To tak, jakby u nas dajmy na to Costa się zaczął skarżyć, że strzela mało bramek przez Lewego ;P
06.10.2015 11:03
@kubla
Nie zmienia to faktu, że ani Sahin, ani Kagawa nie zrobili poza Dortmundem kariery i właściwie do tej pory nie są w stanie odnaleźć formy sprzed odejścia (wiem, że Nuri jest aktualnie kontuzjowany, ale jeszcze przed urazem grał słabo). Cieszy za to, że Kuba się odnalazł we Florencji. Ciepły, włoski klimat, to najlepsze co może spotkać zawodnika ze skłonnością do kontuzji mięśniowych.
06.10.2015 10:42
No i aż do dzisiaj wyświetlały mi się wyniki ankiety, a przed chwilą ponownie oddałem swój głos. Btw, jest już ankieta za wrzesień ^^
06.10.2015 10:31
@kubla
Nie zmienia to faktu, że już w tej ankiecie głosowałem, a teraz znowu wyświetliło mi się, że mogę oddać swój głos. Dziwne...
Swoją drogą zastanawia mnie upieranie się przez Kloppa, że chce decydować w LFC o transferach. Z tego, co się orientuję, to on i w BVB nie podejmował takich decyzji samodzielnie. Zarząd przedkładał mu możliwych do pozyskania kandydatów, a Klopp wyrażał zgodę albo nie. Chyba jego najważniejszą decyzją "transferową" było zatrzymanie Lewego do końca kontraktu ;)
06.10.2015 10:06
@Adminie, przyłączam się do pytania, tym bardziej że na stronce ponownie pojawiła się ankieta "zawodnik sierpnia"? Czy to tylko pomyłka i mamy w niej głosować na zawodnika września?
@yvaine25
To całkowicie niezgodne z duchem Skorży! Przecież najważniejsze, żeby liga była ciekawsza ;P
@Ajax
Oglądam czasami mecze ich na Polsat Sport News (jak akurat dadzą), żeby sobie zobaczyć Milika w akcji. Powiem Wam, że to nie zespół, tylko zlepek indywidualności, z których każdy gra wyłącznie pod siebie, żeby się wypromować. Wystarczy spojrzeć na staty tego całego El Ghaziego - 7 bramek i 1 asysta. Ten człowiek w ogóle nikomu nie podaje. Jak już dostanie piłkę w okolicach pola karnego, to kiwa się ze wszystkimi i na koniec sam strzela. Milik jak dostanie dwie, trzy dobre piłki na mecz, to wszystko (inna sprawa, że nie jest obecnie w dobrej formie). Ale przede wszystkim tej drużynie brakuje charakteru. Strzelą łatwo dwie bramki jakimś ogórkom, to zaczynają klepać bez sensu piłkę w poprzek boiska albo dają się zepchnąć do obrony. Potencjalnym spadkowiczom! Nie wiem, czy Milik dobrze zrobił, że tam został na kolejny sezon, bo już widać, że przestał się rozwijać.
06.10.2015 09:44
@kubla
Akurat Stasiek lansuje się w mediach jako abstynent, więc nawet jeśli po cichu chleje do lustra, to imprezowiczów będzie tępił.
Idę spać. Dobrej nocy wszystkim!
06.10.2015 00:08
@Mati
Zapomniałeś o Cześku Michniewiczu!
06.10.2015 00:06
@Arturro
Dwóch łysych w pierwszej piątce wystarczy ;)
06.10.2015 00:02
Hit BL, to byłoby przejście Groskrojca do Schalke xD
A jeśli się Klopp nie zgodzi, to może Berga Liverpool ściągnie? ;P
05.10.2015 23:56
@kubla
Dede i Owomoyela, jeśliby się BVB nie zgodziło, żeby Piszcza puścić xD
05.10.2015 23:55
@Mati
Jak to co wygrał? Puchar Anglii!
05.10.2015 23:54
Tyko nie Tuchel! Gość wygląda jak łysiejący chomik:
https://allbluedaze.files.wordpress.com/2015/04/tuchel.jpg
http://e2.365dm.com/15/03/768x432/thomas-tuchel-mainz-bundesliga_3284052.jpg?20150330163514
05.10.2015 23:53
@kubla
Sprowadzi Romka na bramkę, Kehl wznowi karierę, a Kevina ściągnie na dowolną brakującą pozycję i kadrę ma skompletowaną! ^^
05.10.2015 23:50
@daro022
A Gerard Houllier to kto? ;P
05.10.2015 23:47
@kubla
Myślę, że teraz trwają gorączkowe ustalenia na linii Klopp-Bayern-Pep. Kalle chce się dowiedzieć, czy Pep przedłuży kontrakt, bo inaczej zatrudnia Kloppa od nowego sezonu. Klopp chce się dowiedzieć, czy Pep przedłuży umowę, bo w przeciwnym razie ma obiecany kontrakt w Bayernie. Z kolei Pep... Zresztą nie ma bladego pojęcia, co planuje Pep. Może chce do Anglii, może chciałby objąć reprezentację Katalonii? Kto go tam wie!
05.10.2015 23:43
http://www.transfermarkt.de/fc-bayern-dominiert-europas-statistiken/view/news/213769
Na naszych oczach tworzy się historia! ^^
05.10.2015 18:31
@Kamiloxin
Odniosłem wrażenie, że przegraliście ten mecz już w szatni - kombinowanie ze składem przez Tuchela musiało zadziałać na piłkarzy demoralizująco i demobilizująco. 7 defensywnych piłkarzy na boisku, rzucanie strażaków na newralgiczne pozycje. Zamiast kazać im grać swoje, to Tuchel odstawił późnego Kloppa, który zawsze przed meczem z Schalke odwalał jakieś dziwne zmiany w składzie.
05.10.2015 14:00
@Android
Mamy prawo, bo nikt nam przecież nie zabroni wykupić Weisera z powrotem ;) Problemem może być za to kwota odstępnego.
A co do gracza meczu, to uzasadnienie mówi samo za siebie: Lewy pobił kolejne rekordy, zrównał się z panami Mullerami, więc chyba właśnie to kryterium zadecydowało.
05.10.2015 13:57
Oceny w porządku. Może rzeczywiście dla Thiago odrobinę za wysoka w porównaniu do Gece (który zaliczył bramkę i asystę). A co do gracza meczu, to chyba kicker nie mógł się zdecydować, więc wybrał kryterium bicia kolejnych rekordów ;)
05.10.2015 13:54
Też się będę powoli zbierał. Na koniec polecam jeszcze "Predestynację" - dla wszystkich fanów sci-fi i nie tylko ;)
04.10.2015 23:59
@kubla
To "Incepcję" sobie obejrzyj, bo naprawdę warto!
04.10.2015 23:55
@kubla
Toteż mu nie wypominam, ale na materiał poglądowy idealne xD
@lvan
Ostatnio przeczytałem "Ubika" i bardzo sobie chwalę. Za to "Neuromancera" nie jestem w stanie zmęczyć - jakoś nie potrafię się wciągnąć ani w fabułę, ani zainteresować losem bohateró ;(
04.10.2015 23:48
@kubla
A co tu komentować, jak nie ma z kim polemizować? ;)
Jedynie, co Mario zaprezentował co to znaczy zmarnować 100 % sytuację ;P
Czyli Turcja wykoleguje Węgrów?
13.10.2015 22:36
@ThomasKonig
Może się nie do końca dobrze zrozumieliśmy, więc spróbuję naprostować pewne sprawy:
Zarzuciłeś mi, że zaślepiają mnie pozytywne propolskie emocje i dlatego nie dostrzegam oczywistego karnego dla Irladnii.
Uznałem to za drwinę z mojego patriotyzmu, tym bardziej że sporna sytuacja wcale nie była oczywista, i w odpowiedzi zarzuciłem ci analogiczne zaślepienie, tylko że negatywnymi emocjami do Polski, skoro dla ciebie to takie oczywiste, że w tej jakże spornej sytuacji Irlandii należał się karny.
Jeśli ktoś drwi z mojego patriotyzmu, to naturalną koleją rzeczy uważam, że nie darzy Polski najlepszymi uczuciami. Po prostu z początku naprawdę nie mogłem w to uwierzyć, że ty naprawdę sądzisz, że Irlandczykom należał się rzut karnych i trollujesz na złość polskim kibicom.
Ale po prawdzie, to nie było moją intencją zarzucać komuś, kto szanuje Polskę i Polaków, że jej nie szanuje. Więc skoro oburzyły cię moje słowa, to wycofuję się z tego, co wtedy napisałem, jeżeli cię to satysfakcjonuje.
13.10.2015 20:32
@ThomasKonig
Wali mi to, co sądzisz o Lewandowskim. Twierdzisz, że go szanujesz? W porządku! Dla osób z rozdwojeniem jaźni też jest miejsce na tym świecie.
Natomiast jeżeli ktoś się przychrzania po świetnym meczu z Irlandią do reprezentacji Polski (meczu, w którym największym zagrożeniem dla nas był sędzia, a nie przeciwnik, który stworzył sobie jedną dogodną sytuację przez cały mecz), dezawuuje jej wartość, utożsamia obawy kibiców i dziennikarzy sprzed meczu z przebiegiem spotkania, to znaczy, że właśnie ten ktoś ma problem z Polską i Polakami.
Nawet dziennikarze z Wysp nie kwestionują naszej przewagi w tym meczu. Nawet dziennikarze z Wysp przyznają, że karny dla Irlandii był wątpliwy, a Polsce należał się przynajmniej jeden (przytaczałem wypowiedzi ze SkySports i DailyMirror - w ogóle się do nich nie odniosłeś). A ty wypisujesz brednie, że Polska musiał do końca drżeć o wynik meczu i że karny był oczywisty. No to z kim ty trzymasz, że się tak kolokwialnie wyrażę?
A to, co ja sądzę o twoim stosunku do Lewandowskiego czy Polaków, to jest tylko moja prywatna opinia, za którą nie muszę nikogo przepraszać. Nie nazwałem cię złodziejem ani mordercą. Napisałem tylko, że tak odbieram twoje wypowiedzi i na ich podstawie uważam, że masz negatywny stosunek do Polski.
13.10.2015 20:18
@ThomasKonig
Tu masz wypowiedź Dudka, idącego tropem twojej logiki:
http://weszlo.com/2015/10/12/a-jednak-dobrze-sie-stalo-ze-sedzia-gwizdnal-irlandii-karnego/
Ciągle piszesz w pogardliwym tonie o Polakach, a twoje wypowiedzi sprowadzają się do schematu: Polacy są beznadziejni i gdyby nie Lewandowski, to... Zupełnie, jak byś nie dopuszczał do świadomości, że Lewandowski, to też Polak. Kibicujesz reprezentacji Niemiec (również w meczu z Polską, o ile się nie mylę). Wolisz oglądać mecz Niemców o pietruchę z Gruzją, niż Polski z Irlandią (który był meczem dnia). I jeszcze piszesz tak:
"A Irlandia jak najbardziej jest przeciętna, mają najsłabszą kadrę od lat. A to, że "ograli" Niemców, chociaż ograli to wiele powiedziane bo Niemcy puścili jedna długą piłkę na gola a sami marnowali sytuacje seryjnie, znaczy tyle samo, co "ogranie" Niemców przez Polskę. Czyli nic."
Napisałeś o ograniu Niemców przez Polskę w meczu o punkty w cudzysłowie i podsumowałeś, że to znaczy tyle co nic. W meczu rozegranym na stadionie zbudowanym na gruzach Warszawy. Jak to inaczej nazwać jak nie pogardą i lekceważeniem?
I to insynuacje, że ja mam wypaczone spojrzenie na kontrowersyjne sytuacje przez emocje, po czym nie potrafisz znaleźć chociaż jednej powtórki, na której w sposób EWIDENTNY byłoby widać, że faul został popełniony w polu karnym, czyli przynajmniej można mieć co do tego wątpliwości. Ale ty nie masz żadnych wątpliwości i specjalnie trollujesz kibiców reprezentacji Polski.
13.10.2015 20:04
@ThomasKonig
Napisałem o uczuciu złości, pogardy i nienawiści do Polski i Lewandowskiego. To był pewien skrót myślowy, bo ściśle rzecz ujmując miałem na myśli właśnie pogardę i nienawiść do Polski i Polaków oraz złość o sukcesy Lewandowskiego (bo zapewne wolałbyś, żeby to Robben był teraz na ustach wszystkich). Ty nie zaprzeczyłeś, że Polakami gardzisz, czyli pośrednio przyznałeś mi rację. Przypomnę ci więc, że Lewandowski też jest Polakiem. A dowody o złość na sukcesy Lewandowskiego przytoczył już kubla.
13.10.2015 19:40
@ThomasKonig: "I brakiem zrozumienia, że istnieje coś takiego jak powtórki. Bardziej miarodajne niż oglądanie na żywo, bo bez emocji i w zwolnionym tempie oraz w przybliżeniu."
Pisze to ktoś, kto na dowód swojej tezy podesłał ujęcie sytuacji, które potwierdzało jego z góry ustaloną tezę, a okazało się złudną perspektywą (42 sekunda):
https://www.youtube.com/watch?v=JptF8DS414M
"Co do samej decyzji sędziego - wystraszył się. Nie Irlandii... ale Polski. Widocznie wolał podyktować karnego niż dać czerwoną kartkę"
A cóż to za kuriozum? To faule w polu karnym są łagodniej traktowane, niż poza nim? Longa wychodził na czystą pozycję, czy co? Tak się popisujesz rzekomą znajomością przepisów, a powtarzasz niesprawdzone brednie opowiadane przez Dudka.
Co do ciągnięcia za koszulkę, to skoro Admin tak pisze, to widocznie się myliłem. Ale kopnięcie kogoś w głowę, to jednorazowa, a nie ciągła czynność. To ty tu wywodziłeś, że jeśli korki Pazdana stykały się z ciałem Longa nad linią pola karnego, to faul był w polu karnym. Opuszczanie nogi przez Pazdana nie jest kontynuowaniem faulu. Może delikatnie jego but otarł się o bark Longa na linii pola karnego, ale wtedy to nie kwalifikowałoby się jako kopnięcie, tylko niebezpieczne zagranie (za wysoko uniesiona noga), za co można przyznać jedynie rzut wolny pośredni, a nie rzut karny.
Zresztą tu chodzi o to, że sędzia nie podyktował dwóch EWIDENTNYCH karnych na Lewym, chociaż dobrze widział całą sytuację, a podyktował rzut karny w sytuacji bardzo wątpliwej, chociaż z perspektywy miejsca, w którym stał, nie mógł dobrze ocenić, czy do faulu doszło w polu karnym, czy poza nim.
A twoją opinię o Lewandowskim, to wszyscy tu dobrze znamy i nie zamierzam tracić życia na szukanie twoich archiwalnych wypowiedzi, w których jechałeś po Lewym.
13.10.2015 19:30
@ThomasKonig
Człowieku! Zachwycasz się grą Niemców w meczu z Gruzją, wypowiadasz się na temat przebiegu spotkania, którego nie widziałeś, widzisz karnego tam, gdzie wszyscy inni go nie widzieli... Przypomnę ci więc, że kicker tak ocenił Niemców za mecz z Gruzją:
Neuer (1) -
Ginter (4) ,
J. Boateng (3) ,
Hummels (4,5) ,
Hector (5) -
Gündogan (5) ,
T. Kroos (4) -
T. Müller (3) ,
Özil (2,5) ,
Reus (5) -
Schürrle (5,5)
Dobrze widzicie! Neuer dostał jedynkę. Bramkarz został bohaterem spotkania w meczu Niemców z Gruzją u siebie! Tak cudownie Niemcy grali!
To nie Polska musiała drżeć o wynik meczu z Irlandią, tylko Niemcy o wynik meczu z Gruzją.
A tutaj masz powtórki:
https://www.youtube.com/watch?v=sIYg6P6_8eo
W szóstej sekundzie widać jak krótko znajdowała się noga Pazdana nad linią pola karnego. A jedenastej jak krótko trwał kontakt stopy Pazdana z głową Longa. A teraz wróć sobie do szóstej sekundy i zobacz w którym miejscu noga Pazdana znajdowała się w momencie kopnięcia Longa w głowę - poza polem karnym.
13.10.2015 19:04
@ThomasKonig
A w jaki niby sposób Pazdan kontynuował faul w polu karnym, skoro na gifie który sam załączyłeś wyraźnie widać, że przez każdy moment "trwania" faulu noga Pazdana znajdowała się przed linią pola karnego?
http://static.fangol.pl/content/6/5/c/65c90fa9e2c297b53f4c7cdf8f134e62-full.gif
A na koniec Pazdan jeszcze wylądował na tej nodze poza polem karnym.
"Noga Pazdana w momencie faulu, a dokładniej miejsce kontaktowe było na linii"
W którym niby momencie? Jedyny moment, kiedy stopa Pazdana znajduje się nad linią pola karnego to ten, w którym nie ma już kontaktu z Longiem.
Zaorane ^^
13.10.2015 18:45
@ThomasKonig
Aleś ty mądry! Szkoda tylko, żeś najpierw przepisów w grę, o której się wypowiadasz nie przeczytał:
"Rzut karny zarządza się przeciwko drużynie, której zawodnik we własnym polu karnym i w czasie gdy piłka jest w
grze, popełnia jedno z dziesięciu przewinień, za które zarządza się rzut wolny bezpośredni"
https://www.pzpn.pl/public/system/files/articles/1626/603-Przepis Główny 2014_2015.pdf
Pazdan nie znajdował się we własnym polu karnym. Jego noga w chwili kopnięcia Longa nie znajdowała się w polu karnym. Piłka w chwili kopnięcia Longa nie znajdowała się w polu karnym. Głowa Longa, w momencie jej kopnięcia, nie znajdowała się w polu karnym.
Nie istnieje przepis o kontynuowaniu faulu w polu karnym, który rozpoczął się przed polem karnym. Decydujący jest pierwszy moment naruszenia przepisów. Jeśli zawodnik zaczął być ciągnięty za koszulkę przed polem karnym i po wpadnięciu w pole karne przewrócił się, dalej będąc ciągniętym za koszulkę, to dyktuje się rzut wolny sprzed pola karnego.
Myślałem, że chociaż tyle to wiesz, ekspercie!
13.10.2015 18:21
@ThomasKonig
Ale zdajesz sobie sprawę, że film, to tak naprawdę seria zdjęć, emitowana z prędkością ok. 24 klatek na sekundę? I załączyłem ci jedno z tych zdjeć - tzw. stopklatkę - na której wyraźnie widać, że noga Pazdana przez cały czas znajduje się poza polem karnym, a Long od ramienia aż po głowę jest również wychylony poza pole karne.
13.10.2015 17:01
@ThomasKonig napisał: "Karnego oglądałem, był prawidłowy"
Pole karne wg ThomasKonig:
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/35806/polska_irlandia_mem8.jpeg
http://bi.gazeta.pl/im/49/20/12/z19007561Q,Interwencja-Michala-Pazdana.jpg
" widać, że przemawiają przez Ciebie emocje, więc odpowiadanie jest bezcelowe."
Czyli nie masz argumentów i jesteś zwykłym trollem.
"Być może moją przewagą w osądzie sytuacji jest właśnie brak tych emocji"
A słabością brak znajomości przepisów gry w piłkę w nożną i brak znajomości meczu, o którym się wypowiadasz.
I jeszcze cytaciki z angielskich relacji:
http://www.mirror.co.uk/sport/football/news/poland-vs-republic-ireland-live-6615512
"They even could have had a penalty as John O’Shea was all over Lewandowski. "
http://www.skysports.com/football/poland-vs-rep-ire/309141
"Defender Michal Pazdan's high challenge on Long was rash, but television replays suggested it might have occurred outside the box."
I jeszcze jedno ci powiem, panie ThomasKonig. Jak najbardziej na twój osąd mają wpływ emocje - emocje złości, pogardy i nienawiści do Polski i Lewandowskiego. Właśnie te emocje cię zaślepiają i widzisz karnego tam, gdzie go nie było, a nie widzisz tam, gdzie był.
13.10.2015 16:50
@ThomasKonig: "Wystarczył uraz Milika, by w meczu u siebie z przeciętna Irlandią był już strach"
Nie kompromituj się, bo wszyscy tu wiedzą, że w tym czasie oglądałeś Niemcy - Gruzja i nie masz bladego pojęcia o przebiegu meczu Polska - Irlandia! Nie było żadnego strachu. Irlandczycy oddali ledwie dwa strzały na naszą bramkę, w tym z wydrukowanego karnego. Gdyby nie sędzia, to Polacy mieliby ten mecz pod kontrolą od początku do końca:
- nie odgwizdał dwóch ewidentnych karnych za faule O'shea na Lewandowskim, który przy stałych fragmentach gry trzymał go w pół i przewracał na ziemię
- nie uznał prawidłowo strzelonej bramki, chociaż będący na spalonym Lewandowski w ogóle nie dotknął piłki
- nie karał Irlandczyków kartkami w wielu sytuacjach, w których na to zasługiwali
- a na koniec doliczył jeszcze 5 minut, chociaż nie miał ku temu podstaw.
A poza tym, ta "przeciętna" Irlandia chwilę wcześniej ograła Niemców.
13.10.2015 16:03
@Mati
Nie sposób się nie zgodzić. Przypuszczam, że Platini nie przewidywał, że problem z awansem będzie miała Holandia, Chorwacja, Dania czy Szwecja, za to na finały załapie się Albania, Węgry, Islandia, Irlandia Północna, Słowacja i Walia. Czyli zespoły może nie słabe na ten moment, ale na pewno bez renomy - nie działające na wyobraźnię kibiców.
Optymalna 16 pewnie wyglądałaby jakoś tak: Czechy, Holandia, Belgia, Hiszpania, Niemcy, Polska, Anglia, Szwajcaria, Rumunia, Szwecja, Rosja, Austria, Włochy, Chorwacja, Portugalia, Francja.
Jak widać brakuje w niej wielu zespołów, które nawet wygrały swoją grupę!
13.10.2015 15:29
@Mati, @Arturro
Przy 9 grupach z których awansowałby zwycięzca i jednym gospodarzu, przy turnieju 16-zespołowym do finałów awansowałoby jeszcze 6 zespołów z 9. Czyli albo sześć najlepszych z drugich miejsc, albo trzy najlepsze i pozostała szóstka walczy w barażu o ostatnie 3 miejsca. W tym układzie najlepszym zespołem z drugiego miejsca byłaby Słowacja, a Polska drugim bądź trzecim, w zależności od wyników w ostatnich meczach Czechów i Islandczyków.
Podsumowując, nawet przy zachowaniu dotychczasowej formuły 16 zespołów w finale, Polska ze swoimi wynikami awansowałaby bezpośrednio z drugiego miejsca. Ponadto wtedy Szkocja w meczu z nami grałaby już o pietruchę, co mogłoby spowodować naszą wygraną również w tym meczu i może nawet dałoby zwycięstwo w grupie!
(bo trzeba pamiętać, że właśnie duże szanse na awans z grupy zwiększyły determinację średniaków).
13.10.2015 15:10
Osiągnięty przez reprezentację wynik to umiarkowany sukces. Nie sam awans w oderwaniu od stylu gry i osiąganych wyników.
13.10.2015 14:10
@Rizzitelli
Po pierwsze wygraliśmy w swojej grupie zarówno dwumecz z Niemcami jak i Irlandią i mieliśmy najlepszy bilans bramkowy z Gruzją i Gibraltarem. Wyłącznie te nieszczęsne mecze ze Szkocją zadecydowały o tym, że Niemcy nas wyprzedzili.
Po drugie, znaleźliśmy się w gronie 15 najlepszych drużyn, które już awansowały. To, że dojdą jeszcze kolejne zespoły z trzecich miejsc nie umniejsza naszego sukcesu, jakim było zajęcie miejsca drugiego. Gdybyśmy dostali się na Euro właśnie z trzeciego miejsca przez baraże, czy nawet bezpośrednio, to można by było czynić zarzut z tego, że poszerzono turniej do 24 zespołów. A tak, to dla naszego awansu nie miało żadnego znaczenia - z tymi wynikami i tak znaleźlibyśmy się w gronie finalistów.
13.10.2015 13:50
A Stanowski znowu się produkuje, że awans to żaden sukces, bo na Euro wystąpią 24 zespoły. No to ja tylko przypomnę, że jak awansowaliśmy na MŚ za Engela, to mieliśmy taka grupę:
https://en.wikipedia.org/wiki/2002_FIFA_World_Cup_qualification_–_UEFA_Group_5
w której zremisowaliśmy u siebie z Walią i Ukrainą, na wyjeździe z Armenią i przegraliśmy z Białorusią 1:4, z którą u siebie wygraliśmy co prawda 3:1, ale po bardzo słabym meczu i tylko dzięki Kałużnemu.
Za Janasa co prawda ogoliliśmy wszystkich średniaków, ale przegraliśmy dwukrotnie z Anglią i ostatecznie awansowaliśmy z drugiego miejsca w grupie (czyli tak samo, jak teraz).
Z kolei za Benhauera co prawda wygraliśmy grupę, ale jednak trochę fartem, bo sobie przeciwnicy poodbierali nawzajem punkty:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Eliminacje_do_Mistrzostw_Europy_w_Piłce_Nożnej_2008/Grupa_A
A fakty są takie, że: przegraliśmy u siebie z Finlandią, zremisowaliśmy z Serbią, przegraliśmy na wyjeździe z Armenią, zremisowaliśmy na wyjeździe z Finlandią i z Serbią.
Podsumowując, wyniki poprzednich eliminacji zakończonych awansem w niczym nie były lepsze od obecnych. Ponadto my się znaleźliśmy nie w gronie 24 drużyn, które awansują na turniej również po barażach, tylko w gronie 18, które awansowały z pierwszych dwóch miejsc. W dodatku punktowo wyprzedza nas tylko pięć zespołów (nie licząc grupy z mniejszą ilością zespołów).
Tak więc wykręciliśmy całkiem niezły wynik, wcale nie groszy od poprzednich dających awans. W dodatku grupę mieliśmy trudną, wyrównaną, a zespół cały czas robił postępy i grał coraz lepiej w piłkę (nawet przegrany mecz z Niemcami był piłkarsko lepszy w naszym wykonaniu od tego przegranego). I myślę, że właśnie to napawa optymizmem, bo za Engela zespół w miarę eliminacji grał coraz słabiej, za Janasa nie robił postępów, a za Benhauera punkt kulminacyjny osiągnął gdzież w środku eliminacji, a potem już zaczął dołować.
13.10.2015 12:52
@Mati
Prawda jest taka, że pozaeuropejskie federacje dostają za dużo miejsc na Mundialu. Żeby awansować na Mundial z Europy, to trzeba wyeliminować któregoś z potentatów: Niemcy, Hiszpania, Włochy, Francja, Holandia, Anglia, Portugalia, Belgia, Szwecja, Rosja, Dania, Chorwacja, Czechy, Szwajcaria, Turcja, Rumunia (wypisałem więcej, niż miejsce bo niektóre z tych reprezentacji nie zawsze są w formie).
Z kolei w CONCACAF nie trzeba pokonać ani USA, ani Meksyku, żeby awansować. Tylko dwa państwa potrafią tam regularnie grać w piłkę, a mają aż cztery miejsca!
Trochę podobnie jest z Azją - w piłkę trochę potrafi grać Japonia, Korea i Australia, ale żadnego z tych zespołów nie trzeba wyprzedzić, żeby pojechać na Mundial.
Afryka jest nieprzewidywalna, więc trudno ustalić ile tam gra dobrych drużyn, ale na pewno nie 6!
No i 5 z Ameryki Południowej, w której rywalizuje 10 państw, to też jest przegięcie, bo nie trzeba wyprzedzić ani Brazylii, ani Argentyny, żeby awansować. Te dwa zespoły mają właściwie kwalifikację jak w banku, a takie Niemcy przy negatywnym zbiegu okoliczności mogłyby nie awansować na 24-zepołowe Euro!
13.10.2015 12:25
@Mati
Ale nie zapominajmy, jak Łotwa wypadła w samym turnieju finałowym:
https://en.wikipedia.org/wiki/UEFA_Euro_2004_Group_D
Natomiast ja się z Tobą generalnie zgadzam, że nie ma co się oglądać na przeciwników, bo łatwiejszych niż w 2012 nie mogliśmy mieć, a i tak daliśmy ciała na całej linii.
O idei turniejów 24 zespołowych już się wypowiadałem - sama w sobie jest fajna, a i w Europie poziom zespołów tak bardzo się wyrównał (vide Holandia, Turcja vs Czechy i Islandia albo Albania vs. Serbia i Dania), że może nie będzie to miało przełożenia na poziom sportowy.
Za to jak dla mnie już 36 zespołowy turniej zarżnął Mundial i właśnie ze względu na dopuszczenie ogórków z całego świata. Na Mundialu w Meksyku i we Włoszech był 14 europejskich drużyn na 24, a w Stanach 13. W Niemczech było już 14 na 36! I teraz podsumujmy wyniki tych dodatkowych zespołów:
Kostaryka - 0 pkt.
Trynidad i Tobago - 1 pkt.
Iran - 1 pkt.
USA - 1 pkt.
Z europesjkich drużyn tylko Serbia się wtedy skompromitowała i zdobyła 0 pkt.
Togo - 0 pkt.
Arabia Saud. - 1 pkt.
Tunezja - 1 pkt.
Japonia - 1 pkt
13.10.2015 11:46
@Mati
Toteż ja Chorwatom nie życzę odpadnięcia, ale im więcej wyżej notowanych zespołów zagra w barażach, tym więcej z nich odpadnie i tym słabsze zespoły pojadą na Euro, co tylko nam ułatwi sprawę ;P
13.10.2015 11:20
@Mati
Dla Polski lepiej, żeby weszła Norwegia - zwiększałoby to nasze szanse na drugi koszyk.
13.10.2015 11:07
@JazGod
Naprawdę wbijanie kolejnych goli Gibraltarowi, który formalnie nie jest nawet samodzielnym państwem i ma mniej mieszkańców niż Pruszków, to nie jest najlepszy sposób na budowanie swojej renomy ;)
@Rufus87
Przecież o tym całym Healym, to wszyscy sobie przypomnieli właśnie dzięki Lewandowskiemu, bo wcześniej nikt o nim nie pamiętał.
@kubla
Jutro, to nie wiem czy będę na forum, a dzisiaj to pewnie będę zaglądał ;)
13.10.2015 10:33
No właśnie obawiam się, że jak nie teraz, to nigdy!
Idę już spać, dobranoc wszystkim.
13.10.2015 00:33
Tylko rzecz w tym, że do tej pory specjalnie ze względów marketingowych nakręcano rywalizację Messiego z Ronaldo. A teraz jeden jest kontuzjowany, drugi bez formy, a kibice znudzeni tą dwójką. Tak więc jeśli chodzi o otoczkę pozasportową, to właśnie teraz jest idealny moment dla Lewego, żeby wskoczyć na pierwsze miejsce - nie za faktyczne zasługi, ale ze względu na szum jaki się zrobił wokół jego osoby.
13.10.2015 00:25
Weźmy też pod uwagę, że kiedy Ribery wygrał wszystko w 2013 roku, to i tak skończył na trzecim miejscu, za Ronaldo i Messim, co tylko dowodzi, że nie trzeba niczego wygrać, żeby dostać Złotą Piłkę ;P
13.10.2015 00:13
Na niekorzyść Messiego przemawia też fakt, że mnóstwa karnych nie wykorzystał: trzech w lidze i jednego w LM.
Z kolei na korzyść Lewego przemawia to, że jest na niego medialny hype. Jeśli utrzyma formę do końca rundy, a pewne gremia okażą się już znudzone rywalizacją w kółko tych samych piłkarzy, to może się przed Robertem otworzyć szansa na Złotą Piłkę. Pytanie tylko, czy ktoś zechce przesunąć wajchę?
13.10.2015 00:07
Do tego jedna bramka Messiego z karnego w Pucharze Króla i jedna w Copa America i jedna Ronaldo w reprezentacji.
12.10.2015 23:58
Messi w 2015 roku: 6 karnych w Primera DIvision i LM, a Ronaldo 16! Nie licząc ile karnych strzelili w Pucharze Króla i reprezentacjach, bo tego na razie nie mam jak sprawdzić.
12.10.2015 23:49
@kubla, @JazGod
Nie zapominajmy też, dlaczego Lewy ma w tym roku na koncie "tylko" 40 bramek, dlaczego nie został królem strzelców, dlaczego nie zdobyliśmy Pucharu Niemiec i dlaczego nie wygraliśmy LM. Bo został staranowany przez Kangura, miał złamany nos, kość szczękową i ciężki wstrząs mózgu. A pomimo tego grał w masce i strzelał kolejne, ważne bramki.
12.10.2015 23:07
To może ten?
https://www.youtube.com/watch?v=dZ7GTtze-h0#t=395
12.10.2015 09:59
Myślę, że Lewy ma to gdzieś ;) W ostatnich minutach, to już tylko grał pod faul - mógł w jednej czy drugiej akcji ruszyć sprintem na bramkę, a on specjalnie dawał się faulować, żeby kraść cenny czas.
http://pawelki.com/obrazek,6099.html
Wszyscy tam w kółko Rzeźniczaka cytowali ;P
12.10.2015 09:55
Najpewniej do wyjścia z grupy wystarczy ograć najsłabszy zespół i zremisować z drugim. Cztery punkty prawie zawsze dawały awans. A żeby być precyzyjnym, to zwycięstwo i remis, bo na Mundialach we Włoszech i Meksyku za zwycięstwo przyznawano wtedy jeszcze po dwa punkty.
12.10.2015 09:48
Abstrahując od poziomu sportowego dodatkowych ośmiu drużyn na Euro, to paradoksalnie turnieje 24-zespołowe są moimi ulubionymi! A to dlatego, że silne zespoły z trzecich miejsc awansują dalej. Wymienię Wam tylko zespoły z trzecich miejsc, które awansowały do dalszej fazy turnieju na Mundialu w USA'94:
- Argentyna
- Włochy (przyszły wicemistrz)
- Belgia
- USA
Same grupy też były przez to bardziej wyrównane i przez to więcej się działo w pierwszej fazie turnieju, a kwintesencją tego, o czym piszę było to:
https://en.wikipedia.org/wiki/1994_FIFA_World_Cup_Group_E
12.10.2015 09:35
Hmmm... wszyscy dziennikarze sportowi napisali już, że po zwycięstwie z Irlandią Polska NA PEWNO znajdzie się co najmniej w trzecim koszyku (a przy korzystnych wiatrach nawet w drugim), ale ThomasKonig wie lepiej:
https://twitter.com/JS_rankingUEFA/status/653310071074594816
12.10.2015 00:08
@ThomasKonig
Szkoda tylko, że nie raczyłeś sprawdzić, że koszyki zostaną ustalone na podstawie rankingu sporządzonego po wszystkich meczach eliminacyjnych, a nie na podstawie aktualnego rankingu.
12.10.2015 00:00
Takiej bramki głową, to jeszcze w życiu nie widziałem! Przecież ta piłka była zawieszona w powietrzu i Lewy sam z siebie musiał jej nadać prędkość. Coś niesamowitego!
11.10.2015 21:35
@Thomas i meisterspieler
To nie do końca tak: po rozpadzie Związku Radzieckiego zawarto porozumienie, że byłe republiki radzieckie będą mogły przystępować do europejskich organizacji międzynarodowych pomimo ich faktycznego położenia geograficznego poza granicami Europy. Po prostu uznano ich pośrednią ciągłość państwową wywodzącą się z przynależności ZSRR do tych organizacji. Dlatego np. Kazachstan przez pewien czas występował w rozgrywkach w Azji, ale potem zmienił zdanie i na mocy prawa międzynarodowego publicznego musiał zostać przyjęty do UEFA.
11.10.2015 20:36
@Globin23
Holgerowi wciąż się kontuzje odnawiają, a to zupełnie inna historia. Decydują o tym indywidualne predyspozycje i przebyte urazy. To wcale nie znaczy, że "mięśnie" się wolniej regenerują, tylko że mają skłonność do ponownych urazów.
11.10.2015 00:04
Dziki dobrze gada! Tylko leczenie zerwanych ścięgien i więzadeł trwa po pół roku. Włókna mięśniowe znacznie szybciej się regenerują, więc liczę, że wróci przynajmniej na początek rundy rewanżowej.
10.10.2015 20:29
Właśnie sobie jeszcze raz obejrzałem powtórkę bramki RItchiego i nie chcę nic mówić, ale zawalił ją ewidentnie wychwalany przez wszystkich Mączyński! Zobaczcie sobie "najciekawsze momenty" od 22 sekundy:
http://www.flashscore.pl/mecz/AN1w4R9n/#wideo
Piszczek asekuruje prawy korytarz, Kuba próbuje Szkotowi wybić piłkę, więc ten schodzi do środka. I co robi w tym czasie Mąka, który stał w tym czasie w narożniku pola karnego? Problem w tym, że nie robi nic. Zamiast interweniować i wybić Szkotowi piłkę, robi tylko dwa kroki w jego kierunku i odpuszcza. Jednocześnie w ogóle nie asekuruje swojej strefy, zostawiając jednemu Krychowiakowi całe przedpole pola karnego i dwóch Szkotów do obstawienia!
10.10.2015 18:19
W komentarzach na Weszło poszła plota, że na 100% za Milika zagra Zielu, bo Lewemu dobrze się z nim współpracuje. Z kolei na lewej zagra Warzywniak, a nie Jędza, bo być może Jędza będzie musiał zastąpić Piszczka na prawej. Przekonamy się jutro, ile w tym prawdy.
@kubla
Z tym, że nawet nie chodzi mi o wartość sportową poszczególnych piłkarzy (którą ciężko obiektywnie ocenić), tylko wartość "marketingową": wyłączając Lewego mamy jeszcze tylko dwóch piłkarzy z pola na fali wznoszącej (Glika i Krychę) i dwóch, którzy w piłce będą z roku na rok znaczyć coraz mniej (Piszczek i Kuba). Reszta, to z perspektywy Europy totalne nołnejmy!
10.10.2015 17:45
A propos tego, jakim to jesteśmy faworytem w starciu z Irlandią, jaką to mamy silną kadrę itp.:
http://weszlo.com/2015/10/10/nawalka-i-oneill-maja-problemy-drugi-glownie-z-bogactwem/
Odjąć Lewandowskiego i z miejsca stajemy się europejskimi kelnerami...
10.10.2015 16:28
@meisterspieler
Problem z Meierem polega na tym, że podobnie jak Muller, nie gra w klubie jako wysunięty napastnik, więc na tej pozycji repry nie uzdrowi. A że Gomez poszedł w odstawkę, to się dziwię. Tym bardziej, że ostatnio złapał formę. Sytuacja trochę analogiczna jak z Adrianem i Zawałką.
10.10.2015 16:08
@FanGraczyBayern
Miałem na myśli dwóch zawodników, którzy znaleźli się poza kadrą, czyli Polanskiego i Mierzejewskiego. A w samej kadrze klasowi są jedynie Lewy, Kuba, Piszczek, Krycha, Glik + dowolny bramkarz. Milik jest na pewno bardzo dobrym zawodnikiem i w kadrze radzi sobie świetnie, ale klasowym bym go jeszcze nie nazwał - za słabe osiąga wyniki, jak na ogórkową ligę w której gra. Ponadto Kuba i Piszczu nie są w najwyższej formie, co pozostawia nam jedynie trzech piłkarzy z pola na ponadprzeciętnym poziomie - po jednym w każdej formacji. W dodatki nie mamy żadnych rezerw ludzkich - jeśli którykolwiek z kluczowych zawodników wypadnie, to nie mamy go kim zastąpić. Za to Ajrisze i Szkoci po prostu zamieniają jednego drwala na kolejnego i żadnej różnicy jakościowej nie widać.
10.10.2015 15:34
Z drugiej strony, o słabości polskiej piłki niech świadczy fakt, że oprócz tej dwójki nie jestem w stanie wymienić już żadnego polskiego piłkarza na przyzwoitym, europejskim poziomie.
Może Szkoci nie są specjalnie wysoko wyceniani, ale grają (a przynajmniej trenując w poważniejszych klubach, niż większość Polaków): Cardiif, Norwich, Blackburn, Aston Villa, WBA, Celtic, ManU, Everton, Sunderland. Wszyscy od początku kariery ocierali się o pierwszą i drugą ligę angielską. I nawet, jeśli zabrakło im umiejętności do zrobienia indywidualnie większej kariery, to i tak wynieśli z gry w Premier League i Championship odpowiednie nawyki i kulturę taktyczną, której żaden polski piłkarz się w Ekstraklapie nie nauczy. Z Ajriszami jest podobna historia. Ich obrońca wyceniany na 2 do 4 mln ojro jest bez porównania lepszy, od naszego obrońcy wycenianego na 1 mln. Zresztą jeszcze w zeszłym roku Glik był wyceniany jedynie na 4 mln a to przecież nasz najlepszy obrońca! Wszyscy nasi prawi obrońcy są po kontuzjach i bez formy. Drugi środkowy gra w niepoważnej lidze. Lewego na poziomie nie mamy żadnego! To daje nam tylko jednego porządnego obrońcę w całej linii. W środku pola podobnie: jeden skrzydłowy, który dopiero wraca do formy po kontuzji, drugi to parodysta, jeden defensywny pomocnik na poziomie, a każdy drugi gra w niepoważnej lidze. Jedynie atak mamy na poziomie, ale pomimo strzelenia bramki w każdym meczu, tylko raz zdołaliśmy wygrać z poważną drużyną. Szkoci czy Ajrisze może nie mają odpowiednika Krychowiaka, ale każdy z ich środkowych pomocników jest lepszy od naszego drugiego. To samo w przypadku Glika.
A dobrą drużynę buduje się od tyłu. Wiedział o tym Rehhagel i dlatego zdołał z greckim drwalami wywalczyć ME.
10.10.2015 14:22
Polanski nie jest powołany. Mierzejewski nie jest powołany. A bardzo by się teraz przydali. O ile jeszcze za Ojgenem niespecjalnie tęsknię, to notorycznie pomijanie Adriana wygląda jak jawna dywercha, przy jednoczesnych powołaniach dla Cionków czy Szukałów.
10.10.2015 13:58
Bambi-Piszczek-Glik-Pazdan-Jędza-Kuba,Polanski-Krycha-Mąka-Adrian-Lewy
10.10.2015 13:39
@Riberyy007: "ze Szkotami przez pierwsze pół godziny gdzie byliśmy o klasę lepsi od rywala przez ten czas, potem już się wyrównało"
Wyrównało się, bo Bambi zaczął wybijać na pałę piłkę, zamiast odgrywać do najbliższego obrońcy, a taktyczny geniusz "Jodła za Milika", nawet nie opieprzył go za to w szatni.
10.10.2015 12:58
Android, zwróć uwagę, że bliższy słupek bramki też został przesunięty o kilkadziesiąt cm na boisko ^^
10.10.2015 12:41
Już się dwa razy rzuciliśmy na Szkotów i strzeliliśmy szybko bramki i nie było po sprawie. Ajriszom na wyjeździe też strzeliliśmy szybko bramkę i nie było po sprawie.
10.10.2015 12:14
@Android
No niestety, ale remis 2:2 i wyżej oznacza dla nas baraże. Jednak z drugiej strony, jeśli w takim meczu, w dodatku u siebie, nie będziemy w stanie pokonać Irlandii, to po prostu nie zasługujemy na grę na Euro. Bo póki co, to za Zawałki byliśmy w stanie ledwie jeden raz pokonać drużynę z pierwszej setki rankingu FIFA! W dodatku dzikim fartem. Przypomnę, że za Janasa wygraliśmy wszystkie mecze z takimi zespołami jak Austria, Walia i Irlandia Płn. - aktualnie te wszystkie trzy zespoły zakwalifikowały się już na Euro!
10.10.2015 12:04
W samym regulaminie UEFA jest to ujęte odrobinę inaczej:
"If two or more teams in the same group are equal on points on completion of the group matches, the following criteria are applied, in the order given, to determine the rankings:
a. higher number of points obtained in the group matches played among the teams in question
b. superior goal difference from the group matches played among the teams in question;
c. higher number of goals scored in the group matches played among the teams in question;
d. higher number of goals scored away from home in the group matches played among the teams in question;
e. if, after having applied criteria a) to d), teams still have an equal ranking, criteria a) to d) are reapplied exclusively to the matches between the teams in question to determine their final rankings. If this procedure does not lead to a
decision, criteria f) to j) apply;
f. superior goal difference in all group matches;
g. higher number of goals scored in all group matches;
h. higher number of away goals scored in all group matches;
i. fair play conduct in all group matches as defined in Annex C.5.1;
j. position in the UEFA national team coefficient rankings (see Annex B.1.2.b)."
Moje wątpliwości budzi określenie "played among the teams in question", bo dla mnie wynika z niego, że chodzi o mecze rozegrane między zespołami o równej liczbie punktów. Ale potem pojawia się punkt e), który stwierdza, że "criteria a) to d) are reapplied exclusively to the matches between the teams in question". No to skoro dopiero piąte kryterium mówi o rozważaniu bilansu wyłącznie między zespołami o równej liczbie punktów, to jaki miałby sens punkt a), mówiący o wyższej liczbie punktów w meczach zespołów o równej liczbie punktów? O_o'
Może więc chodzić o to, że jeśli więcej niż dwa zespoły mają równą liczbę punktów i po zastosowaniu kryteriów od a) do d) na placu boju zostają jedynie dwa zespoły o identycznym bilansie, to wtedy bada się ponownie wyłącznie bilans między tymi dwoma zespołami.
10.10.2015 11:42
Ha! Ktoś wyczaił, że Polsce do awansu wystarczy każdy remis:
"Gdy dokładnie dwie drużyny mają tyle samo punktów, o awansie decyduje:
- Liczba punktów zdobytych przez drużyny w bezpośrednim meczu rozegranym między nimi (tzn. w przypadku, gdy w takim meczu padł remis, przechodzi się do punktu nr 2.);
- Bilans bramek obu drużyn, z uwzględnieniem wszystkich meczów w grupie;
- Liczba strzelonych bramek przez obie drużyny we wszystkich meczach w grupie;
- współczynnik UEFA z eliminacji do mistrzostw Europy w piłce nożnej 2012, eliminacji do mistrzostw świata w piłce nożnej 2014, eliminacji do mistrzostw Europy w piłce nożnej 2016 oraz z mistrzostw Europy w piłce nożnej 2012, mistrzostw świata w piłce nożnej 2014;
- zachowanie drużyn pod względem fair play (w finałach mistrzostw);
- losowanie."
10.10.2015 11:17
@Android
Tu masz listę ostatnich postów użytkowników
http://www.transfermarkt.de/marktwertanalyse/detail/forum/67
Jeśli zaś interesuje Cię konkretny zawodnik, to wchodzisz na jego profil i klikasz na hiperłącze w ramce "Marktwertentwicklung"
http://www.transfermarkt.de/thomas-muller/profil/spieler/58358
czyli w przypadku Tomka klikasz na cenę 55,00 Mio E obok której są szare dymki.
09.10.2015 23:34
Skorża chyba po raz pierwszy w swojej karierze mógł poprowadzić klub po swojemu od początku do końca. Że transfery nie wypaliły? Ktoś je przecież zatwierdził. Że taktyka nie wypaliła? Ktoś ją przecież ustalał. Że Gostomski okazał się beznadziejny? Ktoś go przecież wystawił, chociaż Burić niczego specjalnie nie zawalił. Najpierw Skorża postanowił skupić całą władze i wpływ na klub w swoich rękach, a teraz chciałby te ręce umyć i zrzucić odpowiedzialność na innych. Może rzeczywiście, gdyby nie pozbył się z klubu wieloletnich wspołpracowników, gdyby nie współdecydował o transferach itp., to by mu teraz wybaczono, uznając że przecież nie na wszystko miał wpływ. Ale problem polega na tym, że Skorża wywalczył sobie wpływa na wszystko, a ten wpływ okazał się dla Lecha zgubny.
To mi trochę przypomina historię Pink Floyd: Waters z Gilmourem też nie przepadali za sobą i w kółko rywalizowali o przywództwo w grupie. Ale dopóki się ścierali komponując razem, to ich kompromisy przynosiły największe przeboje, a gdy tylko rozpoczęli karierę solową, to ich blask momentalnie przygasł.
Myślę, że podobnie jest ze Skorżą - Maciusiowi zawsze zależało, żeby o wszystkim samemu decydować, ale sukcesy osiągał tylko wtedy, kiedy jednak był obok ktoś, z czyim zdaniem musiał się liczyć.
09.10.2015 14:34
Niepoważne i demotywujące dla piłkarzy spoza towarzystwa wzajemnej adoracji - nieważne jak dobrze będziesz grał, bo powołanie za zasługi i tak dostaną Mila czy Peszko. Poza tym nie wiem po kiego wuja Zawałka powołał Tytonia jako czwartego bramkarza? Po pierwsze, na co mu czwarty bramkarz, a po drugie jeśli już p kogoś sięgać, to po Drągowskiego, żeby się oswajał z atmosferą kadry.
Liczę na 1:1 z Irlandią, bo wtedy wyszłoby na to, że te wszystkie" nic nie znaczące" bramki Lewego zadecydują o awansie xD
09.10.2015 13:41
@meisterspieler
No technicznie rzecz ujmując nie zawalił, ale dobry bramkarz, to taki, który potrafi obronić też coś ekstra. To była właśnie ta sytuacja, którą Bambi mógł na uratować, gdyby zachował się lepiej i od razu ruszył do piłki. Bo przy strzale Fletchera to nie miał już żadnych szans.
Borubar fatalnie zawalił nam el.MŚ 2010 - to przez niego przegraliśmy, zamiast wygrać ze Słowacją na wyjeździe. A potem skompromitował się w meczu z Irlandią Płn.
Ja za to naprawdę żałuję Kuszczaka, bo gość miał niesamowity potencjał, ale w końcu zardzewiał na ławce...
09.10.2015 11:50
Nie ma kto grać za Grosika, bo pan Zawałka wolał powołać Peszkę i Milę, zamiast Mierzejewskiego (który jest lewonożny i spokojnie mógłby chodzić na lewym skrzydle). Jodłowiec za Milika, do tego Olkowski i Warzywniak. No megaofensywne zmiany w meczu, w którym przegrywamy ;P
09.10.2015 11:32
Ja też bym nie zaryzykował wstawienia nieobliczalnego Szczęsnego, ani równie nieobliczalnego Borubara. Jedynie twierdzę, że wbrew legendom nie mamy wybitnych bramkarzy, a jedynie wielu przyzwoitych.
A co do Milika, to jestem dobrej myśli, bo pokazywał że ma miednicę stłuczoną i tam mu zamrażali, z czego by wynikało, że to nie uraz mięśniowy, tylko zwykłe poobijanie, które spokojnie się przez trzy dni podgoi ^^
09.10.2015 11:23
I to jest właśnie problem z naszymi bramkarzami. Fabian jest solidny i do bólu przeciętny - od dawna nie widziałem żadnej spektakularnej interwencji w jego wykonaniu. Z kolei Boruc i Szczęsny są chimeryczni - potrafią w jedym meczu zagrać genialnie, by w następnym puścić babola. Nie wiadomo, co gorsze. Kiedyś najlepszy na linii był Kuszczak, ale ławka w ManU i piłka za kołnierz w meczu z Kolumbią skutecznie przetrąciły mu karierę.
Niemniej jednak nie o bramki mam największe pretensje do Bambiego za ten mecz, lecz o bezmyślne wykopywanie piłki! Jak on mnie tym wczoraj wkur...zał! Wszyscy obrońcy starali się wyprowadzać piłkę po ziemi, grali ze Szkotami w dziadka, a Bambi zamiast odgrywać piłkę z powrotem do obrońcy (jak Manu w Bayernie), to wywalał prosto do Szkotów.
09.10.2015 11:12
@meisterspieler
Idealnie w okno? No to się przyjrzyj od 35 sekundy:
http://www.flashscore.pl/mecz/AN1w4R9n/#wideo
Zanim piłka przekroczyła linię bramkową, to leciała z półtora metra od słupka i prawie metr pod poprzeczką. Dopiero w siatce załopotała na wysokości "okienka". A Fabian zamiast od razu do niej ruszyć, to czekał nie wiadomo na co.
@kubla
Myślę, że Lewy miejsce w trójce to ma murowane. A z Messim nie bardzo ma szanse, bo wygrał tylko Mistrza Niemiec, a tamten LM, Puchar Króla i Superpuchar Europy. Do tego dobrze grał w Copa America.
09.10.2015 11:02
Gece na pewno nie zagra z Gruzją. Póki co termin powrotu na boisko nieznany. Kontuzje pachwin są wyjątkowo wredne - niby nic ci nie jest, po czym wykonujesz gwałtowny ruch czy skręt i znowu odczuwasz ból.
Btw, przy pierwszej bramce zawinił Fabiański. To było do wyjęcia (nie przez pierwszego lepszego bramkarza, ale przez Neuera już tak). Bezpośrednio po kopnięciu piłki przez Ritchiego, Fabian nie zrobił dwóch kroków do boku, tylko od razu wyskoczył z miejsca, chociaż widział piłkę od razu od momentu oddania strzału. A miał bardzo dużo czasu! Kiedy Fabian zawisł w powietrzu w swoim punkcie kulminacyjnym, to piłka dopiero dopiero zbliżała się do jego rąk. Czyli gdyby najpierw ruszył w bok i dopiero się wybił, to przy dobrym tajmingu jego dłonie w idealnym momencie przecięłyby linię lotu piłki.
09.10.2015 10:33
@tcbmx2
No i właśnie o to mi chodziło - że nie ma co płakać, że dzisiaj nie wygraliśmy, bo w sumie niewiele więcej by nam to dało. Na remis i tak nie ma co grać. Prawdopodobieństwo, że się przegra 0:1 czy 1:2 jest w sumie podobne do tego, że się zremisuje 2:2 i wyżej ^^
09.10.2015 00:03
@tcbmx2
Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, więc powtórzę raz jeszcze: nawet gdybyśmy dzisiaj wygrali ze Szkocją, to w niedzielę i tak musielibyśmy co najmniej zremisować z Irlandią, ponieważ wygrała z Niemcami.
08.10.2015 23:55
Pragnę zwrócić wszystkim uwagę, że przy zwycięstwie Irlandii, wygrana ze Szkocją niewiele więcej by nam dawała - i tak musielibyśmy co najmniej zremisować z Ajriszami w ostatnim meczu, tylko że nie dochodziłaby kwestia wyniku 2::2 i wyżej.
08.10.2015 23:25
Podobał mi się jeden komentarz na onecie: "Niech na to Euro, to jedzie sam Lewandowski, a reszta niech zostanie w domu".
08.10.2015 23:12
Ale Niemcy pudłowali! Tylko kilka razy przerzucałem na mecz z Irlandią i zdążyłem obejrzeć zmarnowaną setkę Ecyla i Tomka.
08.10.2015 22:58
Bardzo fajny skład Niemców: Neuer - Ginter, J. Boateng, Hummels, Hector - Gündogan , T. Kroos - T. Müller , Özil , Reus - M. Götze
I bardzo fajny skład Polaków: Fabiański – Piszczek, Glik, Pazdan, Rybus – Błaszczykowski, Krychowiak, Mączyński, Grosicki – Milik, Lewandowski.
Oby zapowiedź korzystnych wyników ^^
08.10.2015 20:03
@ipiotrw
Był Gece i nie był kontuzjowany, a nie występował na skrzydle. Prostopadłych piłek też graliśmy bardzo niewiele (mam na myśli otwierające podania z głębi pola, a nie jakieś odegranie piłki sprzed pola karnego w kierunku bramki).
06.10.2015 23:13
@ipiotrw
Czyżby umknęło Twojej uwadze, że Bayern nie gra w tym sezonie tak, jak grał w poprzednich dwóch? Że nie ma już klepania piłki w poprzek boiska, że idą prostopadle piłki do Tomka i Lewego, że wreszcie skrzydłowi mają odwagę dośrodkować w pole karne? Gaurdiola zweryfikował swoje pierwotne założenia, zrozumiał swój błąd i wyciągnął wnioski. Na ten moment gramy świetnie i styl też dużo bardziej mi się podoba. Nawet w tych wymęczonych zwycięstwach z Augsburgiem czy Wieśniakami widać było więcej polotu, niż w niektórych spotkaniach z zeszłego sezonu, kiedy wygrywaliśmy po 3:0, ale po jedynych trzech strzałach, które oddaliśmy na bramkę przeciwnika.
06.10.2015 22:55
No niestety w Pucharze Niemiec nie ma się niczego zapewnionego, dopóki się go nie zdobędzie ;) Niemniej jednak jakieś rotacje są nieuniknione, chociażby po to, żeby ogrywać rekonwalescentów.
06.10.2015 16:04
@JazGod
Gdyby nie wysyp kontuzji, to moglibyśmy w Pucharze Niemiec grać bardziej rezerwowym składem i nie narażać zdrowia kluczowych zawodników. Przecież teraz moglibyśmy teoretycznie wystawić "rezerwowy" skład w osobach: Rafinha, Badstuber, Benatia, Bernat, Ribery, Rode, Kimmich, Robben, Coman i Gotze. To jest na tę chwilę druga jedenastka, przy założeniu, że pierwsza to Lahm, Boa, Javi, Alaba, Xabi, Vidal, Thiago, Costa, Muller i Lewy.
06.10.2015 15:41
Ale nawet jak grał, to nie asystował.
Tam naprawdę tylko polskie trio grało zespołowo (chociaż przecież osobiście za sobą nie przepadali!) i dlatego tak bardzo gra im siadła po odejściu Lewego, przy jednoczesnych kontuzjach i braku formy Kuby i Piszczka. Przecież Łukasz miał od groma asyst jak na prawego obrońcę! Lewy miał od groma asyst jak na środkowego napastnika (a weź pod uwagę, że drugie tyle sytuacji z jego podań koledzy marnowali).
Przecież o Lewym też można powiedzieć, że zależy mu głównie na własnej karierze, ale mimo wszystko zawsze gra dla zespołu. Nie zawaha się podać do lepiej ustawionego kolegi. U nas jeden Robben grał pod siebie, a jaka od razu dyskusja na stronie. No to wyobraź sobie teraz, że w Dortmundzie cała linia pomocy grała jak Robben. Jak już który dostał piłkę przed polem karnym, to nikomu jej nie oddał ;P
06.10.2015 13:02
Gece w Dortmundzie w każdym kolejnym sezonie coraz bardziej gwiazdorzył i coraz rzadziej zauważał kolegów. Ale to było powszechne zjawisko w BVB. Niewielu zawodników traktowało Borussię jako klub docelowy, a jedynie przystanek na drodze do największych klubów. Stąd egoizm Kagawy, Gecego, Mychitariana, Perisića, Reusa a nawet Gundogana. Gundogan jak miał piłkę przed polek karnym, to prędzej sam strzelał, niż kiedykolwiek podawał. Jakby Reusowi odjąć asysty po stałych fragmentach gry, to by się okazało, że prawie z akcji prawie nie asystuje! Jedynie Kuba z Piszczkiem grali zespołowo i większość dośrodkowań do Lewego pochodziło właśnie od nich.
06.10.2015 12:36
@kubla
Kagawa w pierwszym sezonie strzelił 8 bramek i zaliczył tylko jedną asystę! A licząc puchary, to 12/2. W kolejnym sezonie już było lepiej 13//11, ale na 22 bramki, które Lewy strzelił w sezonie 2011/2012, Kagawa podał mu piłkę jedynie dwa razy. A sam Lewy asystował wtedy 10 razy, z czego trzykrotnie przy bramkach Kagawy! No to kto więcej korzystał na tej współpracy?
06.10.2015 12:07
Sahin był autentycznie świetny, ale chyba nigdy już nie doszedł do siebie po kontuzji, której nabawił się jeszcze przed przejściem do Realu. Z kolei Kagawa był bardzo ruchliwy i w ogóle, ale grał strasznie egoistycznie jak na rozgrywającego! Pamiętam wywiad dla japońskiej prasy, w którym się żalił, że gdyby nie Lewy, to by strzelał w BVB więcej bramek (sic!) No chyba jednak Lewy był tam (przynajmniej formalnie) od strzelania bramek, a Kagawa od podawania Lewemu (trzy asysty przy bramkach Lewego przez cały sezon, to chyba nie za dużo?). To tak, jakby u nas dajmy na to Costa się zaczął skarżyć, że strzela mało bramek przez Lewego ;P
06.10.2015 11:03
@kubla
Nie zmienia to faktu, że ani Sahin, ani Kagawa nie zrobili poza Dortmundem kariery i właściwie do tej pory nie są w stanie odnaleźć formy sprzed odejścia (wiem, że Nuri jest aktualnie kontuzjowany, ale jeszcze przed urazem grał słabo). Cieszy za to, że Kuba się odnalazł we Florencji. Ciepły, włoski klimat, to najlepsze co może spotkać zawodnika ze skłonnością do kontuzji mięśniowych.
06.10.2015 10:42
No i aż do dzisiaj wyświetlały mi się wyniki ankiety, a przed chwilą ponownie oddałem swój głos. Btw, jest już ankieta za wrzesień ^^
06.10.2015 10:31
@kubla
Nie zmienia to faktu, że już w tej ankiecie głosowałem, a teraz znowu wyświetliło mi się, że mogę oddać swój głos. Dziwne...
Swoją drogą zastanawia mnie upieranie się przez Kloppa, że chce decydować w LFC o transferach. Z tego, co się orientuję, to on i w BVB nie podejmował takich decyzji samodzielnie. Zarząd przedkładał mu możliwych do pozyskania kandydatów, a Klopp wyrażał zgodę albo nie. Chyba jego najważniejszą decyzją "transferową" było zatrzymanie Lewego do końca kontraktu ;)
06.10.2015 10:06
@Adminie, przyłączam się do pytania, tym bardziej że na stronce ponownie pojawiła się ankieta "zawodnik sierpnia"? Czy to tylko pomyłka i mamy w niej głosować na zawodnika września?
@yvaine25
To całkowicie niezgodne z duchem Skorży! Przecież najważniejsze, żeby liga była ciekawsza ;P
@Ajax
Oglądam czasami mecze ich na Polsat Sport News (jak akurat dadzą), żeby sobie zobaczyć Milika w akcji. Powiem Wam, że to nie zespół, tylko zlepek indywidualności, z których każdy gra wyłącznie pod siebie, żeby się wypromować. Wystarczy spojrzeć na staty tego całego El Ghaziego - 7 bramek i 1 asysta. Ten człowiek w ogóle nikomu nie podaje. Jak już dostanie piłkę w okolicach pola karnego, to kiwa się ze wszystkimi i na koniec sam strzela. Milik jak dostanie dwie, trzy dobre piłki na mecz, to wszystko (inna sprawa, że nie jest obecnie w dobrej formie). Ale przede wszystkim tej drużynie brakuje charakteru. Strzelą łatwo dwie bramki jakimś ogórkom, to zaczynają klepać bez sensu piłkę w poprzek boiska albo dają się zepchnąć do obrony. Potencjalnym spadkowiczom! Nie wiem, czy Milik dobrze zrobił, że tam został na kolejny sezon, bo już widać, że przestał się rozwijać.
06.10.2015 09:44
@kubla
Akurat Stasiek lansuje się w mediach jako abstynent, więc nawet jeśli po cichu chleje do lustra, to imprezowiczów będzie tępił.
Idę spać. Dobrej nocy wszystkim!
06.10.2015 00:08
@Mati
Zapomniałeś o Cześku Michniewiczu!
06.10.2015 00:06
@Arturro
Dwóch łysych w pierwszej piątce wystarczy ;)
06.10.2015 00:02
Hit BL, to byłoby przejście Groskrojca do Schalke xD
05.10.2015 23:59
@Arturro
1. Pep
2. Muł
3. Czerczesow
4. Latal
5. Skorża
05.10.2015 23:58
A jeśli się Klopp nie zgodzi, to może Berga Liverpool ściągnie? ;P
05.10.2015 23:56
@kubla
Dede i Owomoyela, jeśliby się BVB nie zgodziło, żeby Piszcza puścić xD
05.10.2015 23:55
@Mati
Jak to co wygrał? Puchar Anglii!
05.10.2015 23:54
Tyko nie Tuchel! Gość wygląda jak łysiejący chomik:
https://allbluedaze.files.wordpress.com/2015/04/tuchel.jpg
http://e2.365dm.com/15/03/768x432/thomas-tuchel-mainz-bundesliga_3284052.jpg?20150330163514
05.10.2015 23:53
@kubla
Sprowadzi Romka na bramkę, Kehl wznowi karierę, a Kevina ściągnie na dowolną brakującą pozycję i kadrę ma skompletowaną! ^^
05.10.2015 23:50
@daro022
A Gerard Houllier to kto? ;P
05.10.2015 23:47
@kubla
Myślę, że teraz trwają gorączkowe ustalenia na linii Klopp-Bayern-Pep. Kalle chce się dowiedzieć, czy Pep przedłuży kontrakt, bo inaczej zatrudnia Kloppa od nowego sezonu. Klopp chce się dowiedzieć, czy Pep przedłuży umowę, bo w przeciwnym razie ma obiecany kontrakt w Bayernie. Z kolei Pep... Zresztą nie ma bladego pojęcia, co planuje Pep. Może chce do Anglii, może chciałby objąć reprezentację Katalonii? Kto go tam wie!
05.10.2015 23:43
http://www.transfermarkt.de/fc-bayern-dominiert-europas-statistiken/view/news/213769
Na naszych oczach tworzy się historia! ^^
05.10.2015 18:31
@Kamiloxin
Odniosłem wrażenie, że przegraliście ten mecz już w szatni - kombinowanie ze składem przez Tuchela musiało zadziałać na piłkarzy demoralizująco i demobilizująco. 7 defensywnych piłkarzy na boisku, rzucanie strażaków na newralgiczne pozycje. Zamiast kazać im grać swoje, to Tuchel odstawił późnego Kloppa, który zawsze przed meczem z Schalke odwalał jakieś dziwne zmiany w składzie.
05.10.2015 14:00
@Android
Mamy prawo, bo nikt nam przecież nie zabroni wykupić Weisera z powrotem ;) Problemem może być za to kwota odstępnego.
A co do gracza meczu, to uzasadnienie mówi samo za siebie: Lewy pobił kolejne rekordy, zrównał się z panami Mullerami, więc chyba właśnie to kryterium zadecydowało.
05.10.2015 13:57
Oceny w porządku. Może rzeczywiście dla Thiago odrobinę za wysoka w porównaniu do Gece (który zaliczył bramkę i asystę). A co do gracza meczu, to chyba kicker nie mógł się zdecydować, więc wybrał kryterium bicia kolejnych rekordów ;)
05.10.2015 13:54
Też się będę powoli zbierał. Na koniec polecam jeszcze "Predestynację" - dla wszystkich fanów sci-fi i nie tylko ;)
04.10.2015 23:59
@kubla
To "Incepcję" sobie obejrzyj, bo naprawdę warto!
04.10.2015 23:55
@kubla
Toteż mu nie wypominam, ale na materiał poglądowy idealne xD
@lvan
Ostatnio przeczytałem "Ubika" i bardzo sobie chwalę. Za to "Neuromancera" nie jestem w stanie zmęczyć - jakoś nie potrafię się wciągnąć ani w fabułę, ani zainteresować losem bohateró ;(
04.10.2015 23:48
@kubla
A co tu komentować, jak nie ma z kim polemizować? ;)
Jedynie, co Mario zaprezentował co to znaczy zmarnować 100 % sytuację ;P
04.10.2015 23:40