DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: prymcio Strona 1

Problemem Bayernu jest brak lidera zespołu z prawdziwego zdarzenia. I nie mówię tu o piłkarskich umiejętnościach, wielkich nazwiskach, potencjale drużyny ale o tym, że nie ma w tej drużynie osoby z takim posłuchem i charyzmą jak kiedyś Effenberg czy Kahn. Wiele razy kamery pokazywały wnerwionych do granic możliwości, wściekłych, krzyczących Effenberga i Kahna. Kiedy nie szło, kiedy sytuacja była kiepska wtedy oni wiedzieli co powiedzieć i jak to powiedzieć kolegom z drużyny. ich wybuchy agresji przynosiły w ważnych momentach odpowiedni skutek. Dziś nie ma w Bayernie takich graczy. Bo z całym szacunkiem ale ani Schweini, ani Lahm, ani Ribery, ani Robben nie są nawet namiastką tamtej dwójki jeśli chodzi o mentalność, o piłkarską złość. I tak to wyglada. Mecz wygramy jest dobrze, mecz przegramy - też jest dobrze. A komentarze w stylu musimy sie pogodzić z porażką i patrzeć dalej bo przed nami kolejny ważny mecz stały się normalnością. I tak oto drugi z kolei sezon mamy załatwiony na cacy. W Niemczech rządzi od dwóch lat Borussia a w Europie nie zdobyliśmy nic od dawna. I tylko wiadomości o kolejnych finansowych sukcesach Bayernu i jego ekonomicznej potędze są jakimś pozytywem. Tyle tylko, że kibicowi nic po tym. Najbogatszy klub w Niemczech i jeden z krezusów w świecie przez dwa ostatnie sezony nie zdobył nic. Bolesne ale prawdziwe.

21.05.2012 16:20

Niestety kartki nie kasują się przed finałem LM. Druga żółta kartka w kolejnym meczu oznacza wykluczenie z gry na jeden mecz. Tak więc jeśli Lahm, Boateng, Badstuber, Alaba, Kroos, Gustavo lub Muller obejrzą Yellow Card to mogą kolejny swój występ planować w LM na przyszły sezon. Oby tak nie było.

23.04.2012 15:56

Bardziej od Realu boję się o ewentualne kartki, które wykluczą z gry w finale naszych graczy (jeśli awansujemy- pokora zawsze wskazana. Nie wyobrażam sobie finału bez Alaby czy Lahma bo niby kto ich zastąpi? Contento i Rafinha to nie ta klasa. Jeszcze bardziej boję się o Holgera i Jeroma bo ich zastąpić już wogóle nie ma kto. Do tego zagrożeni są Kroos i Gustavo. Jeden i drugi jest obecnie w gazie ale gdyby któryś wypadł to jest jeszcze Basti, choć po kontuzji i nie do końca w formie to doświadczenie i ogranie może mu bardzo pomóc. No i pozostał jeszcze Muller, który choć ostatnio nie błyszczy to zawsze może wejść z ławki i zagrać tą jedną akcję meczu, która będzie decydująca. Obyśmy bez żółtych kartoników (no nie wspomnę już o czerwonych) zakończyli mecz w Madrycie. Choć będzie to niesamowicie ciężko osiągnąć przy takich atakujących jakich ma Real. Jeden błąd, strata piłki czego następstwem będzie faul i mamy pozamiatane. A pamiętamy mecz z Interem w finale? Wówczas też przeżywaliśmy to samo niemogąc wystawić optymalnego składu.

23.04.2012 15:31

A ja coś czuję, że pokonamy Augsburg a Borussia kolejny raz straci punkty z Wolfsburgiem. I to myślę, że nie dwa punkty a trzy. Coś tak czuję, że umoczą w Wolfsburgu.

04.04.2012 21:05

Odnoszę takie wrażenie, że zarząd pogodził się już z ewentualnie drugim miejscem. Taka sama sytuacja była z Luisem Van Gaalem a wcześniej z Klinsmanem i wtedy w Bayernie wrzało. Uli nie szczędził słów krytyki, Roumenige dolewał benzyny do ognia a Backenbauer mówił wprost o co chodzi. Dziś wszyscy czekają co będzie dalej a Heynckes wie, że i tak będzie dalej trenerem. Pytanie – więc o co się martwić? Dziś tracimy mistrzostwo, jutro stracimy puchar a za kilka dni Ligę Mistrzów. I wszyscy przejdą na tym do porządku dziennego. No i mają rację. Bo o co mają się sprzeczać skoro ręka rękę myje. Jak trzeba było zrobić porządek w kadrze ( pozbyć się kilku graczy jak Buyten czy Pranjic, o Breno nie wspomnę i w ich miejsce kupić sensownych graczy) to szkoda było kasy bo przecież tym składem możemy zawojować świat. No to teraz niech wojują. Te ich mądrości kibice Bayernu trawią już kolejny sezon. Ciekawe co usłyszymy od pana Nerlingera jak odpadniemy z kolejnych rozgrywek. I niech nikt nie pisze, że jeszcze wszystko może się zdarzyć. Owszem może ale jakoś rok temu się nie zdarzyło i patrząc na Bayern obecnie też się nie zdarzy. Kiedy Bayern zacznie wygrywać i grać klasowy futbol? Dwie kolejki przed końcem. Wtedy się obudzą? Kibicuje im i zawsze będę kibicował do końca. Ciężko jest mi pisać te słowa ale wiara i nadzieja to jedno a realizm drugie. I myślę, że chyba i w tym sezonie ten realizm zwycięży. Oby nie. A jak kolejny sezon będzie pozamiatany, to w letnim okienku transferowym usłyszymy, że mamy tak potężny i wspaniały skład, że żadne wzmocnienia nie są nam potrzebne. I kółko się zamyka a karuzela kręci.

05.03.2012 16:46

FCBx2
Po pierwsze atmosfera w każdym zespole ma znaczenie! Jeśli między kilkoma osobami ich wzajemne relacje są OK to taki zespół pracuje wydajniej i efektywniej - potwierdzone naukowo! Psycholog z Ciebie żaden.
Po drugie "piłka to kasa a kasa to piłka" Słuszna uwaga. Tyle, ze to działa w dwie strony. Pytam zatem co robią w klubie takie tuzy jak Pranjic i Contento, Którzy oprócz siedzenia na ławce nic nie potrafią? Co robią w Bayernie starocie i kłody jak Van Buyten, Olić i Tymo? Po co kupowaliśmy Petersena i wypożyczaliśmy Usamiego? Co robi u nas przez tyle lat ten pajac Breno, który być może skończy za kratami? To nie są pieniądze? Bayern stał się przytułkiem dla takich pożal się Boże piłkarzy. I trzeba im podziękować. Kolejny sezon i jesteśmy w proszku - totalnie rozmontowani.
I po trzecie co ty masz do tej FIFY? Krytykujesz rozmówcę używając niczym niepopartych argumentów.
Lepiej sam idź spać.

04.03.2012 01:20

Studia to ja skończyłem 16 lat temu. A w gry komputerowe nie grają wszyscy? Dla niektórych komputer nie jest oazą gier i służy do innych celów. Jesteś aroganckim gościem i nie da się z Tobą porozmawiać. Nie będę Ci ubliżał bo Twój niski poziom jest dla mnie nieosiągalny. Dlatego merytorycznie nie podejmę już z Tobą rozmowy. To by było na tyle kolego. Infantylny? Czy Ty wiesz co ten wyraz znaczy? Wątpię. Możesz jeszcze coś napisać ale ja nie podejmę już z Tobą rozmowy. Pozdro.

31.01.2012 17:37

Za stary jestem na to aby grć w Football Managera. Swoje lata już mam ale Tobie życzę szczęscia w grze. A skoro tak twierdzisz to zastępstwo za Riberyego i Robena niech pełni Alaba albo Miller. Śmiechu warte. Pomocnicy środka pola lub napastnicy jak w przypadku Millera mają kąsać przeciwnika bokami jak Ribery i Roben. No Alaby jeszcze w tej roli nie widziałem ale Millera już tak i marnie mu to wychodziło. Co do Badstubera i Boatenga to nie zamierzam z nimi nic robić. Ale póki co, to Boateng często gra na prawej stronie a nawet gdybym miał ich zastąpić na środku pomocy ( kontuzja, żółte kartki ) to z czystym sercem wole to zrobić Chielinim czy Howedesem niż kłodą Van Buytenem, którego wkręca w ziemię każdy zwrotniejszy napastnik czy Breno, który ma doła, pali za sobą mosty i chyba nie tylko mosty a póki co to w Bayernie nie pokazał nic, nawet 5% swoich umiejętności czy możliwości. Kompletne zero, które wydoi Bayern ile się da a potem odejdzie z głupawym uśmiechem na gebie. To tyle.

31.01.2012 17:10

Piechur bracie nie ekscytuj się, bo po pierwsze Shaquiri- 15, Martens-15, jakiś klasowy stoper np. Chielini z Juve lub Kompany z Man. City - 20, to razem czyni 50 mln euro. Do tego Howedes- 12, to mamy 62 mln euro. Pamiętam, że Bayern wydawał już prawie 80 mln euro na transfery więc nie jest to zatrważająca kwota. Może o tym nie wiesz. A poza tym, to inne kluby choć głęboko zadłużone, dokonują spektakularnych transferów mnóstwo co sezon a Bayern (bez długów poza spłatą Alianz Arena) raz na trzy lata więc nie widzę problemu. A może dla ciebie Breno, Van Buyten, Pranjic to gracze na miarę Bayernu? No to gratuluję samopoczucia. Pozdrawiam.

31.01.2012 16:45

Scaloni71 ma rację. Bayern poszuka bramkarza doświadczonego i spełnionego piłkarsko, któremu rola rezerwowego będzie odpowiadać a w razie kontuzji Neuera stanie pewnie w bramce jak Butt. Nikt młody nie otrzyma roli bycia numerem dwa bo nie ma doświadczenia a Bayern w Lidze Mistrzów musi stawiać na doświadczenie. O wygryzieniu ze składu Neuera każdy może pomażyć, bo jak usunąć w cień kogoś kto jest w trójce najlepszych bramkarzy świata i ma niewiele więcej lat a doświadczenie dość spore?

31.01.2012 16:24

Zgadzam się z opiniami, że jest to wartościowy gracz, który ma dopiero 24 lata i wszystko przed sobą. Wcześniej czy później zawita do jakiegoś czołowego klubu a my będziemy sobie pluć w brodę. Jak zwykle. Sto razy wolę jego patrząc na jego umiejętności i możliwości rozwoju w Bayernie, który gra zawsze na wszystkich frontach i potrzebuje rotacji w składzie niż takiego Pranjica. Kupić jeszcze klasowego stopera tak za 20-25 baniek i podziękować Van Buytenowi i kupić Howedesa i odesłać Breno do domu, bo z niego już piłkarza nie będzie. Tyle lat w Bayernie i nic. Same afery, chamstwo wobec klubu i nieróbstwo. To cały Breno. Pomyślałbym jeszcze o Schakirim. To jest też niezły kąsek.

31.01.2012 16:15

Robben jest takim samym aktorem jak Ribery, Messi, Villa, Ronaldo, Rooney i cała plejada wielkich graczy np z Włoch. Przecież niektóre kluby prowadzą specjalne treningi jak upadać, kiedy upadać aby odnieść zamierzony cel. I nie mówię tu o bezmyślnym rzucaniu się na murawę bez żadnego kontaktu z przeciwnikiem bo wówczas skutkuje to żółtą kartką, ale o permanentnym wykorzystaniu nawet niewielkiego faulu i przetworzeniu go tak aby przeciwnik obejrzał kartkę. Można to nazywać jak się chce ale to też jest część futbolu. A jeśli chodzi o sytuację z Molinaro to Robben był dwukrotnie faulowany praktycznie bez piłki i o co tyle krzyku. Dwa razy pacan Molinaro faulował a teraz mają pretensje do Robbena? Brawo Arjen!!! Tak trzymać. Trzeba by było być ostatnim frajerem aby po takich faulach nie odesłać Molinaro do szatni. I Robben to uczynił perfekcyjnie i chwała mu za to.

14.12.2011 20:49

Jak długo jeszcze będzie grał w Bayernie ten "wspaniały" Van Buyten? Zachodzę w głowę co widzi w nim Heynkes? Zwrotność - zero, szybkość - totalny średniak. Jeśli to jest stoper na miarę Bayernu to ja jestem królem baletu. Van Gaal go promował i teraz ten robi to samo. Czy Bayernu nie stać na zakup obrońcy pokroju Humellsa czy Chielliniego? Jeśli dziś słucham, że bayern zamierza przedłużyć kontrakt z tym asem defensywy to ogarnia mnie żałość. Nie dbam o to, że strzeli on w sezonie 6 goli głową bo przy tym zawali w sezonie 20 goli i to w sposób urągający formacji jaką jest defensywa. Czy naprawdę zarząd i trener nie widzą tego co on wyprawia i jak go wkręcają w ziemię napastnicy innych klubów i to napastnicy wcale nie z najwyższej półki. wystarczy zwrotny zawodnik i ta kłoda jest w totalnej rozsypce. Jak długo będzie w Bayernie trwał serial z tym obrońcą od siedmiu boleści? Co do Tymoszczuka to też ma swoje lata i niech zastąpi go ktoś inny. A do całej tej śmietanki niech dołączy jeszcze Olić i Pranjić bo też nic wielkiego już nie pokarzą. W ich miejsce kupić kogoś konkretnego jak Reus czy Schurle bo z nich może być pożytek przy słabszej dyspozycji Robena czy Riberyego. A ci tylko siedzą na ławce a nawet jak dostaną szansę to ich gra jest delikatnie mówiąć nic nie znacząca dla zespołu.

11.12.2011 23:44

Cóż to za zmiana? Jeszcze kilka dni temu całe forum z nielicznymi wyjątkami wrzało, że trzeba Robbena sprzedać. Teraz wszyscy jakby odwróceni o 180 stopni. Powiem krótko. Robben to piłkarz - klasa sama w sobie. Kontuzjogenny - to fakt ale przy takiej opiece medycznej jaką ma w Bayernie z dr Wolfhartem na czele może z czasem wyzbyć się tych wszelkich dolegliwości. A wtedy będziemy mieć w składzie jednego z trójki najlepszych prawych pomocników w Europie. Niby wszyscy wiedzą o tym, że Roben w 80% robi ten sam zwód i schodzi do środka po czym oddaje strzał a jednak nikt nie znalazł na to lekarstwa. Takie to niby przewidywalne i proste a póki co kolejni skrzydłowi obrońcy są ośmieszani w ten sam sposób. Robben to gracz z najwyższej półki i oby przedłużył kontrakt. Nie oznacza to wcale, że mamy zrezygnować z pozyskania Reusa. Bayern gra w sezonie tyle spotkań, że znajdzie się miejsce i dla Robbena i dla Reusa. Pozdro dla Was.

04.12.2011 14:57

Nie uważam, aby ściągnięcie Reusa było złym krokiem. Wręcz przeciwnie. Byłby to niesamowicie dobry zakup. Kontuzjogenność Robbena jak wiemy jest dość spora a Reus wypełniłby tą lukę w 100%. Nie oznacza to wcale, że Robbena mamy się pozbywać, bo to klasa sama w sobie. I nie ważne ile gra spotkań w sezonie, ważne jest to, że jak już gra i jest w formie to jest chyba na swojej pozycji w trójce najlepszych w Europie. Dlatego ja w Bayernie dokonałbym kilka wymian aby nie poszerzać niepotrzebnie kadry ale by mieć komfort na każdej pozycji. I tak pożegnałbym Van Buytena (raz, że wiek a dwa to nie jest on stoperem na miarę Bayernu, pożegnałbym Breno ( chyba te kilka lat w Bayernie powinno wydobyć z niego nieco lepszą postawę niż prezentuje do tej pory- nawet nie nauczył się języka i myślę, że Bayern na nim stracił już dość pieniędzy i nie ma nic w zamian). W ich miejsce Howedes i Chielini. Rozstałbym się także z Pranjicem (bo mamy Tymo, Schweiniego i Gustavo) a zamiast defensywnego pomocnika kupiłbym właśnie Reusa. Biorąc pod uwagę ilość meczów jakie Bayern rozgrywa w sezonie, sądzę, że Reus spokojnie sobie pogra w Bayernie odciążając Robbena. Dalej podziękowałbym Olicowi mimo wszystko bo wiek też robi swoje a samą zadziornością i nieustępliwością przyszłości się nie wypełni. W miejsce Olica - Goetze (oczywiście transfer do 20-25 mln, bo jak chcą za niego 40-50 to chyba zwariowali totalnie. To niech Arsenal czy Real kupi sobie Goetze za taką kasę a my w to miejsce kupmy dwóch innych po 20 baniek i lepiej na tym wyjdziemy).

24.11.2011 16:10

Zawsze byłem za transferem Manu do Bayernu. Od kiedy zaczęło się robić głośno o Neuerze (zwłaszcza po tragicznej śmierci Enke - szkoda gościa)pragnąłem go zobaczyć między słupkami Bawarskiej bramki. Nie mogłem poradzić sobie z tym, że po takim fenomenie bramkarskiego rzemiosła, jakim był Oli Kahn muszę oglądać wyczyny piłkarskich młodzików jak Rensing i Kraft. Nie twierdzę, że to źli bramkarze i nie wiedzą o co w tym fachu chodzi ale przepaść pomiędzy Olim a tą niedoświadczoną dwójką była tak olbrzymia, że nie potrafiłem sobie z tym poradzić. Kiedy między słupkami stanął Butt zrobiło mi się lżej na sercu ale wiedziałem, ze ten bramkarz ma swoje lata i długo nie pofika w Bayernie jako "number one". Jestem wiernym fanem Bayernu od kiedy miałem 11 lat a było to już prawie 27 lat temu. I pamiętam jedno. Bayern zawsze miał wielkich piłkarzy z pola ale jeśli chodzi o bramkę to bronili jej od bardzo, bardzo dawna nie gwiazdy bo to za małe określenie ale najlepsi z najlepszych. Erę tą podtrzymał Kahn a teraz czy się to komuś podoba czy nie, niezależnie od sympatii i własnego widzimisie rolę tą zaczął wypełniać Manu i skoro juz dziś jest przez wielu fachowców uważany jako jeden z trójki najlepszych na świecie to strach pomyśleć co będzie jak Manuel skończy trzydziestkę? Moim zdaniem jest to następny WIELKI BRAMKARZ bawarskiego giganta.

09.11.2011 15:26

Niezależnie od dyspozycji Van Buytena ja osobiście nie przekonam sie już do tego zawodnika. Może mieć lepsze występy, może mieć gorsze. Dla mnie to nie jest stoper na miarę Bayernu - i tyle w tym temacie. Będę zadowolony jak nie przedłużą z nim kontraktu. Ma on swoje lata i powiem tak - dzięki Daniel i powodzenia w innym klubie. Obrońcą na miarę Bayernu jest Badstuber i Boateng - ten drugi bez dwóch zdań. Dlatego po tym sezonie z najlepszymi życzeniami na przyszłość pożegnałbym Buytena i Breno i w ich miejsce zastanowiłbym się nad takimi nazwiskami jak Hummels, Howedes, Chielini z Juve itd. I dziwi mnie to, że Rafinha jako świetny boczny obrońca nie gra, tylko jego rolę pełni Boateng, który sam przyznaje, że to nie jego bajka a gra tam tylko dlatego bo trzeba zrobić miejsce dla Buytena. Nie wiem co widzi w nim Heynkes ale dla mnie jest to totalną pomułką. Pomimo rekordów bez straty bramki. to nie jest zasługa Van Buytena bo dobry napastnik to wkręca go w ziemię w sekundę. I tyle pozostaje z jego umiejętności. Pozdrawiam.

23.10.2011 17:28

Ja powiem tak. Mam gdzieś co mówił Frank kiedy kończył mu się kontrakt. Wiedział, że może uzyskać lepsze zarobki i zrobił wszystko aby te zarobki osiągnąć. I to tyle w temacie. Nie szantazował on Bayernu, tylko powiedział otwarcie o co mu chodzi. Klub spełnił jego oczekiwania - bo widocznie były realne (znając Hoenessa i Rumenige)i było po kłopocie. Nie wiem o co tyle krzyku. To samo miało miejsce w przypadku Bastiana. Dostał podwyżkę i po sprawie. Każdy walczy o swoje. Nam się wydaje, że zarabiają tyle kasy i jeszcze płaczą, że im mało. Problem polega na tym, że my patrzymy na tą sprawę z naszego punktu widzenia. Pracujemy, zarabiamy tyle ile zarabiamy i każdy z nas choćby za jedną dziesiątą tej kasy co zarabia taki Ribery mógłby kosić trawę na Alianz Arena i byłby uśmiechnięty i szczęśliwy. A taki Ribery patrzy z innej perspektywy. Mysli sobie - skoro inni piłkarze często gorsi ode mnie zarabiają w innych klubach wiecej, to czemu ja mam nie starać się o podwyżkę. I sprawa kolejna. Nie interesują mnie też głosy płynące na forum, że Robbena trzeba sprzedać, bo ciągle ma kontuzje. Co za kibice z tych, którzy tak myślą? Robben nie do końca wyleczony wszedł na 15 minut i zdobył gola, którego nie powstydziłby się nikt. I czy teraz mamy mówić o kontuzjach, czy cieszyć oczy jego grą? Pytam? bo niekiedy jak czytam komentarze to krew mnie zalewa. A Robben i Ribery nie są Niemcami ani tym bardziej Bawarczykami, grali w wielu klubach a kilka największych się o nich starało i stara. Dlatego mają Bayern w swoim sercu na tyle na ile mają. Koniec i kropka. A my kibice Bayernu z Polski powinniśmy bić brawo dla ich gry i cieszyć się, że są z nami. Chyba, że za Riberyego postawimy IKSA a za Robbena IGREKA i z nimi zawojujemy świat. No jeśli ktoś tak postrzega Bayern to gratuluje. Pozdrawiam.

26.09.2011 16:04

Ferdek Kiepski nie jest akurat dla mnie autorytetem w tej kwestii. Myślę, że w żadnej kwestii nie jest dla mnie autorytetem, może dla Ciebie jest. Najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem. To po pierwsze. A po drugie to wyraźnie podzieliłem na pokolenia czasy Kaisera, Hoenessa i czasy Klnsmana, Brehmego i Matheussa. A po trzecie to co piszesz jest zagadką samą w sobie. Odpowiedz sobie człowieku na pytanie? Z którym z nazwisk, które wymieniłem może konkurować Schuster? Czemu nazwiska tych piłkarzy, których wymieniłem od wielu lat przewijają się w mediach, transmisjach, uroczystościach a tego wspaniałego Bernda nie ma w tym gronie? Tej IKONY niemieckiej piłki? śmiech na sali. Zniósłbym wszystko ale jak ktoś taki krytykuje kogoś takiego jak Robben to temu nie przytaknę i nie ma takiej opcji. Niech ten pan robi swoje, szuka klubu, który go przyjmie, choć jest tak wspaniałym trenerem, niech sobie robi i mówi co chce ale ja akurat nie muszę się z jego zdaniem zgadzać i nigdy się nie zgodzę. Dla mnie to żaden trenerski autorytet i tyle.

12.09.2011 21:14

lvg złoty medal w ME to zdobyło na przestrzeni dziejów wielu niemieckich piłkarzy. Schuster to nie jest jakiś ewenement w tym zakresie. Mało tego wielu niemieckich graczy zdobyło i ME i MŚ. I co to ma do rzeczy? Jak wielki jest jeszcze ten Schuster? A to, że były jakieś animozje między nim a DFB to akurat nie świadczy na jego stronę. Co do tego, co by było w 82 i 86 roku to możemy sobie gdybać. No jeśli był taki kozak zapatrzony w niemiecką piłkę to powinien zapitalać i zdobywć te trofea a nie się obrażać. A tak skończył jak skończył swoją piłkarską przygodę i teraz może sobie jedynie pogadać o tym i o tamtym, np o Robbenie. I tyle jego, że sobie pogada. Mojego poparcia w kwestii Robbena nigdy nie zdobędzie. Robben jest sto, dwieście, trzysta razy lepszy z tym swoim jednym zwodem niż ten polituj się Panie Schuster.

12.09.2011 20:45

Gervais poczytaj sobie o Schusterze. Wpisz sobie w wikipedii słowa Bernd Schuster i poczytaj - "znawco futbolu". Czy ty widziałeś wogole Schustera w akcji? Ile ty masz lat? Podejrzewam, że nazwiska jak Backenbauer, Netzer itd to znasz z artykułów w prasie albo z Youtube. Zapytaj tatę, czy słyszał o Backenbauerze a potem zapytaj o Schustera i zobaczymy co ci tato powie. Kompromitującą niewiedzę to pokazałeś ty. Piszesz sobie posty ot tak, byle coś bzdurnego napisać.

12.09.2011 20:30

Basler34
Po pierwsze Schuster nic poza mistrzostwem Hiszpanii i chyba Pucharem Hiszpanii z tym Realem nie zdobył. A wielkie nazwiska niemieckich graczy grających w tym okresie można wymieniać jedno za drugim. Zaczynając od wymienionych Kaisera , Rumenigge, Hoenessa, Netzera poprzez nastęne pokolenie Matheusa, Augentalera, Brehme, Mollera, Hoeslera, Buchwalda, Litbarskiego, Klinsmana, Kolera itd. To, że nie grali akurat w Realu to o niczym nie świadczy.
Po drugie to, że trenował kilka fajnych drużyn to jakiś kiepski żart. Pytanie - a co z tymi fajnymi drużynami osiągnął i zdobył? No tu już trudniej z odpowiedzią.
Po trzecie ikoną to on może jest ale nie w Niemczech tylko dla Ciebie. W Niemczech jest wiele ikon a ich nazwiska wcześniej już wymieniłem. Schuster to jakiś maruder. Nikt, żaden komentator ani prasa ani nic o nim nie wspomina. Padają różne nazwiska, Backenbauer, Rumenigge, Hoenes Netzer, Matheus, Effenberg, Basler, Kahn, Scholl, Klinsmann, ale jakoś Schuster w pamięci mi nie zapadł.
Po czwarte to, że trenował Arjena jakiś czas temu ma się nijak do tego co Arjen gra teraz, w nowym klubie i pod wodzą innego o wiele lepszego trenera. Co ten tuman wie o obecnej dyspozycji Robbena. Totalny laik żyje przeszłością z epizodu jakim był Real Madryt. A po piąte to Arjen gra dla Bayernu w chwili obecnej a zdezelowany Schuster jest bezrobotny z całym swoim kunsztem, mądrościami i nazwiskiem. I tyle w temacie. Wielki gracz i trener Schuster .... o którym nikt nigdy nic wielkiego nie słyszał i nie usłyszy.

12.09.2011 20:15

No jeśli Robben jest problemem Bayernu, to ja już nie pytam o nic. Gość, który gra jak z nut, który wkręca w ziemię kilku rywali, który na boisku stwarza przewagę w sposób wręcz niespotykany, który nie raz, nie dwa uratował Bayernowi awans ( choćby gol strzelony Man. Utd. w półfinale Ligii Mistrzów). Nagle okazuje się, że jest to "problem" Bayernu bo dotykają go kontuzje i gra mało. A do tego jeszcze rzesza kibiców popiera tą jakze krzywdzącą dla Arjena opinię. I to tylko dlatego, że Bern Schuster - "wielki" piłkarz niegdyś i trener obecnie wyraził swój pogląd. A kim jest Schuster? Co to za wielka osobowość piłkarska? Co to za osobistość trenerska? Sfrustrowany facet, który jako piłkarz zawsze był w cieniu innych, który za takimi graczami jak Backenbauer, Hoeness (jeden i drugi), Roumenigge, Muller, Meier, Hrubesch, Heynkess, Netzer itd. mógłby buty nosić i wreszcie trener, który jest tak wspaniały, że jest bezrobotny i niczego wielkiego nie osiągnął. Ta wielka, wybitna osobowość trenersko-piłkarska wypowiedziała swoje zdanie a niektórzy już jadą po Robbenie jak po łysej kobyle. A że ma częste kontuzje, a że jest egoistą boiskowym, a że nie widzi lepiej ustawionych kolegów, a że ma słabą prawą nogę, a ze robi cały czas ten sam zwód, a że, a że, a że.....Aż dziw bierze, że kibice Bayernu piszą takie komentarze. Mam głęboko gdzieś, czy Roben robi jeden i ten sam zwód, czy lepiej gra prawą, czy lewą nogą, czy dostrzega zawsze kolegów z drużyny czy też nie, czy ma bujną czuprynę na głowie, czy jest łysy, czy obiady jada w domu, czy w restauracji i czy słuch disco polo czy blusa. Ważne jest to, że jak gra to robi różnicę a wszyscy obrońcy świata są posrani grając przeciw niemu. I to jest dla mnie najważniejsze. Jest kontuzjogenny - to fakt ale wierzę, że pod okiem Dr Wolfharta stopniowo poradzi sobie i z tym problemem. Reasumując, pragnę tylko powiedzieć, ze mamy zajebistego prawego pomocnika, który z Mulerem, Schweinim, Riberym, Krosem i Gustawo tworzy - ośmielę się stwierdzić jedną z trzech najlepszych linii pomocy na świecie razem z Barceloną i Manchesterem Utd. Tak więc nie przytakujmy bezmyślnie takim "wspaniałym" znawcom futbolu jak Schuster, tylko miejmy swój obiektywny i sprawiedliwy osąd. Pozdro.

12.09.2011 16:51

Jeśli Van Buyten u Heynckesa ma grać pierwsze skrzypce to ja nie mam nic do dodania. Liga total cup pokazał to samo co obserwował każdy z nas w ostatnim sezonie. Buyten ogrywany jak dziecko i nieporadny Badstuber. O ile Van Buytenowi się nie dziwię to moim zdaniem Holger przy Buytenie zatraca swoje umiejętności i możliwości. Dlaczego Loew na niego stawia i dlaczego w reprezentacji gra pewnie? On ma możliwości ale przy takim dziadostwie w środkowej obronie jakie prezentuje w ostatnim czasie Bayern - Badstuber też się zatraci. On potrzebuje wzoru, kogoś kto będzie bezapelacyjnym filarem środka obrony a nie Van buytena, którego wkręci w ziemię każdy lepszy zawodnik.

25.07.2011 17:24

A ja mam przeczucie, że mimo zapowiedzi o końcu transferów, to jeśli sprzedaliby Breno to Bayern jeszcze otworzy portfel i kupi środkowego obrońcę. Może Aggera, może Alexa a może będzie to transferowy hit na zakończenie i do Bayernu zawita ktoś pokroju Chielliniego z JUVE. Wiem, że dla wielu z Was to co napisałem to tylko pobożne życzenia ale kto wie. Gdyby został tylko Boateng, Badstuber i Van Buyten to raczej chyba nie wystartujemy tak w tym sezonie. Jakaś kontuzja Boatenga i mamy powtórkę z zeszłego sezonu. Niech każdy mówi co chce ale ja czekam na wiadomość kiedy odejdzie Daniel. Dla mnie jest to obrońca nie na Bayern Monachium i tyle. Jeden dobry sezon na tyle lat w Bayernie to trochę za mało. A po ostatnim sezonie powinien być pierwszym do sprzedania. Tak więc poczekamy, zobaczymy.

25.07.2011 15:17

Zgadzam się z Franzem, że mamy bardzo dobry skład po ostatnich wzmocnieniach. Ale zgadzam się też z Danjelo i Makaayem, że przydałby się jeszcze jeden stoper klasy światowej za te 20 mln euro jak Chielini, Cahill, De Ceglie) A co do najlepszej kadry od wielu lat to przypomnijcie sobie takie nazwiska jak Kahn - Lizarazzu, Sagnol, Anderson, Kuffour, Linke, Kovac - Jeremies, Salihamidzic, Effenberg, Scholl, Basler, Sergio - Elber, Jancker, Santa Cruz , Zickler. Hmm, cóż to też była paczka.

19.07.2011 15:34

Też się cieszę, ze już wszystko ze stronką OK. Troszkę miałem problemów z tym wirusem, bo mimo, że program antywirusowy go wykrył to jednak pewne rzeczy mi się popierniczyły i musiałem robić formata. Ale już wszystko działa bez zastrzeżeń. Pozdro.

12.07.2011 15:00

XDGOMEZXD - opuść kolego mto forum. Nie wiem na jakich falach nadajesz i mało mnie to obchodzi ale to jest strona najwyraźniej nie dla ciebie. Nie zamieżam ci ubliżać bo nie jestem takim prostakiem jak ty. opuść tą stronę i tyle.

29.06.2011 21:31

Za to wy macie czerwone pojęcie o Schikerii. Poloniabydgoszcz i 1909 wiedzą najlepiej. Co to są ultrasi? Ci co wszczynają burdy i demolują stadiony? Czy ci odważni z szalikami na gęgie i kapturami na głowie? No to jest kwiat kibiców. Nic ująć nic dodać. Widać, że to prawdziwi fachowcy od kibicowania bo przecież niechęć do Neuera to przejaw wielkiej dbałości o klub i miłości do niego. STANOWCZE NIE dla najlepszego bramkarza w niemczech i może na świecie. To jest godne podziwu. BRAWO SCHIKERIA. Oby tak dalej! To jest ta wspaniała, kibicowska mentalność Schikerii. Pogratulować.

22.06.2011 17:16

A ja jeszcze raz powtórzę. Jak coś leży na wątrobie pacanom z Schickerii to niech zmienią barwy klubowe i idą precz z Alianz Arena. Schikeria to nie jest 69000 ludzi na stadionie. Nie jest to nawet jedna dziesiąta tej liczby. Banda pajaców jest przeciwko zarządowi bo zatrudnił jednego z najlepszych bramkarzy świata. Czy może być większy absurd. To może zarząd i trener powinni dać listę transferową Schikerii do zaaprobowania. Może to Schikeria będzie decydować kogo mamy kupić a kogo nie, komu mamy porzyczyć pieniądze a komu nie i wreszcie może ta debilna społeczność rozgoni cały zarząd i poustawia wszystko po swojemu. To jest śmieszne. Mam wielki szacunek do Uliego, Rumenigge, Hopfnera i Nerlingera ( mimo iż za nim nie przepadam )za to, że starają się łagodzić jakieś napięcia zatrudniając psychologa, mediatora itp. Na miejscu Uliego walnąłbym pięścią w stół i za te wszystkie obelgi jakie na niego spadły z ust przewspaniałej kibicowskiej braci jaką jest Schikeria uciąłbym z nimi wszelkie kontakty i dyskusje. Przyłażą na mecze prawie za darmo i do tego jeszcze coś im nie gra. Nie pasuje to wypad i tyle. Obejdzie się Bayern bez takich czubków.

22.06.2011 16:02

Jestem za. Nie mówię tego po to aby szydzić z Daniela, choć grał fatalnie w ostatnim sezonie. To była poprostu jedna wielka katastrofa. Ale gracz ten ma już 33 lata i dla Bayernu nic on już wielkiego nie zrobi. A jak odejdzie odpadnie nam koszt jego pensji. To co za niego dostaniemy to jest mało ważne. Ważne, że odciąży on budżet klubu.

17.06.2011 16:00

Zgadzam się z EenieMoe. Dziwi mnie fakt czemu chcemy koniecznie kupować zawodników, którzy praktycznie nic w zeszłym sezonie nie pokazali bo albo leczyli kontuzje albo byli zaledwie rezerwowymi w swoich klubach. Co do Boatenga to mimo wszystko jestem za sprowadzeniem go ale też bez zbytecznej rozrzutności finansowej. Boateng wiele razy pokazał w Bundeslidze, że jest dobry a i w reprezentacji rozegrał kilka niezłych spotkań. Poza tym w swoich wypowiedziach trener kadry JOGI łączy z tym obrońcą duże nadzieje a to już coś znaczy, bo co jak co ale JOGI na tym sporcie się zna. Alex natomiast - trudno cokolwiek powiedzieć. Nie wiem co on tak naprawdę potrafi? Jeśli ma to być kolejny Van Buyten to sorry ale ja wysiadam. Nawiązując do wypowiedzi EenieMoe zastanawiam się czemu nie złożyliśmy oferty np za Chieliniego, który kosztowałby nawet te 20 baniek ale o jego doświadczeniu i umiejętnościach oraz o ograniu w Lidze Mistrzów, Mistrzostwach Świata czy Europy nie potrzeba nikogo przekonywać. A juve puściłoby go bo na stoperze stoją tam obecnie inni gracze a Chielini gra na lewej obronie co jest mu nie na rękę. I drugi stoper, który mógłby grać z Chielinim to gracz Boltonu Wanderers Gary Cahill, o którym też była tu kiedyś mowa. kosztowałby może 15-18 mln. Tak więc za te 35-40 baniek można wyciągnąć dwóch doświadczonych, ogranych i jeszcze młodych (27 i 26 lat) stoperów a nie wyciągać rekonwalescentów, którzy mogą być zarąbiści, ale mogą też być kolejną klapą. Transfery dokonane do tej pory przez klub uważam za słuszne w 100%. Usami i Jennigs też są dobrymi ruchami ze strony zarządu. perspektywa zatrudnienia Vidala też wydaje sie być trafiona. Poświęcmy jeszcze tych ...dzieści baniek i kupmy środek obrony z prawdziwego zdarzenia a o trofea na niemieckim podwórku będziemy mogli być spokojni a i w LM namieszamy niemało. Pytanie tylko czy zarząd wyda jeszcze te 40 - 50 baniek, na które bez wątpienia nas stać. Skoro wydaliśmy trzy sezony temu ponad 70 mln na wzmocnienia to teraz też możemy wydać tyle samo lub ciut więcej.

17.06.2011 15:49

krzysiekFCB1 zgadzam się z tobą. Porównanie, które zastosowałeś jest - nic ująć, nic dodać. Wiadomo kto rozdaje obecnie karty w Bayernie. Uli Hoenes i Karl Heinz Rummenige rządzą w tym klubie i koniec i kropka. Nerlinger jest od tego aby doprowadził do końca to co oni zadecydują i wystąpił do fotki kiedy nabyty piłkarz prezentuje bawarską koszulkę. Tyle ma Nerlinger do gadania w tym klubie co nic. I bardzo dobrze. Bo jakoś tego pana nigdy nie postrzegałem jako przyszłościowego decydenta Bayernu i nadal go w tej roli nie widzę. Dla mnie Nerlinger to wielka pomyłka jeśli chodzi o zarządzanie tym klubem, ale to tylko moje zdanie. Co do Usamiego to jestem na 100% za. Myślę, że nie będzie to drugi Brafheid, Sosa czy Hashemian.

13.06.2011 01:05

Fakty są takie, że za Van Gaala, drużyna grała spięta. Zawodnicy bali się podejmować na boisku decyzje po swojemu bo wiedzieli, że to nie spodoba się trenerowi. A przecież Van Gaal uważał się za najmądrzejszego i nieomylnego. Ta jego buta, pycha i zarozumiałość doprowadziła go tam, gdzie jest obecnie, czyli poza Bayernem. Jak patrzyłem na jego zmienne ustawienia i na to, że co mecz zawodnicy grali na innych pozycjach niż nominalnie im przypisane, to żałość mnie ogarniała. Jeśli na tym miała polegać jego wielka wizja przyszłego Bayernu opartego na irracjinalnym ustawianiu zawodników i dokonywaniu transferów typu Brafheid to dobrze, że już nie mąci w tej drużynie. Poza tym Van Gaal popełnił błąd. Myślał, że jest najmądrzejszy ale zapomniał o tym, że nie jest najwładniejszy. I Uli do spółki z Rumenigge pokazali mu miejsce w szyku. A co do Uliego, to niech prowadzi ten klub jak najdłużej. dzięki niemu i Rumenigge Bayern znajduje się w piłkarskim świecie tak wysoko. Mądre zarządzanie, dobra polityka finansowa i nieprzepłacone bez sensu transfery czynią ten klub nie pośmiewiskiem jak Real tylko prężną ekipą z Bawarii. Jeśli ktoś chce transferów za setki milionów to niech się przerzuci na Real. Tam kupują za grube dziesiątki i setki milionów a że bez sensu to już inna kwestia. Jak słyszę o tych wielkich graczach wycenianych na 160 mln euro jak Cristiano Ronaldo czy 200 mln jak Messi to śmiać mi się chce. Żaden piłkarz na swiecie nie jest wart moim zdaniem nawet 70 mln euro. Czy ktoś zdaje sobie sprawę o jakich sumach tu mówimy. Jeśli Messi jest wyceniany na 200 baniek to niech ten Messi wygrywa mecze dla Barcelony sam. Jeden przeciwko jedenastu, którzy razem stanowią wartość powiedzmy 100 mln. Niech sam wyjdzie na boisko i ogra całą przeciwną drużynę, która w sumie jest tańsza od niego jednego. Przecież to jakieś absurdy. Mam nadzieję, że FIFA wprowadzi wreszcie te zapowiadane limity odnośnie kwot transferowych i dojdzie do normalności.Bo na razie to wszystko zmierza do jakiejśchorej sytuacji gdzie kluby zadłużone po uszy wydają jeszcze setki mln euro na transfery. Podsumowując powiem tak - piłkarski świat zwariował jeśli chodzi o finanse, ale BAYERN - NIE!!! I chwała zarządowi za to!!!!!!!!!!

09.06.2011 15:38

Mimo, że te 8 mln nie robi na Bayernie pewnie wielkiego wrażenia i że są pewne tendencje w rynku transferowym takie, że każdy chce wyciągnąć jak najwięcej kasy na sprzedaży lub ugrać jak najwiecej na kupnie to jest też zdrowy rozsądek. Jeśli go brakuje panom Z Man. City to niech te swoje wielkie pieniądze przeznaczą na dobrych psychiatrów. Czy Boateng jest wart 20 baniek - moim skromnym zdaniem NIE. Decyzję podejmie zarząd Bayernu jak już wspomniał o tym Reeken89 ale chyba nie dajmy zrobić z siebie frajerów. Jak chcą go zatrzymać to niech powiedzą wprost, że nie oddadzą go nawet za 100 mln tak jak powiedział swego czasu Bayern o Riberym, Robbenie, Schweinim czy Lahmie. Nie jest dany zawodnik na sprzedaż i koniec kropka wszyscy muszą sie obejść smakiem a nie takie kupczenie jak z Coentrao czy teraz z Boatengiem. Nie jest na sprzedaż i łączymy z nim naszą wielką przyszłość ale jak ktoś da 20 baniek to niech go sobie bierze. Zgadzam się z olibayernem - 12-15 mln max. Za 20 mozna poszukać lepszego stopera czy to w Angli czy w Serie A.

03.06.2011 12:12

Rafinha to bardzo dobry obrońca. To, że kosztował 6 mln o niczym nie świadczy. Pamiętamy jak grał w Schalke. Jeśli będzie tak samo albo lepiej grał w Bayernie to mamy spokój ze skrzydłami w obronie na kilka ładnych lat. A Coentrao, zobaczymy jak będzie wymiatał w tym Realu. 25 baniek i żeby czasem nie grzał ławy. Kaka też miał wymiatać za 60 mln i póki co wymiata ale chyba liście na Santiago Bernabeu. Podobnie ma się sprawa z Van der Vaartem, Benzemą itd. Wszyscy oni wymiatają w Realu, że szok. Śmiechu warte. A tak wogóle to kto słyszał o tym Coentrao jeszcze półtora roku temu? Nagle wielki obrońca za dziesiątki milionów. Jakoś nie biją się o niego Manchester, Barcelona, Chelsea, Inter itp. Taka niesamowita inwestycja i okazja a na polu bitwy pozostał tylko Real. A sam zawodnik najpierw publicznie mówi o swojej wielkiej miłości do Benfiki i że nigdzie z niej nie odejdzie a tu nagle Madryt i tylko Madryt. Kiedyś byłem za tym transferem do Bayernu ale nigdy za taką kasę a po ostatnich newsach i wypowiedziach Coentrao to niech idzie do tego Realu a po drodze niech na wszelki wypadek kupi sobie szczotkę, bo może się okazać, że bedzie wymiatał razem z Kaką......

31.05.2011 12:15

Dagger nie mów mi na co mam się przerzucić, bo jak zaznaczyłem nie jestem zwolennikiem beznadziejnych stumilionowych transferów. Czytaj dokładnie kolego. A poza tym pogadamy za kilka może kilkanaście dni. Zobaczymy czy Coentrao trafi do Realu- punkt a) twojej wypowiedzi z punktem b) zgadzam się bez dwóch zdań ale to co było za Van Gaala nie ma nic wspólnego z obecnym okienkiem transferowym, co do punktu c) to Neuer powinien być u nas nawet za 30 mln euro bo jest tego wart. To jest wielka kwota jak na kogoś, komu za rok kończy się kontrakt ale jest też druga strona medalu można mieć następcę Kahna na następne 10 lat albo pocałować sie w d.....Co do okienka i do września to pogadamy później jakich to ,,spektakularnych" transferów dokonał Bayern. Przeżywaliśmy już to nie raz. Do punktu e) nie odniosę się, bo najpierw trzeba przeczytać czyjąś wypowiedź ze zrozumieniem a dopiero potem zarzucać coś rozmówcy. To tyle brachu - pozdro.

24.05.2011 17:11

Powiem wprost. Wydaje mi się, że z Bayernem przestali się liczyć bossowie innych klubów Bundesligi czy też Europy. Podyktowane jest to niewyobrażalnym skąpstwem monachijskiego klubu. Klub, który stać na to, by bez mrugnięcia okiem wydać lekką ręką 70-80 mln. euro przegrywa kolejne transfery bez żadnej walki. Zawsze ceniłem rozsądek i dobre zarządzanie klubem przez Hoenessa i Rumenigge i nie jestem zwolennikiem transferów za setki czy grube dziesiątki milionów euro ale uwazam, że Bayern stać na transfery do 30 mln euro bez dwóch zdań. Tym bardziej, że nie kupuje on zawodników za taką kasę co sezon, tylko raz na średnio trzy lata. A tak mamy to co mamy. Coentrao poszedł do Realu za 25 mln. My dawaliśmy 20 na te pozostałe 5 nie było już nas stać i zarąbisty, przyszłościowy skrzydłowy obrońca przeszedł nam koło nosa. Teraz słychać, że Neuer też może do nas nie zawitać. Niby umowa umową ale jakoś Schalke nie trzęsie dupą przed wielkimi włodarzami Bayernu tylko gra swoją grę, zakończeniem której może być fakt iż Neuer nie trafi na Alianz Arena. Podobna sytuacja miała miejsce z Bacary Sagna i Arsenal odrzucił śmieszne pieniądze Bayernu. Nie dziwię się Arsenalowi, dziwię się nam bo wystawiamy się na pośmiewisko Europy. O ile mamy jedną z najlepszych sytuacji finansowych w Europie o tyle bardziej skąpstwo klubu wystawia Bayernowi opinię transferowego nieudacznika. Nie wiem co kieruje Hoenessem i Rumenigge o Nerlingerze nie wspomnę bo to dla mnie totalny pacan i nic więcej ale jak tak dalej pójdzie to rozpoczniemy sezon ze składem jaki obecnie mamy + Petersen i ze dwóch Braffheidów, których Bayern zakupi za 2-3 mln euro. I z takim składem wejdziemy w następny sezon mając buńczuczne plany zawojowania Bundesligii i Ligii Mistrzów. A za rok obudzimy się z ręką w nocniku po raz kolejny i z głupimi minami panów z zarządu. A to będzie się wiązało z odejściem Robbena, Riberyego itd. bo oni chcą sukcesów a nie głupich obiecanek włodarzy, którzy zawsze mówią o wielkich transferach a jak przychodzi co do czego to okazuje się, że nic z tego nie będzie bo panowie chcieliby sprowadzać gwiazdy ale .... najlepiej za darmo.

24.05.2011 16:43

Adi-Fantasti masz rację. Mój błąd jeśli chodzi o rok, w którym przegraliśmy w dramatyczny sposób Finał CL z Man. Utd. Pozdro.

24.05.2011 15:16

Adi-Fantasti dzięki za te linki. Miło powspominać te piękne chwile. Pamiętam jak dziesięć lat temu siedziałem w fotelu i oglądzałem ten mecz. Emocje były ogromne. Pamiętam też jak darłem gębę po obronionym decydującym karnym przez Oliego. To były wspaniałe czasy. Żałuję, że rok wcześniej Bayern przegrał w tak niezrozumiały sposób z Manchesterem. Bo dziś byłby jedynym klubem, któremu udało się obronić Puchar Champions League. Mam nadzieję, że Neuer wreszcie podpisze kontrakt i te wszystkie denerwujące pogłoski przycichną. Myślę, że tak jak była era Kahna, Kuffoura, Linke, Lizarazzu, Babbela, Effenberga, Baslera, Scholla, Jeremisa, Elbera, Janckera tak po przyjściu Neuera nastanie era Lahma, Boatenga, Badstubera, Rafinhi, Krosa, Mullera, Schweiniego, Riberyego Robena, Gomeza i Petersena z którym wiążę wielkie nadzieje. Nie zdziwię się jak Nils za rok będzie królem strzelców. Jeśli bedzie grał to zobaczycie co to jest za gość.

23.05.2011 15:42

Nie rozumiem tej całej badziewiarskiej Schikerii. Jak można mówić NIE zatrudnieniu jednego z najlepszych obecnie bramkarzy świata? Czy kibic, który kocha swój klub może być aż tak zaślepiony i stawiać jakieś osobiste wydumane urazy ponad dobro klubu? Czy można wytłumaczyć fakt, że klub po słabym sezonie chcąc przebudować skład wzmacniając poszczególne formacje napotyka na takie przeszkody? I to od własnych kibiców? Okazuje sie,że można to zjawisko wytłumaczyć prostym stwierdzeniem - to nie są kibice to są DEBILE. Podobnie jest w Polsce. Dla niektórych nie liczy się dobro klubu tylko powód do realizacji własnych miernych i anormalnych instynktów, jak bójki, demolowanie stadionów itp. Nie ważne jest, że klub zapłaci kary finansowe, ważne, że mutant jeden z drugim ulżył swojej głupocie. Podobnie oceniam całą tą Schikerię. Banda debilnych mutantów, mająca głęboko w d... dobro klubu. Ważne aby ich beznadziejne animozje zostały zauważone. I nie jest istotne ilu ich tam jest - kilku, kilkuset, czy nawet pięć tysięcy (choć w to wątpię). Na miejscu zarządu nie reagowałbym wcale na ich idiotyzmy. Ignorowałbym ich i traktował jak powietrze. Mogą się wynieść z Alianz Arena i nikt nie będzie po nich płakał. Na ich miejsce przyjdą inni. Wielka mi Schikeria. Śmiechu warte. Kilkuset osobowa debilna zbieranina tęskniących za rozumem mutantów to nie jest ogół fanów Bayernu. Oby Uli i Kalle kupili Neuera i potwierdzili swoją pozycję w tym klubie. A potem kiedy Neuer będzie bronił na najwyższym poziomie i ratował dupsko Bayernowi prawdziwi kibice (nie ci debilni) powinni na stadionie rozciągnąć transparent z napisem KOAN SCHIKERIA.

01.05.2011 20:40

Całym sercem jestem za. Oby to się potwierdziło i sen stał się rzeczywistością.

19.04.2011 16:04

Szybki Butt ma rację w 100%. Gdyby Neuer był młodzikiem w Bayernie też nie byłoby mu łatwo wskoczyć na pozycję bramkarza. To,że teraz wymiata zawdzięcza temu, że grał w słabszym klubie Schalke, gdzie zdobywał kolejne szczeble bramkarskiego rzemiosła. W bayernie musisz być bramkarzem i młodym i z umiejętnościami i z doświadczeniem. To trudno pogodzić ale tak samo jak pogodził to Kahn kiedy przybywał do Bayernu tak samo pogodzi to Neuer, bo nie stoi się jako nr 1 w bramce reprezentacji Niemiec jak się nie spełnia pewnych wymogów. A poza tym to wymienieni przez ciebie gracze Gorlitz, Lell, Rensing, Ottl nigdy nie byli podstawowymi graczami Bayernu. Od zawsze grzali ławę i grzeją do tej pory (ci co pozostali bo kilku już dało sobie spokój z Bayernem). Butt ma rację Bayern to Bayern i tu nie ma mowy o próbach - albo jest się zarąbistym albo grzeje się ławę. I wiek nie ma tu nic do rzeczy. Skoro Badstuber i Muller grają w podstawowym składzie reprezentacji Niemiec to oznacza to tyle, że mimo młodego wieku mają umiejętności które na tą grę pozwalają. Podobnie jak inni młodzieńcy Ozil, Goetze, Groskreuts itd. A gdzie w tej plejadzie jest Kraft? FC Bayern to nie szkółka tylko klub który ma wygrywać. Albo młodziak wskakuje i robi furorę albo niech idzie do innego mniej wymagającego klubu.

19.04.2011 15:59

Maniek 87 - Neuer nie odejdzie do Man. Utd. po pierwsze dlatego, że on nie chce póki co przenosin z Niemiec, co sam deklarował, a po drugie Manchester uzgodnił już transfer Davida De Gei z Atletico Madryt i to De Gea będzie następcą Van Der Saara w bramce Man. Utd. A Neuer do nas przyjdzie bez najmniejszego wahania. Dlaczego? Ano dlatego, że z Bayernem może on zdobywać wszystko co sezon bo to jedyny klub w Niemczech, który co rok mierzy w potrójną koronę. A do tego dochodzą kwestie finansowe. Jeśli w Schalke dostaje za sezon 2-3 mln euro to Hoenes i Roumennige wpiszą mu na kontrakcie w odpowiednie miejsce kwotę 6-7 mln i jest po sprawie. Oczy Neuerowi obrócą się w lewo potem w prawo, następnie powie dziekuję i złoży podpis pod 5 letnim kontraktem by w następnym meczu z numerem 1 na plecach i napisem BAYERN MUNCHEN stanąć między słupkami bawarskiego giganta.

14.04.2011 16:31

Neuer 20 mln., Contreao 22 mln, Van Der Viel (12-15) mln i Chiellini lub Kompany ( obaj warci ok 12-17) mln. Czyli jakieś 70 baniek i mamy obronę jak trzeba. Czy stać na to Bayern? Myśle, że stać ich i na 200 baniek mając w pamięci wypowiedzi Uliego w tym i poprzednim sezonie. Pytanie tylko czy otworzą portfel a jeśli tak to jak szeroko?

07.04.2011 17:59

Dagger zgadzam się z tobą, tyle tylko, że z tymi co też atakują gra nam sie łatwiej mając riberyego i Robbena niż z tymi co murują bramkę i grają z kontry. A co do kacmara5 to wrzuć na luz chłopie, bo nikt ci tu nie ubliża, wiec te swoje chamskie teksty zachowaj dla siebie. Dagger nie reaguj na zaczepki bo nie ma to sensu.

07.04.2011 17:52

A ja sądzę, że Bayern rozjedzie Leverkusen i to wysoko. Bardziej obawiam się spotkń z Norymbergą i Eintrachtem, niż z Leverkusen czy Schalke. Bayern męczy się w tym sezonie z tymi potencjalnymi słabiznami niemiłosiernie. A co do wypowiedzi Kloppa to sądzę, że celowo tak stwierdził aby Bayernowi wejść na ambicję, bo wiadomo, że jak Bayern pokona Leverkusen to Borussia może otwierać szampany. Nie sądzę aby taki trener jak Klopp postawił cały swój majątek na Leverkusen (Gdyby musiał rzecz jasna). Bayern z Robbenem i Riberym, który odnajduje dawną formę pokarze Aspirynom miejsce w szyku.

07.04.2011 17:43

O co chodzi tym błaznom odnośnie Neuera? Nie takie transfery się odbywały pomiędzy znienawidzonymi klubami jak transfer Neuera z Schalke do Bayernu. Figo i jego przenosiny z Barcy do Realu tez wywoływały emocje. Nie rozumiem tych chamskich transparentów wywieszonych przez totalnych debili z Sudkurve. Powinni ich wywalić na zbity pysk ze stadionu i niech sobie szukają innego klubu do kibicowania a raczej pseudokibicowania. Najpierw drą ryja, że nie ma transerów, że kupuje się niespełnione talenty albo jakichś cieniasów jak Brafheidy itp. Jak nagle klub chce sprowadzić najlepszego bramkarza Niemiec i jednego z najlepszych na świecie, gracza młodego, utalentowanego, który ma już spore doświadczenie i który byłby godnym wreszcie następcą Kahna, to tym frajerom znów coś nie gra bo jest ze Schalke. Na miejscu Hoenessa, Rummenigge i Hopfnera to zamknąłbym sejf i nie wydałbym złamanego euro na transfery. Niech matoły kolejny sezon oglądają tragifarsę Bawarskiej defensywy. Jak można być tak tępym, żeby jakieś złości i antagonizmy przesłaniały dobro klubu. I jeszcze jedno. Niech kibice zajmą się poprawnym kibicowaniem a nie uczą Hoenesa i Roumenige jak prowadzić finanse klubu i komu porzyczać pieniądze a komu nie. Jeśli Bayern powziął decyzję o wsparciu TSV to znakiem tego coś jest na rzeczy i musi mieć w tym jakiś interes. A nawet jeśli byłaby to pomoc bezinteresowna to odpowiedzialność spoczywa na zarządzie a nie na kibicach więc nie rozumiem skąd ten krzyk. Jestem wstrząśnięty takim zachowaniem "kibiców".

04.04.2011 11:50

Powiem tak. Mertesacker jest lepszym stoperem od Van Buytena i to nie podlega w moim przekonaniu żadnej dyskusji. Nie ma znaczenia tu fakt, że Van Buyten strzelił te kilka bramek wiecej jako obrońca, bo zasada jest bardzo prosta: za zdobywanie goli odpowiadają w pierwszej kolejności napastnicy i oni są z tego rozliczani, za prowadzenie gry i stwarzanie okazji bramkowych odpowiadają pomocnicy, a podstawowym i jedynym zadaniem obrońców z którego to są rozliczani jest bronienie dostępu do własnej bramki. To jest ich priorytet. Nie jest ważne ile bramek w sezonie ustrzeli Van Buyten czy inny obrońca, Ważne jest ile sytuacji spartoli i ile bramek padnie po jego błędach. A w tym elemencie piłkarskiego rzemiosła lepszy jest Per Mertesacker. Tyle goli ile Bayern stracił po błędach Van Buytena i Demichelisa to rozbó w biały dzień. Śmiało się z nas pół Europy, że w takim klubie jak Bayern grają tacy stoperzy. Buyten i Micho w Bayernie brylowali tak na prawdę tylko w jednym sezonie. To chyba za mało jak na FCBM? I na koniec aby była pełna jasność - nie jestem za sprowadzeniem Mertesackera do Bayernu bo wolałbym np. Chielliniego z Juve, Hummelsa z BVB czy Cahilla z Boltonu. Ale zawsze powiem, że Per jest lepszym stoperem od Daniela.

01.04.2011 21:55

Czas Micho w Bayernie minął i tyle. Ma on swoje lata i tego nikt nie przeskoczy. Jeśli mamy kupować i wydawać miliony to kupujmy z głową. Chielini, Cahill, Baines, Contrao, Tremulinas, De Ceglie, Remy itd. To samo tyczy się Lucio. Nie jest to as Interu i nie czarujmy się ale jego czas też już przeminął. Albo inwestujemy kasę w przyszłościowych pewniaków jak Neuer ( jego gra zarówno w bramce jak i na przedpolu jest tak pewna i swobodna, że Kraft musi jeszcze długo sie uczyć tej sztuki) i wcześniej wymienieni gracze albo inwestujmy w tych co kiedyś byli dobrzy. Oby kupili Neuera. Jestem za całym sercem. Ten Bramkarz musi bronić bawarskiej bramki - tak jak Oli Kahn. To jest wpisane w jego życiorys i mam nadzieję, że tak się stanie. Gasior zgadzam się z tobą odnośnie Chieliniego, Van der Viela, Hazarda i Nilmara. To są gracze godni Bayernu bez dwóch zdań. Ale czy nasi włodarze rozprują skarpetę i zainwestują te 80 mln. euro? Mają krocie na koncie i szlag mnie trafia jak czytam o jakimś Brafheidzie itp. Wszyscy kupują - my oszczędzamy. Może wreszcie to się zmieni. Kupiliśmy dwa sezony temu Robena, Ribery i Gomeza. Czy to nam się nie opłaciło? Bayern grał jak z nut i nikt w Bundeslidze nawet nie śmiał się z nim równać, a Europa drżała. Czy tak trudno zrozumieć, że najpierw trzeba zainwestować a potem zbierać laury? Myślę, że Heynkes będzie wiedział jak ożywić Bayern w przeciwieństwie do Van Gaala. Oby dokonane transfery były przyszłościowe i trafione - choć warte grube miliony. Tego sobie i Wam życzę. I skończcie z tym Lucio i Demichelisem bo to jest żadne wyjście z sytuacji. Dwóch stetryczałych obrońców, którzy najlepsze lata mają za sobą i to bardzo daleko.

26.03.2011 23:02

Niech dają Chielliniego, De Cegllie, Krasića i te 18 baniek i możemy pogadać. A napastników to sobie sami kupimy a nie jakieś szroty z Juve.

17.03.2011 15:50

Trudno. Nie on pierweszy i nie ostatni, którzy nie spełnili oczekiwań. Jak się siedzi na ławce to się krzyczy, że jest sie w super formie ale trener tego nie widzi. Jak sie dostaje szansę w meczu o taką stawkę to się gra totalną popelinę. Poza tym jest się aroganckim, nie uczy się języka i ciągle jest się na nie. No to panie Breno - droga wolna. I weź pan ze sobą Van Drewniaka. Bayernowi potrzebni są 2 nowi stoperzy + Badstuber. A na bokach poza Lahmem i Contento potrzeba też 2 skrzydeł z prawdziwego zdarzenia. Gustawo lepiej gra jako defensywny pomocnik niż obrońca.

17.03.2011 15:39

Nie. Nie wszyscy tu wiedzą lepiej od Kahna, tylko trzeba troszeczkę pomyśleć. Za Kahnem stoją osiągnięcia - kto wie moze jedna z najlepszych karier bramkarskich w historii futbolu. Ale Rensing to nie Kahn i tu bym postawił kropkę. Za Neuerem mimo młodego wieku też stoją osiągnięcia i przemawia za nim wszystko w Niemczech a i w Europie też nie mało. A co przemawia za Rensingiem i Kraftem. Nie mam pojęcia. Tak więc w tym temacie chyba się Oli zagalopował. A jeśli chodzi o ścisłość to skoro Rensing był takim bramkarskim asem to czemu Oliego nie wygryzł ze składu? Śmiem twierdzić, że Neuer gdyby grał w Bayernie jak Rensing szybciej wysłałby Oliego na emeryturę. Cenię Oliego i nic tego nie zmieni ale niech da spokój z tym Rensingiem bo się pogrąża. Zobaczymy na nastepnych Mistrzostwach świata, czy Rensing będzie bramkarzem kadry Niemiec. Śmiech na sali i tyle. Neuer, Adlerm między nimi będzie toczył się bój o NUMBER ONE.

15.03.2011 17:36

Kahn to ikona Bayernu. Ale w tym względzie mam odmienne zdanie. Nie ważne co myślą kibice z Alianz Arena i jaki jeszcze inny transparent pokarzą - głupszy od tego KOAN NEUER. Prawda jest taka, ze na chwilę obecną Neuerowi to i Rensing i Kraft może podawać piłki i nosić za nim bidon. Jak rensing albo kraft stanie między słupkami niemieckiej kadry to pogadamy. Neuer to bramkarz, który tak jak kiedyś Oli potrafi w pojedynkę wygrać mecz. To tyle w tym temacie. Gdybym był na miejscu Hoenesa i Rumenigge to kupiłbym Neuera nawet za 35 baniek i miałbym spokój przez następne 12 lat. Koniec kropka.

15.03.2011 15:55

Karl1985 zgadzam się z tobą w 100% To Franz, Karl i Uli jak to ująłeś stworzyli podwaliny pod współczesny Bayern. To oni są za niego odpowiedzialni i to im zawdzięczamy to, że jako jedyni chyba na świecie ciągle jesteśmy na grubym finansowym plusie. To, że czasem się z ich decyzją nie zgadzamy odnośnie transferów to jedno ale to, że Bayern jest dziś taką firmą i takim klubem to ich w większosci zasługa. I bardzo dobrze, że nie słuchają a wręcz gardzą zdaniem takich debilnych kibiców jak ci z takliczkami KOAN NEUER. Ja też nie utożsamiam się z tymi czubami. Jak tak to chcą transferów z górnej półki a jak można sprowadzić bramkarza wielkiego formatu to im odbija. Jeśli Neuer do nas przyjdzie i uratuje nam kilka razy zwycięstwo (co jest pewne) - to ciekawe co wtedy powiedzą? Wtedy będą klaskać w dłonie i chwalić się jaki to wspaniały bramkarz. Banda nadętych, debilnych hipokrytów.

04.03.2011 16:00

Wiara wiarą, kibicowanie kibicowaniem, optymizm optymizmem ale rozsądek rozsądkiem. Ja nie liczę na wygranie LM nawet w 20%. Jak sam Lizarazu zaznaczył Bayern zaszedł daleko z Riberym i Robenem w optymalnej formie. Pytanie czy teraz ci gracze mają taką formę? NIE!!! Do tego jeszcze Muller, Basti byli w optymalnych formach a Olić działał cuda!!! A teraz cudem jest jak nie stracimy gola z zespołami pokroju Hanoveru, Mainz, Koln itd. A co do meczu z interem to właśnie tam mięliśmy szczęście. Ile było odruchowych interwencji Krafta, kiedy to już wszyscy widzieli piłkę w siatce? Do tego doliczyłbym możliwy karny za faul na Etoo. Trzeba być obiektywnym i powiedzieć jasno, że szczęście dało nam zwycięstwo w Mediolanie. Armat94 i Roter1 mają rację - szczytem jest 2 miejsce w BL a z tą obroną będzie to niesamowicie trudne zadanie i oby nas w tej kwestii jak pisze Roter nie zawiedli.

03.03.2011 16:17

Zgadzam się z waszymi komentarzami. Jakub105 - powiem szczerze, ze nie chciałbym abyśmy przegrali z Hanoverem. Mimo złości chciałbym bardzo i wierzę w to, że uratujemy Champions League w przyszłym sezonie. A do tego trzeba zwycięstw i punktów. I ja też zawsze będę sercem za Bayernem. Na dobre i na złe. Kibicuję im już 27 lat i bywało różnie. Zawsze Bayern będzie marką w piłkarskim świecie i najlepszym klubem Bundesligii a jednym z najlepszych w Europie. Ale skoro zwyczajni kibice widzą co się dzieje i jak gra zespół to czy trenerzy są ślepi czy chcą być ślepymi. Nie żądam aby kupowali zawodników za setki milionów euro jak Real - bo to nonsens i debilizm. Ale czy w obronie klubu takiego jak Bayern powinien znaleźć się ktoś taki jak Brafheid? Na co liczą w sprawie Van Buytena? Jakie wzmocnienie stanowi Ottl? To jest dla mnie zagadka.

03.03.2011 15:59

Jak czytam te wypowiedzi po każdym przegranym meczu, to mam wrażenie jakbym odtwarzał je sobie z taśmy. Nic nowego trener nie mówi. Ciągle to samo czcze gadanie i tyle. Byliśmy lepsi ale brakło szczęścia, przespaliśmy pierwszą połowę ale w drugiej było dobrze, stworzyliśmy szanse ale ich niewykorzystaliśmy itp. Panie Van Gaal kiedy przyzna pan, że ten sezon jest utopiony przez pańskie durne ambicje, pańską arogancję i to, że uważa się pan za trenerskiego boga?!Przecież pan nie chciał transferów sądząc,że zawojuje świat z Demichelisami, Van Buytenami, Brafheidami, Ottlami, młodziutkim Kraftem w bramce itd. Wiedząc, że kontuzje ma Robben, że Frank jest po kontuzji daleki od swojej formy, że Muller to cień zawodnika z mistrzostw a Basti też nie gra na swoim optymalnym poziomie nie zrobił pan nic co nalezało zrobić. Zarząd dawał kasę na wzmocnienia ale pan jak zwykle jest najmądrzejszy. Szkoda, że na głupie panu wyszło. Bo oto z potrójnej korony nie ma śladu. Mistrzostwo jest przesądzone na 100% i nic tu się nie zdarzy, Puchar mamy za plecami a jeśli ktoś sądzi, że wygramy Ligę mistrzów z tym co gramy i z tą obroną to niech się zgłosi do poradni po poradę. Sezon mamy stracony pod każdym względem i jeśli w najbliższym czasie nie zmienimy kilku graczy i nie kupimy klasowych stoperów + bramkarza to mam obawy już przed kolejnym sezonem. Słuchać tego bzdurnego gdakania Nerlingera i Van Gaala dłużej już nie mogę. Niemal w każdym meczu tracimy gola a schemat aby nas pokonać jest taki: ponieważ Basti i Muller n ie grają ostatnio nic a Ribery jest w takiej formie, że polituj się Panie to wystarczy przypilnować Robbena i mecz ma sie wygrany bo wcześniej czy później nasza szalona defensywa popełni błąd i jest po balu. I jeszcze jedno Jeśli widzę wczoraj na trybunach transparenty z napisem KOAN NEUER czyli NIE DLA NEUERA to powiem szczerze, że już zupełnie nie rozumiem o co chodzi kibicom Bayernu. Bo jak wyjaśnić fakt, że kibic nie chce mieć w drużynie najlepszego bramkarza Niemiec a może i Europy? Nie zrozumiem tego chyba nigdy. A na zakończenie powiem tylko, że napisy VAN GAAL RAUS też się pojawiały, więc może już wkrótce nasz bohaterski wszechwiedzący nieomylny i najmądrzejszy trener zobaczy to co przeżył już w Barcelonie - białe chusteczki na pożegnanie.

03.03.2011 15:30

Kiedy wreszcie nasz zarząd zrozumie, że w Bayernie potrzebne są transfery. I to w pierwszej kolejnosci w obronie i na bramce. Neuera brałbym z zamkniętymi oczami nawet za 35 baniek. Koniec i kropka. Jest wart takiej kasy bez mrugnięcia okiem. Dlaczego my nigdy nie chcemy mieć spokoju w jakiejś formacji na długie lata tylko zawsze stosujemy jakieś środki zastępcze typu Brafheidy, Sosy, Van Buyteny, Demichelisy, Ottle itd.Czy jedynego chyba niezadłużonego klubu w Europie z zarąbista kondycją finansową nie stać na to, aby wyłożyć te 70 - 80 baniek i kupić trzech czy czterech naprawdę dobrych grajków z jakimś nazwiskiem i pozycją w tym sporcie? Czy zawsze musimy brać jakichś niesprawdzonych typów uchodzących za młode talenty i później budzić się z reką w nocniku? Przykłady tych niewypałów można wyliczać bez zastanowienia. Nie twierdzę aby nie szukać młodych talentów ale w pierwszym składzie musi grać ktoś z klasą w takim klubie jak Bayern i musi mieć ten talent jakieś piłkarskie zaplecze, jakieś ogranie. Manuel Neuer ma 25 lat. Jest młody ale oprócz niebywałego talentu ma też ogranie. Jest sprawdzonym graczem i już jest okrzyknięty przez wielu najlepszym bramkarzem globu. Kupmy go a z pozycją bramkarza nie będziemy mieć problemu przez nastepne 10-12 lat. Czy tak trudno to zrozumieć? Sprawa obrońców też jest podobna. Po co nam Van Buyten - gracz wypalony kompletnie. Czy zarząd sądzi, że on poprowadzi drużynę w przyszłym sezonie? Przecież to kpina. Czy nie stać nas na Chieliniego, Humellsa, Becka, Van der Wiela itd? A i przecież przydałby sie jakiś skrzydłowy zmiennik dla Lahma. Bo ten chłopak rozgrywa 60-70 spotkań rocznie.To chyba jemu tez należy się przerwa i odpoczynek. To nie maszyna. Kończąc powiem tylko, że jak słucham tych panów z zarzadu a szczególnie Nerlingera to śmiech mnie ogarnia. Skąd i po co oni wytrzasnęli tego czubka to zachodzę w głowę.

02.03.2011 15:34

No to trudno. Jeśli Kraft już w tym wieku i z takim doswiadczeniem jakie posiada zamierza stawiać Bayernowi warunki, to niech idzie i nie wraca. Koniec i kropka. Koniec i kropka. Jeśli on dziś chce się równać z Neuerem to ja mu radzę aby sie obudził, bo chyba śni mu się jakiś sen. Neuer to numer jeden w niemczech a i w Europie robi furorę. Ja osobiście sprowadziłbym go nawet za 20-25 mln euro. Ten zawodnik jest wart takich pieniędzy. I nie tylko bayern to widzi ale i pół Europy. Jogi Loew też stawia na Neuera. Coś w tym jest. Jeśli więc Kraft zamierza szantażować Bayern to niech da sobie spokój, bo póki co to Manchester nie chce kupić Krafta tylko Neuera, W reprezentacji nie broni Kraft tylko Neuer itd., itp. Moim zdaniem Neuer to następca Kahna w bramce Bayernu na długie lata. A Kraft jeszcze nie zapłacił za mleko jak to się mówi a już ma jakieś swoje warunki. Jak ci się nie podoba Bayern to wypad i zobaczymy kto cie kupi.

11.12.2010 00:44

Micheaszu - znajdź kolego w mojej wypowiedzi słowa, w których powiedziałem, że Bendtner jest lepszy od Gomeza? Czy ja powiedziałem, że Gomez ma odejść lub coś w tym stylu? Piszesz coś co nie ma racji bytu. To tyle.

06.12.2010 16:58

Z całej tej listy wybrałbym dwóch - Tremoulinasa i Bendtnera. Zarówno jeden jak i drugi mają papiery na gre. I nie jest prawdą, że to nowicjusze, bo obaj grają w na niesamowitym wręcz poziomie w swoich klubach. Jeśli w Bayernie jest miejsce dla Brafheidów, Ottli, Van Drewniaków, Van Bombli i Altintopów, to powiem tak, żadna z tych oferm do pięt nie dorasta takiemu młodzikowi jak Tremoulinas czy Bendtner. Poszukujemy skrzydła na obronę to Tremo jest idealnym kandydatem. Wolę go 100 razy niż Bosingwę, który też jest dobry. Co do ataku to Bendtner w Arsenalu nie raz nie dwa i nie sto pokazywał jak się strzela gole. Niech Klose idzie na zieloną trawkę a Bendtnera witamy bez dwóch zdań. I o wiele młodszy i bardziej perspektywiczny. Ale moim zdaniem przydałby się nam też napastnik innego pokroju. Taki co nie tylko czeka na dogranie piłki ale potrafi sam wkręcić kilku rywali i strzelić bramkę. Ktoś pokroju Elbera czy Scholla. Kiedyś był na tej stronie news o zainteresowaniu Bayernu panem Lorente. Myślę, że byłby to strzał w dziesiątkę. I sprawa ostatnia i chyba najważniejsza, poruszana przez wszystkich - środek obrony!!!!! Ja wydałbym tych 25 baniek i pokusiłbym się o sprowadzenie Chielliniego z Juve. Zadłużony Juventus nie pogardziłby taką kwotą a my mielibyśmy stopera z prawdziwego zdarzenia i to na 5-6 lat. No i jeszcze jedno - Neuer musi stanąć w naszej bramce - to jest absolutny PRIORYTET.

06.12.2010 16:03

Van Gaalowi uda się przejść do historii o której tak marzy ale chyba jako trener, którego............dwukrotnie kibice żegnali białymi chusteczkami. Niech dalej trzyma te dwa drewna na stoperze i niech dalej wierzy w Bombla, Ottla, Altintopa, Braffhaida itp to wkrótce pobije ten jakrze ,,pozytywny" rekord.

24.11.2010 16:53

Zaraza1 zgadzam się z tobą ale tylko jeśli chodzi o dyscyplinę. Niech trener utrzymuje dyscyplinę, kto mu broni? Ale krytykować Franka, który po kontuzji zagrał raz 25 a raz 30 minut to chyba przesada. Podobnie sprawa ze Schweinim. Piłkarz gra wyśmienicie a on mówi, że jak chce to może odejść. Wiem, że nie ma ludzi niezastąpionych ale jeśli Van Gaal jest taki mądry, to niech odejdzie Roben, Ribery, Schweini i zobaczymy czym stanie się Bayern?! Może DREWNIANE LUDKI jak Buyten, Micho, Ottl, Brafhaid, moze oni zdobędą nam trofea. A tak na marginesie to skoro Ważny jest emblemat to niech ten emblemat wygra mistrzostwo czy LM. Piłkarze to dzieci.... Może i tak ale to oni grają i robią wynik lub nie. Trener jest od dyscypliny i taktyki ale sam nie wyjdzie na boisko i gola nie strzeli. Więc niech nie pieprzy głupot i poskromi swe zapędy, bo na razie jego mądrości nie widać w tym sezonie zupełnie począwszy od braku transferów a na chwili obecnej skończywszy.

23.11.2010 16:30

Nigdy nie wypowiadałem się źle o LvG. Zawsze uważałem go za trenera, który zna się na rzeczy jak mało kto i dalej wierzę w jego warsztat trenerski, ale obawiam się, że na stare lata zaczynają raz po raz dochodzić u niego do głosu takie cechy jak pycha, arogancja i zadufanie w sobie. A to jest niestety niedobry objaw. Kiedy ludzie tacy jak Hoeness i Rummenigge, którzy każde euro obejrzą dwa razy zanim je wydadzą, widzą potrzebę wzmocnienia składu i dają trenerowi 40 baniek na transfery a on mówi, że nie chce wzmocnień bo ma super skład to OK niech tak będzie ale niech robi wynik skoro był taki mądry. Tłumaczenie, że nie przewidział kontuzji jest tak głupie, że szkoda o tym pisać. Doskonale wiedział o zmęczeniu zawodników Mistrzostwami Świata i, że może być cięzko. Ale cóż kiedy jest się najmądrzejszym? Później kiedy Bayern był w całkowitym dołku nabrał wody w usta i przyznał sie, że popełnił błąd. A teraz znów idzie w zaparte. Na Schweinim, który jest chyba w życiowej formie szuka zysku, trzyma w składzie to drewno Van Buytena, którego każdy klub z górnej półki dawno by wypier...., trzyma Demichelisa nie wiem po co a takich graczy jak Tremoulinas, Bosingwa itd. itp. nie potrzebuje. Ile bramek w tym a i w zeszłym sezonie załatwiła nam dwójka tych drewnianych stoperów? Wystarczy troszkę zwinniejszy zawodnik i robi z tymi cieniasami co chce. Nie wiem na co ten gość liczy? I tak sobie myślę: obym był złym prorokiem, niech mnie wszyscy zjadą za to co piszę o LvG byleby Bayern zdobył mistrza. Przyjmę wszystko i przeproszę oficjalnie na tym forum za to, że się myliłem. ale coś mi sie zdaje, że przy takiej grze i takich mądrościach trenera W tym sezonie nie zdobędziemy nic. Niech on dalej robi co chce a tylko patrzeć jak odpadniemy z Pucharu Niemiec o Lidze Mistrzów nie wspomnę. O mistrzostwie na razie nie myślę, bo nie ma o czym. Można sie oszukiwać, że jeszcze 21 kolejek ale póki co to z kolejki na kolejkę punktowy dystans jest coraz wiekszy. BVB to nie Mainz i nawet jak złapie zadyszkę to nie taką aby odrobić 14-20 punktów. A może LvG chce wygrywać wszystko Ottlem, Brafhaidem, Van Drewniakiem, Demichelisem, ortopedą Van Bommelem, Alabą, Altintopem i innymi wynalazkami, którzy albo najlepsze lata mają dawno za plecami, albo nie powinni byli wogóle trafić do Bayernu bo sa PRZECIĘTNIAKAMI. Jeśli Uli nie pierdyknie ręka w stół a LvG nadal będzie najmądrzejszy na świecie to my stracimy sezon a jego pożegnają kibice białymi chusteczkami. Zresztą już raz to przerabiał...

22.11.2010 17:57

scaloniFCB popieram twoje zdanie w 100%. Zawodnicy tacy jak DvB, Micho, Braffhaid i Ottl nie są już żadnym wzmocnieniem dla Bayernu. Jeśli Ottl chce grzać ławę i czekać jako rezerwowy na swoją szansę to niech zostanie, tak wiele Bayern aż na jego zarobkasch nie traci. Ale pozostali niech sobie szukają innego klubu z Braffhaidem na czele. Jeśli mielibyśmy kupić Tremoulinasa z Bordeaux i Rami-ego z Lille to nie ma na co czekać. Pozbyć się balastu i kupić kogoś wartościowego i co wazniejsze przyszłościowego bo obaj panowie mają po 25 lat i mogą śmiało pograć kolejnych 5 sezonów. Poza tym zatrzymałbym Tymoszczuka za wszelką cenę. Moim skromnym zdaniem jest to gracz o wiele bardziej kreatywny niż przydupas Van Gaala - faulujący van Bommel. Klose jak chce iść to niech też idzie. Niech nie robi szopek tylko poszuka sobie klubu. Dokupić Gomezowi Dzeko i mamy sład - marzenie.

05.11.2010 17:29

Schweini i Lahm muszą, poprostu muszą przedłużyć o kolejne 4-5 lat swoje kontrakty. To są gracze klasy światowej. Nie możemy puszczać piłkarzy, którzy Bayern mają we krwi. Do tego Ribery i Roben jak tylko wrócą na boisko a takze Kroos, Muller, Badstuber, Tymoszczuk, Altintop, Pranjic (gra coraz lepiej, Contento, Olic, Gomez i jest naprawdę dobrze. Problemem jest Środek obrony i tu należałoby pozbyć się DvB i Micho i kupić klasowego stopera oraz klasowego lewego obrońcę. Z Van Bommelem tez trzeba dać sobie spokój i postawić całkowicie na Tymo. A zamiast Klose - który coraz częściej mówi o odejściu mógłby być Dzeko. I sprawa najwazniejsza - trzeba wyciągnąć Neuera bo Butt przyszłości nam nie zapewni.

31.10.2010 16:58

Podsumowując ten mecz należy się cieszyć ze zwycięstwa i kolejnych trzech punktów doliczonych do konta Bayernu. Do momentu zdobycia pierwszej bramki było ciężko ale potem Freiburg ruszył do przodu i trochę się rozluźniło w środku boiska i było łatwiej. Uwagę należy zwrócić na kilka rzeczy. Po pierwsze liczę na to, że z Lahmem i Schweinim zarząd czym prędzej przedłuży kontrakty minimum do 2015 roku. Ci dwaj gracze potwierdzają wielką formę i umiejętności. Rządzą na boisku i po profesorsku rozgrywają piłkę. Są w chwili obecnej opokami Bayernu. Sprawa druga to gra obrońców poza Lahmem. Micho dziś zaliczył dobry występ, zdobył ładną bramkę ale był przede wszystkim pewny w obronie. Tymo dla mnie jest klasą samą w sobie. Mimo, że nie jest obrońcą pokazuje kolejny raz, że piłka go słucha. Po przejściu do drugiej linii pokazał na co go stać. Buyten to katastrofa, piłkarska pomyłka. To co gra ten gość to nawet nie jest podwórko. Jego wejście na boisko automatycznie przechyla szalę zwycięstwa na korzyść przeciwnika. Lepszy napastnik wkręca go w ziemię jak chce albo sadza na dupie i przechodzi z piłką dalej. Jeśli Van Gaal nie obudzi się i wraz z zarządem nie wywali go czym prędzej to Bayern straci jeszcze mnóstwo goli za sprawą tego pana. Od momentu jak Tymo przeszedł do przodu a jego miejsce zajął DvB wszystko zamieniło się w chaos. Jak słyszę, że Tymo ma odejść bo trener go nie lubi a ta drewniana pokraka Buyten jest pupilkiem Van Gaala to krew mnie zalewa. Wywalić tego kołka czym prędzej i dorzucić mu Brafhaida na drogę, bo to co znów ten gość wyprawia to nawet nie nadaje się na komentarz. Jakim cudem on się dostał do takiego klubu jak Bayern to zagadka, której nie rozwiąże nikt. Agent 007 też nie dałby rady. Drugi rok w Bayernie i nic – totalne dno, zupełne beztalencie. I niech nikt mi nie mówi, że dziś wpadł na piłkę i strzelił samobója bo on wykonał ewidentny ruch nogą do piłki. I jeszcze się głupio śmieje. Ciekawe czy by się śmiał jakby to była bramka na 2-2. Debil chyba nie wie, że gra w Bayernie, który walczy o wszystko a nie w jakimś holenderskim pipidówku. Sprawa kolejna – Pranjic. Gra coraz lepiej. Trzy asysty i bardzo pewna gra wróżą dobrze dla tego gracza. Chyba powoli odnajduje się w Bayernie. Kroos strzelił wreszcie gola i widać było jak ciśnienie z niego zeszło. Ten piłkarz ma przyszłość w Bayernie podobnie jak Muller, który obecnie gra słabo ale jakim jest talentem to wszyscy wiemy. I wreszcie Gomez. Brawo za dzisiejszy występ. Jest gol i to się liczy. Celownik ma rozregulowany to fakt, bo dziś mógłby strzelić 3 gole. Ale strzelił jednego i to też się liczy. Podsumowując chciałbym jeszcze raz zaznaczyć, ze Buyten i Braafhaid są dla mnie pierwszymi do opuszczenia Bayernu i oby to się stało jak najprędzej. Pozdro.

29.10.2010 22:59

Jasne. Zarząd znów stwierdził, że mamy zarąbisty skład. Czy na prawdę muszą oni odpaść z kazdych rozgrywek jak za Klinsmana aby ruszyć głową i przede wszystkim portfelem. Bo jeśli drewniane ludki jak Buyten i Micho mają nas poprowadzić do tryumfu to życzę szczęścia. A moze zarząd liczy na super graczy w osobach Braffheida, Pranjica, Alaby, Bommela, Ottla? Jeśli to jest ten wspaniały skład to drżyjcie potęgi piłkarskie!!!!!! Chelsea, MU, Real, Barca, Inter, Arsenal - czujcie trwogę bo Bayern nadchodzi. Braffhaid i Drewbuyten wam pokarzą.

25.10.2010 18:48

Zgadzam się z przedmówcami. Szkoda, że nie udało się wygrać choćby 1-0 bo to zawsze 3 punkty. Ale równie dobrze mogliśmy wracać do Monachium bez punktu. Tak więc nie ma co gdybać. Cieszy mnie gra Tymoszczuka. Widać, że choć nie gra na swojej nominalnej pozycji, to i tak jest lepszy od drewnianych Van Buytena i Demichelisa. Mam nadzieję, że wkrótce się pozbędziemy tych dwóch grajków i kupimy w to miejsce choćby jednego stopera pokroju Chieliniego. Taki stoper byłby dla nas zbawiennym rozwiązaniem. Zobaczymy co wymyśli zarząd. Mam nadzieję, że Luis Van Gaal mimo zapatrzenia w siebie i swoje racje dokona sensownych transferów, bo te jego pomysły jak Pranjic, Brafhaid niczego w Bayernie nie wskórają. Tym panom należy podziękować zaraz po Buytenie i Demichelisie i dorzucić do tej plejady „gwiazd” jeszcze Ottla. Sprawa druga to pozbycie się Van Bommela. Nie wiem co widzi Luis w grze tego defensywnego pomocnika? Może to, że ostro gra i nogi nie odstawia. Ale to chyba za mało na Bayern Monachium. Poza tym jest to zawodnik – ortopeda. Jego bezsensowne faule są trudne do ogarnięcia. Jeśli to ma być lider zespołu to ja nie mam nic do powiedzenia. Czy Tymo nie jest lepszy od Marka? Polemizowałbym. Kreatywność jednego i drugiego nie budzi wątpliwości. Sądzę, że Mark powinien także poszukać sobie nowego klubu bo to co prezentuje to na Bayern za mało a wiek tego gracza też mówi wiele. Sprawa trzecia to ktoś kto bez problemu zastąpiłby Robbena czy Riberyego na skrzydle. Jest taki gracz – Bastos. Może wymiatać na jednym i drugim skrzydle. Kontuzje w Bayernie ci gracze łapią dość często więc taki piłkarz jest jak na ranę przyłóż. A nawet jeśli kontuzji nie będzie to Bayern gra w sezonie tyle meczy i na tylu frontach, że zawsze można kogoś odciążyć wstawiając Bastosa, który bez problemu da sobie radę a różnicy nikt nie zauważy. I sprawa kolejna – napastnicy. Powiem tak, jeśli Klose chce odejść – droga wolna. Nic na siłę. On też ma już najlepsze lata za sobą a i wiek tego zawodnika nie wróży wielkiej przyszłości. Zostawić Gomeza, Olica, kupić Dzeko i do spółki z Mullerem mamy atak bez zarzutu. Warto pomyśleć też o bramce. Neuer to mój typ. Trzeba zrobić wszystko aby go ściągnąć. Jest to najlepszy bramkarz młodego pokolenia – moim zdaniem. Tak wiec reasumując należy „przewietrzyć” Bayern i zamiast kupować kolejnych Brafhaidów, kupić 5 zawodników z klasą. I nie muszą oni wcale kosztować po sto mln euro. Na tych 5 zawodników przeznaczmy 70-80 mln i będzie dobrze. Pzdr.

23.10.2010 18:13

Cenię Van Gaala ale zaczyna mnie już irytować to jego niczym niepoparte zaufanie do poszczególnych graczy. Czy nie widzi on tego, że Micho i Van Buyten to gracze wypaleni, którzy nic w Bayernie już nie wskurają. Czy nie widzi on, że Ottl, Brafheid, Pranjic to nie sa gracze na miarę Bayernu. Oni wogóle nie powinni sie w Bayernie znaleźć. Drugi sezon i pytam co ten Brafheid i Pranjic pokazali? Czym błysneli? O Ottlu nie wspomnę, bo żal dupę ściska jak się patrzy na tych wszystkich piłkarzy tego pokroju, którzy chyba nawet w polskiej lidze mięliby problem z grą w podstawowym składzie. A Bayern ciągle szuka tych pseudotalentów. Ile jeszcze tych piłkarskich niewypałów przewinie się przez ten klub? Czy Bayernu nie stać na młodych graczy ale takich, którzy coś sobą reprezentują? Czy nie lepiej kupić jakiegoś gracza za 10-15 mln i mieć z niego pożytek niż kupować za dwa czy trzy mln kolejnych Brafheidów, i zaśmiecać nimi kadrę? Niech ten Van Gaal przestanie wreszcie brnąć w tym kierunku, bo oto mamy sytuację gdzie mając w składzie 7 obrońcównie ma kto grać poza Lahmem (klasa światowa)i Badstuberem. Contento i Breno mają papiery na grę ale Micho, DvB i Brafheid to zagadki same w sobie i niech idą z Bayernu jak najpredzej. I na koniec powiem tak: wczoraj czytałem newsa na naszej stronce, że niby Chelsea chce Demichelisa. No większej bzdury i śmiesznostki nie jestem w stanie sobie wyobrazić. Chyba Terry albo Carvalho, lub Ferreira usiądą na ławce a Micho będzie grał? Heh - ubaw po pachy.

22.10.2010 20:11

Coentraeo i Taiwo - jestem za. Resztę oceniam na miarę, Pranjiców, Brafheidów itp. Jeśli mamy kupować graczy za 2-5 mln euro, to niech zarząd powie o tym wprost. Bo dla mnie to żadna polityka transferowa. Przepraszam za wyrażenie ale kupno kilku piłkarskich cieniasów czy niby talentów to żenada. Nie jestem za wydawaniem setek milionów za piłkarza ale kupujmy takich jak Robben czy Ribery w przedziale 15 - 30 mln euro. Na to nas stać. A chyba różnicę pomiędzy Robbenem a Pranjicem widać. Oby Luis się wprowadził nieco zmian do swojego scenariusza a zarząd sięgnął po pieniądze i co najważniejsze aby mądrze te pieniądze sporzytkował.

12.10.2010 16:38

Goss, kolego ja dobrze wiem kto odszedł a kto nie. Napisałem aby ... pozbyli się do końca - zaznaczam do końca - tego balastu. Więc najpierw dokładnie czytaj a potem krytykuj przyjacielu. Sosy też już nie ma i to też wiem, wyobraź sobie. Pozdrawiam.

12.10.2010 16:12

Raz jeszcze powtarzam. Hoeness i Rummenigge mogą sobie zakląć siarczyście pod nosami i tyle co mogą zrobić. Powoływany zawodnik do kadry sam decyduje czy może grać czy nie. Jeśli czuje wielki ból i wie, że coś jest nie tak to zgłasza to selekcjonerowi i sztab medyczny wówczas stara się coś z tym zrobić. Jeśli mu się to nie uda i nadal zawodnik się skarży to poprostu nie gra w danym meczu. Skoro Van Bommel twierdzi, że może grać to na tym temat sie kończy. To samo tyczy sie Robbena. Chciał grać i grał. O jakim odszkodowaniu oni marzą? Nikt im tego nie zatwierdzi, ani UEFA, ani FIFA, ani żaden trybunał czy sąd. Takie jest piłkarskie prawo i tyle. Gdyby Robbena czy Bommela siłą zmuszali do grania, wbrew jego woli grożąc np, że jeśli nie zagra to ma koniec z reprezentacją to co innego. Ale takiej sytuacji nie było i koniec kropka. A nawet gdyby była (co jest absurdem) to trzeba mieć na to dowody. Zamiast wszczynać bezpodstawne burdy niech Hoeness i Rummenigge usiądą z Hopffnerem i Nerlingerem i Van Gallem do stołu i pomyślą o zimowym okienku transferowym. Bo to co zafundowali kibicom w lecie to nie wymaga komentarza. Niech ściągną choćby jednego klasowego stopera jak Chiellini, niech pomyślą o bocznym obrońcy, nieważne jakim, prawym czy lewym bo zawsze mozna go zamienić z uniwersalnym, wspaniałym Lahmem. Tylko niech to będzie ktoś pokroju Lahma a nie kolejny talent jak Lelle, Brafheidy i Pranjice. Ich talenty już poznaliśmy i lepiej o nich nie mówić. Sprawa kolejna - niech zastanoiwią się co z atakiem bo sadzanie na ławce Gomeza jest tragiczne samo w sobie. Po co go kupili za 30 mln skoro trener, który przyszedł mu nie ufa i sadza na ławce. Nie będzie Gomez strzelał bramek nie mając ogrania. W Stuttgarcie ładował gole na zawołanie bo wszyscy mu ufali i był tam gwiazdą. W Bayernie musi grać bo inaczej będzie kicha. Widać to było jak na dłoni w meczu z Borussią. Dwie czy trzy setki i zero bramki. Ja mimo wszystko nie pozbywałbym się Gomeza. Skoro Miro mając swoje 32 lata twierdzi, że może spokojnie odejść z Bayernu, to ja nie stawałbym mu na drodze. Miro nie pofika już za wiele a z Gomeza może być kawał napadziora. Dokupiłbym Dzeko i nic więcej nie potrzeba. Stały atak Dzeko-Gomez myślę, że mógłby okazać sie najlepszym w Europie. No tak - ale wówczas Van Gall musiałby przejść na system 1-4-4-2. A to już takie proste nie jest. I sprawa ostatnia - nie kupujmy więcej graczy typu Brafheid, Sosa, Pranjic, Schlaudraf, Dos Santos itd. Krótko mówiąc, jeżeli piłkarz nie błyszczy w zadnych europejskich pucharach to nie jest to talent na miarę Bayernu. Owszem moze się rozwinąć ale nie w takim klubie jak Bayern, Barca, Inter, MU, Chelsea itd. bo tu za grą musi iść wynik a jak tego nie ma to dupa zbita i siedzi sie na ławce. Przykłady można mnożyć. Kończąc powiem tylko, że podobno Forlan chętnie przeniósłby sie do lepszego klubu. Warto by było przyjrzeć się i tej opcji. Z nadzieją na opamiętanie zarządu Bayernu i przygotowanie konkretnego planu transferowego kończę swoją pisaninę. Pozdro.

12.10.2010 15:56

Będziemy mieć najbardziej zarąbisty atak i pomoc i najtragiczniejszą obronę. Wyłączam z tej plejady "defensorskich gwiazd" Lahma bo to dla mnie najlepszy boczny obrońca świata i Breno i Badstubera bo obaj mają papiery na grę i chciałbym aby rozwijali się w Bayernie. Jak nie zaczniemy robić zmian poczynając od bramki i idąc w stronę środka boiska to nic z tego nie będzie. Najwyższa pora aby wymienić "super tandem stoperów" dać sobie spokój z Van Bommelem, kupić kogoś kto zastąpiłby w razie kontuzji R+R ( Bastos- rewelacja) i dać sobie spokój wreszcie z "talentami" typu Brafheid, Lell, Pranjic, Sosa, Ottl itp. Najwyższa pora pozbyć się do końca tego balastu, bo mogę sie założyć, że ani w tym, ani w kolejnym sezonie, ani w żadnym innym nic nie pokarzą. Zapchajdziury to niech grają gdzie chcą ale nie w Bayernie.

11.10.2010 14:57

djp - świetne wyczucie tematu. Uśmiałem się. Ale zapomniałeś o drugim świetnym stoperze Martinie. Pozdro dla ciebie.

11.10.2010 14:46

Powiem krótko. Dopóki nie zastąpimy Demichelisa i Van Buytena innymi lepszymi stoperami to nic z tego nie będzie. Oni mają już najlepsze lata za sobą i nie są już w stanie grać na miarę oczekiwań. Myślę, że powinni poszukać sobie innego klubu bo w Bayernie nie ma już dla nich miejsca - jeśli myślimy o wygrywaniu trofeów. Dzięki Micho i DvB za wszystko ale niestety czas robi swoje. Sprawa druga dotyczy takich graczy jak Brafheid i Pranjic. To gracze pokroju Ottla, Lella, Sosy itd. Nie sądzę aby coś w tym czy następnym sezonie udowodnili. Moim zdaniem można spokojnie ich wymienić choćby na jednego gracza godnego uwagi. Idąc dalej spotykamy na swojej drodze Marka Van Bommela. Robi on furorę w Bayernie a ja się pytam na jakiej podstawie? To, że jest ostry i nogi nie odstawia to chyba trochę za mało. A do tego fauluje jak mało kto. Jak sobie przypomnę Ballacka, czy Effenberga to nie mam żadnych wątpliwości. Ja już dawno dałbym szansę Tymo. Nie wierzę w to, że gość który wymiatał w Zenicie nagle zapomniał jak się gra. Ale przecież nie ma szans na grę póki jest pupil Van Bommel - prawda? Myślę, że regularne występy Tymo dałyby Bayernowi więcej niż MvB. I sprawa ostatnia. Napastnicy. Miro w reprezentacji gra jak z nut. Pytanie zatem, czemu nie gra tak w Bayernie? A Gomez, czemu w Stuttgarcie ładował bramkę za bramką a u nas grzeje ławę? Trudno być dobrym siedząc na ławce. Czy Robben w Realu był dobry? Chyba nie. A u nas stał się niezastąpionym na swojej pozycji. Reasumując coś jest nie tak i najwyższa pora aby zarząd i Louis zrobili z tym porządek. Na to liczę. Bo Bayern to nie jest klub, który może okupować doły tabeli i to nie przez aspekt finansowy bo finanse są w Bayernie OK ale przez to, że kibice tego klubu nie są zwyczajni aby oglądać porażkę za porażką. To nie ten adres.

06.10.2010 23:10

Kminek - szacun dla ciebie. Podpisuję się pod twoim komentarzem. Van Gaal ma klasę i tego mu nikt nie odbierze. Przyznaje się do błędu i nie struga nadętego, wszystkowiedzącego bufona. I to mu się chwali. Ma on swoją wizję drużyny i myślę, że jego trenerskie sukcesy świadczą o tym, że coś o trenowaniu i budowie drużyny wie. Popełnił błąd niesprowadzając obrońców - to fakt, bo Buyten i Demichelis to najlepsze lata mają już za sobą i to trzeba sobie powiedzieć wprost, że obecnie nie sa to zawodnicy na miarę Bayernu. Ale przecież Van Gaal nie przewidział kontuzji Breno. Nie sądził też, że Robben wypadnie mu ze składu na tak długo i że Ribery znów będzie kontuzjowany. Gramy obecnie słabo, bez polotu i to tez jest fakt. Bo co z tego, że posiadanie piłki mamy na granicy 70 % w kazdym niemal meczu, skoro z tego nic nie wynika. Granie piłką w poprzek boiska i do bramkarza nie jest chyba szczytem marzeń takiego klubu jak Bayern? Praktycznie nie stwarzamy sobie żadnych sytuacji bramkowych. Ale z drugiej strony mając 14 zawodników grających w Finałowej fazie Mundialu nie spodziewałem się wielkiego rozpoczęcia sezonu po Bayernie. To też są ludzie - nie roboty. Myślę, że niczego jeszcze nie straciliśmy na żadnym froncie a jeśli ktoś robi z Mainz, Hoffenheim, Hanoweru, czy BVB mistrza po sześciu kolejkach to mu współczuję. Poczekajmy do końca tej rundy i wtedy oceńmy tabelę. Moim zdaniem pozycja Bayernu będzie na tyle dobra aby bez większych problemów walczyć o mistrza. A co do tych transferowych wielkich zakupów i tych wielomilionowych nazwisk to powiem tyle - Real w zeszłym sezonie wydał 300 mln euro, miał prawie trzy "garnitury " nazwisk i gwiazd w swoim składzie i pytanie - co wygrał w zeszłym sezonie???? Pozostawiam to bez odpowiedzi.

29.09.2010 15:48

Panowie powiem tak. Nie wiemy dokładnie jak to do końca było z Robbenem. Piłkarz to jest wielki i każdy to powie. Gra wybornie i na prawym skrzydle wymiata jak mało kto w Europie. Pytań do zaistniałej sytuacji jest kilka. Po pierwsze, czy Arjen wiedział o swojej kontuzji i mimo to podjął decyzję o grze w reprezentacji? Jeśli tak to postąpił nierozsądnie, bo ryzykował swoim zdrowiem a po drugie wiedział, że ewentualny uraz może wykluczyć go z gry dla klubu w którym gra i który mu płaci niemałe pieniądze. To by było nie fair. Po drugie, czy lekarze holenderscy podjęli słuszną diagnozę? A może celowo coś zataili wiedząc, że forma Robbena jest wysoka i że przyda się on w reprezentacji. Może Robbenowi mówili, że jest wszystko OK. Tego nie wiemy. I po trzecie tak na chłopski rozum zastanówmy się nad tym zanim zaczniemy wieszać psy na Robbenie, czy piłkarz uwielbiany w klubie, w którym gra, zarabiający krocie, grający w pierwszym składzie niemal cały sezon (poza kontuzjami) i wreszcie odradzający się po nieudanym epizodzie w Realu, czy taki piłkarz wiedząc o swojej kontuzji i o ewentualnych skutkach gry w mundialu ryzykowałby wszystkim co dotyczy jego kariery tylko po to aby zadowolić holenderski sztab szkoleniowy? Ja w to szczerze wątpię i wniosek z tego jest taki, że albo lekarze zataili pewną wiedzę i dopuścili celowo Robbena do gry albo też Robben to totalny głupek. Są dwie możliwości. A co się tyczy Blatera, to ma on rację formalnie. Jeżeli Lekarze reprezentacji dopuszczają piłkarza do gry to nikt nie ma nic do tego. Koniec i kropka. Jeśli coś było nie tak i zostało to zatajone to nie UEFA ani FIFA ale sąd może podjąć decyzję o ewentualnym odszkodowaniu. To tyle w tym temacie. Pozdrowionka.

09.09.2010 18:00

Kibbic, trener musi do kamery pokazać, że wie, że jego zespół gra dziś nie to co powinien, że jego zespół popełnił błąd i wreszcie, że jego team dał ciła - delikatnie mówiąc. Trudno oczekiwać aby Louis klaskał w dłonie po nieudanym zagraniu pomocników, lub po minięciu się z piłką Batstubera kiedy to padł gol. Stąd ta ironia i nerwy. Bo to nie powinno sie zdarzyć.Ale nie ma ludzi idealnych. Czasem jest taki dzień, że nic nie wychodzi. I to jest naturalne. Czy Ribery gra tak jak w pierwszym sezonie, kiedy przybył do Bayernu? Chyba nie. Ale czy za to należy go zgnoić? Myślę, że także nie. Myślę, że mimo min i nerwów, Louis powiedział Batstuberowi - popełniłeś wielki błąd ale to się zdarza najlepszym, zwróć na to uwagę i wyciągnij wnioski. To tyle. A druga kolejka Bundesligi mistrza nie czyni więc poczekajmy cierpliwie na dalszy rozwój sytuacji. A ja sądzę, że będzie dobrze zarówno w następnym meczu z Werderem jak i w CL z Romą. Pozdro Kibbic dla Ciebie.

01.09.2010 18:13

Chcę powiedzieć wprost: Louis Van Gaal odpowiada za skład i wyniki zespołu. Nie da się przewidzieć co będzie się działo w ciągu tego sezonu. Nie da się także przewidzieć tego jak będzie wyglądała tabela Bundesligi na początku maja 2011 roku. Bayern mógł w tym okienku transferowym sprowadzić kilku graczy światowego formatu. To prawda, że stać Bayern na to beż mrugnięcia okiem. I nie zachwiałoby to sytuacją ekonomiczną naszego ukochanego klubu. Trener jednak powiedział NIE i stało się tak jak chciał trener. Was wszystkich ta sytuacja dziwi i powiem szczerze, że mnie także. Sam pisałem wiele razy, że pewne wzmocnienia w Bayernie są konieczne. Szczególnie w linii obrony i jeśli Gomez i Klose by odeszli to także w linii ataku. Patrząc na obecny sezon każdy z nas jest pełen obaw o to czy Bayern podoła walczyć na trzech frontach ( CL, Bundesliga, DFB Pokal) ? Ja też mam pewne obawy. Ale jeśli trener (którego niektórzy już skreślają), który przebywa z piłkarzami niemal każdego dnia, który zna siłę drużyny lepiej niż my, który ma wyrobione nazwisko i zależy mu na sukcesie (bo postawę drużyny firmuje swoim nazwiskiem), który zarabia w Bayernie nie mało, któremu sam Uli Hoeness proponuje kasę na transfery , który wie, że Arjen Robben może nie zagrać nawet do końca sezonu, który wie, że obrona Bayernu nie jest (poza Lahmem) szczytem marzeń – jeśli on jest tego świadomy i mówi – „na razie nie kupię nikogo” - to jestem za nim. Czy ktoś z nas będąc na miejscu Van Gaala nie kupiłby jakiegoś piłkarza aby w razie czegoś mieć wymówkę, że dokonałem transferów ale nie wyszło? A on twardo stoi przy swoim i za to go cenię. A co do transferów w Bundeslidze to zapytuję: Czy Raul to dobra inwestycja? Czy Camoranessi to gracz przyszłościowy? Czy Diego jest tak Samo dobry jak przed przejściem do Juve? Można kupić każdego i to jest wszystkim wiadomo. Można dokonywać transferów po to tylko aby ich dokonać i nic poza tym. Ale czy ma to jakiś sens? Myślę, że nie. Real Madryt w zeszłym sezonie wydał na transfery prawie 300 mln euro! I co z tego? Ani nie był mistrzem, ani nie zdobył Pucharu Hiszpanii a w lidze Mistrzów odpadł z Lyonem, którego wartość to może jedna dziesiąta Realu. Dlatego myślę, że warto raz jeszcze zaufać Louisowi. Myślę, że jeśli będzie widział jakieś braki to zareaguje na nie w styczniu. Myślę, że bardziej ufa on Breno, Batstuberowi, Van Buytenowi i Demichelisowi niż innym. On o nich wie troszkę więcej niż my z telewizji i internetu. Myślę, że wie kto ma wypełnić lukę po kontuzjowanym Robbenie i wreszcie kto ma strzelać gole. Czy gwiazda mistrzostw Muller, czy Gomez, czy Klose, czy młodziutki Kroos, czy Tymo, Contento nie mają papierów na grę? Myślę, że mają i co więcej wielu z nich to gracze przyszłościowi. Myślę, że Van Gaal to trener, który wie czego chce i wie jak to osiągnąć. Nie dołujmy go. Wpadka z KSC to wypadek przy pracy. KSC mogło do przerwy przegrywać 0-3. Ale brak precyzji sprawił, że było inaczej . Taka jest piłka. Ja wierzę w to, że Bayern podoła wyzwaniu i na koniec sezonu znów będziemy się cieszyć. Pozdrawiam.

01.09.2010 17:09

Dla mnie mogą odejść obaj. Jak coś się im nie podoba to droga wolna. Ani Micho, ani Van Buyten nie są obrońcami bez których nie można się obyć. Ostatni sezon grali średnio - delikatnie mówiąc - a w lidze mistrzów w finale z Interem Milito posadził na d... dwa razy Buytena i zapakował piłkę do siatki. Poza tym są przez komentatorów różnych stacji krytykowani i określani mianem stoperów nie na taki klub jak Bayern. Tak wiec jeśli coś im nie pasuje to bye, bye. Bayern jest stać na to aby kupił sobie stoperów bez najmniejszego problemu. Choćby z samej Bundesligi - Westermann, Friedrich, Mertesacker, Tasci, Naldo lub też z poza Niemiec - Chielini, Kompany i wielu innych. Nie ma dramatu. Nie wyobrażam sobie aby po odejściu Demichelisa zarząd nie zareagował na to natychmiastowo. A z drugiej strony trudno myśleć o poważnym klubie jesli piłkarz będzie trenerowi dyktował co ma robić i pokazywał swoje fochy. Nie pasuje to won!!!

22.08.2010 23:34

Gkobin to z tymi graczami za kilka mln euro to nie do końca masz rację. Nie twierdzę, że było ich wiele ale kilka przykładów mogę podać zarówno w obecnej kadrze Bayernu jak i we wcześniejszych. A co do transferów to jestem przeciwnikiem wielomilionowych transferów. Czy 30 mln za Gomeza było strzałem w dziesiątkę? Wątpię w to bardzo. Czy Kaka jest wart 65 mln euro a Ronaldo 80? Śmiech na sali. Wyżelowane chłoptasie grają totalny kibel i tyle w tym temacie. A teraz Messi - cena odstępnego ponad 100 mln euro. To już jest farsa totalna. Oglądałem tego gwiazdora na MŚ i nie pokazał wiele. Nie zdobył nawet gola a w grze był gorszy od Mullera. Za 100 baniek to mam 4 takich graczy jak Robben. Wniosek jest prosty. Niech Bayern kupi kogoś za 10 mln i niech ten ktoś gra tak jak Lahm - to jest sukces a nie wywalanie pieniędzy w sposób bezrozumny. Oczywiście nie pochwalam w Bayernie takich graczy jak Lell, Brafhied, Gorlitz bo to nie ta klasa ale cenię niesłychanie zarząd za to, że trzymają się twardych ekonomicznych zasad i wiedzą ile mogą wydać. Bo już tylko chyba Bayern jest jedynym klubem na ekonomicznej prostej w całej Europie. Jedyny racjonalnie zarządzany klub. I to się chwali.

16.07.2010 16:37

Panowie nie dramatyzujmy! Jest jeszcze jedna osoba w Bayernie, która ma decydujący głos i która daży niesamowitym zaufaniem Luisa Van Gaala. jest nią Uli Hoenes i jak on pier.... ręką w stół, to Nerlinger się zamknie i przytaknie głową. Moim zdaniem Uli i Roumenigge wiedzą czego chcą i po kilku latach posuchy są głodni kolejnych trofeów a teraz wiedzą jak to robić. Sprowadzenie Robbena i przedłużenie umowy z Frankiem o tym świadczą. Myślę, że pojawią się kolejni gracze warci 15-25 mln a wśród nich środkowy i boczny obrońca.

27.05.2010 16:39

Snakepit6 ZDF początek studia pucharu niemiec o 19.25. Pozdro.

12.05.2010 21:09

Sześć na dziewięć - coś mi mówi..... A tak na serio to nie widzę powodu do drążenia sporu. Kto grał z jakim numerem - też mi ważna sprawa? Ważne na jakiej pozycji grał i najwaśżniejsze - jak grał? Lizarazzu - klasa światowa, Sforza - międzynarodowa - jak dla mnie.Pozdrawiam.

11.05.2010 15:57

Tymo jesteśmy z Tobą i Twoją Rodziną. Zostań z nami na kolejny sezon.

28.04.2010 17:16

Jeśli chodzi o wypowiedź Fergussona, to jest ona wyważona i sensowna. Nie zawiera w sobie treści, które podważałyby w jakikolwiek sposób wczorajszą wyższość Bayernu nad Manchesterem. Nie ma w niej także ani grama wrogości czy nienawiści. To się chwali. Ale Fergusson, którego ja osobiście nie darzę wielką sympatią nie może zapomnieć o tym, że Bayern ma w swoim składzie zawodników takich jak Ribery, Roben, Olic, Gomez czy Schweini, Van Bommel i Klose, którzy potrafią także strzelać gole na wyjeździe. Optymizm jego jest naturalnym odruchem trenera. Trudno, żeby opuścił głowę i powiedział, że wszystko stracone. On doskonale wie co jest grane. Nie wiem jak zakończy się potyczka na Old Trafford ale wiem, że Bayern stać na zdobycie bramek na tym trudnym terenie. Co do składu to nie chcę niczego sugerować. Znam klasę Robbena i to nie podlega żadnej dyskusji – klasa światowa. Ale wczorajszy występ Hamita Altintopa mnie powalił. Siedzi on na ławce prawie cały sezon a mimo to jego wczorajsza gra to…. mistrzostwo świata. Nie wiem, czy podziałała na niego presja meczu, czy po prostu chciał się pokazać trenerowi ale zagrał niesamowite zawody. Tak więc w nadziei na awans do półfinału CL i zwycięstwo nad Schalke pozdrawiam wszystkich Kibiców FCBM.

31.03.2010 15:46

UltrasFCB - krótka i rzeczowa wypowiedź z którą się zgadzam. Nie czas sprzedawać Franka, czas aby pokazać mu, że warto zostać w Bayernie. Gdzie on ma iść do Realu z wyżelowanymi gogusiami, którzy jak mają odpaść to i tak odpadną z Lyonem ( z całym szacunkiem dla tego klubu, nie jest moim zamiarem aby uszczknąć choćby odrobinę z jego godności). Frank ma do wyboru albo mądrze zarządzany pod każdym względem, w tym finansowym Bayern albo przejście do zadłużonych po uszy potentatów europejskiej piłki jak Real, Barca, Inter, Milan, Juve, Arsenal a nawet Manchester Utd. Coś jest na rzeczy bo nawet klub, który do tej pory uchodził za najbogatszy (mówię o Man.Utd.) Okazuje się, że ma spore długi. Zachodzi zatem pytanie? Czyżby na placu boju pozostał tylko Bayern? Chyba tak. Podnieśmy zarobki dla Franka i dokupmy ze trzy nazwiska po 25 mln euro co dla Bayernu jest niczym a będziemy mieć super team razem z Frankiem. Myślę, że Neauer, Toullalan i Van Persie i Ozil w Bayernie załatwiliby sprawę Franka raz na zawsze. Staszek Frank wcale nie chce odejść. Media i jego menedżerowie robią mu zamęt w głowie. Ale ja dziś śmiem sądzić, ze Frank zostanie w Bayernie.

23.03.2010 01:10

Staszek z całym szacunkiem dla ciebie nie sądzę aby Van Gaal celowo sadzał Francka na ławce aby szukać jakiegoś taktycznego rozwiązania na wypadek gdyby odszedł. Dlaczego tak uważam? Ano dlatego, że póki co to Van Gaal jeszcze nic z Bayernem nie zdobył i trudno jest sadzać na ławce swoją największą kartę przetargową ryzykując przegraną drużyny ot tak sobie. Myślę, że Frank jest oszczędzany po kontuzji aby być w pełni sił na kolejne pojedynki ze Stuttgartem, Schalke i Leverkusen w Bundeslidze i na mecze z MU w CL. Być może Frank odejdzie po tym sezonie, choć sądzę,że Hoeness, Rumenigge i Nerlinger mają ofertę po której Ribery przedłuży kontrakt z Bayernem. Wszelkie pogłoski odnośnie zarobków Franka jak i przyszłych transferów Bayernu na to wskazują. Jednak stanowczo śmiem wątpić w to, że Van Gaal celowo osłabia skład przed tak ważnym meczem. Pozdro.

23.03.2010 00:27

Meczyk leci także na niemieckim ARD 1. Skoro masz n-kę to masz też chyba ARD tyle, że komentowanie po niemiecku Ale to szczegół mało istotny. pzdr.

22.03.2010 21:49

Norymberga prowadzi do przerwy z Leverkusen 2-0!!!!!!

07.03.2010 16:28

Norymberga prowadzi z Leverkusen do przerwy 2-0!!!!!!!!!!!!!!!!

07.03.2010 16:24

Paulaner - Nic ująć, nic dodać. Podpisuję się pod Twoim komentarzem. Pozdrowionka dla wszystkich.

27.02.2010 16:20

Czytałem ten wywiad z Louisem Van Gaalem z dużym zainteresowaniem. Jeśli chodzi o jego prywatne życie to cieszę się, że układa mu się w związku z jego żoną, bo gdyby było inaczej to pewne frustracje mógłby przenosić na drużynę a to akurat nie byłoby korzystne. W pełni popieram metody trenerskie Louisa i uważam go za wspaniałego szkoleniowca, który oprócz warsztatu trenerskiego i wielkiej wiedzy w tej dziedzinie ma jeszcze coś, co za nim przemawia, a mianowicie …sukcesy, które zdobywał we wspaniały wręcz sposób. Drużyny, które prowadził były w fazie zdobywania trofeów poza zasięgiem kogokolwiek. To była przepaść, jeśli popatrzymy chociażby na Ajax Amsterdam.
Ale odnieść chciałbym się do jego wypowiedzi, z którą zgodzić się nie mogę, bo jest krzywdząca. Cenię Felixa Magatha bez dwóch zdań, ale jeśli miałbym wybierać między nim a Otmarem Hitzfeldem to wybrałbym Otmara bez mrugnięcia okiem. Sukcesy Hitzfelda to:
1. Puchar Szwajcarii z FC Aarau, 2. Dwa razy Puchar Szwajcarii i raz mistrzostwo z Grasshoppers Zurych, 3. Dwa razy mistrz Niemiec i raz zdobycie Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund, 4. cztery mistrzostwa Niemiec, trzy razy Puchar Niemiec, Puchar Ligi Niemieckiej i dwa razy finał LM w tym raz wygrana z Bayernem Monachium. Myślę, że to robi wrażenie. Feliks Magath odnosił swoje wielkie sukcesy tylko z Bayernem i jedno mistrzostwo z Wolfsburgiem. No to chyba daje do myślenia. Gdyby Van Gaal powiedział, że na chwilę obecną najlepszym trenerem niemieckim pracującym w Bundeslidze jest Magath to OK., ale jeśli mówi „ Van Gaal uważa Felixa Magatha za najlepszego niemieckiego trenera: „Myślę, że jemu należy się to miano. Odnióśl wiele sukcesów z różnymi drużynami.” – to chyba coś jest nie tak. Pozdro.

04.03.2010 17:31

Spalony wypaczył wynik meczu, czerwona kartka była niesłuszna, karny był wątpliwy i w ogóle Fiorentina powinna wygrać 10-0. Prandelli i cała ta reszta graczy mogą czuć się rozgoryczeni bo spalony rzeczywiście był, ale czerwona kartka była na 100% pokazana słusznie za bandycki faul na Robenie i to popełniony z premedytacją. A kartka dla Klose jeśli miałaby być to żółta co najwyżej. Niech natomiast ten cały śmieszny Prandelli odpowie co by było gdyby Roben nie strzelił karnego. Gomez zdobył prawidłową bramkę a sędzia gwizdnął karnego. I teraz załóżmy, ze Roben się myli. Ciekawe, czy wówczas Prandelli i cała ta Fiorentina pobiegliby do sędziego mówiąc, że popełnił błąd i, że okradł Bayern z bramki. Więc niech nie pierdzielą głupot, że Bayern powinien się wstydzić, tylko niech się cieszą, że nie dostali więcej kartek bo tyle razy ile faulowany był Ribery i Roben i to w sposób przemyślany i perfidny, po to tylko aby przerwać akcję Bayernu to trudno by zliczyć. A Platini niech nie rwie włosów z głowy, bo większego hipokryty nie znam. Od kilku lat mówi się o wprowadzeniu kamer aby sędzia mógł na spokojnie rozstrzygać sporne kwestie ale jakoś ten Platini i Blater na czele z UEFA i FIFA są temu przeciwni. Ile razy była o tym mowa, przy okazji wielkich piłkarskich imprez. A teraz on jest oburzony?! Wypad rób bracie z Monachium usiądź za biurkiem w tej swojej prezydenckiej siedzibie i kombinuj dalej nad innymi trafnymi decyzjami. Boją się zapisu Video? Ciekawe dlaczego? Myślę, że każdy kibic wie dlaczego?. I jeszcze jedno – buńczuczne wypowiedzi działaczy i kibiców Violi o rewanżu dobrze o nich świadczą ale niech nikogo nie straszą, bo chyba zapomnieli z kim grają? Jak jeden z drugim chce wyładować złość to niech ……gryzie kość!!! Nie twierdze, że Bayern będzie miał spacerek we Włoszech, ale to oni muszą zdobyć bramkę a to daje pole do popisu Riberyemu, Robenowi, Klose, Gomezowi, Olicowi i Mullerowi bez względu na to, którzy z nich zagrają. A w to, że Bayern nie strzeli gola na wyjeździe – nie wierzę i tyle. Tylko ciekawe, czy ci pyskacze strzelą wtedy # gole? W to śmiem wątpić. Pozdro.

18.02.2010 16:03

dickinosn85 masz rację brachu. Albo strzela się karne przy słupku albo w środek pod porzeczkę. Tak wykonywał niegdyś rzuty karne nie kto inny jak Holender Ronald Koeman. Bramkarz mógł tylko pomarzyć o obronie bo na interwencję miał zaledwie tysięczną część sekundy, skoro piłka po jego strzale leciała z prędkością ok 120 km/h. Nie pozostawało nic innego jak wyjąć piłkę z sieci i wznowić grę od środka.

16.02.2010 15:48

Gorszcz jak nie wiedziałeś, to Twój problem. Na Politechnice Łódzkiej istnieje taki wydział jak OiZ i nie jest to bynajmniej dziwne. A jak rozszyfrujesz skrót OiZ to dowiesz się czy to ma coś wspólnego z ekonomią czy też nie. A jeśli chodzi o krytykę to twierdzę tylko, że najpierw trzeba być samemu lepszym a dopiero potem krytykować innych. Jakoś Hajto nie jest moim zdaniem stoperem marzeń więc niech wypowiedzi swoje formułuje w sposób odpowiedni. A co do tej ,,ograniczonej osoby" to nie odpowiem Ci drogi kolego tym samym bo... preferuję trochę bardziej cywilizowaną formę konwersacji, niż obrzucanie się błotem. Nie mniej jednak proponuję Ci jako wielce światłej osobie abyś przeczytał swój tekst jeszcze raz i policzył błędy (wszelakiego rodzaju). Nie wiem, czy wiesz, że w języku polskim wyrazy odmieniane posiadają końcówki ą, ę a do tego występują w alfabecie takie litery jak ć, ś, ł itd. Więc nie "ekonomie", "daja", "powaznie", "ze", "sie", "kiedys", "zrobilo" itp...
A zdanie cyt.... " na mojej uczelni zrobili ekonomie chyba tylko dlatego ze to modne w pewnym sie kiedys zrobilo i w sumie nikt tego powaznie nie traktuje" jest zagadką samą w sobie. Jako ograniczony gratuluję szerokich horyzontów i życzę pomyślnego ukończenia podstawówki, bo chyba będzie ciezko. Pozdrawiam :-)

15.02.2010 17:48

EenieMoe ja stwierdziłem fakt, że obaj nasi obrońcy zagrali źle. Jeśli krytykuje piłkarza osoba taka jak my to jedno a jeśli krytykuje piłkarza ktoś będący sam piłkarzem na danej pozycji i wytyka błędy drugiemu mimo, że sam jest o niebo gorszy to coś tu jest nie tak. I nie pisz mi za moment, że na jakiej podstawie stwierdzam, że Hajto jest gorszy? Ano na takiej, że nie grał w Bayernie ani w żadnym innym wielkim klubie. Koniec i kropka. Co do tej super defensywy Hajto - Wałdoch to jakoś kariery żaden z nich po tych wspaniałych występach i ocenach nie zrobił? Dziwne, że Chelsea, albo Real, albo Barca albo Bayern nie zapukali do ich drzwi. A karierę Tomasz Hajto skończył w ŁKS Łódź. No to budzi podziw!!! A jeśli chodzi ci o mnie to kibicuję Bayernowi od 23 lat kiedy to byłem chłopcem z podstawówki i pamiętam czasy i nazwiska, które dla Ciebie Kolego mogą być tylko znane z YouTube. A jeśli chodzi Ci o to co ja osiągnąłem to Ci odpowiem. Nie jestem piłkarzem. Jestem mgr inż. ekonomi i nigdy nie ośmieliłbym się krytykować Profesora, że umie mniej ode mnie. A Hajto tak postępuje. Może krytykować owszem tyle tylko, że jest śmieszny w tym co robi i bez krzty jakiegokolwiek wstydu.

14.02.2010 16:07

Witam wszystkich. Ja chciałbym odnieść się do komentatorów stacji EUROSPORT 2 komentujących to spotkanie. Wypowiedź moja dotyczy w większości tylko jednego z nich pana Tomasza Hajto, który uważa się za super, hiper wielkiego gracza i obrońcę światowego formatu a w rzeczywistości to zwykły przeciętniak, który za wiele w swojej karierze nie zwojował. I on w stacji Eurosport 2 śmie krytykować Van Buytena i Demichelisa. I to, że krytykuje to nic bo kazdy ma prawo do komentowania i wyrażania swoich opinii ale to co robi ten pseudo trampkarz to jest śmieszne. Jego wypowiedzi były takie: 1. Na Van Buytena szkoda prądu...
2. Tyle błędów ile popełniają Demichelis i Van Buyten to po prostu żenada... 3. Ja też byłem stoperem i nigdy tak nie grałem bo byłem z tego rozliczany...4. Farsą było ściąganie Van Buytena z Marsylii za 12 mln. euro. 5. Stoperzy Bayernu są tak mało ruchliwi, że spóźniają się prawie do każdej piłki...6. Faul Demichelisa był bez sensu... itd. itp. A Schweinsteiger, którego teraz wszyscy chwalą, że ruszył z miejsca i znów odnalazł formę, zdaniem Wielkiego króla polskiej piłki jest piłkarzem straconym, który już się nie rozwinie. Zatem ogłaszam wszem i wobec Tomasz Hajto to stoper - nr 1 na świecie. Nigdy nie miał gorszego dnia, nigdy nie popełnił błędu, zawsze grał do bramkarza w sposób bezpieczny, jest zajebiście zwrotnym i szybkim piłkarzem, doskonale czytał grę, nigdy nie faulował bez sensu i na prawdę czapki z głów przed "królem Tomkiem". Panie Hajto niech pan się obejrzy za siebie i spojrzy na swój dorobek piłkarski. Co pan zdobył? I w czym pan zasłynął? Potem niech pan te swoje mierne trofea porówna z tym co zdobyli Demichelis i Van Buyten. A potem zastanów się człowieku, w jakich klubach grałeś? ( Duisburg, Schalke, Nurnberg, Southampton, Derby County. Jakoś nie przypominają one światowej czołówki? A o takim klubie jak Bayern to możesz sobie pomarzyć. Dziś, jeśli jesteś niespełniony to zajmij się jakąś robotą i nie krytykuj piłkarzy o niebo lepszych od ciebie. Nie twierdzę, że stoperzy zagrali dobrze, powiem więcej zagrali źle bo Borussia miała mnóstwo okazji do zdobycia gola i albo wybijaliśmy piłkę z linii bramkowej albo ratował nas świetny Butt a to nie przystoi Bayernowi mierzącemu w podwójną koronę na swoim podwórku i chcącemu zaszaleć w LM. Ale twój komentarz jest tragiczny. To tyle. Nie chcę słuchać tego dziadka jak komentuje mecze Bayernu bo jego stronniczość jest porażająca. A Van Buyten i Demichelis myślę, że się zmotywują na Villę i będziemy po środowym meczu pełni euforii i optymizmu. Pozdrawiam wszystkich.

14.02.2010 15:27