DieRoten.pl
Reklama

Xabi o swojej przyszłości: Zobaczymy...

fot. vitaliivitleo / Photogenica
Reklama

Xabi Alonso wydaje się być wyborem numer 1 dla działaczy Bayernu Monachium na następcę Thomasa Tuchela. Jak jednak donosi Sky, sam Hiszpan może mieć nieco inne preferencje.

Po ostatnich wydarzeniach przy Saebener Strasse ruszyła giełda nazwisk. Na jej czele stoi właśnie hiszpańskim szkoleniowiec, który na dzisiejszej konferencji prasowej przed spotkanie z FSV Mainz, musiał się mierzyć z pytaniami mediów.

- Możecie mieć pytania odnośnie mojej przyszłości. Przepraszam, ale nie mam nic nowego do powiedzenia.

- Jestem tutaj trenerem, to na pewno. Zobaczymy. To nie jest odpowiedni moment, żeby o tym rozmawiać - odpowiedział Alonso pytany, czy wypełni swój kontrakt z Bayerem, który obowiązuje do 2026 roku.

 

Bayern dopiero wyborem numer 3?!

Pomimo wcześniejszych doniesień, w najnowszej publikacji na łamach “Sky” możemy przeczytać, że w przypadku decyzji o odejściu z Leverkusen, preferowanym kierunkiem dla Xabiego może być...Liverpool. W rankingu Alonso monachijski klub ma być dopiero na trzecim miejscu (za Realem Madryt)!

Zatrudnienie odpowiedniego trenera będzie być może pierwszy poważnym sprawdzianem dla Maxa Eberla, który ma niebawem rozpocząć pracę przy Saebener Strasse. Co ciekawe, Eberl już raz próbował ściągnąć do swojego klubu Alonso. Było to w 2021 roku, kiedy jako dyrektor sportowy Borussi Moenchengladbach chciał sprowadzić Xabiego, który jednak odmówił, gdyż chciał zdobywać doświadczenie w “swoim” Realu Sociedad.

Źródło: Sky
admin

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...