Od kilku tygodni tematem numer jeden związanym z Bayernem Monachium jest kwestia następcy Thomasa Tuchela na stanowisku trenera FCB.
Kiedy monachijczycy ogłosili decyzję o rozstaniu z Tuchelem po zakończeniu sezonu 2023/24, kwestią czasu wydawało się, aż „Bawarczycy” znajdą nowego trenera. Wszystko wskazywało na to, że niemieckiego szkoleniowca zastąpi Xabi Alonso, ale rzeczywistość okazała się inna.
Jakby tego było mało, to dwóch innych kandydatów jak Julian Nagelsmann oraz Ralf Rangnick również „odmówili” monachijczykom. Tym samym sytuacja FCB jest mocno skomplikowana. Jednakże Pep Guardiola, który przez 3 lata prowadził bawarski klub, jest absolutnie przekonany, że Hainer i spółka poradzą sobie bez problemów i szybko znajdą inne rozwiązanie.
− Znajdą nowego trenera, to się wydarzy – to tak naprawdę kwestia czasu. W zależności od stylu gry, dostępnych zawodników i tego ogólnego pakietu – zdecydują się na tego właściwego trenera – powiedział Guardiola.
− Czasami poszukiwania są trudniejsze, to normalne w tym biznesie, ale Bayern znajdzie tego odpowiedniego kandydata. Ten klub zawsze ma swoje zasoby, a osoby odpowiedzialne są inteligentne i mądre – dodał.
− Tego też życzę sobie i klubowi, bo bardzo kocham Bayern. Czułem się bardzo dobrze w tym mieście i mam tam naprawdę dobrych przyjaciół – podsumował Pep Guardiola.
53-letni szkoleniowiec po opuszczeniu Bayernu w 2016 roku, w tym samym roku objął stery Manchesteru City, gdzie pełni funkcję trenera do dziś. Ogółem Guardiola ma na swoim koncie 467 spotkań jako opiekun „The Citizens” (73% zwycięstw) oraz 17 tytułów.
Komentarze