Wczorajszego wieczoru swoje dwudzieste trzecie oficjalne spotkanie w sezonie ligowym 2022/23 rozegrali piłkarze Bayernu Monachium.
Jak już dobrze wiemy, podopieczni Juliana Nagelsmanna w ramach dwudziestej trzeciej kolejki niemieckiej Bundesligi, mierzyli się na wyjeździe w derbowym starciu ze Stuttgartem.
Koniec końców monachijczycy odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo i pokonali stuttgartczyków 2:1. Po ostatnim gwizdku, w strefie mieszanej dla dziennikarzy, na kilka pytań odpowiedział jeden z defensorów VfB – Waldemar Anton – który mimo porażki, jest zadowolony z gry całej drużyny.
− Pokazaliśmy reakcję na ostatni mecz, co było bardzo ważne. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy też zdobyć punkt. Graliśmy na równi z Bayernem. W końcówce mieliśmy kilka szans więcej. Reakcja była ważna, występ był właściwy – powiedział Anton.
− W końcówce zabrakło nam trochę szczęścia i bardziej klarownej bramki. Kibice bardzo nas podbudowali po zdobytej bramce. Nadal mamy wszelkie szanse w walce o utrzymanie. Wszystko w naszych rękach. Na tym będziemy się skupiać w najbliższych tygodniach – podsumował Waldemar Anton.
Piłkarze Bayernu po wczorajszej wygranej umocnili się na pozycji lidera niemieckiej Bundesligi. Jeśli natomiast mowa o VfB Stuttgart, to piłkarze Bruno Labbadii zajmują obecnie piętnastą lokatę z dorobkiem 19 punktów, czyli tyle samo, ile znajdujący się w strefie spadkowej TSG Hoffenheim, Schalke 04 oraz VfL Bochum.
Komentarze