Sezon 2016/17 nie dobiegł jeszcze końca, jednakże już teraz wiemy, że monachijczycy zakończą zmagania w owej kampanii z jednym tytułem − mistrzostwem Niemiec.
Swojego szczęścia po wczorajszym pogromie w Wolfsburgu i zdobyciu tytułu mistrzowskiego nie krył przede wszystkim Carlo Ancelotti, który zdobył tym samym czwarty tytuł mistrzowski w czwartej lidze europejskiej.
W rozmowie pomeczowej z dziennikarzami "Carletto" nie krył swojej dumy wynikającej z przynależności do tej jak sam to określił "wielkiej bawarskiej rodziny". Włoch zaznaczył, że poparcie zespołu, Uliego Hoenessa czy Rummenigge znaczą dla niego bardzo wiele.
− Jestem bardzo szczęśliwy. Mam szczęście być w tym fantastycznym klubie. Mam tak wielkie poparcie ze strony Rummenigge i całego klubu. To bardzo ważne dla trenera. Mam ogromne szczęście − powiedział Ancelotti po meczu.
− Czuję, że ten klub to jedna wielka rodzina i jestem częścią tej rodziny. Motywacja była dziś naprawdę wysoka. Oczywiście poprzednie dwa tygodnie były ciężkie, ale dzięki temu zmotywowaliśmy się bardziej. Możemy naprawdę cieszyć się tym − kontynuował.
− Mogliśmy jednak grać lepiej. Mogliśmy mieć większe szczęście w pewnych sytuacjach w Lidze Mistrzów i Pucharze Niemiec. Możemy wyciągnąć z tego wnioski i grać lepiej w przyszłym sezonie − zakończył "Carletto".
Komentarze