DieRoten.pl
Reklama

Bayern zatańczył z Wilkami! Wolfsburg rozbity 5-0

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Za nami czternasta kolejka Bundesligi. Bayern Monachium pod wodzą Carlo Ancelottiego rozgromił na własnym podwórku gości z Wolfsburga 5-0, a kolejne dwa trafienia dopisał do swojego konta Robert Lewandowski.

Bramki dla mistrzów Niemiec zdobywali kolejno Arjen Robben i Robert Lewandowski w pierwszej połowie, zaś po zmianie stron strzelali ponownie Lewandowski, Thomas Mueller oraz Douglas Costa.

Dla Thomasa Muellera było to zarazem pierwsze trafienie w tym sezonie ligowym! Niemiec na swojego gola w Bundeslidze czekał blisko 999 minut! Do akcji Bayern wraca już w przyszłą niedzielę, kiedy to przyjdzie im się zmierzyć z ekipą SV Darmstadt.

 

 

Ribery i Robben ponownie razem

Tym trener Bayernu Monachium zdecydował się dokonać łącznie czterech zmian w porównaniu do wygranego 1-0 starcia nad Atletico Madryt w ramach ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Podobnie jak przed tygodniem Ancelotti zdecydował się na system 4-2-3-1.

Do wyjściowej jedenastki wrócił Philipp Lahm, Thomas Mueller, Franck Ribery oraz Javi Martinez.  Z kolei na ławce rezerwowych znalazł się między innymi Xabi Alonso, Douglas Costa, Jerome Boateng oraz Renato Sanches.

Mistrzowie Niemiec zaczęli spotkanie przeciwko Wolfsburgowi w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Juan Bernat, David Alaba, Javi Martinez oraz Philipp Lahm na obronie. W środku pomocy mogliśmy natomiast oglądać grę Thiago Alcantary oraz Arturo Vidala.

Na lewe skrzydło wrócił wspomniany już wcześniej Franck Ribery, który zastąpił Costę. Po jego przeciwnej stronie swoją grą raczył nas Arjen Robben. Funkcję napastnika pełnił jak zwykle Robert Lewandowski, zaś za jego plecami "Carletto" postanowił ustawić Thomasa Muellera.

"Bawarski" walec rozpędza się!

W pierwszych dwóch minutach  starcia na Allianz Arenie goście z Dolnej Saksonii bardzo utrudniali grę "Bawarczykom", którzy nie byli w stanie przejąć piłki. Na całe szczęście po kilkudziesięciu sekundach podopieczni Carlo Ancelottiego przejęli inicjatywę i stopniowo podchodzili co raz wyżej.

Po kilku minutach zawodnicy Wolfsburga nie byli w stanie już skutecznie stosować pressingu, podczas gdy Bayern z minuty na minutę wyglądał co raz lepiej. W ósmej minucie spotkania Lewandowski dograł piłkę do wbiegającego w pole karne Juana Bernata, lecz Hiszpan trafił wprost w Benaglio.

Kolejne minuty to całkowita dominacja gospodarzy, którzy w swoim stylu kontrolowali przebieg spotkania i stopniowo budowali akcje na połowie "Wilków". W 18. minucie spotkania Arjen Robben popisał się przepięknym uderzeniem z lewej nogi w długi róg bramki. Golkiper gości był bez szans.

Chwilę po objęciu prowadzenia "Bawarczycy" bardzo szybko odzyskali piłkę i ponownie znaleźli się pod bramką swoich rywali. Dobrą piłkę na skrzydle otrzymał Juan Bernat, lecz młody Hiszpan posłał niecelną centrę w pole karne.

Lewandowski znowu strzela!

Na drugie trafienie swoich pupili kibice Bayernu nie musieli czekać zbyt długo, bo już zaledwie dwie minuty po bramce holenderskiego skrzydłowego, kolejne trafienie w tym sezonie zaliczył Robert Lewandowski.

Arturo Vidal postanowił uderzyć zza pola karnego, jednakże jego strzał został zablokowany przez jednego z obrońców Wolfsburga. Niefortunnie dla gości piłka spadła na piąty metr, gdzie formalności dopełnił już polski snajper, dla którego było to już dziesiąte trafienie w tym sezonie ligowym!

W 26. minucie dogodną sytuację mieli goście, po tym jak Thiago sfaulował biegnącego Mayorala. Sędzia nie okazał litości i pokazał pomocnikowi "Dumy Bawarii" żółty kartonik. Do rzutu wolnego podszedł Ricardo Rodriguez, lecz Manuel Neuer bez najmniejszego problemu wyłapał uderzenie szwajcarskiego obrońcy.

Kolejne minuty mogły jeszcze dać podopiecznym Carlo Ancelottiego więcej bramek, lecz brakiem skuteczności wykazał się między innymi Robert Lewandowski oraz Thomas Mueller. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i obie ekipy udały się na przerwę do swoich szatni. Za pierwszą połowę trzeba wyróżnić całą drużynę FCB, która całkowicie zdominowała swoich rywali i grała bardzo dobrą piłkę.

Bayern nie zwalnia

Na drugą część spotkania obie ekipy wyszły w tym samym ustawieniu. Już w 49. minucie bramkę na 3-0 mógł zdobyć Franck Ribery, który otrzymał dobrą piłkę od Thomasa Muellera, lecz piłkę nogami wybronił w ostatnim momencie Diego Benaglio.

To co można było zauważyć od samego początku drugiej połowy to chęć "Bawarczyków" do dalszej gry - w przeciwieństwie do podopiecznych Valeriana Ismaela, którzy widocznie po stracie drugiej bramki pogodzili się z przegraną i odpuścili gospodarzom. Obraz gry niewiele się zmienił, lecz goście co jakiś czas dochodzili do głosu.

W 55. minucie Caligiuri znalazł się w polu karnym, lecz uderzona przez niego piłka nie znalazła adresata. Kilka minut później swoje drugie trafienie zaliczył Robert Lewandowski, który wykorzystał niecelne uderzenie Thomasa Muellera i zaskoczył golkipera "Wilków".

Warto tutaj odnotować, że dla Roberta było to już jedenaste trafienie w tym sezonie, zaś jeśli pod uwagę weźmiemy wszystkie dotychczasowe występy polskiego snajpera w Bundeslidze, to "Lewy" jest już trzecim najskuteczniejszym obcokrajowcem w Bundeslidze z dorobkiem 132 bramek! Legendarny Giovane Elber może pochwalić się jedną bramką więcej.

Przełamanie Thomasa Muellera!

Na pierwszą dogodną sytuację kilka tysięcy kibiców Wolfsburga zgromadzonych na Allianz Arenie musiało czekać aż godzinę czasu. Gerhardt zagrał długą piłkę za plecy defensorów FCB do Mario Gomeza, lecz uderzenie byłego snajpera Bayernu poszybowało nad bramką.

W 66. minucie kolejnym świetnym podaniem popisał się Arjen Robben, który wypatrzył niepilnowanego Thiago Alcantarę. Hiszpan bez namysłu postanowił huknąć na bramkę gości, jednakże fenomenalną interwencją popisał się tym razem Benaglio.

Na piętnaście minut przed końcem spotkania dokonało się coś na co czekaliśmy kilka miesięcy! Szczęśliwie po uderzeniu Robbena piłka spadła pod nogi Thomasa Mullera, który z kilku metrów wbił piłkę do siatki. Cztery minuty później ekipa z Dolnej Saksonii mogła zdobyć bramkę honorową, lecz Manuel Neuer udowodnił dlaczego zasługuje na miano najlepszego bramkarza na świecie.

Nie było to jednak koniec emocji w dzisiejszym spotkaniu. W 86. minucie potężnym uderzeniem popisał się Douglas Costa, który dobił tym samym "Wilków". Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem 5-0.

Do akcji podopieczni Carlo Ancelottiego wracają już w przyszłą niedzielę, kiedy to ich rywalami będzie SV Darmstadt. Będzie to zarazem przedostatnie starcie "Bawarczyków" przed przerwą zimową.

 

 

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...