DieRoten.pl
Reklama

Stłuczony bark Lewandowskiego

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Choć Bayern rozbił dziś na własnym podwórku Borussię Dortmund 4:1, to kibice mistrzów Niemiec mieli w drugiej połowie spore powody do obaw, gdyż boisko zmuszony opuścić był Robert Lewandowski.

W 69. minucie spotkania na Allianz Arenie Robert Lewandowski i spółka ruszyli z bardzo groźną kontrą, która zakończyła się faulem w polu karnym na polskim snajperze.

"Lewy" bez najmniejszych problemów wykorzystał jedenastkę, lecz upadając na boisko doznał urazu barku. Polak nie był w stanie kontynuować dalej meczu i został zmieniony przez Kimmicha.

Zaraz po meczu kapitan polskiej reprezentacji w rozmowie z niemiecką stacją telewizyjną Sky potwierdził, że doznał stłuczenia barku, jednakże jak sam przyznał jego występ z Realem nie powinien być zagrożony.

− Mam stłuczony bark, ale mój występ przeciwko Realowi Madryt nie powinien być zagrożony − powiedział Lewandowski.

Na temat zdrowia swojego podopiecznego wypowiedział się również Carlo Ancelotti, który potwierdził słowa polskiego snajpera, który wbrew pozorom powinien być gotowy na mecz z Realem Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

− Badanie wykazało stłuczenie barku. Przeciwko Realowi powinien być gotowy do gry − powiedział Ancelotti.

Źródło: Twitter
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...