DieRoten.pl
Reklama

Neuer może wrócić dopiero w 2024 roku!?

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Bardzo niepokojące informacje odnośnie powrotu Manuela Neuera docierają do nas za pośrednictwem niemieckiej prasy sportowej.

Choć dopiero co Bayern potwierdził, że Manuel przeszedł niedawno planowany zabieg usunięcia śruby i zaraz po tym wrócił do treningów, to dość niepokojące informacje przedstawili niemieccy dziennikarze „Bilda”, „Sport1” oraz kilku innych źródeł.

Jak czytamy w „Sport Bildzie”, wewnątrz FCB powrót golkipera jest gorącym tematem dyskusji. Mówi się nawet o zmianie planu, a powrót 37-latka może być kwestią miesięcy, a nie tygodni. Spekuluje się, że Manu mógłby więc wrócić dopiero do gry w 2024 roku!

Bez progresu w ostatnich tygodniach

Z kolei jak donosi Kerry Hau – potwierdzają się obawy, że Manuel Neuer może być nieobecny dłużej, niż wcześniej przewidywano. 37-latek był zmuszony nawet zmniejszyć obciążenie treningowe na przestrzeni ostatnich tygodni. Obecnie powrót do zajęć z zespołem nie wchodzi w grę.

Osoby odpowiedzialne martwią się, że czas powrotu Manu cały czas się wydłuża. Doniesienia jakoby Niemiec był gotowy do gry dopiero w 2024 roku były już jednak tematem rozważań przy Saebener Strasse. Szefowie bawarskiego klubu wierzą jednak, że koniec końców mistrz świata z 2014 roku powróci do bramki i dalej będzie numerem jeden. Z drugiej strony Dreesen i spółka są świadomi, że Tuchel pozostał teraz po sprzedaży Sommera tylko z jednym profesjonalnym golkiperem – Ulreichem.

Poszukiwania nowego bramkarza

W związku z rosnącymi obawami względem Neuera, wewnątrz FCB od kilku tygodni pracuje się nad znalezieniem nowego bramkarza, który ma potencjał, żeby zostać w przyszłości nowym numerem jeden, a nie tylko tymczasowym rozwiązaniem.

Decyzja powinna zapaść już wkrótce, co pozwoli także Manuelowi pracować z większą skrupulatnością i bez jakiejkolwiek presji, tak aby mógł w przyszłości ponownie stanąć między słupkami i bronić dostępu do bramki bawarskiego klubu.

Źródło: Bild / Sport Bild / Sport1
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...