DieRoten.pl
Reklama

Nagelsmann: Nie miałem wpływu na odejście Gerlanda

fot.
Reklama

W ubiegłą sobotę, przy okazji meczu Bayernu z Augsburgiem, monachijczycy pożegnali kilka klubowych legend, które żegnają się z FCB po zakończeniu tego sezonu.

Wśród nich znalazł się między innymi legendarny Hermann Gerland, który po blisko 25 latach spędzonych w Monachium (pełnił różne funkcje w klubie) zdecydował się opuścić stolicę Bawarii.

Niedawno pojawiły się plotki, że osobą odpowiedzialną za odejście „Tigera” jest Julian Nagelsmann, który zwyczajnie nie widzi miejsca w swoim sztabie szkoleniowym dla doświadczonego i lubianego przez piłkarzy trenera. Mimo wszystko w ostatnim wywiadzie dla „Sport Bilda”, 33-latek zaprzeczył tym plotkom.

− To, że Hermann nie chce zostać, nie ma ze mną nic wspólnego. W niektórych kręgach zostało to całkowicie błędnie zinterpretowane. Powiedziałem klubowi, że chciałbym zabrać ze sobą dwóch asystentów i analityka – powiedział Nagelsmann.

− Jednakże nigdy nie powiedziałem, że w moim sztabie nie mam miejsca dla tego czy innego pracownika lub że ktoś jest niepożądany. Mam bardzo dobre stosunki z Hermannem. Ale on nie jest uwiązany liną w Bayernie – mówił dalej.

− Mimo wszystko to oczywiste, że będę się kontaktował z Hermannem i prosił go o rady, jeśli zajdzie taka potrzeba – podsumował Julian Nagelsmann.

Nieco później zaprezentujemy Wam pozostałe fragmenty wypowiedzi Juliana Nagelsmanna z wywiadu dla „Sport Bilda”. Przyszły trener FCB poruszył m. in. kwestię oczekiwań w Bayernie, współpracy z poszczególnymi zawodnikami oraz swoim podejściu do trenowania.

Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...