DieRoten.pl
Reklama

Lipsk wraca na fotel lidera

fot.
Reklama

Podopieczni Carlo Ancelottiego pocieszyli się fotelem lidera zaledwie jeden dzień. Wczorajszego dnia RB Lipsk pokonało na własnym stadionie Schalke 04, choć nie obyło się bez kontrowersji.

Przed spotkaniem podopieczni Hasenhuettla zajmowali drugie miejsce ze względu na gorszy bilans bramkowy, dlatego też tylko remis lub zwycięstwo mogło zapewnić beniaminkowi powrót na pierwsze miejsce w Bundeslidze.

Wynik spotkania został otwarty już w 2. minucie, kiedy to sędzia podyktował dość kontrowersyjny rzut karny, którego tak naprawdę nie było. Jedenastkę pewnie wykorzystał Timo Werner. Po trzydziestu minutach gry goście z Gelsenkirchen zdołali wyrównać za sprawą Seada Kolasinaca.

Po zmianie stron zaledwie dwie minuty po wznowieniu gry bramkę samobójczą zanotował Kolasinac. Jak się później okazało wystarczyło to, aby zawodnicy RB mogli odnieść swoje dziesiąte zwycięstwo w lidze niemieckiej.

W przyszłej kolejce liderzy Bundesligi zmierzą się na wyjeździe z Ingolstadt, czyli zespołem, który Ralf Hasenhuettl trenował jeszcze przed rokiem.

21 grudnia czeka nas z kolei prawdopodobnie mecz na szczycie Bundesligi, który może zaważyć o tym kto zostanie liderem przez przerwą zimową – Bayern podejmie na własnym podwórku ekipę RB Lipsk.

 

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...