DieRoten.pl
Reklama

Hamann: PSG nie zmarnuje okazji jak Wolfsburg

fot. KP
Reklama

Wielkimi krokami zbliża się pierwsze spotkanie ekipy rekordowego mistrza Niemiec w fazie grupowej elitarnych rozgrywek Champions League.

Dokładnie 14 lutego emocje ponownie sięgną zenitu, albowiem do akcji w Lidze Mistrzów powracają zawodnicy Bayernu Monachium. Rywalem monachijczyków w pierwszym starciu 1/8 finału Ligi Mistrzów będzie Paris Saint-Germain.

Początek meczu na Parc des Princes w Paryżu dokładnie o 21:00. Jeśli mowa o faworytach tego pojedynku, to w niedawnym wywiadzie dla „Abendzeitung Muenchen”, na temat formy „Bawarczyków” wypowiedział się były piłkarz FCB – Dietmar Hamann.

− Bayern dobrze wypadł w meczu z Mainz, ale M05 też nie miało dobrego dnia. W Wolfsburgu Bayern dopuścił do wielu szans. Paris Saint-Germain wykorzysta to w zupełnie inny sposób za tydzień w LM – powiedział Hamann.

− Dlatego spodziewam się, że Julian Nagelsmann zagra trzema stoperami - de Ligtem, Upamecano i Pavardem. Na wahadłach Cancelo i Davies lub Coman. W zespół wrasta powoli pewność siebie. Ale póki co, poza meczem z Mainz, ta drużyna nie zrobiła na mnie wrażenia – dodał.

− Może to nie było złe, że po słabym początku nastąpił niepokój w Bayernie. Nagle nie skupiano się już na wynikach sportowych drużyny, ale na sprawach poza boiskiem. Teraz znów wyniki zaczynają mieć decydujące znaczenie – podsumował Didi Hamann.

Jeśli mowa o rewanżowym starciu, to podopieczni Juliana Nagelsmanna podejmą Paris Saint-Germain na własnym podwórku dokładnie 8 marca na Allianz Arenie w Monachium (początek tego spotkania również zaplanowano o 21:00).

Źródło: AZ
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...